Chef Paul 10.02.2019 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2019 Serio?! Bez bimbru?! Tylko bimber, jak to twierdza bimbrownicy, czyli amatorzy niskojakosciowego alkoholu. OK, serio. To ja zrobie prosciej , na wodce z TX, a tak taniej ze ... z "pomarańczkiem" lubię to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 10.02.2019 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2019 ... z "pomarańczkiem" lubię to [ATTACH=CONFIG]426717[/ATTACH] Lubie takie proste i smaczne drinki. Palce lizac! Szykuje sie do obiadu. Z uwagi na niedziele odpoczne od "trudu" gotowania, i zrobie cos super super prostego, ale o najwybitniejszym smaku jaki smakosz sobie moze wyobrazic w swiecie kulinarnym. "Wolowina" z organicznymi brokulami. Prosto, super szybko, super super prosto i super skromnie. Prawdziwe danie dla pasjonata super wolowiny. Cudowna i jedyna w swoim rodzaju, jej miekkosc i smakowitosc jest legendarna wsrod koneserow najlepszych smakow... cdn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
noc 10.02.2019 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2019 https://i.postimg.cc/05GcrHnD/swieza-cieleca1.jpg Zalawel moim ulubionym miksem do cielecej watrobki... ] Słuszny kawał pięknej wątróbki, u mnie nie do kupienia cielęca. Co to jest ten "zalawel"? Czy to kefir z czosnkiem, cebulą+sól i pieprz? Rozumiem, że to do 10-12h moczenia? Ja robiłem ostatnio podobnie, ale z mlekiem i wątróbką indyczą. Wymoczoną, krótko podsmażałem na patelni i na kilkanaście minut wstawiałem do piekarnika. W tym czasie na patelni krótko podsmażałem cebulę i obrane jabłko szybko kroiłem do cebuli, by nie ściemniało. Wychodziła mocno zeszklona cebula-prawie na złoto, z jasnym gorącym jabłkiem. Osobno dopieczoną wątróbkę, podawałem obok jabłka+cebula i mix sałatek. Wiele rzeczy obecnie można kupić uchodzących do niedawna za egzotyczne, ale to co powinno być dostępne świeże z Polski-nie ma. Jakaś goleń, łata, rostbef itd. jest, a wątróbki nie. Może nasze cielęta nie mają wątroby:D? Dziwne że nie ma zapotrzebowania, przecież to najlepsza wątróbka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 11.02.2019 01:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2019 Słuszny kawał pięknej wątróbki, u mnie nie do kupienia cielęca. Co to jest ten "zalawel"? Czy to kefir z czosnkiem, cebulą+sól i pieprz? Rozumiem, że to do 10-12h moczenia? Ja robiłem ostatnio podobnie, ale z mlekiem i wątróbką indyczą. Wymoczoną, krótko podsmażałem na patelni i na kilkanaście minut wstawiałem do piekarnika. W tym czasie na patelni krótko podsmażałem cebulę i obrane jabłko szybko kroiłem do cebuli, by nie ściemniało. Wychodziła mocno zeszklona cebula-prawie na złoto, z jasnym gorącym jabłkiem. Osobno dopieczoną wątróbkę, podawałem obok jabłka+cebula i mix sałatek. Wiele rzeczy obecnie można kupić uchodzących do niedawna za egzotyczne, ale to co powinno być dostępne świeże z Polski-nie ma. Jakaś goleń, łata, rostbef itd. jest, a wątróbki nie. Może nasze cielęta nie mają wątroby:D? Dziwne że nie ma zapotrzebowania, przecież to najlepsza wątróbka. Milo jest porozmawiac z koneserem dobrego smaku. Watroba to bardzo delikatne "mieso", ktore wymaga wiekszych umiejetnosci kulinarnych. Watroba cielaka 3y miesiecznego, ktora kupilem miala wage 1.2kg w calosci, byl to cielak organiczny karmiony mlekiem matki. W takim wieku jest to standardowa wielkosc. Na zdjeciu jest wieksza polowa poniewaz kupilem ja jako 2wie oddzielne porcje. Smazenie jest zalezne od grubosci ciecia, ale zawsze postepujemy jak z watroba. Sol zawsze na koncu. Dla ulatwienia ciecia stosuje trik z chwilowym lekkim przymrazaniem. Mozna wykonac idealne rownomierne ciecia w plastry. ps widze ze mam do czynienia z profesjonalista, moja zalewa to mix kefiru i mleka z 2ma zabkami czosnku, zalewa robi robote Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.02.2019 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2019 Wiele rzeczy obecnie można kupić uchodzących do niedawna za egzotyczne, ale to co powinno być dostępne świeże z Polski-nie ma. Jakaś goleń, łata, rostbef itd. jest, a wątróbki nie. Może nasze cielęta nie mają wątroby:D? Dziwne że nie ma zapotrzebowania, przecież to najlepsza wątróbka. Jest zapotrzebowanie, dlatego lepiej sprzedać za granicą za zdecydowanie wyższą cenę, niż kupiłby potencjalny klient w Polsce. Cielęcina w Polsce praktycznie 100% na eksport idzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 11.02.2019 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2019 Jest zainteresowanie, wiec jest dodatkowe zdjecie po lezakowaniu ... ps taka watroba to kulinarny rarytas, miekkosc, smacznosc i poezja ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
