Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Instalacja alarmowa raz jeszcze


Recommended Posts

Co do okablowań po 3 czujki na jednym kablu, rób jak chcesz ale trafisz na gościa takiego jak ja i będziesz poprawiał, tak jak bozia przykazała, bo takie praktyki to może robić początkujący drucik w agencji ochrony a nie instalator z własną działalnością.

Posłałem Ci wiadomość na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mam pytanie odnosnie błędu na centrali Integra 64.

Wyskoczył "znienacka" alarm sabotażowy na klawiaturze LCD. Później wyskoczył błąd o podmianie manipulatora. Z poziomu centrali Dloadx pokauzje błąd inicjalizacji lcd/pstn/eth1 bodajże. Tak kilka razy, restart centrali nie pomógł. Co dziwne klawiatura w systemie musi być widoczna bo jej odłączenie powoduje alarm. Po 10h wyłączenia całości z prądu nic więcej się nie pojawiło ale obawiam się, że może się powtórzyć w najmniej oczekiwanym momencie.

 

Czy ktoś spotkał się z czymś takim ? Cały system ma 1,5 roku, nic wcześniej z nim się nie działo. Od pół roku nic nie było przy nim zmieniane.

Prawdopodobnie trafiłeś na wadliwą partię central. Ja już miałem kilka central z takim objawem :-?. Musisz ją wysłać do serwisu.

Nie zdziw się, jak dostaniesz ją po naprawie z adnotacją: "Brak usterki. Profilaktycznie wymieniono chipy przeciwzakłóceniowe..." .

Właśnie tak niepoważnie Satel traktuje klientów...

Płyta wróciła, adnotacja serwisu : modernizacja elektroniki :lol:

Nota bene, klauzula 14 dni roboczych od dnia dostarczenia sprzętu do serwisu Satela wystawia Kowalskiego na próbę nerwów czy ktoś mu do domu wjedzie w tym czasie czy nie (miałem pożyczoną płytę, ale jakbym nie miał ? ) Kalendarzowo wyszło prawie miesiąc :roll: gratuluję ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnosnie błędu na centrali Integra 64.

Wyskoczył "znienacka" alarm sabotażowy na klawiaturze LCD. Później wyskoczył błąd o podmianie manipulatora. Z poziomu centrali Dloadx pokauzje błąd inicjalizacji lcd/pstn/eth1 bodajże. Tak kilka razy, restart centrali nie pomógł. Co dziwne klawiatura w systemie musi być widoczna bo jej odłączenie powoduje alarm. Po 10h wyłączenia całości z prądu nic więcej się nie pojawiło ale obawiam się, że może się powtórzyć w najmniej oczekiwanym momencie.

 

Czy ktoś spotkał się z czymś takim ? Cały system ma 1,5 roku, nic wcześniej z nim się nie działo. Od pół roku nic nie było przy nim zmieniane.

Prawdopodobnie trafiłeś na wadliwą partię central. Ja już miałem kilka central z takim objawem :-?. Musisz ją wysłać do serwisu.

Nie zdziw się, jak dostaniesz ją po naprawie z adnotacją: "Brak usterki. Profilaktycznie wymieniono chipy przeciwzakłóceniowe..." .

Właśnie tak niepoważnie Satel traktuje klientów...

Płyta wróciła, adnotacja serwisu : modernizacja elektroniki :lol:

Nota bene, klauzula 14 dni roboczych od dnia dostarczenia sprzętu do serwisu Satela wystawia Kowalskiego na próbę nerwów czy ktoś mu do domu wjedzie w tym czasie czy nie (miałem pożyczoną płytę, ale jakbym nie miał ? ) Kalendarzowo wyszło prawie miesiąc :roll: gratuluję ...

Masz trochę racji , ale szanujący się instalator ma zazwyczaj części zapasowe i (klientom z umowami konserwacyjnymi nie moge powiedzieć żeby czekały 2 tygodnie na naprawę) nie czeka na powrót centrali z serwisu tylko zakłada drugą. Większość osób które instalują sobie system samodzielnie niestety skazywane są na oczekiwanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Co do okablowania to wybacz stary ale takie rzeczy to sie ustala zklientem. Ja przed przystapieniem do okablowania informuje klienta jakie konsekwencje może nieść okablowanie " na petlach" a on decyduje czy chce wydac mniej czy więcej i mieć lepiej zrobione. Skoro placi to w końcu ma prawo wiedzieć dokladnie za co. ( to samo dotyczy sprzetu)

 

natomaist porównanie Todaksa do " drucika z agencjiochrony) jest po prostu nie na miejscu.( Chyba sie troche zagalopowałeś.).

