Elfir 12.02.2019 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2019 (edytowane) Jak to możliwe, taka sama cena skupu? Przecież to niebo a ziemia, jakby porównał konia z jeleniem. Ale coś jest na rzeczy z wołowiną, na półkach tylko steki są w różnych cenach, choć nie zawsze wyższa cena oznacza "lepszość". Pozostałe gatunki mięs leżą na półce jak leci, jedna cena a kawałki trafiają się różne. Stąd przed zakupem, szczególnie wołowiny, dokładnie oglądam każdy kawałek, bywają słabe i dobre na tej samej półce w tym samym czasie i w jednej cenie. W skupie jest pewna różnica ceny (kilka groszy na kg), ale koszt zakupu cieląt ras mięsnych do tuczu jest wysoki. Dlatego w ostatecznym rozrachunku niewielka opłacalność. A z rasy mlecznej przy nieco dłuższej hodowli masz w międzyczasie mleko i cielaka. Mąż kuzynki współprowadzi ogromne gospodarstwo chowu krów - nie są zainteresowani specjalnie krowami mięsnymi. Oczywiście są lokalne różnice cen w ubojniach, wysokość ceny zależy też od ilości dostarczonych sztuk bydła, najwyżej cenione są byki, itd. Dlatego pisałam o realiach Wielkopolski, i to z drugiej ręki (ale ceny skupu to akurat nietrudno sprawdzić dla poszczególnych województw). Bo już w Lubelskim słabo płacą za zboże a sporo za bydło. Edytowane 12 Lutego 2019 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 12.02.2019 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2019 (edytowane) Pora na organiczne swiadanie w wydaniu na slodko. Swiezre, pachnoce i organiczne. Super szybko, prosto i skromnie. Palce lizac! Proscizna, smacznosc i skromnosc! Palce lizac! ps wszystkie skladniki organiczne, kawa rowniez... mniam mniam Edytowane 12 Lutego 2019 przez Władca Przysmaków zdjecia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 12.02.2019 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2019 (edytowane) W skupie jest pewna różnica ceny (kilka groszy na kg), ale koszt zakupu cieląt ras mięsnych do tuczu jest wysoki. Dlatego w ostatecznym rozrachunku niewielka opłacalność. A z rasy mlecznej przy nieco dłuższej hodowli masz w międzyczasie mleko i cielaka. Mąż kuzynki współprowadzi ogromne gospodarstwo chowu krów - nie są zainteresowani specjalnie krowami mięsnymi. Oczywiście są lokalne różnice cen w ubojniach, wysokość ceny zależy też od ilości dostarczonych sztuk bydła, najwyżej cenione są byki, itd. Dlatego pisałam o realiach Wielkopolski, i to z drugiej ręki (ale ceny skupu to akurat nietrudno sprawdzić dla poszczególnych województw). Bo już w Lubelskim słabo płacą za zboże a sporo za bydło. Co to za cielecina do tuczu? Cielecina jest do 3 miesiecy. Towar musi byc ubity w tym terminie, najlepiej kiedy produkt jest karmiony jak najdluzej mlekiem matki. Bardzo wazne jest aby produkt mial duzo kontaktu z matka gdy utrzymujemy go w stadzie. Taki towar jest najlepszej jakosci i wyjatkowo smaczny. Edytowane 12 Lutego 2019 przez Władca Przysmaków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 12.02.2019 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2019 Butcheryandwine, ... polska wołowina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 12.02.2019 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2019 (edytowane) Co to za cielecina do tuczu? Cielecina jest do 3 miesiecy. Towar musi byc ubity w tym terminie, najlepiej kiedy produkt jest karmiony jak najdluzej mlekiem matki. Bardzo wazne jest aby produkt mial duzo kontaktu z matka gdy utrzymujemy go w stadzie. Taki towar jest najlepszej jakosci i wyjatkowo smaczny. Ja nie piszę o cielęcinie tylko wołowinie. Te steki chyba nie są cielęce? Cielęta w masowej hodowli odstawia się od krowy jak najszybciej i prowadzi na sztucznym pokarmie. Oczywiście inaczej jest w gospodarstwach ekologicznych. Ale to mimo wszystko hobbystyczna nisza. Jak ktoś rocznie oddaje max 10 sztuk do ubojni to bawi się w detalu. I dlatego wołowina kosztuje wówczas 80-100 zł/kg a nie 30 zł/kg Dlatego sklepów z wysokiej jakości wołowiną nie ma wielu i tylko w największych miastach (lub wysyłkowo), bo nie ma zbyt wielu wystarczająco zamożnych