Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Per*hod, piszesz, ale z gwiazdkami. Napisz jasno - prowizje?

Nie, nie miałem ich na myśli, gdyż sam nigdy nie pracowałem w ten sposób. Ale rzeczywiście - idźmy dalej. Mnie 99% wykonawców, dostawców itp nagabuje na podpisanie umowy prowizyjnej. Ja akurat uważam to za nieetyczne, ale wiem - jestem niedzisiejszy...

W każdym razie - sami otwarcie proponują procent licząc na polecenia od projektanta. Układ chyba jest jasny - za polecenie wykonawcy projektant dostaje od niego prowizję w zamian. Dlaczego więc projektant, który podpisał taka umowę miałby pozbywać się zysku, reklamując producenta przy własnych publikacjach (za którymi też często musi się nachodzić, a czasem i zapłacić jak się ostatnio okazuje) ?

Przepraszam, ale to wykonawcy wychodzą z tymi propozycjami. Jestem kilkanaście lat na rynku i wiem, co mówię.

 

Oczywiście, że projektanci ukrywają te zasady, bo wyszłoby na jaw dlaczego naprawdę namawiają klienta na sofę za 50 tys...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Yarkwood - gdzie powstała ta idea to już wiesz - zrodziła się na podstawie przedstawionej wizualizacji innych schodów.

 

Też jestem kilkanaście lat na rynku i jakoś inaczej widzę źródło propozycji prowizji..............

To, że ty tego nie akceptujesz nie znaczy, że nie robi tak 90% pozostałych architektów.

Ale ja też może jestem inny. Jestem wykonawcą i nigdy nie proponowałem żadnej prowizji architektowi dopóki sam nie wyszedł z taką propozycją. Nie wiem jak robią inni wykonawcy.

Dla mnie osobiście to jest normalny biznesowy układ. Klient ma sprawdzonego wykonawcę, Wykonawca ciekawe zlecenia, architekt dodatkową kasę i pewność, że jego projekt zostanie zrealizowany zgodnie z klientem. Można co prawda się zastanawiać, czy klient nie płaci dodatkowo podwójnie kasy architektowi - za projekt i za prowizje. Ale najczęściej ta prowizja i tak wcale nie zwiększa ceny o jej pełną wartość tylko w jakiejś tam określonej części.

Edytowane przez Per*hod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj tak to wygląda przy zleconych projektach wnętrz - pomysł wychodzi od projektanta, a dopracowaniem technicznym zajmuje się wykonawca. Oczywiście pytanie skąd wziął pomysł projektant? Czy faktycznie sam wymyślił, czy skądś ordynarnie skopiował, czy się zainspirował? Różnie z tym bywa. Prawa autorskie to dość skomplikowana sprawa w zakresie utworu jakim jest architektura. Ale fakt, że sprawdzone rozwiązania są bardzo często powtarzane, kopiowane, przekształcane inikt raczej nie robi problemu.

 

Ostatnio Apple chciało opatentować swoje szklane sklepy, Nawet nie wiem czy im się w końcu to udało... Mam nadzieję, że nie.

Edytowane przez robert skitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy twórca wymyślając dzieło się inspiruje. Wszystko już było, jak mówią niektórzy. Nic nie da się stworzyć nowego bez „napatrzenia” na wcześniej powstałe projekty. Zasada ewolucji tu działa.

 

Dobry projektant uczy się całe życie – uczy się patrząc, więc siłą rzeczy inspiruje się.

 

Kopiowanie to zupełnie co innego niż inspirowanie. Dobry kopista w niektórych dziedzinach to także artysta.

 

W grafice stosuje się zasadę, że 20% zmian w projekcie wystarcza by uznać go za oryginalny. Na szczęście większość projektantów tylko się inspiruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko te określanie % bywa trudne. Na przykład w przypadku tego omawianego projektu stopnie na szkle ktoś może powiedzieć że to dokładnie ten sam projekt tylko przełożony na inny układ schodów. Ktoś inny natomiast może w ogóle powiedzieć, że to jest coś zupełnie innego bo.. i wymieni kilka mocnych argumentów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radku, zapytaj kurtuazyjnie wyłącznie.

Wizualizacja została wykonana dla Ciebie i przekazana Tobie. Nie ma znaczenia czy płaciłeś za nią. Pokazywać możesz, tak samo jak wykorzystać jako wzór do wykonania schodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko te określanie % bywa trudne. Na przykład w przypadku tego omawianego projektu stopnie na szkle ktoś może powiedzieć że to dokładnie ten sam projekt tylko przełożony na inny układ schodów. Ktoś inny natomiast może w ogóle powiedzieć, że to jest coś zupełnie innego bo.. i wymieni kilka mocnych argumentów.

 

Dlatego to jest takie trudne.

Dlatego wcześniej pisałam o zdjęciach i bezwzględnym obowiązku podpisywania praw własności tychże. Np. agencje foto sypią kosmicznymi karami za brak informacji skąd pochodzi fotka. Niektóre wymagają podania tylko własnej nazwy, inne także nazwiska fotografa i daty wykonania zdjęcia.

Prawo autorskie to gruba księga określająca bardzo dużo zasad. Jednak w przypadku np. archtektury, schodów i podobnych trzeba kierować się zwykłą etyką zawodową i istniejącymi patentami technicznymi. Jeśli coś jest ewidentnie czyimś nowatorskim pomysłem zwykła przyzwoitość nakazuje informować skąd się zapożyczyło rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam pomysł stopni wiszących na szkle powstał gdzie indziej, w KWK powstała koncepcja budynku i wnętrza, ale nikt do końca nie wiedział jakie schody tam mają być, analizowano różne warianty.