...

Nie miałem zamiaru nikogo obrazić, jeśli tak wyszło przepraszam Todaksa i innych.

Nie praktykuję instalacji a pętlach, ani nawet nie wspominam o czymś takim, dla mnie jest to niedopuszczalne, zawsze robię 1:1, mam pewność że jest ok i nie mam nic sobie do zarzucenia.

Musisz jednak przyznać, że najcżęściej praktykującymi w tym zakresie są "druciki" z agencji ochrony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chętnie się dowiem jakie to konsekwencje niesie za sobą okablowanie wiecej niż jednego urządzenia na przewodzie. Oba sposoby okablowania są jak najbardziej poprawne. Oba typy okablowania narażone sa na takie same uszkodzenia. Ja nie mówię że pomidory są be, tylko dlatego że mi nie smakują. Argumenty proszę. Najważnoejszy za takim okablowaniem już znamy czyli ekonomia. Przy rozbudowanych systemach można przyoszczędzić niezłą sumę. I jeszcze jedno do fachowców, którzy ganią ten typ okablowania. Czy montowali kiedykolwiek systemy adresowalne??

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chętnie się dowiem jakie to konsekwencje niesie za sobą okablowanie wiecej niż jednego urządzenia na przewodzie. Oba sposoby okablowania są jak najbardziej poprawne. Oba typy okablowania narażone sa na takie same uszkodzenia. Ja nie mówię że pomidory są be, tylko dlatego że mi nie smakują. Argumenty proszę. Najważnoejszy za takim okablowaniem już znamy czyli ekonomia. Przy rozbudowanych systemach można przyoszczędzić niezłą sumę. I jeszcze jedno do fachowców, którzy ganią ten typ okablowania. Czy montowali kiedykolwiek systemy adresowalne??

Pozdrawiam.

System adresowalny to inna bajka, choć idea taka sama.

Nie mówię że jest to nie poprawne, tylko że tego ne stosuję.

Konsekwencję, proszę cię bardzo.

Jak masz 3 czujniki na jednym przewodzie, to w przypadku uszkodzenia kabla tracisz 3 czujniki a nie jeden. Dla mnie to wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chętnie się dowiem jakie to konsekwencje niesie za sobą okablowanie wiecej niż jednego urządzenia na przewodzie. Oba sposoby okablowania są jak najbardziej poprawne. Oba typy okablowania narażone sa na takie same uszkodzenia. Ja nie mówię że pomidory są be, tylko dlatego że mi nie smakują. Argumenty proszę. Najważnoejszy za takim okablowaniem już znamy czyli ekonomia. Przy rozbudowanych systemach można przyoszczędzić niezłą sumę. I jeszcze jedno do fachowców, którzy ganią ten typ okablowania. Czy montowali kiedykolwiek systemy adresowalne??

Pozdrawiam.

Konsekwencje? Jeśli wisi ci na przewodzie 10 x0,5 8 lini alarmowych na wspolnej masie to konsekwencje moga być spore w momencie uszkodzenia przewodu, a spotyka się takie instalacje.Ale jeśli wszystko sie zrobi z głową to nie powinno być problemu , ja stosuje zasadę jesli robię pętle 2 żyły zasilające +2 linia + 2linia+ 2 zapas , góra 2 czujki na przewodzie 8 żyłowym. A systemy adresowalne to inna bajka , jak zrobisz zwarcie na magistrali to nie działa cała grupa lini, i tu należy raczej robic okablowanie w gwiazdę niż w pętli np 30 czujek. Czy ktos pamięta takie "coś" jak Black Orchid ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chętnie się dowiem jakie to konsekwencje niesie za sobą okablowanie wiecej niż jednego urządzenia na przewodzie. Oba sposoby okablowania są jak najbardziej poprawne. Oba typy okablowania narażone sa na takie same uszkodzenia. Ja nie mówię że pomidory są be, tylko dlatego że mi nie smakują. Argumenty proszę. Najważnoejszy za takim okablowaniem już znamy czyli ekonomia. Przy rozbudowanych systemach można przyoszczędzić niezłą sumę. I jeszcze jedno do fachowców, którzy ganią ten typ okablowania. Czy montowali kiedykolwiek systemy adresowalne??