klientów. A jak nie ma klientów, to ubojnia woli kontraktować mięso tam, gdzie zbyt jest wysoki (czyli poza Polskę) i ma pewność, że odbiorca zapłaci. Edytowane 12 Lutego 2019 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 12.02.2019 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2019 Butcheryandwine, ... polska wołowina [ATTACH=CONFIG]426806[/ATTACH] Piekny kawalek. Jedno z moich ulubianych "ciec", mniam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 12.02.2019 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2019 (edytowane) Troche zaleglosci, czyli super miekka i super smaczna cieleca watroba. Bardzo prosto, super smacznie i skromnie. Palce lizac! Mam rowniez zaleglosci z wolowina i brokulami(Wagyu). Super wolowina , szeroko dostepna rowniez w PL i to w dosc przystepnych cenach. Cena spada z roku na rok, przy zakupie 3kg stekowego kawalku mozna nawet dostac 150 zl upustu. Moze jednak napisze cos o organicznych zeberkach z wolnego wypasu. Prawdziwy amerykanski rarytas dostepny na szeroka skale. Prezentowalem kilka razy, cudowne i super smaczne. Edytowane 12 Lutego 2019 przez Władca Przysmaków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beskidziak 12.02.2019 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2019 Moze jednak napisze cos o organicznych zeberkach z wolnego wypasu. Prawdziwy amerykanski rarytas dostepny na szeroka skale. Prezentowalem kilka razy, cudowne i super smaczne. To życzyć tylko by ASF nie dotarło.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
noc 12.02.2019 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2019 Wątróbka jak widzę i sąsiedni wątek opanowała, ma powodzenie:D.Brat jest bardzo skutecznym myśliwym i mam dostęp do dzikiej "wieprzowiny" praktycznie bez ograniczeń, z bardzo dobrymi wędzonkami włącznie. Powiem tak, gdy miałem to rzadko, to mi bardziej smakowało, gdy zacząłem zbyt często jadać, przestało mi smakować. Dziczyznę przygotowuję rzadziej niż kiedyś, zawsze mam jakiś zapasik w zamrażarce, a to jej nie szkodzi, wręcz przeciwnie. Aha, dziczyzna najlepsza jest jesienią i na początku zimy, taką preferuję.To wyżej, to oczywiście "wieprzowina" z wolnego wybiegu, ale jakoś tak się skojarzyło z dziczyzną.Właśnie takiej wieprzowiny u nas brakuje, wolnowybiegowej, bez tłoczenia dwóch zwierząt na 1m2.@Władco, widzę jakiś skromny sosik na wątróbce, jak przygotowywałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 12.02.2019 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2019 Wątróbka jak widzę i sąsiedni wątek opanowała, ma powodzenie:D. Brat jest bardzo skutecznym myśliwym i mam dostęp do dzikiej "wieprzowiny" praktycznie bez ograniczeń, z bardzo dobrymi wędzonkami włącznie. Powiem tak, gdy miałem to rzadko, to mi bardziej smakowało, gdy zacząłem zbyt często jadać, przestało mi smakować. Dziczyznę przygotowuję rzadziej niż kiedyś, zawsze mam jakiś zapasik w zamrażarce, a to jej nie szkodzi, wręcz przeciwnie. Aha, dziczyzna najlepsza jest jesienią i na początku zimy, taką preferuję. To wyżej, to oczywiście "wieprzowina" z wolnego wybiegu, ale jakoś tak się skojarzyło z dziczyzną.Właśnie takiej wieprzowiny u nas brakuje, wolnowybiegowej, bez tłoczenia dwóch zwierząt na 1m2. @Władco, widzę jakiś skromny sosik na wątróbce, jak przygotowywałeś? Sos robie na bazie usmazonej cebuli(na brazowo) , soku z cytryny, szalwi,soli , pieprzu, odrobiny bulionu i burbonika. Zawsze swieza szalwia, bo suszona gorzknieje i nabiera stechlego zapachu. Redukuje wszystko na maly ogniu, a nastepnie do miksera. Mozna dodac odrobine maki ziemniaczanej , sos jest bardziej gesty ale wciaz klarowny. ps widzialem, bedzie dostojnie na "a la paw", rozmamlane w jednym na rympal, bez koncepcji smakowej i kulinarnej, czyli byle co byle jak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 12.02.2019 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2019 Za oknem pada snieg, wiec odpowiednia pora na nalewke. Na chwile obecna ma 12 tygodni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 12.02.2019 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2019 