sebo8877 01.08.2007 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 Jak w temacie - Czy coś Wam się zmieniło po pokonaniu tej granicy....wiekowej ?? Jak się czujecei z 3-cią dziesiątką na karku - niby jeszcze mlody a dzieci sąsiadów już dawno mówią Ci Dzień Dobry Panu a do niedawna było Cześć sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 01.08.2007 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 ja moje 30-te urodziny spędziłam na budowie robiąc porządki. Nie miałam czasu na rozmyślanie, że to już kolejna "10" leci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 01.08.2007 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 Ten "cudowny" dzien jeszcze przede mna .... [ ale juz niedlugo, oj niedlugo...] Nie wiem jak to przezyje - bo albo sie upije z rozpaczy i skocze z mostu swietokrzyskiego albo przyjme zupelnie normalnie a na drugi dzien zapomne ze juz 3 krzyzyk na karku Jjeszcze nie wiem na co sie zdecyduje. (mam niecale poltora roku na podjecie decyzji ) Na pewno wiem ze nie boje sie cyferek w wieku natomiast owszem - nie jest mi mila mysl o zmarszczkach, starzeniu sie , siwych wlosow itp. Jak bede piekna i mloda to moge miec i osiemdziesiat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 01.08.2007 08:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 Zielona nie martw się pracują naukowcy nad genami- może cosik sie wymyśli - że będziesz piękna i młoda na wieczność Na chwilę obecną znam jeden sposób na młodość - trzeba regularnie uprawiać namiętny SEX Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 01.08.2007 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 Zielona nie martw się pracują naukowcy nad genami- może cosik sie wymyśli - że będziesz piękna i młoda na wieczność Na to licze Chyba dam jakis datek na tych naukowcow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 01.08.2007 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 Przekroczyłam ten próg kilka miesięcy temu Samo rozmyślanie na parę miesięcy wcześniej było gorsze, niż fakt dokonany Cóż, życie toczy się dalej. Podobno to najfajniejszy czas dla człowieka, bo w sumie jeszcze młody, a już nie taki głupi U mnie to by się zgadzało. Na pewno wiem ze nie boje sie cyferek w wieku natomiast owszem - nie jest mi mila mysl o zmarszczkach, starzeniu sie , siwych wlosow itp. ja cały czas żyję w ułudzie, że powstanie eliksir młodości, zanim się pomarszczę i posiwieję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 01.08.2007 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 Mlokosy Mowcie do mnie prosze pani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 01.08.2007 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 ja cały czas żyję w ułudzie kuleczka, a znasz bajkę o łodzi? łudź się... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 01.08.2007 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 elutek proszę się nie śmiać z cudzych marzeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikach 01.08.2007 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 Wiecie co ...jak nie ma problemu ...to trzeba go sobie stworzyć... .. Moja 30 wypadła w środku tygodnia, aura nie nastrajała optymizmem....była chlapa jak cholera, bo to luty...humor do d.py i w ogóle beznadzieja. Po wyjściu z łóżka uświadomiłam sobie, że mam to wszystko gdzieś...nie będę sobie wyprawiać urodzin, bo wszyscy zapracowani itp. itd....(poza tym większość moich znajomych i rodziny mieszka daleko i jest problem, żeby się zgrać)... Tak się nakręciłam, że po południu nikomu nic nie mówiąc wsiadłam do samochodu i pojechałam w siną dal..wyłączając przy okazji telefon... Bezsensownie włóczyłam się po mieście i parku, gdy w tym czasie rodzina umierała ze strachu...Odbiło mi totalnie! ... Jak się potem okazało mąż przygotował imprezkę niespodziankę...tylko jubilatkę wcięło i trochę głupio to wyszło ... Teraz mamy co wspominać ...i kolejne urodziny przechodzę bezstresowo... oby do 40tki ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 01.08.2007 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 Jak w temacie - Czy coś Wam się zmieniło po pokonaniu tej granicy....wiekowej ?? Jak się czujecei z 3-cią dziesiątką na karku - niby jeszcze mlody a dzieci sąsiadów już dawno mówią Ci Dzień Dobry Panu a do niedawna było Cześć sebo8877 po 30 to kobieta wie, że żyje bałam się 30 urodzin, ale to zupełnie z innego powodu a teraz mam 33 i czuję się boskooooo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 01.08.2007 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 To było dawno temu... jakiś rok dokładnie. Czas tak zapieprza, że niewiele pamiętam. A może to nie czas wpłynął na amnezję... W każdym razie uważam, że to początek moich złotych lat się rozpoczął. Fizycznie okrzepłem, nabrałem mocy, fakt, może kosztem wydolności. Te lata mają to do siebie, że kobieta w każdym