niktspecjalny 01.03.2010 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Przepis własny na pierś kurczaka w panierce z krakersów i sezamu. Składniki: 1.dwie piersi.2.paczka krakersów3.łyżka sezamu4.tłuszcz do smażenia5.jajka wykonanie: W przeddzień namoczyć pierś w zalewie: składniki: 1. szklanka wytrawnego czerwonego wina2.cebula 3.seler naciowy 4.3 szt ząbki czosnku5.marchewka 6.2 łyżki oliwy z oliwek7. ziarenka pieprzu,ziela i liski bobkowe. Wyjąć piersi.Marynatę pozbawić wszystkich dodatków.Zagotować.Do gotującego się wywaru wrzucić na chwilę mięso..Wyjąć i ostudzić.Panierować w jajku w bułce tartej z krakersów i sezamie.Smażyć na wolnym ogniu bardzo często obracając by panierka się zbytnio nie przypalała.Osobiście bardziej mi smakują wrzucone j/w do frytkownicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 01.03.2010 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Popatrz ile razy w tym topiku uczestniczysz. tak, ten argument ma swóją wagę merytoryczną. Cóż, jeżeli w Twojej opinii ilość postów napisanych w wątku to to samo co ich jakość... kuźwa, znów zapomniałem - przecież jesteś pionierem w układaniu słowników śmiesznych synonimów. elektorat ??? urodziłem się i wychowałem w czasach kiedy to słowo było synonimem "wyborców". Błagam, powiedz, że profesor Miodek nie wypowiedział się jeszcze na temat zmian w semantyce tegoż. No chyba, że znów planujesz odwrócić kota ogonem i uzmysłowić wszystkim, że elektorat to to samo co elaborat / konglomerat / episkopat... Inteligentny z ciebie gość tylko ,że zapominasz o czym ja piszę.Nie chodzi mi bynajmniej o jakość formy ,którą się tu posługuję o nabijanie sobie postów(już się wypowiadałem Redakcji tobie nie muszę) tylko o podanie przepisu na jadło ,które sam zrobiłem.Czy ty chcesz je robić czy nie to twój cyrk i twoje małpy acha elektorat to elektorat i o to mi chodzi.Nic ci nie uzmysławiam.Uzmysławiaj sobie sam.I nie błagaj mnie tak nadaremno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 01.03.2010 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 o podanie przepisu na jadło ,które sam zrobiłem wierzę w Twoją konsekwencję i będę Ci dzielnie sekundował. A przepisy podane przez Ciebie przysięgam uroczyście czytać zaopatrzywszy się wcześniej w Pepsi z wiadra i duży popcorn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 01.03.2010 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 NS. Czytam Twoje wypowiedzi, próbuję przeanalizować ich treść, ale z której strony nie próbowałabym tego ugryźć nijak sensu nie znajduję. Odnosisz się do słów których nie rozumiesz NS, w tym cały ambaras. Używasz pojęć których nie rozumiesz NS, abstrahujesz w jeszcze bardziej dzikie dla siebie rejony i brniesz jak glista w błoto. Twoje "synonimy" to najbardziej dobitny przejaw tegoż zjawiska. Gubisz się w świecie słów i pojęć więc stworzyłeś sobie własny, bezpieczny świat "synonimów", którymi żonglujesz do woli, oczekując zrozumienia. Nie chcę się czepiac twojej kuchni NS, ale dla mnie to swoista babranina, żeby nie powiedzieć smażenina ociekajca tłuszczem, pływająca w krakersach, zupkach w proszku, którymi chętnie panierujesz co się da. Ja dziękuję za tyle ulepszaczy, konserwantów i niezdrowego tłuszczu. Jednak nie czepiałam się, wszak mam prawo wyboru i gotować tego dzięki Bogu nie muszę. Jednak po co, na co NS czepiasz się fajnych, zdrowych i ciekawie podanych przepisów. Tak dla własnego bezpieczeństwa NS, nie głupio tak iść na wojnę nie mając oręża, wręcz prawie