kropi 15.05.2006 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 A powiedzcie mi taką rzecz - powiedzmy, że mam system oparty głównie na kontaktronach i strzeli mi do głowy wyjść sobie na balkon - czy jest jakiś chytry sposób ominięcia konieczności rozbrajania systemu na taką okoliczność? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_u 15.05.2006 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 A powiedzcie mi taką rzecz - powiedzmy, że mam system oparty głównie na kontaktronach i strzeli mi do głowy wyjść sobie na balkon - czy jest jakiś chytry sposób ominięcia konieczności rozbrajania systemu na taką okoliczność? albo rozbrojenie alarmu albo strefa ktora nie obejmuje kontaktronu w balkonie i uzbrojenie tej wlasnie strefy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 15.05.2006 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 Czy centrala DSC 5020 ma wbudowaną możliwość powiadamiania mnie na komórkę o alarmach, czy trzeba dokupić jakiś moduł GSM. Jesli to drugie to podajcie szacunkowe koszty. Nie mogę jako laik tego rozszyfrować. Dzięki. Centrala 5020 ma wbudowany dialer telefoniczny. Jesli podłączysz przewodową linię telefoniczną i masz wysyłanie identyfikacji swojego numeru telefonicznego, to możesz zaprogramować centralę do dzwonienia na max. trzy nymery tel. i wysłania modulowanego dźwięku informującego o alarmie w Twoim obiekcie. Możesz też dokupić moduł GSM + telefon komórkowy z aktywacją i zaprogramować wysyłanie SMS-ów o różnej treści (w zależności od numeru pobudzonego wejścia modułu GSM). O przykładowych modułach GSM przeczytasz na stronie firmy VIDIAQ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 15.05.2006 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 A powiedzcie mi taką rzecz - powiedzmy, że mam system oparty głównie na kontaktronach i strzeli mi do głowy wyjść sobie na balkon - czy jest jakiś chytry sposób ominięcia konieczności rozbrajania systemu na taką okoliczność? Mając centralę Satel CA 64 lub Integra można zastosować w okolicy wyjścia na balkon przycisk chwilowy (tzw. dzwonkowy) i zaprogramować go jako blokada wybranego wejścia lub grupy wejść, czyli w tym przypadku blokada czujnika kontaktronowego w drzwiach balkonowych i ew. czujki inercyjnej. Blokadę można zaprogramować na określony czas lub do nastepnego naciśnięcia przycisku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcy 16.05.2006 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 Witaj Zbychu Czy testowałeś juz kontraktony i inne czujki Satela? Kiedys pisałeś, że nie możesz nic o nich powiedzieć, bo nie próbowałeś, ale może przegapiłam i już je znasz. Nasz wiejski instalator jest z gatunku tych co to kontraktonów nie zakładają, bo sie tak nie robi, a psa kazał nam eksmitować do budy, bo nie ma pojęcia o czujkach odpornych na bydlaki. Właśnie jest na budowie i kładzie kabelki, ale nie jestem pewna niestety jego kompetencji Czy te kontraktony Satela za 10 zł są ok? Gdzieś pisałeś, że dobre to ok 45. Czy możesz mi podać ich nazwę? Na priva może byc, jeśli nie chcesz na forum. \Jeszcze pytanie odnośnie czujek stłuczeniowych. Na rysunku dla Tomka umieściłeś je w okolicach drzwi, a nasz instalator mówi, że mają być w odległości 1 m od okna. Z góry dziękuję za odpowiedź, jeśli znajdziesz czas i ochotę na odpisanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 16.05.2006 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 Witaj Zbychu Czy testowałeś juz kontraktony i inne czujki Satela? Kiedys pisałeś, że nie możesz nic o nich powiedzieć, bo nie próbowałeś, ale może przegapiłam i już je znasz. Nasz wiejski instalator jest z gatunku tych co to kontraktonów nie zakładają, bo sie tak nie robi, a psa kazał nam eksmitować do budy, bo nie ma pojęcia o czujkach odpornych na bydlaki. Właśnie jest na budowie i kładzie kabelki, ale nie jestem pewna niestety jego kompetencji