noc 11.02.2019 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2019 Milo jest porozmawiac z koneserem dobrego smaku. Watroba to bardzo delikatne "mieso", ktore wymaga wiekszych umiejetnosci kulinarnych. Watroba cielaka 3y miesiecznego, ktora kupilem miala wage 1.2kg w calosci, byl to cielak organiczny karmiony mlekiem matki. W takim wieku jest to standardowa wielkosc. Na zdjeciu jest wieksza polowa poniewaz kupilem ja jako 2wie oddzielne porcje. Smazenie jest zalezne od grubosci ciecia, ale zawsze postepujemy jak z watroba. Sol zawsze na koncu. Dla ulatwienia ciecia stosuje trik z chwilowym lekkim przymrazaniem. Mozna wykonac idealne rownomierne ciecia w plastry. ps widze ze mam do czynienia z profesjonalista, moja zalewa to mix kefiru i mleka z 2ma zabkami czosnku, zalewa robi robote Dziękuję za miłe słowo, ale jestem amatorem, choć od paru lat czuję się dobrze w kuchni i lubię tam przebywać. Wątróbkę też solę po wyjęciu z piekarnika, a także świeżym pieprzem by zachować aromat, bez podkręcania ostrości. Sól wolę dość grubo do tego zmielić. Wątróbka jest mało stabilna w dużym kawałku, "szybkie" przymrożenie na powierzchni, na pewno pomoże w krojeniu, jak carpaccio. Tyle, że mając do dyspozycji taką wątróbkę jaką miałem, nie miałem potrzeby mrożenia:(. Zauważyłem, że wątróbkę należy przygotowywać osobno, przygotowywana razem z cebulą-dodatkami, jest "do niczego". Jest zapotrzebowanie, dlatego lepiej sprzedać za granicą za zdecydowanie wyższą cenę, niż kupiłby potencjalny klient w Polsce. Cielęcina w Polsce praktycznie 100% na eksport idzie. To raczej nie jest kwestia ceny, na opakowaniu pokazanym przez @Władcę, widnieje 2,69$ za piękny kawałek, to nie jest wygórowana cena, podobna cena jak indycza. Kudy indyczej wątróbce do cielęcej, a ta indycza sprzedaje się dobrze, jakoś nie zalega na półce. Dziwne to, mam często możliwość kupienia świeżych policzków wołowych (które to rodzina lubi), mulli, przegrzebków, ostryg, tuńczyka, dorad, labraksów, nie mówiąc o mrożonych krabach, homarach, langustynkach, krokodylach, jagnięcinie, a wątróbki cielęcej nie. Trudno też znaleźć dobre steki, choć akurat te przeze mnie pożądane, raczej klienci omijają-zgarniają najbardziej chude, a tłuste i najstarsze, na mnie czekają. Także piotrosza nigdzie nie spotkałem, jadłem ostatnio w lokalnej restauracji i... smak wyjątkowy i delikatny, jakby rybę połączył z langustą, tylko nie był prawie w ogóle przyprawiony, jakby bali się zniszczyć delikatność. Rozglądam się za nim przy każdej okazji, ale nie ma, skąd oni go wzięli? Może z jakiejś wysyłki on-line? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.02.2019 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2019 Nie porównuj realiów amerykańskich z polskimi. U nas bydło nie pasie się "samo" na ogromnych preriach. W Polsce nie ma prawie wcale produkcji mięsnej - wołowina w sklepach pochodzi z wyeksploatowanych krów mlecznych (stąd te "leżaki"). Chyba, że chcesz tą wątróbkę importować? Indycza wątróbka to ok. 7 zł/kg, wątróbka cielęca ma duży przedział cenowy w sklepach internetowych, bo od 25 zł do 45 zł/kg. Nadal dziwi cię popularność indyczej? Policzków wołowych w sumie nigdy nie widziałam w sklepie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greengaz 11.02.2019 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2019 ..... Policzków wołowych w sumie nigdy nie widziałam w sklepie Jeśli masz blisko to bywają w Auchan. Wątroba cielęca tylko na zamówienie w 'jatkach' na bazarze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.02.2019 