Bianca 28.10.2007 17:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Oto mój prototyp wzornika: http://images34.fotosik.pl/25/d89537096a65bebb.jpg http://images34.fotosik.pl/25/95ed13f1f76f52a5.jpg I tak do każdego pomieszczenia.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.10.2007 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Dobrze widzę? Lamóweczka ? Chyba Cię muszę spapugować, ciągle nie mam wybranych kolorków do pokojów i na korytarz - poza jakąś wstępną koncepcją A koło roboty mam baaardzo fajną pasmanterię Powtórzę jeszcze raz - genialny pomysł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 28.10.2007 17:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 A gdzie jest pełno kolorków jak nie w pasmanterii Wstążki, nitki, mulina, włóczka, morze możliwości.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.10.2007 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Święta racja Na dodatek za grosz Tylko trzeba na to wpaść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 28.10.2007 18:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Przetrzemy nowe szlaki w zastosowaniu pasmanterii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 28.10.2007 18:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 W Warszawie w galerii Mokotów jest też Pasmanteria Bocian, mają ciekawe taśmy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.10.2007 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Ja mam obcykane pasmanterie w Warszawie Troszku się dłubie na drutach Akurat tej w galerii Mokotów nie znam, bo w ogóle tam nie zaglądam, ale jest parę innych - jak coś potrzebuję, to mam ze cztery takie, że na bank w którejś dostanę A nowe wykorzystanie pasmanterii - czemu nie? Ciekawe, co powie majster jak mu przytacham parę garści tasiemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 28.10.2007 19:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Żeby było wszystko z nóżkami i rączkami wypada mi uzupełnić wiadomości o budowie bo zapomniałam że przecież tego dotyczy mój wątek i łazienka moja jeszcze okna nawet nie ma!!!A właśnie okna mają być 05.11 - zobaczymy czy będą.Również wtedy ma wpaść na imprezę pod tytułem "instalacje różne" ekipa z Pszczyny i porobić przed wylewką co trzeba, czyli: c.o, gaz, woda i kanaliza.Wczoraj spadł nam dosołownie z nieba elektryk. W pół godziny ustalił z nim Grzesiek co i jak, kiedy i za ile. I będzie ok. 20 listopada a nasz rezerwowy mógł dopiero w grudniu po połowie. Upiekło się nam.Potem położenie styropianu na tym wszystkim i zrobienie wylewki.Miałam dzisiaj pomyśleć gdzie chcę kontakty i gniazdka i trochę mieliśmy odmienne zdania z G. Ale konsensus osiągnięty.Wyspa się zmieści pod skosem więc na 80% będzie na środku kuchni a na niej płyta i piekarnik.Aha jeszcze o dachu nie wiecie, no przecież zdjęcia są nie porobione aktualne.A więc czekamy na okucia kominów i będzie wszystko ułożone, jutro mają być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 28.10.2007 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Trudno mi sobie teraz wyobrazić że ten dom kiedyś zupełnie inaczej wyglądał, a jednak. Jak szybko się człowiek przyzwyczaja do nowości.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.10.2007 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Jak to fajnie, jak tak wszystko wskakuje na swoje miejsce, prawda Super, oby tak dalej A jeśli chodzi o gniazdka - to rób jak najwięcej, zwłaszcza w kuchni Bo nigdy nie przewidzisz dokładnie, co i gdzie jeszcze będzie Ci potrzebne, albo jaką nową zabawkę wymyślą producenci, co to się okaże niezbędna do życia i trzeba będzie ją mieć , tylko nie będzie jej gdzie wetknąć i się ląduje z kłębowiskiem przedłużaczy Albo się okaże, że tamta szafka, to lepiej by jej było w tamtym miejscu, tylko stoi na niej coś tam, czego nie ma dokąd w tamtym miejscu wetknąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 28.10.2007 19:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 No podobne nastawienie ma G. tylko mi się nie uśmiecha stosować gniazdek w roli dekorów na ścianie. W pokojach będą 30 cm od ziemi ale w kuchni? Do wyspy na pewno idzie siła i gniazdko i tam gdzie lodówka też będzie i w rogu przy zlewie i chyba tyle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.10.2007 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Agnieszko, słuchaj G. A ja rzadko mówię takie rzeczy U mnie: w szafce pod zlewem 4 (zmywarka, płyta gaz., piekarnik i coś tam jeszcze), ponadto wyprowadzenie siły do ew. płyty elektrycznej (będzie na zaś, cobym w razie czego nie musiała całej kuchni demolować, jak gaz zbyt zdrożeje, albo co) i do podgrzewacza elektrycznego. W szafce nad lodówką 2 (lodówka i mikrofala - tego nie wiem na pewno, ale gniazdo będzie ). W szafce z okapem (będzie zwykły szufladowy) 1 podwójne (okap i oświetlenie podszafkowe) W szafce z pralką 1 podwójne (pralka i nie wiadomo po co, ale skoro już i tak jest gniazdo ) Nad blatem 1 poczwórne (czajnik, tv, jakiś robot, zapas) Nad stołem 1 podwójne (na wsiaki pożarnyj, a może tv tu) Ogrzewanie podłogowe wyprowadzone na ścianie przy drzwiach i obok też gniazdo podwójne (to już nad podłogą). Nad blatem mnie martwi mała ilość gniazdek ale nie było gdzie ich dać, bo nie mogą być przy zlewie, ani przy płycie, a dalej jest okno. Ale rozpatruję danie takiej listwy podszafkowo (z oświetleniem to się łączy), bo jak mi przyjdzie do łba robić np. bezy (robię mikserem