Czy te kontraktony Satela za 10 zł są ok? Gdzieś pisałeś, że dobre to ok 45. Czy możesz mi podać ich nazwę? Na priva może byc, jeśli nie chcesz na forum. \Jeszcze pytanie odnośnie czujek stłuczeniowych. Na rysunku dla Tomka umieściłeś je w okolicach drzwi, a nasz instalator mówi, że mają być w odległości 1 m od okna. Z góry dziękuję za odpowiedź, jeśli znajdziesz czas i ochotę na odpisanie. Witam. Twój instalator nie odstaje od reszty instalatorów. Nie wielu się chce montować rozbudowane systemy alarmowe oparte m. in. na kontaktronach, bo po co się przemęczać, jak można klientowi wcisnąć kilka czujek ruchu i po sprawie. Albo jeszcze lepiej wcisnąć klientowi czujki zewnętrzne, bo robota mała, a zarobić można sporo. To, czy taki system się sprawdzi, czy nie, to już nie ich problem... Zarobić i się nie narobić - oto dewiza wielu kolegów z branży To samo się tyczy Twojego instalatora. Nie ma pojęcia o prawidłowym zaplanowaniu systemu alarmowego i na pewno nie wykona go dobrze . Odnośnie czujników kontaktronowych, to znam czujniki kontaktronowe Satela, ale nie testowałem ich. Zraziłem się trochę do nich, bo mają mniejszą średnicę (9 mm) od standardowych czujników (11 mm) i ciężko będzie przez taki otwór przeciągnąć połączenie z rezystorami (chowanymi w ramę okna). Niedawno Satel wprowadził na rynek kontaktrony z wbudowanymi rezystorami. Zamierzam rozebrać kilka takich czujników i sprawdzić, jak są wykonane . O wynikach poinformuję szanowne grono . Co prawda zastosowanie takich czujników uniemożliwia połączenie kilku czujników na jednej linii (każdy czujnik musi być na osobnej linii), ale coś za coś. Czujniki za prawie 50 zł, to czujniki wysokiej klasy do określonych zastosowań. Czujniki takie wykrywają próby podkładania obcego magnesu w celu neutralizacji czujnika. Znajdują zastosowanie w systemach zabezpieczających obiekty wysokiego ryzyka. Akustyczne czujki zbicia szyby mają zasięg do 9 m (w linii prostej). Nie wiem, dlaczego Twój instalator twierdzi, że muszą być 1 m od okien. Czujniki muszą być montowane zgodnie z instrukcją, a podczas uruchamiania systemu muszą być przetestowane odpowiednim testerem (ciekawe, czy Twój instalator takowy tester posiada ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcy 16.05.2006 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 Dziękuję za odpowiedź. Juz widzę, że źle zaczął puścił 1 kabelek przez 3 sypialnie, więc nie da sie podłączyć tych nowych kontraktonów. Niech nie oszczędza kabli i daje jeszcze 2 w takim razie. Czujki zbicia Satela mają zasięg 6 m, więc powinien wystarczyć 1 na 3 okna w jednym pomieszczeniu? Być może chce nas naciągnąć na większą ilość tych czujek Co do testera to nie wiem, czy ma. Może będzie rozbijał okno testowo Tak to jest, jak sie człowiek za dużo naczyta na forum Teraz widzę, że wszystko robi źle. Nie wspominam juz o tym, że kabli nie przykleja, tylko przyczepia. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_u 16.05.2006 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 Dziękuję za odpowiedź. Juz widzę, że źle zaczął puścił 1 kabelek przez 3 sypialnie, więc nie da sie podłączyć tych nowych kontraktonów. Niech nie oszczędza kabli i daje jeszcze 2 w takim razie. Czujki zbicia Satela mają zasięg 6 m, więc powinien wystarczyć 1 na 3 okna w jednym pomieszczeniu? Być może chce nas naciągnąć na większą ilość tych czujek Co do testera to nie wiem, czy ma. Może będzie rozbijał okno testowo Tak to jest, jak sie człowiek za dużo naczyta na forum Teraz widzę, że wszystko robi źle. Nie wspominam juz o tym, że kabli nie przykleja, tylko przyczepia. pozdrawiam jezeli ten 1 kabel co idzie przez 3 sypialnie ma np 6zyl to mozna podlaczyc 3 linie kontaktronow. w czujkach zbicia nie tylko wazna jest odleglosc od okna ale tez w jakim kierunku jest skierowana czujka..wiec moze trzeba dac az 3 czujniki..zalezy gdzie sa okna. ja nie widze