Pozdrawiam.

System adresowalny to inna bajka, choć idea taka sama.

Nie mówię że jest to nie poprawne, tylko że tego ne stosuję.

Konsekwencję, proszę cię bardzo.

Jak masz 3 czujniki na jednym przewodzie, to w przypadku uszkodzenia kabla tracisz 3 czujniki a nie jeden. Dla mnie to wystarczy.

Powiedz to pająkom z agencji ochrony, sytem okablowali na 17 czujek i 2 klawiatury , przyjeżdżam a do centrali wchodzą 2 przewody 12 i jedna 8 :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chętnie się dowiem jakie to konsekwencje niesie za sobą okablowanie wiecej niż jednego urządzenia na przewodzie. Oba sposoby okablowania są jak najbardziej poprawne. Oba typy okablowania narażone sa na takie same uszkodzenia. Ja nie mówię że pomidory są be, tylko dlatego że mi nie smakują. Argumenty proszę. Najważnoejszy za takim okablowaniem już znamy czyli ekonomia. Przy rozbudowanych systemach można przyoszczędzić niezłą sumę. I jeszcze jedno do fachowców, którzy ganią ten typ okablowania. Czy montowali kiedykolwiek systemy adresowalne??

Pozdrawiam.

System adresowalny to inna bajka, choć idea taka sama.

Nie mówię że jest to nie poprawne, tylko że tego ne stosuję.

Konsekwencję, proszę cię bardzo.

Jak masz 3 czujniki na jednym przewodzie, to w przypadku uszkodzenia kabla tracisz 3 czujniki a nie jeden. Dla mnie to wystarczy.

Powiedz to pająkom z agencji ochrony, sytem okablowali na 17 czujek i 2 klawiatury , przyjeżdżam a do centrali wchodzą 2 przewody 12 i jedna 8 :o

Właśnie o tym mówię, ale przedmówcy nie mają przeciwwskazań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

System adresowalny to inna bajka, choć idea taka sama.

Nie mówię że jest to nie poprawne, tylko że tego ne stosuję.

Konsekwencję, proszę cię bardzo.

Jak masz 3 czujniki na jednym przewodzie, to w przypadku uszkodzenia kabla tracisz 3 czujniki a nie jeden. Dla mnie to wystarczy.

 

No w/g Twoich założeń uszkodzenie przewodu występuje przed jakimkolwiek z kilku urządzeń na przewodzie. Ale z drugiej strony zakładając że mamy 3 czujniki na przewodzie i tracimy powiedzmy jeden lub dwa to zdjagnozowanie miejsca , w którym przewód został uszkodzony jest dużo łatwiejsze. Przy jednym czujniki poprostu go nie masz i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz to pająkom z agencji ochrony, sytem okablowali na 17 czujek i 2 klawiatury , przyjeżdżam a do centrali wchodzą 2 przewody 12 i jedna 8 :o

 

Ale za to jaki porządek może być w obudowie centrali - zamiast 20-30 kabli tylko 2 :)

Oczywiście żartuję. Zbych gdzieś tu wcześniej pokazał że nawet w przypadku wielu przewodów w obudowie może być porządek.

Osobiście uważam że jedna czujka=jeden kabel. Dopuszczam w oknie dwukwaterowym 2 kontaktrony na jednym przewodzie. Koszt przewodu jest znikomy w stosunku do całego systemu alarmowego, a w przypadku problemów prościej znaleźć usterkę oraz tak jak już pisał pstryczek_elektryczek w przypadku uszkodzenia przewodu tracimy jedną czujkę a nie grupę czujek czy w najgorszym przypadku wszystkie.

Przewody najlpeiej ciągnąć zawsze z nadmiarem i z tego nadmiaru nigdy nie skorzystać niż w razie potrzeby (awarii) kombinować co by tu zrobić żeby podłączyć czujkę (lub w ogóle uruchomić alarm).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokłanie jak napisał arm.pl zapas dwużyłowy na przewodzie spokojnie wystarczy. Jeśli ma 10x0,5 spokojnie wieszasz 3 czujniki i nic w tym złego.