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2019 W Auchan nigdy nie widziałam, chociaż rzadko robię tam zakupy, więc nie śledzę oferty na co dzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beskidziak 11.02.2019 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2019 U nas bydło nie pasie się "samo" na ogromnych preriach. No prerii nie ma to fakt, jednak "samoopasu" bydła ras mięsnych (Angusów,Highlanderów szkockich) i lokalnego niewielkiego uboju ....już sporo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 11.02.2019 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2019 No prerii nie ma to fakt, jednak "samoopasu" bydła ras mięsnych (Angusów,Highlanderów szkockich) i lokalnego niewielkiego uboju ....już sporo. Zgadza się ... i taka się również zdarza polska wołowina: ... choć w sklepie takiej nie kupisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
noc 11.02.2019 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2019 Nie porównuj realiów amerykańskich z polskimi. U nas bydło nie pasie się "samo" na ogromnych preriach. W Polsce nie ma prawie wcale produkcji mięsnej - wołowina w sklepach pochodzi z wyeksploatowanych krów mlecznych (stąd te "leżaki"). Chyba, że chcesz tą wątróbkę importować? Indycza wątróbka to ok. 7 zł/kg, wątróbka cielęca ma duży przedział cenowy w sklepach internetowych, bo od 25 zł do 45 zł/kg. Nadal dziwi cię popularność indyczej? Policzków wołowych w sumie nigdy nie widziałam w sklepie Jeśli dobrze widzę, to ta wątróbka ma cenę 2,69$/1,35lb czyli ok 8zł/0,65kg, czyli wręcz tanio, u mnie indycza jest niewiele tańsza. Jak piszesz u nas bywa powyżej 25zł/kg, to rozumiem że za granicę wysyłają jeszcze drożej? Przecież po 25/kg sprzedawałaby się w detalu, dlaczego nie ma? Trochę to nielogiczne, ale u nas wiele rzeczy funkcjonuje (wg. mnie) nielogicznie, choć wolę tego wątku nie rozwijać. Że zapytam, kupowałaś może kiedyś mięso w sklepie internetowym? Jakoś mam opory, choć może niepotrzebnie, może jakoś pakują to solidnie z lodem? Z "wymleczonych" krów jest popularna, tania i dostępna wołowina w sklepach. Dobrej jakości mięso, choć trudniej dostępne, jest już i z polskich hodowli, widuję na pastwiskach typowo mięsne rasy, mocno umięśnione. I to coraz powszechniejszy widok. Policzki mam bez problemu, dostępne od lat, długo duszone z winem czerwonym i miodem, są bardzo lubiane w moim otoczeniu. Delikatne, mięciutkie, z wyraźną "żelkowatą" strukturą, do tego sosik zredukowany z tego wszystkiego i palce lizać. Widziałem ten program:(, nie mogłem usiedzieć, dlaczego ci ludzie z ubojni nie zabijali tych biednych krów, zanim je wyjęli z aut:mad:? Zdarza się oszustwo i obejście prawa, ale za to traktowanie, a w zasadzie znęcanie się, to powinni trafić za kraty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
noc 11.02.2019 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2019 (edytowane) Zgadza się ... i taka się również zdarza polska wołowina: [ATTACH=CONFIG]426769[/ATTACH] ... choć w sklepie takiej nie kupisz Piękny kawałek! U mnie to niespełnialne marzenie, w sklepie nie ma, więc od kogoś znajomego? Jesteś z branży, Tobie łatwiej o zakupy, kontakty. Na ogół zadowalam się tym co się trafi dobrego, nie ma ładnej, świeżej wołowiny, to biorę coś innego, byle świeże i dobrej jakości. PS Znalazłem sposób na zbyt wilgotny chleb, o który pytałem kilka dni temu. Na ok 15min przed końcem pieczenia, wyjąłem chleb z foremki, zmniejszyłem temp. i lekko wydłużyłem czas pieczenia, wyszedł aż zbyt suchy. Następnym razem skrócę nieco pieczenie. Edytowane 11 Lutego 2019 przez noc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beskidziak 11.02.2019 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2019 Zgadza się ... i taka się również zdarza polska wołowina: [ATTACH=CONFIG]426769[/ATTACH] ... choć w sklepie takiej nie kupisz Mam takiego sąsiada pasjonata, hodowcę, ubój 1 szt i sprzedaż w lokalnym sklepie co sobotę.... Ale tych ludzi jest coraz więcej: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 11.02.2019 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2019 