roznicy czy kabel sie przyklei czy przyczepi do sciany jak na to pojdzie tynk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 16.05.2006 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 ja nie widze roznicy czy kabel sie przyklei czy przyczepi do sciany jak na to pojdzie tynk. A ja widzę. Delikatne przewody do instalacji alarmowej mocowane blaszkami aluminowymi (tak, jak przewody elektryczne), narażone są na uszkodzenie przez mocniejsze przybicie blaszki (zgniecenie przewodów i zwarcie). Często jest to sprawka tynkarza, któremu jak coś tylko troszkę wystaje ze ściany, to bierze młotek i pierdut . Bywa jednak, że inwestor podpadnie którejś ekipie i po złości dobija parę blaszek mocujacych przewody alarmowe. Spotkałem się niedawno z takim przypadkiem, elektryk wykonał okablowanie do systemu alarmowego mocując oczywiście przewody blaszkami. Jakiś imbecyl w kilku punktach tak mocno dobił te blaszki, że oczywiście nastapiło zwarcie przewodów! Na szczęście wyszło to jeszcze przed tynkowaniem, bo część instalacji alarmowej była uruchamiana przed tynkowaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_u 16.05.2006 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 ja nie widze roznicy czy kabel sie przyklei czy przyczepi do sciany jak na to pojdzie tynk. A ja widzę. Delikatne przewody do instalacji alarmowej mocowane blaszkami aluminowymi (tak, jak przewody elektryczne), narażone są na uszkodzenie przez mocniejsze przybicie blaszki (zgniecenie przewodów i zwarcie). Często jest to sprawka tynkarza, któremu jak coś tylko troszkę wystaje ze ściany, to bierze młotek i pierdut . Bywa jednak, że inwestor podpadnie którejś ekipie i po złości dobija parę blaszek mocujacych przewody alarmowe. Spotkałem się niedawno z takim przypadkiem, elektryk wykonał okablowanie do systemu alarmowego mocując oczywiście przewody blaszkami. Jakiś imbecyl w kilku punktach tak mocno dobił te blaszki, że oczywiście nastapiło zwarcie przewodów! Na szczęście wyszło to jeszcze przed tynkowaniem, bo część instalacji alarmowej była uruchamiana przed tynkowaniem. ja blaszek nie uzywam a kabel jezeli juz mocuje do sciany to na flopach. to ze ktos po złosci podobijal blaszki i przeciely kabel to nawet jak nie bedzie blaszek to uszkodzi kabel jak bedzie chcial. oczywiscie mozna kuc bruzdy pod kable i potem te bruzdy zagipsowac..ale po co jak kabel alarmowy jest dosc cienki i tynk go przykryje bez problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 17.05.2006 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 ja nie widze roznicy czy kabel sie przyklei czy przyczepi do sciany jak na to pojdzie tynk. A ja widzę. Delikatne przewody do instalacji alarmowej mocowane blaszkami aluminowymi (tak, jak przewody elektryczne), narażone są na uszkodzenie przez mocniejsze przybicie blaszki (zgniecenie przewodów i zwarcie). Często jest to sprawka tynkarza, któremu jak coś tylko troszkę wystaje ze ściany, to bierze młotek i pierdut . Bywa jednak, że inwestor podpadnie którejś ekipie i po złości dobija parę blaszek mocujacych przewody alarmowe. Spotkałem się niedawno z takim przypadkiem, elektryk wykonał okablowanie do systemu alarmowego mocując oczywiście przewody blaszkami. Jakiś imbecyl w kilku punktach tak mocno dobił te blaszki, że oczywiście nastapiło zwarcie przewodów! Na szczęście wyszło to jeszcze przed tynkowaniem, bo część instalacji alarmowej była uruchamiana przed tynkowaniem. ja blaszek nie uzywam a kabel jezeli juz mocuje do sciany to na flopach. to ze ktos po złosci podobijal blaszki i przeciely kabel to nawet jak nie bedzie blaszek to uszkodzi kabel jak bedzie chcial. oczywiscie mozna kuc bruzdy pod kable i potem te bruzdy zagipsowac..ale po co jak kabel alarmowy jest dosc cienki i tynk go przykryje bez problemu. Nie napisałem, że Ty używasz blaszek. Natomiast elektrycy je uwielbiają. Ponad to dla oszczędzenia sobie