Gość 15.07.2007 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 prawda, ze piekne nie jest to moja /niestety / kuchnia, amonite /moja jest kolorystycznie ciemniejsza ale gabarytowo podobna/ co do drzwiczek podejrzewam, ze te duze po lewej to piekarnik duze po prawej to piec chlebowy z tym ze nic nie stoi na przeszkodzie piec chleb w piekarniku ... ogrzac 50 m ... mysle, ze w okresie jesienno - wczesnowiosennym tak natomiast aby zakumulowac ciepło w okresie zimowym musiała by byc bardziej rozbudowana o tzw "zapiecek" / tzn. miec wiecej szamotu w sobie/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 15.07.2007 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 prawda, ze piekne nie jest to moja /niestety / kuchnia, amonite /moja jest kolorystycznie ciemniejsza ale gabarytowo podobna/ co do drzwiczek podejrzewam, ze te duze po lewej to piekarnik duze po prawej to piec chlebowy z tym ze nic nie stoi na przeszkodzie piec chleb w piekarniku ... ogrzac 50 m ... mysle, ze w okresie jesienno - wczesnowiosennym tak natomiast aby zakumulowac ciepło w okresie zimowym musiała by byc bardziej rozbudowana o tzw "zapiecek" / tzn. miec wiecej szamotu w sobie/ No tak... Kiedys podczytywalam tez temat o hypocaustum, w ogole mam niezly dylemat w kwestii ogrzewania. Poczatkowo myslalam o zwyklej kozie - np jotula, potem trafilam na ciekawy artykul w "ladnym domu" o takim piecu z szamotowej cegly otynkowanej - mial on jakoby ogrzewac parter sporego domu, a rozpalalo sie w nim raz dziennie. Bede miec niewielka powierzchnie do ogrzania, takie cos mogloby sie udac... W wiejskiej chalupce az sie prosi o prawdziwy piec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaloosa 30.11.2007 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 witam, ja juz od jakiegos czasu poszukuje zduna, niestety zawod wymierajacy. Wprawdzie kilku znalazlam, ale mi sie wymarzyla kuchnia, ktora zamiast kafli ma gline, taka wiejsko-rustykalna. A budowy takiej nikt sie nie chce podjac. Moze macie namiary na kogos kto takie cos jest sklonny zrobic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Małgośka Ł. 25.01.2008 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2008 Witam, Ja w swoim domu też planuję postawić kuchnię kaflową. Oto ona: http://images23.fotosik.pl/146/71366149e67fb9d7.jpg tylko ze zdunem problem. Czy może ktoś polecić dobrego fachowca w okolicach Warszawy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akselek 15.12.2009 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2009 Z zdunami faktycznie jest kłopot, zazwyczaj to starsi dziadkowie, którzy jeśli w ogóle są w stanie podjąć budowy kuchni, to tylko w swojej okolicy. Ja stałam sie właśnie szczęśliwą posiadaczką kuchni kaflowej. czemu nie mieć kuchni skoro sie zawsze o niej marzyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 15.12.2009 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2009 długo nie odgrzewany watek.kuchnię (piec) mam robioną w lipcu br.Spalane (wczoraj) jest pół węglarki drzewa na ugotowanie obiadu przy jednoczesnym nagrzaniu kuchni i przylegającego pokoju, wystarczające na cały dzień. Dom nieocieplony, tylko okna wymienione.Więc tym, co pieprzą o horrendalnych ilościach spalanego opału w piecach kaflowych odpowiadam: spadać na drzewo! Aha: całość pieca (wszystko nowe: cegła, szamotka, kafle, okucia) + praca zduna i pomocnika zamknęło się kwotą 4 600,00 PLN. Nie policzyłem gliny, bo była przywieziona znacznie wcześniej (ok. 50 PLN)Faktem jest, ze zdun chyba się pomylił i wziął o ok. 500 za mało, a potem wstyd było mu sie przyznać do pomyłki i o więcej się nie upominał. Po prostu dostał ile powiedział, ale sądzę, ze powiedział mało.I jeszcze jedno: budowa trwała 11 dni, z tego 70% czasu zdun poświęcił na dopasowywanie kafli (doszlifowywanie i docieranie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bold 15.12.2009 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2009 Spalane (wczoraj) jest pół węglarki drzewa na ugotowanie obiadu przy jednoczesnym nagrzaniu kuchni i przylegającego pokoju, wystarczające na cały dzień. Dom nieocieplony, tylko okna wymienione. z tym spalaniem to trochę przeginasz, jeśli byś napisał pół węglarki węgla to jeszcze bym się z tym zgodził ale taka ilość drewna to lekkie przegięcie, no chyba że węglarka jakaś nietypowa albo domek 50 m2 poza tym wszystko się zgadza, kuchnia kaflowa jest the best, ja jeszcze nagrzewam nią wodę w bojlerze 140l, ciepłej wody jest wystarczająco dla pięcioosobowej rodziny i nigdy jeszcze nie używałem prądu do grzania wody, chociaż mam taką możliwość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akselek 15.12.2009 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2009 Witak szkielotorze z lasu Musze cię tu schwalić, bo Twoj piec jest jednym z ładniejszych jakie widziałam, i jak widziałam, ze to takie moze powstac jak w jakms najleym zdunskim katalogu, ot tak, lepiąc sobie gliną, to sie tylko utwierdziłam w przekonaniu ze chce tez kuchnie bezwzglednie. Moja miala byc prawie taka jak twoja (podobna do tych Bielawskiego) ale jest troche inna. Tez chcialam zielone kafle, ale u mnie nie wygladalo by tak ladnie na ciemnym tle wiec mam jasne, ale powiadam CI, twoja kuchnia jest dla mnie olbrzymia inspiracja dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 15.12.2009 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2009 Spalane (wczoraj) jest pół węglarki drzewa na ugotowanie obiadu przy jednoczesnym nagrzaniu kuchni i przylegającego pokoju, wystarczające na cały dzień. Dom nieocieplony, tylko okna wymienione. z tym spalaniem to trochę przeginasz, jeśli byś napisał pół węglarki węgla to jeszcze bym się z tym zgodził ale taka ilość drewna to lekkie przegięcie, no chyba że węglarka jakaś nietypowa albo domek 50 m2 przecie nie piszę "domek" tylko kuchnia + pokój przylegający, bo 1 bok pieca jest właśnie w pokoju. Razem lekko ponad 40 m kw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elka66 01.01.2010 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 Interesuje mnie obudowa kominka kaflami piecowymi. Widziałam takie w internecie. Mamy kominek z płaszczem wodnym, czy da się taki obudować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 01.01.2010 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 Witam.Wszystko "się da".Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bessi-wkurzona budową 16.02.2010 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Witam, ja miałam starą kuchnię kaflową, taką białą, ale nie chciało się w niej palić, jakoś od zawsze...Zdecydowałam się rozburzyć ją i postawić nową. Zduna szukałam bardzo długo, w końcu znalazłam z okolic Dąbrowy Górniczej. Pan naprawdę godny polecenia. Dzisiaj wkleje zdjęcia kuchni którą dla mnie zrobił.Jestem bardzo zadowolona. Koszt takiej kuchni (plus rozbiórka starej ) to 4600zł . Pan pracuje z synem, zajeło im to 4 dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bessi-wkurzona budową 18.02.2010 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 To jest moja kuchnia http://images41.fotosik.pl/258/73084d49375cd395m.jpg http://images35.fotosik.pl/116/bf6fccaa443e5b96m.jpg http://images38.fotosik.pl/258/1d7e7aa378388791m.jpg http://images48.fotosik.pl/262/d02ac28718f6fd57m.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akselek 18.03.2010 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 bardzo fajna kuchenka. gratuluje zastanawiam sie jak bedzie sie otwierac szuglade ta na dole (popielnik) jak dojdzie podłoga, bo na zdjęciu patrzac na wysokosc zamontowania podstawy(sugerująca poziom podłogi) wydaje sie ze nie bedzie potem jak odsunac popielnika. czy mozna zamontowac haczyki na kaflach jak kuchnia juz stoi? ja sie na nie nie zdecydowałam, atak jak patrze np u Ciebie, to gajnie by sie dosuszało tu np, woreczek z suszonymi grzybami czy jabłkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AlutkaJurek 06.08.2010 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Witam milosnikow wiejskich klimatow.Do Bess-kuchnia cudna i juz czuje smak swojskiego rosolku ugotowanego na niej.To przypomina mi moje dziecinstwo i ukochana babcie.Tez bedziemy mieli kuchnie kaflowa,a na zduna tez mam juz namiar(Jelenia Gora).Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marysia550 13.09.2011 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2011 Witam,i ja poszukuję pomysłu, rozwiązania. Jesteśmy w posiadaniu domu drewniano-murowanego. Chcielibyśmy zamieszkać w części murowanej, która składa się z holu, łazienki, pokoju i kuchni w sumie ok 25m2, ale tylko jedną zimę mamy w planach. W kuchni jest piec kaflowy, w którym zamontowana jest podkowa, obok pieca jest jakaś aparatura ( zegar, jakiś pojemnik na wodę??) i w tych czterech pomieszczeniach zamontowane są kaloryfery + w drewnianym pokoju przylegającym do ściany z kuchnią jest komin, który grzeje i też kaloryfer, ale z tego pomieszczenia nie mamy w planach korzystać. W domu już chyba 5 lat nikt nie mieszkał, a z ostatnich doniesień wynikało, że ogrzewanie tym cudem techniki było nieekonomiczne, w ogóle się nie dało porządnie ogrzać ( pewnie też dużo utraty ciepła było w tym drewnianym pomieszczeniu, z którego my nie planujemy korzystać). I zastanawiam się czego próbować. Czy wezwać kogoś by objerzał ten piec , czy w ogóle dać sobie spokój, zburzyć go i postawić jakiś gotowy kominek ( bo zakładam, że można go jakoś podłączyć do istniejących kaloryferów) czy może lepiej zaopatrzyć się w jakieś piece na prąd skoro to tylko jedna zima? Jakiego rozwiązania szukać mając na uwadze, że to tylko jedna zima? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sebastian 3 04.06.2020 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2020 Witam, potrzebuję pomocy lub wskazówek jak wyburzyć taką kuchnie jak na zdjęciu. Jakieś rady krok po kroku?? (zdjęcie poglądowe) Na co zwrócić uwagę?? z góry dziękuję za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiusz_x 04.06.2020 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2020 Młot wyburzeniowy i lecisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.