Co to za cielecina do tuczu? Cielecina jest do 3 miesiecy. Towar musi byc ubity w tym terminie, najlepiej kiedy produkt jest karmiony jak najdluzej mlekiem matki. Bardzo wazne jest aby produkt mial duzo kontaktu z matka gdy utrzymujemy go w stadzie. Taki towar jest najlepszej jakosci i wyjatkowo smaczny. Cielak na mleku matki delikatnie mówiąc "wali"" ...mlekiem, średnia przyjemność ze zjedzenia takowego mięsa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 12.02.2019 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2019 (edytowane) Cielak na mleku matki delikatnie mówiąc "wali"" ...mlekiem, średnia przyjemność ze zjedzenia takowego mięsa. Ja nie jadam cielakow mlecznych od mlecznych krow. Cielaki ras miesnych wolnowypasowe trzyma sie w stanach pod chmura, produkt(cielak) ma dostep do mleka tak dlugo jak chce i korzysta z naturalnego postwiska z nieograniczona iloscia ruchu. Produkt tak dorastajacy jest rarytasem , dodatkowo produkt ma staly kontakt z matka. Poczytaj to dowiesz sie jaki to ma wplyw na jakosc produktu. Nastepnie tak mlody produkt zabija sie w bezstresowych warunkach, z uwagi na jego mala mase ciala, mozna sie bardziej cackac humanitarnie jak z wielkim bykiem. To ze twoje mieso "wali" nie znaczy , ze ja jadam takowe. Czytaj powyzej. 3y miesieczna watroba wolnowybiegowa. Jadam tylko najlepsze produkty jakie sa dostepne . Inna sprawa jest to , ze nie konsumuje niskojakosciowej zywnosci jak Ty. To juz kiedys poruszalismy. Edytowane 12 Lutego 2019 przez Władca Przysmaków zdjecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
noc 12.02.2019 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2019 Jakaś komedia z tą wątróbką, epopeja trwa nadal:lol2:.Moja połówka znowu przytargała dzisiaj tą wątróbkę (bez pytania:mad:) i oświadczyła; ma być jutro wątróbka, taka jak ostatnio. Ja-"przecież niedawno to podawałem, zapomniałaś'? I dobrze-odparła-smakuje mi i znowu chcę! Cóż robić, Pan każe sługa musi. Tylko dodam chyba sosik w stylu @Włądcy. A może całkiem ją zrobić "niedojedzenia"? Byłby spokój, choć z drugiej strony, szkoda kobiety i czasu na sabotaż. Nawet gdybym chciał, to nie zmusiłbym się do takiego przygotowania, jak już gdzieś widywałem:DKabaret wątróbkowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 12.02.2019 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2019 Jakaś komedia z tą wątróbką, epopeja trwa nadal:lol2:. Moja połówka znowu przytargała dzisiaj tą wątróbkę (bez pytania:mad:) i oświadczyła; ma być jutro wątróbka, taka jak ostatnio. Ja-"przecież niedawno to podawałem, zapomniałaś'? I dobrze-odparła-smakuje mi i znowu chcę! Cóż robić, Pan każe sługa musi. Tylko dodam chyba sosik w stylu @Włądcy. A może całkiem ją zrobić "niedojedzenia"? Byłby spokój, choć z drugiej strony, szkoda kobiety i czasu na sabotaż. Nawet gdybym chciał, to nie zmusiłbym się do takiego przygotowania, jak już gdzieś widywałem:D Kabaret wątróbkowy. Kabaret watrobkowy jest w sasiednim temacie. Co ja tam widzialem... ...byla kapusta kiszona , zeberka i watroba plus zurawina. Po chwili samo spadlo z monitora, nie dalo sie tego obronic. Mamalyga klasa ekstra plus! Takie cos nie jest jadalne! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 13.02.2019 06:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2019 Ja nie jadam cielakow mlecznych od mlecznych krow. Cielaki ras miesnych wolnowypasowe trzyma sie w stanach pod chmura, produkt(cielak) ma dostep do mleka tak dlugo jak chce i korzysta z naturalnego postwiska z nieograniczona iloscia ruchu. Produkt tak dorastajacy jest rarytasem , dodatkowo produkt ma staly kontakt z matka. Poczytaj to dowiesz sie jaki to ma wplyw na jakosc produktu. Nastepnie tak mlody produkt zabija sie w bezstresowych warunkach, z uwagi na jego mala mase ciala, mozna sie bardziej cackac humanitarnie jak z wielkim bykiem. To ze twoje mieso "wali" nie znaczy , ze ja jadam takowe. Czytaj powyzej. 