pracy, często dopinają przewody alarmowe do elektrycznych Owszem, jak nie będzie blaszek też można uszkodzić przewód, ale może będzie to przynajmniej widać, a jak ktoś nie jest świadom zagrożenia, to nie zauważy przewodu przygniecionego pod blaszką... Ponad to w dużych instalacjach, gdzie jest kilkadziesiąt przewodów (bywa, że nawet ponad 100) przewody klejone zajmują mniej miejsca, szczególne w ciągach głównych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucky Mike 18.05.2006 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 Witam, Czy jeśli chce się korzystać z CMA i agencji ochrony (np. Juventusa), to lepiej podpisywać umowę z agencją za pośrednictwem CMA, czy z każdym osobno? Czy lepiej (i ekonomiczniej), żeby instalcję robiło CMA, czy ktoś trzeci? Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_pab 18.05.2006 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 ja nie widze roznicy czy kabel sie przyklei czy przyczepi do sciany jak na to pojdzie tynk. A ja widzę. Delikatne przewody do instalacji alarmowej mocowane blaszkami aluminowymi (tak, jak przewody elektryczne), narażone są na uszkodzenie przez mocniejsze przybicie blaszki (zgniecenie przewodów i zwarcie). Często jest to sprawka tynkarza, któremu jak coś tylko troszkę wystaje ze ściany, to bierze młotek i pierdut . Bywa jednak, że inwestor podpadnie którejś ekipie i po złości dobija parę blaszek mocujacych przewody alarmowe. Spotkałem się niedawno z takim przypadkiem, elektryk wykonał okablowanie do systemu alarmowego mocując oczywiście przewody blaszkami. Jakiś imbecyl w kilku punktach tak mocno dobił te blaszki, że oczywiście nastapiło zwarcie przewodów! Na szczęście wyszło to jeszcze przed tynkowaniem, bo część instalacji alarmowej była uruchamiana przed tynkowaniem. ja blaszek nie uzywam a kabel jezeli juz mocuje do sciany to na flopach. to ze ktos po złosci podobijal blaszki i przeciely kabel to nawet jak nie bedzie blaszek to uszkodzi kabel jak bedzie chcial. oczywiscie mozna kuc bruzdy pod kable i potem te bruzdy zagipsowac..ale po co jak kabel alarmowy jest dosc cienki i tynk go przykryje bez problemu. Nie napisałem, że Ty używasz blaszek. Natomiast elektrycy je uwielbiają. Ponad to dla oszczędzenia sobie pracy, często dopinają przewody alarmowe do elektrycznych Owszem, jak nie będzie blaszek też można uszkodzić przewód, ale może będzie to przynajmniej widać, a jak ktoś nie jest świadom zagrożenia, to nie zauważy przewodu przygniecionego pod blaszką... Ponad to w dużych instalacjach, gdzie jest kilkadziesiąt przewodów (bywa, że nawet ponad 100) przewody klejone zajmują mniej miejsca, szczególne w ciągach głównych. Zbych_, a czy można podpinać przewody sterujące (nie alarmowe) pod przewody elektryczne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 18.05.2006 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 Witam, Czy jeśli chce się korzystać z CMA i agencji ochrony (np. Juventusa), to lepiej podpisywać umowę z agencją za pośrednictwem CMA, czy z każdym osobno? Czy lepiej (i ekonomiczniej), żeby instalcję robiło CMA, czy ktoś trzeci? Pozdrawiam, Witam. Jeśli chcesz skorzystać z usług agencji ochrony współpracującej z CMA (np. Juwentus), to na pewno warto podpisać jedną umowę kompleksową z CMA. Oni w Twoim imieniu zawierają umowę ze wskazaną przez Ciebie agencją ochrony i oni się z agencją rozliczają. Ty masz jedną firmę i płacisz jednej firmie - CMA. Jeśli wybierzesz jednak agencję ochrony, z którą CMA nie współpracuje (np. Solid), to niestety musisz podpisać osobne umowy. Nie daj się nabrać na bajkę, że Solid też monitoruje obiekty przez CMA! Owszem, tam, gdzie nie mają już zasięgu swojej sieci, korzystają z pośrednictwa CMA, ale to nie Ty jesteś klientem CMA, tylko Solid!!! Ty dla CMA nie istniejesz. Nie masz możliwości sprawdzania czegokolwiek w CMA, czyli dla Ciebie taki układ jest bez znaczenia! Jest