Piękny kawałek! U mnie to niespełnialne marzenie, w sklepie nie ma, więc od kogoś znajomego? Jesteś z branży, Tobie łatwiej o zakupy, kontakty. Na ogół zadowalam się tym co się trafi dobrego, nie ma ładnej, świeżej wołowiny, to biorę coś innego, byle świeże i dobrej jakości. PS Znalazłem sposób na zbyt wilgotny chleb, o który pytałem kilka dni temu. Na ok 15min przed końcem pieczenia, wyjąłem chleb z foremki, zmniejszyłem temp. i lekko wydłużyłem czas pieczenia, wyszedł aż zbyt suchy. Następnym razem skrócę nieco pieczenie. Jak już pisałem wyżej raczej nie do kupienia w żadnym sklepie. Jeszcze kilka lat temu było w Polsce (Kaszuby) tylko jedno stado rasy Wagyu wypasane wolno na pastwiskach. Taka wołowina trafia tylko do wysokiej klasy restauracji (np Wojtka Amaro). Mam nadzieję, że hodowla się rozwinie, pomimo wysokich cen. Najwyższej klasy wołowinę w Polsce kupisz w W-awie na Koszykowej "Crazy Butcher" Jeżeli lubisz domowe wypieki polecam: "Piekarnicza Brać" na FB ... sporo tam ludzi "zakręconych" w temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.02.2019 23:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2019 (edytowane) No prerii nie ma to fakt, jednak "samoopasu" bydła ras mięsnych (Angusów,Highlanderów szkockich) i lokalnego niewielkiego uboju ....już sporo. Niewielki ubój z góry zakontraktowanym odbiorcą. Highlander ma wolny przyrost, małą masę, więc jego mięso jest drogie, nawet jak na warunki finansowe Zachodniej Europy. To nie jest produkt masowy. Przy okazji przeczytałam dyskusję hodowców krów o cenach skupu. W Wielkopolsce podobno nie opłaca się hodować rasowego bydła mięsnego (dane na 2018 ), bo cena taka sama jak za mleczną krowę, w skupie. Edytowane 11 Lutego 2019 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.02.2019 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2019 (edytowane) Że zapytam, kupowałaś może kiedyś mięso w sklepie internetowym? . Nie. Rzadko jadam czerwone mięso, a wołowinę to już skrajnie rzadko. Ogólnie cały czas staram się przejść na wegetarianizm, ale mi nie wychodzi. Edytowane 11 Lutego 2019 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
noc 12.02.2019 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2019 Niewielki ubój z góry zakontraktowanym odbiorcą. Highlander ma wolny przyrost, małą masę, więc jego mięso jest drogie, nawet jak na warunki finansowe Zachodniej Europy. To nie jest produkt masowy. Przy okazji przeczytałam dyskusję hodowców krów o cenach skupu. W Wielkopolsce podobno nie opłaca się hodować rasowego bydła mięsnego (dane na 2018 ), bo cena taka sama jak za mleczną krowę, w skupie. Jak to możliwe, taka sama cena skupu? Przecież to niebo a ziemia, jakby porównał konia z jeleniem. Ale coś jest na rzeczy z wołowiną, na półkach tylko steki są w różnych cenach, choć nie zawsze wyższa cena oznacza "lepszość". Pozostałe gatunki mięs leżą na półce jak leci, jedna cena a kawałki trafiają się różne. Stąd przed zakupem, szczególnie wołowiny, dokładnie oglądam każdy kawałek, bywają słabe i dobre na tej samej półce w tym samym czasie i w jednej cenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 12.02.2019 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2019 (edytowane) Jak to możliwe, taka sama cena skupu? Przecież to niebo a ziemia, jakby porównał konia z jeleniem. Ale coś jest na rzeczy z wołowiną, na półkach tylko steki są w różnych cenach, choć nie zawsze wyższa cena oznacza "lepszość". Pozostałe gatunki mięs leżą na półce jak leci, jedna cena a kawałki trafiają się różne. Stąd przed zakupem, szczególnie wołowiny, dokładnie oglądam każdy kawałek, bywają słabe i dobre na tej samej półce w tym samym czasie i w jednej cenie. Nie to nie jest mozliwe, wystarczy sprawdzic rynek. Zbedna pisanina, a wracajac do prawdziwej wolowiny, to jest to jedno z najlepszych mies. Rzadne tam bidokroliki i inne zastepcze produkty. Wolowina to jest wolowina, mowa o prawdziwej wolowinie a nie pseldo. Super szybko, super smacznie , prosto i skromnie. Palce Lizac! Edytowane 12 Lutego 2019 przez Władca Przysmaków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.