 

Jesli jakakolwiek firma, która wykorzystała zdjęcia, do których nie posiadała zgody autora, spróbuje nękać forumowiczów groźbami o oddanie sprawy z art. 212 KK, obiecuję, ze firma Marettii dostanie kopię strony w jej pierwotnym kształcie wraz z dokładnym tłumaczeniem na jezyk angielski.

Zobaczymy wówczas, kto na tym lepiej wyjdzie finansowo.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli jakakolwiek firma, która wykorzystała zdjęcia, do których nie posiadała zgody autora, spróbuje nękać forumowiczów groźbami o oddanie sprawy z art. 212 KK, obiecuję, ze firma Marettii dostanie kopię strony w jej pierwotnym kształcie wraz z dokładnym tłumaczeniem na jezyk angielski.

Zobaczymy wówczas, kto na tym lepiej wyjdzie finansowo.

 

nie jestem na bieżąco, ale jakby co, jestem świadkiem, że opisy na w/w stronie zostały zmienione ( dodane ) po całej awanturze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wojgoc - zwalczam poprzez publikowanie przykładów w watku http://forum.muratordom.pl/showthread.php?205139-Oszutwa-ogrodnicze-kradzie%C5%BC-w%C5%82asno%C5%9Bci-intelektualnej-wprowadzanie-w-b%C5%82%C4%85d-klienta

Wysyłam także do firm informacje, że zdjęcia nie są ich autorstwa, powiadamiam właścicieli zdjęć.

 

Kiedyś szukałam praktykantki i prosiłam o portfolio - jedna z kandydatek przysłała skopiowany ogród z katalogu ogrodniczego, powszechnie dostępnego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli jakakolwiek firma, która wykorzystała zdjęcia, do których nie posiadała zgody autora...

 

bardzo przepraszam nie wykorzystałem niczyich zdjęć tylko wizualizacje projektu które otrzymałem od projektanta ( nazwiska nie podam bo połowa z was by zrobiła wielkie oczy kto mi je udostępnił - na podstawie tej wizualizacji wykonałem projekt techniczny dla klienta i schody będą jeszcze w tym roku realizowane w mojej pracowni )

 

fakt że nie pytałem sie czyje to wizualizacje, ale skoro otrzymałem je od niego, to tak założyłem i jako wizualizacja zamieściłem na stronie...

 

dopiero na tym forum dowiedziałem się że to projekt Marretti, ja wykonałem projekt techniczny, policzyłem nośność konstrukcji i mój błąd że podpisałem to jako Projekt - Yarkwood

 

nie przyszło mi do głowy że trzeba sie pytać czyj to projekt

 

(tak samo było ze schodami szocik - dostałem wizualizacje, wykonałem projekt techniczny i zrealizowałem schody)

 

żaden z was drodzy forumowicze którzy wieszacie psy na pracowni Yarkwood, nie poinformował mnie że to autorski projekt inne j firmy, że to nie zgodne z waszą etyką umieszczanie takiego opisu itd...

 

od razu z grubej rury stwierdziliście że ukradłem czyjeś zdjęcia !!! przecież ja nie jestem anonimowy, zarówno mój nr tel. jaki i adres e-mail jest dostępny na stronie, można było zadzwonić i powiedzieć

 

o całej akcji dowiedziałem sie od mojej klientki, której wykonywałem schody

 

dopiero forumowicz robert skitek z szacunkiem i normalnym podejściem wyjaśnił mi jaki popełniłem błąd i podpowiedział abym używał sformułowania: projekt techniczny na podstawie koncepcji projektanta

 

zastanawia mnie jeszcze jedno, poniższe 3 wizualizacje otrzymałem w rozdzielczości 2400x1600 czyli to raczej nie są wizualizacje ściągnięte ze stron internetowych

 

[ATTACH=CONFIG]253658[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]253659[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]253660[/ATTACH]

 

wszystkie trzy projekty będą realizowane w mojej pracowni, obecnie zgodnie z etyką usunąłem je ze strony i w przeciągu tygodnia postaram sie zamieścić własne wizualizacje

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby zmienić ten nużący już temat - wczoraj zajrzałem sobie do dziennika budowy Roberta i obejrzałem jego schody z punktu widzenia techniki wykonania. I stwierdziłem, że w pewnym sensie jest to bardzo sprytne rozwiązanie do wykonania w zupełnie własnym zakresie. Dwa kątowniki polakierowane, stopnie wycięte w całości w trójkąt, otwory w belce, przykręcone do belek i schody gotowe ! Żadnego spawania półek mocujących stopnie, klejenia stopni itd. W pewnym sensie genialne w swojej prostocie wykonania. Na pewno stosunek ochów i achów do kosztów na najwyższym poziomie ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o całej akcji dowiedziałem sie od mojej klientki, której wykonywałem schody

Cześć.

Pytanie było o dobrego wykonawcę schodów. Nie wiem czy ktoś polecił tę firmę ( przyznaje się że nie przeglądnąłem wszystkich 231 stron postów ) :

http://yarkwood.pl/

Ich projekty wyglądają na bardzo ciekawe, chociaż sam przyznaję że nie widziałem ich na żywo i nie zamawiałem ;p

od tego się wszystko zaczeło - firma yarkwood nie zatrudniła z dniem 1.04 nowego handlowca /marketingowca? Bo to takie typowe działania mlodego wilka"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...