tak, jakby monitorował i chronił Solid. Odnośnie instalacji alarmowej, to oczywiście będzie ekonomiczniej, jak oni wykonają system alarmowy, ale nie spodziewaj się, że będzie to system nie wiadomo jakiej jakości... Generalnie sprawa wygląda tak, agencje ochrony (i CMA w zakresie instalacji systemów alarmowych) jadą na znanej marce i reklamie. Przychodzi do Ciebie handlowiec w garniturze i krótko mówiąc - ściemnia. Posiada wiedzę teoretyczną (wyuczoną na pamięć ze skryptów rozdawanych na szkoleniu) i robi wszystko aby pozyskać klienta. Opowiada bajki i im lepszą gadanę ma, tym bardziej prawdopodobne, że przekona klienta. To, czy proponowany system alarmowy odpowiada Twoim potrzebom i czy będzie działał zgodnie z fantazją i wizją handlowca, nie jest ważne. Ważne jest, aby pozyskać klienta i sprzedać mu jak najdroższy system alarmowy i jak najprostszy w wykonaniu (np. czujki zewnętrzne). Reszta, to zmartwienie działu instalacji (bo trzeba jeszcze wiedzieć, że w każdej agencji ochrony funkcjonują osobne działy: marketingu, instalacji, serwisu, księgowości, windykacji, itp.), zwane produktami i każdy dział sam się rządzi i ma swoje finanse i co najważniejsze - wyniki). W dziale instalacji mają albo podwykonawców, albo pracowników. I jednym i drugim kiepsko płacą i strasznie gonią, więc nie należy się spodziewać, że będą się specjalnie przykładać do pracy. Rotacja ludzi jest spora, więc później do serwisu systemu przyjeżdża każdorazowo inny technik, który oczywiście nic nie wie na temat Twojego systemu (bo słowo "dokumentacja" jest im obca). Inaczej wygląda sprawa w przypadku niezależnych firm instalacyjnych. Są to z reguły firmy małe, w których właściciel jest za razem handlowcem, instalatorem i serwisantem. On posiada wiedzę i teoretyczną i praktyczną, więc w odróżnieniu od handlowca z agencji ochrony, wie o czym mówi i wie, jak skonfigurować system alarmowy, aby spełnić Twoje oczekiwania. To on będzie instalował Twój system i później go konserwował, więc musi być wszystko ok. Musi się starać, bo dla niego bardzo ważna jest reputacja. Jak klient nie bęzie zadowolony, to nie poleci go innym. Oczywiście tu też jest podział na tych, co robią tanio i tych, co robią dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 18.05.2006 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 Zbych_, a czy można podpinać przewody sterujące (nie alarmowe) pod przewody elektryczne? Sterujące czym? Generalnie wszelkie przewody od instalacji elektronicznych powinny być odsunięte od przewodów elektrycznych. W innym razie wszelkie urządzenia elektroniczne są narażone na uszkodzenie przy przepięciu w instalacji elektrycznej. W przypadku instalacji alarmowej może dochodzić do zakłóceń i fałszywych alarmów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_u 18.05.2006 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 Witam, Generalnie sprawa wygląda tak, agencje ochrony (i CMA w zakresie instalacji systemów alarmowych) jadą na znanej marce i reklamie. Przychodzi do Ciebie handlowiec w garniturze i krótko mówiąc - ściemnia. Posiada wiedzę teoretyczną (wyuczoną na pamięć ze skryptów rozdawanych na szkoleniu) i robi wszystko aby pozyskać klienta. Opowiada bajki i im lepszą gadanę ma, tym bardziej prawdopodobne, że przekona klienta. To, czy proponowany system alarmowy odpowiada Twoim potrzebom i czy będzie działał zgodnie z fantazją i wizją handlowca, nie jest ważne. Ważne jest, aby pozyskać klienta i sprzedać mu jak najdroższy system alarmowy i jak najprostszy w wykonaniu (np. czujki zewnętrzne). Reszta, to zmartwienie działu instalacji (bo trzeba jeszcze wiedzieć, że w każdej agencji ochrony funkcjonują osobne działy: marketingu, instalacji, serwisu, księgowości, windykacji, itp.), zwane produktami i każdy dział sam się rządzi i ma swoje finanse i co najważniejsze - wyniki). W dziale instalacji mają albo