wieku zwróci uwagę, jeśli coś sobą reprezentujesz Zawodowo bardzo fajnie, już nie trzeba komuś i sobie wszystkiego udowadniać. Niestety, są też minusy - stałem się bardziej cyniczny i nazywam rzeczy po imieniu bez hołdowania zasadzie "bułkę przez bibułkę" Łatwiej mi upraszczać i skracać, mam mniej dylematów, bo szkoda czasu po prostu, czego i wszystkim życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 01.08.2007 10:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 To wyglada na to że Jest dobrze a bedzie Byczo Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 01.08.2007 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 A ja zawsze wyglądałam na mniej niż miałam i w pewnym momencie zaczęło mnie to wkurzać. Nie traktowano mnie poważnie. Wszyscy mnie "tykali". Pewnie niektórzy z was znają takie uczucie. A gdy przekroczyłam magiczną 30-stkę wierzyłam, że teraz ludzie będą traktowali mnie poważnie. I tak się stało . Teraz co prawda wyglądam na tyle ile mam i póki co mi to nie przeszkadza. Zobaczymy jak długo . Wkurzają mnie tylko moje siwe włosy, ale posiwiałam w wieku 20 lat - sprawa genetyczna. Ale od czego jest balejaż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucia 01.08.2007 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 Urodziny obchodzę pod koniec listopada, więc zapewne za sprawą smętnej jesiennej aury przed 30-tymi urodzinami stale jęczałam i marudziłam jaka to jestem stara Wtedy moja starsza o klika miesięcy przyjaciółka popatrzyła na mnie z politowaniem i zapytała, czy naprawdę wierzę w to, że w 1 dzień (30-tych urodzin oczywiście) kompletnie osiwieję, wypadną mi wszystkie zęby, a na twarzy zagości zmarszczka na zmarszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robert11 01.08.2007 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 30 stuknęła mi niecałe dwa tygodnie temu i jak na razie nic się nie zmieniło W dniu urodzin zalewałem strop nad parterem i nie miałem czasu na rozmyślania a potem byłem trochę zmęczony . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ola i Krzysiek 01.08.2007 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 A ja zawsze wyglądałam na mniej niż miałam i w pewnym momencie zaczęło mnie to wkurzać. Nie traktowano mnie poważnie. Wszyscy mnie "tykali". Pewnie niektórzy z was znają takie uczucie. A gdy przekroczyłam magiczną 30-stkę wierzyłam, że teraz ludzie będą traktowali mnie poważnie. I tak się stało . Znam to z autopsji. Strasznie mnie to zawsze wpieniało gdy mając np 23 lata powiedziano mi ze ja gówniara jestem, bo jeszcze pewnie 18 lat nie skończyłam. Nikt powaznie nie chciał ze mną gadac, bo co taka gówniara może wiedzieć Teraz też nikt mi nie daje tyle lat ile mam i baaardzo mnie to cieszy. A 30 już przekroczyłam w zeszłym roku, teraz zbliża się 31. Dla mnie to kolejne urodziny i nie przywiązuję wagi do tego które to są. Może jak będę miala z 70 lat to zacznie mnie to smucić, bo zacznę się zbliżać do kresu życia. Ale do siedemdziesiątki to jeszcze szmat czasu, co tam się smucić na zapas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LuiLin 01.08.2007 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 i ja mam wrażenie, że fajniejsze życie zaczęło sie po 30. Urodziny były fajne, kolejne były przeplakane...ale od tamtej pory bezstresowo i tak mija kolejny rok. mam ten komfort wyglądania młodo, zazwyczaj ludzie się dziwią, że syn taki duży. Moje koleżanki po 40 twierdzą, że będzie jeszcze lepiej dom wykończony, dzieci starsze i luuuuuuz Jednak lepiej ma mój mąż, który obecnie skończył 35 lat, wygląda na 20. Tuż po urodzeniu się syna (7 lat temu) ktoś zapukał do naszych drzwi. My z dzieckiem na ręku ... i ktoś zapytał mojego męża: przepraszam, są rodzice w domu? pękaliśmy ze śmiechu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyryt 01.08.2007 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 nic się nie zmienia czy się ma 25 lat czy 35. Wszystko zależy od naszego nastawienia a życie jest nadal piękne, starzeje się jedynie nasze ciało bo dusza zawsze pozostaje młoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 01.08.2007 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 Jak w temacie - Czy coś Wam się zmieniło po pokonaniu tej granicy....wiekowej ?? W tym wątku wielu z Was mając lat dwadzieścia i parę pyta, jak to jest po 30-ce. Ja za cztery dni będe miał latek trzydzieści i osiem. Wraz z Moją Panią mamy konie i uczymy jazdy konnej. 90% spośród kursantów to młode dziewczyny. Wszystkie są z nami na "ty", a niektóre, od dawna mocno zaprzyjaźnione z nami, wręcz pomieszkują u nas w weekendy, czy wakacje. Faaaaajnie jest z nimi pobyć, pogadać, pośmiać się i powygłupiać, że nie wspomnę o tym, że miło w letni dzień rzucić okiem na skąpo odziane laski, kręcące się wokół stajni Życie po 30-ce ? O TAAAAK ! :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.