3y miesieczna watroba wolnowybiegowa. Jadam tylko najlepsze produkty jakie sa dostepne . Inna sprawa jest to , ze nie konsumuje niskojakosciowej zywnosci jak Ty. To juz kiedys poruszalismy. A to są krowy niemleczne? Czlowieku, wiesz choć trochę na czym polega hodowla bydła? Co ma do rzeczy wolny wybieg lub nie, cielak ssie mleko i koniec. Dopóki nie zacznie przyjmować pokarmów stałych jego mięso jest "mleczne", tak było, jest i będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 13.02.2019 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2019 (edytowane) A to są krowy niemleczne? Czlowieku, wiesz choć trochę na czym polega hodowla bydła? Co ma do rzeczy wolny wybieg lub nie, cielak ssie mleko i koniec. Dopóki nie zacznie przyjmować pokarmów stałych jego mięso jest "mleczne", tak było, jest i będzie. Idę do sklepu po produkt i zrobić coś z naszej krowy.Nie wiem czy on to zrozumie to co mu napisałeś. ...3y miesieczna watroba wolnowybiegowa.......... To ja 0-ro miesięczna wątroba szybkowybiegowa.Dozo. Edytowane 13 Lutego 2019 przez niktspecjalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 13.02.2019 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2019 Idę do sklepu po produkt i zrobić coś z naszej krowy.Nie wiem czy on to zrozumie to co mu napisałeś. To ja 0-ro miesięczna wątroba szybkowybiegowa.Dozo. Pamiętaj jednak aby było napisane "Organic". Swoją drogą, jak te wątroby biegają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 13.02.2019 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2019 Raz jeszcze o dobrej wołowinie i jej dostępności w Polsce (nie jest tania ale produkt wysokiej jakości zawsze ma wyższą cenę).Cytat z wypowiedzi jednego z najbardziej znanych w Polsce rzeźników:"Do wołowiny mamy stosunek szczególny. To od niej zaczęła się nasza „rewolucja jakości”. Podczas, gdy w większości supermarketów czy sklepów rzeźniczych w Polsce wciąż panuje wołowina słabej jakości, ze starych, wyeksploatowanych, nierzadko poranionych i trzymanych w fatalnych warunkach krów ras mlecznych, u nas króluje jakość. Nasza wołowina pochodzi głównie z mięsnych ras takich jak balck angus czy hereford, hodowanych wyłącznie wolnowybiegowo w sezonie pastwiskowym. Bydło takie przez całe życie cieszy się wolnością i naturalną dietą jak trawa, siano czy ziarno. My nie poganiamy natury. Nasze bydło dojrzewa nawet kilkanaście miesięcy później niż bydło hodowane intensywnie. Dla nas jakość ma znaczenie. Warto też dodać, że jesteśmy jednymi z prekursorów dojrzewania wołowiny na sucho w Polsce, a nad całym skomplikowanym procesem dojrzewania czuwa mistrz rzeźnicki z Anglii. Ponadto dystrybuujemy oryginalną wołowinę z Japonii (np. wagyū z Kobe i z Kagoshimy)."Pozdrawiam smakowicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 13.02.2019 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2019 Raz jeszcze o dobrej wołowinie i jej dostępności w Polsce (nie jest tania ale produkt wysokiej jakości zawsze ma wyższą cenę). Cytat z wypowiedzi jednego z najbardziej znanych w Polsce rzeźników: "Do wołowiny mamy stosunek szczególny. To od niej zaczęła się nasza „rewolucja jakości”. Podczas, gdy w większości supermarketów czy sklepów rzeźniczych w Polsce wciąż panuje wołowina słabej jakości, ze starych, wyeksploatowanych, nierzadko poranionych i trzymanych w fatalnych warunkach krów ras mlecznych, u nas króluje jakość. Nasza wołowina pochodzi głównie z mięsnych ras takich jak balck angus czy hereford, hodowanych wyłącznie wolnowybiegowo w sezonie pastwiskowym. Bydło takie przez całe życie cieszy się wolnością i naturalną dietą jak trawa, siano czy ziarno. My nie poganiamy natury. Nasze bydło dojrzewa nawet kilkanaście miesięcy później niż bydło hodowane intensywnie. Dla nas jakość ma znaczenie. Warto też dodać, że jesteśmy jednymi z prekursorów dojrzewania wołowiny na sucho w Polsce, a nad całym skomplikowanym procesem dojrzewania czuwa mistrz rzeźnicki z Anglii. Ponadto dystrybuujemy oryginalną wołowinę z Japonii (np. wagyū z Kobe i z Kagoshimy)." Pozdrawiam smakowicie. Taaa, a o padniętych "leżakach" z czystej przyzwoitości nie wspomniał, bo i po co? Interes? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.