podwykonawców, albo pracowników. I jednym i drugim kiepsko płacą i strasznie gonią, więc nie należy się spodziewać, że będą się specjalnie przykładać do pracy. Rotacja ludzi jest spora, więc później do serwisu systemu przyjeżdża każdorazowo inny technik, który oczywiście nic nie wie na temat Twojego systemu (bo słowo "dokumentacja" jest im obca). Inaczej wygląda sprawa w przypadku niezależnych firm instalacyjnych. Są to z reguły firmy małe, w których właściciel jest za razem handlowcem, instalatorem i serwisantem. On posiada wiedzę i teoretyczną i praktyczną, więc w odróżnieniu od handlowca z agencji ochrony, wie o czym mówi i wie, jak skonfigurować system alarmowy, aby spełnić Twoje oczekiwania. To on będzie instalował Twój system i później go konserwował, więc musi być wszystko ok. Musi się starać, bo dla niego bardzo ważna jest reputacja. Jak klient nie bęzie zadowolony, to nie poleci go innym. Oczywiście tu też jest podział na tych, co robią tanio i tych, co robią dobrze Zgadzam sie toba w 101% !! Trzeba równiez dodac ze w duzych znanych firmach ochroniarskich wypłaty sa coraz mniejsze i pracownicy ze spora wiedza i doswiadczeniem odchodza ,a oni przyjmuja pracownikow nie dokonca majacymi pojecie o tym co robia (metoda prob i błedów tak czesto wyglada ich praca)..bo tylko taki pracownik bedzie pracowal za tak niskie pieniadze. Ps. Kilka razy spotkalem na podlaczaniu nadajnika do monitorowania do alarmu ktory zrobiłem pracownika duzej firmy ktory podłaczał ten nadajnik nawet 7 godz gdzie juz miał wyciagniete juz przewody do jego podłaczenia.(dla nie wtajemniczonych to taki nadajnik podłacza sie max 1godz i jeszcze znajdzie sie czas na kawe!)...potem jak rozmawiałem z ochroniarzami tej firmy to sie okazło ze ten człowiek co tak długo podłaczał ten nadajnik uwaza sie za najlepszego fachowca w tej firmie....dosłownie szkoda to komentowac! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucky Mike 19.05.2006 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 Dziękuję, jak rozumiem nie ma większej różnicy między jakością instalacji z CMA i Juwentusem(?), a może być - jeśli trafi sie na dobrą niezależną firmę. A jakie są mniej więcej opłaty za konserwację (firma-fachowiec / agencje ochrony / CMA)?Jak często trzeba je robić? M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Piotr 28.05.2006 04:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Juz to wczesniej bylo - utrata gwarancji na okna w przypadku montowania kontaktonow. Czy mozna to jakos obejsc czy jest jakakolwiek mozliwosc rozmowy z montarzysta okien badz rodzaj bezinwazyjnego kontraktona?? Prosze o rade bo w poniedzialek podpisuje umowe na okna Pozdrawiam i dziekujePiotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_u 28.05.2006 05:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Juz to wczesniej bylo - utrata gwarancji na okna w przypadku montowania kontaktonow. Czy mozna to jakos obejsc czy jest jakakolwiek mozliwosc rozmowy z montarzysta okien badz rodzaj bezinwazyjnego kontraktona?? Prosze o rade bo w poniedzialek podpisuje umowe na okna Pozdrawiam i dziekuje Piotr bezinwazyjny montaz to tylko kontaktron powierzchniowy ktory mozna przykleic do okna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 28.05.2006 06:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Juz to wczesniej bylo - utrata gwarancji na okna w przypadku montowania kontaktonow. Czy mozna to jakos obejsc czy jest jakakolwiek mozliwosc rozmowy z montarzysta okien badz rodzaj bezinwazyjnego kontraktona?? Prosze o rade bo w poniedzialek podpisuje umowe na okna Pozdrawiam i dziekuje Piotr Rozmawiałem z panem od okien w dosyć znanej łódzkiej firmie O.K.N.O. i oni nie mają nic przeciwko montażowi kontaktronów przez instalatora, nie powoduje to utraty gwarancji. Może więc warto poszukać innej firmy od okien? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.