KULINARIA

[kuleczka]

  niktspecjalny napisał:

.Jeżeli chodzi o jabłka to jaki gatunek?To bardzo ważne w połączeniu z czosnkiem i cebulą.Słodkie czy kwaskowate jak np.szara reneta,antonówka itp.

najlepiej konserwowane w proszku, takie jakie lubisz

i przestań się już tak pienić, bo wykipisz

[niktspecjalny]

  kuleczka napisał:

  niktspecjalny napisał:

.Jeżeli chodzi o jabłka to jaki gatunek?To bardzo ważne w połączeniu z czosnkiem i cebulą.Słodkie czy kwaskowate jak np.szara reneta,antonówka itp.

najlepiej konserwowane w proszku, takie jakie lubisz

i przestań się już tak pienić, bo wykipisz

 

Pamietaj ,że ja przy tym byłem miły.

[kuleczka]

  niktspecjalny napisał:

Pamietaj ,że ja przy tym byłem miły.

czy liczba wklejonych uśmiechniętych buziek, jest wyznacznikiem bycia miłym?

nie sądzę

prawda jest taka, że próbowałeś się odgryźć z powodu mojej uwagi na temat sałatki z zupek chińskich

a ja wyraziłam tylko swoje zdanie, bo dla mnie sałatka vel zupka chińska to oksymoron

to tak jak chcieć zrobić koktajl witaminowy z mielonki turystycznej

 

pominęłam już kwestię, że tosinek poszukuje przepisu na wystawną kolację....

[niktspecjalny]

  kuleczka napisał:

  niktspecjalny napisał:

Pamietaj ,że ja przy tym byłem miły.

czy liczba wklejonych uśmiechniętych buziek, jest wyznacznikiem bycia miłym?

nie sądzę

prawda jest taka, że próbowałeś się odgryźć z powodu mojej uwagi na temat sałatki z zupek chińskich

a ja wyraziłam tylko swoje zdanie, bo dla mnie sałatka vel zupka chińska to oksymoron

to tak jak chcieć zrobić koktajl witaminowy z mielonki turystycznej

 

pominęłam już kwestię, że tosinek poszukuje przepisu na wystawną kolację....

 

Mam Cię lubić i guwienko mnie to obchodzi.I czy Ty chcesz mnie zagryśc ,żebym ja Ciebie mógł odgryśc to małe piweczko w dużym kufeleczku.

Nie bądź taka spróbuj jej a wtedy sałatka vel zupka nie będzie paradoksem.Proszem Ciem spróbuj jak i ja spróbowałem.Nikomu nic nie mów w domciu tylko podaj na stół i "ucieknij" do kulizanki.Potem jak gdyby nigdy nic wróć i zapytaj czy smakowało.Zrób to jeden raz i nigdy tego nie powtarzaj.Jozumiesz kuleczkooooo?

--------JEST.

[joan]

  niktspecjalny napisał:

Mam Cię lubić i guwienko mnie to obchodzi.I czy Ty chcesz mnie zagryśc ,żebym ja Ciebie mógł odgryśc to małe piweczko w dużym kufeleczku.

Nie bądź taka spróbuj jej a wtedy sałatka vel zupka nie będzie paradoksem.Proszem Ciem spróbuj jak i ja spróbowałem.Nikomu nic nie mów w domciu tylko podaj na stół i "ucieknij" do kulizanki.Potem jak gdyby nigdy nic wróć i zapytaj czy smakowało.Zrób to jeden raz i nigdy tego nie powtarzaj.Jozumiesz kuleczkooooo?

--------JEST.

 

wiedziałam że tak to sie skończy...

[niktspecjalny]

  joan napisał:

  niktspecjalny napisał:

Mam Cię lubić i guwienko mnie to obchodzi.I czy Ty chcesz mnie zagryśc ,żebym ja Ciebie mógł odgryśc to małe piweczko w dużym kufeleczku.

Nie bądź taka spróbuj jej a wtedy sałatka vel zupka nie będzie paradoksem.Proszem Ciem spróbuj jak i ja spróbowałem.Nikomu nic nie mów w domciu tylko podaj na stół i "ucieknij" do kulizanki.Potem jak gdyby nigdy nic wróć i zapytaj czy smakowało.Zrób to jeden raz i nigdy tego nie powtarzaj.Jozumiesz kuleczkooooo?

--------JEST.

 

wiedziałam że tak to sie skończy...

 

To kulinaria i nic się nie kończy....dopiero sie zaczyna....to naaaaaszeeee gotoooowanie.

kulka i tak Cię lubię.

[mayland]

To ja... (niesmiało podnoszę palec do góry)....

wypowiem sie w temacie sałatki z zupek

 

Proponuję kupić karbowany makaron, taki jak jest dodawany do zupek. Mozna nabyć go oddzielnie. Makaron zalać gorącym domowym rosołem na kilka chwil i odlać. A pierś z kurczaka obsypać nie przyprawą z zupki a np. gyrosem lub ziołami, solą i pieprzem i obsmazyć na patelni. Reszta jak wyżej

Efekt będzie równie smakowity

[mayland]

A schabik mi sie podba w wydaniu Kuleczki

Co więcej, zrobię go niebawem i dam znać jak smakował

[niktspecjalny]

  mayland napisał:

To ja... (niesmiało podnoszę palec do góry)....

wypowiem sie w temacie sałatki z zupek

 

Proponuję kupić karbowany makaron, taki jak jest dodawany do zupek. Mozna nabyć go oddzielnie. Makaron zalać gorącym domowym rosołem na kilka chwil i odlać. A pierś z kurczaka obsypać nie przyprawą z zupki a np. gyrosem lub ziołami, solą i pieprzem i obsmazyć na patelni. Reszta jak wyżej

Efekt będzie równie smakowity

kulka tego nie zrozumie.Pochodna zupek chińskich nie wchodzi w rachubę.Ona i tak anty do Eeee.A swoją drogą są na prawdę takie makaroniki be uleprzaszy?