na parze), to mi będzie niewygodnie, bo gniazdo nad blatem jest z lewej strony kuchenki, a ja praworęczna jestem... W kwestii ilości gniazdek w kuchni, kwestie estetyki mi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 29.10.2007 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Agnieszko, słuchaj G. A ja rzadko mówię takie rzeczy U mnie: w szafce pod zlewem 4 (zmywarka, płyta gaz., piekarnik i coś tam jeszcze), ponadto wyprowadzenie siły do ew. płyty elektrycznej (będzie na zaś, cobym w razie czego nie musiała całej kuchni demolować, jak gaz zbyt zdrożeje, albo co) i do podgrzewacza elektrycznego. W szafce nad lodówką 2 (lodówka i mikrofala - tego nie wiem na pewno, ale gniazdo będzie ). W szafce z okapem (będzie zwykły szufladowy) 1 podwójne (okap i oświetlenie podszafkowe) W szafce z pralką 1 podwójne (pralka i nie wiadomo po co, ale skoro już i tak jest gniazdo ) Nad blatem 1 poczwórne (czajnik, tv, jakiś robot, zapas) Nad stołem 1 podwójne (na wsiaki pożarnyj, a może tv tu) Ogrzewanie podłogowe wyprowadzone na ścianie przy drzwiach i obok też gniazdo podwójne (to już nad podłogą). Nad blatem mnie martwi mała ilość gniazdek ale nie było gdzie ich dać, bo nie mogą być przy zlewie, ani przy płycie, a dalej jest okno. Ale rozpatruję danie takiej listwy podszafkowo (z oświetleniem to się łączy), bo jak mi przyjdzie do łba robić np. bezy (robię mikserem na parze), to mi będzie niewygodnie, bo gniazdo nad blatem jest z lewej strony kuchenki, a ja praworęczna jestem... W kwestii ilości gniazdek w kuchni, kwestie estetyki mi.... i niech ktoś powie, że kobiety to niemądre stworzenia dość, że mądre to na dodatek jakie pomysłowe i praktyczne niektóre też mam więcej gnazdek niż powinnam, ale OK jak zwykle mnie przebiła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 29.10.2007 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Dziewczyny kochane, Moja szalona ilość gniazdek wynika z doświadczenia Dość długo mieszkałam w tym domu, który sprzedaliśmy Dom super, ale elektryka przedwojenna, czyli w zasadzie tylko oświetlenie, bo radio to był jeszcze rzadki wynalazek Co za tym idzie, cała chałupa (ok. 320 m2 pu.) "wisiała" na dwóch korkach A w tych wspaniałych 20-30-metrowych pokojach było po jednym gniazdku Mam na całe życie serdecznie dość kłębowiska kabli, przedłużaczy i rozgałęziaczowych "jeży". Po prostu zdałam sobie sprawę, ile w dzisiejszych czasach mamy rzeczy na prund, i ile wynalazków co chwila dochodzi Moja Mama posiada bdb ostrzałkę do noży philipsa. Niby małe g.. i w zasadzie leży w szafie. Ale za każdym razem doprowadza mnie do szału, że nie ma gdzie jej wpiąć i muszę coś odpinać, np. czajnik Proponuję Wam przejść się po Waszych mieszkaniach i policzyć osobiście - ile macie gniazdek zajętych na stałe, bądź prawie na stałe (typu ładowarka do komóry np.) - łącznie ze wszystkimi dwójnikami i trójnikami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 29.10.2007 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 no ja się zgadzam i coraz więcej dochodzi tych rzeczy co chwila... ostatnio ciągła walka o miejsce w przedłużaczu na moją ładowarkę, męża ładowarkę, ładowarkę do baterii... niby nic a pląta się to to, zajmuje niepotrzebnie metry na podłodze się kłębiąc i wkurzając maksymalnie już nie mówię o tym, że np. jak chce wpiąć robota kuchennego, to np. też czajnik muszę wypinać, i inne takie kwiatki... popieram zatem w całej rozciągłości... lepiej mieć o 3 gniazdka za dużo niż o 2 za mało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 29.10.2007 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Imponująca ilość tych gniazdek....W moim domku nie będzie ich aż tyle a to po to, aby ładowarki do tel. nie siedziały na stałe w gniazdkach. Nie wiem czy to działa ale mam nadzieję, ze choć ciut trochę oszczędzę tego prądu. Jeśli nie działa to po co ma być włączone? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 30.10.2007 06:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Ok, ok dołożyłam jeszcze jedno gniazdko w kuchni, więc w sumie cztery podwójne, bo ja czasem tylko używam miksera i ekspresu do kawy Okap będzie wogóle wyspowy więc podłączony w suficie, a tylko lodówka i piec c.o będzie zajmować na stałe jedno gniazdko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 30.10.2007 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Ok, ok dołożyłam jeszcze jedno gniazdko w kuchni, więc w sumie cztery podwójne, bo ja czasem tylko używam miksera i ekspresu do kawy Okap będzie wogóle wyspowy więc podłączony w suficie, a tylko lodówka i piec c.o będzie zajmować na stałe jedno gniazdko. Dzielna Dziewczynka Zobaczysz, nie pożałujesz To w sumie wszystko jedno, czy masz sprzęt podłączony do sufitu ( ), czy do gniazdka. Liczy się punkt Punkt zawsze można zamienić na gniazdko - tylko po co komu gniazdko na suficie Boszsz.... co ja wygaduję Chyba mi ten remont na psychikę źle działa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 30.10.2007 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 ja też mam cztery podwójne gnazdka i właśnie myślę, czy mi wystarczą.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 30.10.2007 18:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 OK bieżę cię uspokoić że nie będzie gniazdka na suficie tylko okap będzie podłączony do prądu który doprowadzimy na środek kuchni sufitem a to znacząca różnica - chyba? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.