Nie można byc takim samolubem trzeba zostawić trochę miejsca na tynki tynkarzom. Coś mi sie wydaje że tynk na 40-50 przewodach schodzących się do miejsca gdzie będzie wisiała centrala nie bardzo będzie chciał się trzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

System adresowalny to inna bajka, choć idea taka sama.

Nie mówię że jest to nie poprawne, tylko że tego ne stosuję.

Konsekwencję, proszę cię bardzo.

Jak masz 3 czujniki na jednym przewodzie, to w przypadku uszkodzenia kabla tracisz 3 czujniki a nie jeden. Dla mnie to wystarczy.

 

No w/g Twoich założeń uszkodzenie przewodu występuje przed jakimkolwiek z kilku urządzeń na przewodzie. Ale z drugiej strony zakładając że mamy 3 czujniki na przewodzie i tracimy powiedzmy jeden lub dwa to zdjagnozowanie miejsca , w którym przewód został uszkodzony jest dużo łatwiejsze. Przy jednym czujniki poprostu go nie masz i już.

Oj błądzisz, zakładasz tylko uszkodzenie między czujnikami czyli znikomą odległość w porównaniu do całej długości przewodu, po za tym zapraszam do mnie, pokażę ci jak działają odpowiednie detektory szumnie to nazwałem ale ja radzę sobie zwykłym szukaczem par przewodów, zawsze przy zwarciu zostaje miliomomierz zlokalizowanie miej więcej miejsca po odległości kabla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

System adresowalny to inna bajka, choć idea taka sama.

Nie mówię że jest to nie poprawne, tylko że tego ne stosuję.

Konsekwencję, proszę cię bardzo.

Jak masz 3 czujniki na jednym przewodzie, to w przypadku uszkodzenia kabla tracisz 3 czujniki a nie jeden. Dla mnie to wystarczy.

 

No w/g Twoich założeń uszkodzenie przewodu występuje przed jakimkolwiek z kilku urządzeń na przewodzie. Ale z drugiej strony zakładając że mamy 3 czujniki na przewodzie i tracimy powiedzmy jeden lub dwa to zdjagnozowanie miejsca , w którym przewód został uszkodzony jest dużo łatwiejsze. Przy jednym czujniki poprostu go nie masz i już.

Oj błądzisz, zakładasz tylko uszkodzenie między czujnikami czyli znikomą odległość w porównaniu do całej długości przewodu, po za tym zapraszam do mnie, pokażę ci jak działają odpowiednie detektory.

 

Jak działaja detektory to ja wiem. Skoro jesteś w ich posiadaniu i sa takie cudowne to nie rozumiem dlaczego dalej twierdzisz że uszkodzenie przewodu z trzema czujnikami jest czymś gorszym od uszkodzenia przewodu z jednym czujnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię sobie komplikować życia. Robisz wielkie "ale" z tego że napisałem że nie praktykuję i nie będę robić na pętlach. Napisałem czemu, a ty dalej drążysz te bezsensowny temat. Jeśli klijent chce zaoszczędzić 100 pln na okablowaniu instalacji alarmowej w domu a potem zakłada np integrę, to gdzie tu sens.

Ja tobie ani nikomu tego nie zabraniam więc też nie wiem z kąd te ataki na mnie.

W elektryce też za komuny było tak że na jednym kablu robili całą instalację w mieszkaniu, a po 20 latach śmiejesz się z nich, kiedyś było powiedzmy ok, a teraz????? zresztą ja już nie zamieżam udowadniać tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Czy miał ktoś może kontakt z czujkami PIR Bosch BLP1-P?

Jak to jest na prawdę z tym ignorowaniem zwierząt? Czujka teoretycznie powinna ignorować zwierzaki do ok. 13 kg. Dochrapaliśmy się kociaka małego, którego waga nie przekracza 2 kg, jednak mimo wszystko te czujki ją wyłapują jakimś cudem i aktywują alarm.

 

Czy ta funkcja ignorowania zwierzyny jest pewna i skuteczna, a u mnie zamontowali nie te czujki, co trzeba (bez tej funkcji)? Czy może ignorowanie jest nieskuteczne przy bardzo ruchliwych zwierzakach?

 

Z góry dzięki za podpowiedzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...