[niktspecjalny]

  mayland napisał:

A schabik mi sie podba w wydaniu Kuleczki

Co więcej, zrobię go niebawem i dam znać jak smakował

tylko nie dodawaj dużo cukru.......i tak jest za dużo

[mayland]

Każdy makaron (no poza wyjątkiem tych ze sklepów ze zdrową żywnością) zawiera jakieś dodatkowe składniki poza znanymi nam tradycyjnymi (mąka, jajo, woda). Tak samo jak chleb.

A makarony bywają do kupienia oddzielnie, nie tylko z zupkami.

[mayland]

Gotowanie to w moim przypadku jeden wielki eksperyment.

Schabiku nie zamierzam słodzić bo cebula jest słodkim składnikiem tej potrawy.

 

Ale rozumię, że umiar i rozwaga jest wskazana. Niektórzy nie lubią np. jak ktoś za dużo pieprzy.........

[kuleczka]

  mayland napisał:

Gotowanie to w moim przypadku jeden wielki eksperyment.

Schabiku nie zamierzam słodzić bo cebula jest słodkim składnikiem tej potrawy.

 

Ale rozumię, że umiar i rozwaga jest wskazana. Niektórzy nie lubią np. jak ktoś za dużo pieprzy.........

z tym pieprzeniem to racja

jeśli chodzi o słodzenie, to w moim przepisie nie ma cukru

no chyba, że ten zawarty w cebuli i jabłkach

wiesz mayland, że skuszę się i wypróbuję Twoją wersję sałatki, bo widzę, że dla NS-a to sprawa życia i śmierci

oczywiście dam znać jak wyszło

[deja vu]

Czesc Laski i reszta pieniaczy.

 

ja uwielbiam schabik w sosie jablkowo-klonowym, slodki i jedrny. Oczywiscie bez badziewnych dodatkow z torebek.

 

ps . nie moge sie patrzec na jedzenie , wiec zero fklejania i opisywania.

[tabaluga1]

Piersi z kurczaka faszerowane szpinakiem

 

piersi ponacinać (zrobić kieszonki). Szpinak (może być mrożony rozdrobniony) udusić w małej ilości masełka, dodać czosnek przeciśnięty przez praskę i posiekane drobno jajko (wcześniej ugotowane na twardo). Posolić, popieprzyć

Gotowym nadzieniem faszerować piersi- spiąć wykałaczką. Następnie owinąć plastrem boczku i smażyć na wolnym ogniu.

 

Ewentualnie można jeszcze włożyć na chwilę do piekarnika. Ja zawsze robię je dzień przed imprezą, a potem odgrzewam właśnie w piekarniku.

Można podawać na gorąco lub na zimno. Świetnie wyglądają przekrojone w poprzek.

Smacznego

[Zochna]

kuleczko, po przygotowaniu salatki

prosze nie zapomnij pojsc do "kulizanki" -

to warunek osiagniecia sukcesu przy tym daniu

Mozesz zabrac troche dania ze soba.

[tabaluga1]

To jeszcze sałatki dla Ciebie Tosinek

 

Sałatka z orzechami

 

kurczak wędzony

orzechy włoskie,

jajka,

kukurydza,

por,

majonez

 

Jadłam- bardzo mi smakowała. Sama jeszcze nie robiłam

 

 

Sałatka z kurczakiem i mandarynkami

 

Pierś kurczaka ugotowana

garść winogron białych (przekroić na połówki, wyjąć pestki, obrać ze skórek)

mandarynki z puszki,

majonez kielecki,

jogurt naturalny,

curry

 

Z majonezu, jogurtu, curry i odrobiny soku z mandarynek zrobić sos.

Pierś pokroić w kostkę, dodać winogrona, mandarynki i polać sosem.

Sałatka jest bardzo smaczna- robiłam ją wielokrotnie- zawsze wzbudzała zainteresowanie.

 

Smacznego

[tabaluga1]

Coś dla amatorów ryb

 

Kawałki (3 centymetrowe) filetów morskich posolić, obtoczyć w mące i obsmażyć na złoty kolor. Ostudzić. Pokroić w kosteczkę konserwową paprykę i konserwowe ogórki.

Rybę układać w naczyniu (najlepiej szklanym) na przemian z warzywami. Zalać zimnym sosem.

Sos:

1,5 szklanki wody,

4 łyżki octu,

4 łyżki koncentratu pomidorowego,

1/2 szklanki oleju (niekoniecznie)

Wszystko zagotować, doprawić lekko pieprzem i solą (z solą tak ostrożnie)

Ostudzić i zalać rybę.

Najlepiej smakuje na drugi i trzeci dzień.

[niktspecjalny]

  Zochna napisał:

kuleczko, po przygotowaniu salatki

prosze nie zapomnij pojsc do "kulizanki" -

to warunek osiagniecia sukcesu przy tym daniu

Mozesz zabrac troche dania ze soba.

 

nie idź bo Zosia tylko sobie jaja robi .Ona nie umie gotować i tylko sie tak droczy.Zosiu powiedz ,że chórki istnieją.Mowa oczywiście o tych gastronomicznych.

[rrmi]

  niktspecjalny napisał:

nie idź bo Zosia tylko sobie jaja robi

Jak to dobrze , ze Kulke ostrzegles.