bez gaci, kiedy jedyną amunicję są pokrętne synonimy i zlepek słów, nie dających się ubrać w ramy logicznej dysputy??? Wspominasz dawne czasy, kiedy to sobie z Hausikiem dyskutowaliście kulinarnie To mnie ubawiło najbardziej, bowiem nikt jak dotąd na forum nie zmiażdżył Cię bardziej i w każdy mozliwy sposób niż ten forumowicz a może Ty masochistą jesteś? Ps. rosół wyszedł nieziemski szczerze polecam wszystkim, tym bardziej ze wbrew pozorom roboty z nim nie aż tak wiele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 01.03.2010 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 bez nazwy. składniki: 1.1/2 kg sera w kawałku(jak dla mnie gouda)2.marynowane buraki ćwikłowe...(1. ugotowane buraki 2.1/2 szklanki wody 3.2 łyżeczki cukru 4.1 szklanka octu winnego 5.1/2 łyżeczki soliBuraki ugotować i pokroić w plastry. Zrobić zalewę.Buraki zalać zalewą, marynować...) 3.Ugotowane w mundurkach ziemniaki kremowe4.cebula czerwona5. boczniak6.jajka,mąka i mleko.7.krakersy jako panierka(bułka tarta z krakersów) wykonanie: Ser pokroić w plastry i panierować w jajku i rozgniecionych krakersach.Krótko smażyć.Podobnie buraczki.Plastry panierować tak jak ser.Z ziemniakami identycznie.Cebulę pokroić w plastry wyjąc kółka i obtaczać w cieście naleśnikowym.Boczniak panierować j/w. Dobra kompozycja do spotkań przy wódeczce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 01.03.2010 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 ziemniaki kremowe co to takiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 01.03.2010 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Jak dla mnie bez smażenia,zasmażki,tłustego gotowania ani rusz.Piszę jak dla mnie bo do dzisiaj lepiej smakuje mi schabowy smażony na smalcu niż na oleju.Lubię jako dodatek do różnego rodzaju mięs,frytki domowe od pure ziemniaczanego.Golonkę ugotowaną a potem podsmażoną.Placki ziemniaczane smażone także na smalcu.Karczek w plastrach smażony na smalcu z cebulą a najlepiej ten tłuszczyk zastygnięty smarowany na kromie świeżego chleba.Ena salata mija patata. w łamanym greckim to termin który określa sałatkę w skład której wchodzą pataty,pomidory,szynka mielona,cebula,czosnek i duże ilości oleju z oliwek.Po zalaniu tych składników oliwą i ich zjedzeniu pozostaje wspaniały sos do "maczania" chleba.Bardzo tłusty ale w smaku znakomity.Smażone pączki serowe na głębokim tłuszczu od pampuchów robionych na parze.Jajka na smalcu a nie na maśle.Flaki zaprawione zasmażką z mąki i smalcu nie oleju.Buraczki zasmażane z dodatkiem zasmażki na bazie smalcu i mąki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 01.03.2010 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 ns - proszę Cię, nie przed sniadaniem . Od samego czytania muszę iść zrobic sobie miętówkę Ma się ku wiosnie - i pomimo to masz ochotę na taką kuchnię ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 01.03.2010 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Zarzuca mi się,że żyje w świecie synonimów.Czy to źle?Na ile źle by szkodzić innym? abstrahujesz w jeszcze bardziej dzikie dla siebie rejony i brniesz jak glista w błoto. .Czy to także ujma na honorze dla koleżanki i kolegi? stworzyłeś sobie własny, bezpieczny świat "synonimów", którymi żonglujesz do woli, oczekując zrozumienia. .Nie powiem, jest to bardzo piękne określenie i to wypowiedziane z ust takiej zagorzalej mojej przeciwniczki.Czy to jest aż tak szkodliwe dla Fm?Jak komuś zwrócę uwagę ,że źle gotuje rosół bo za bardzo się rozpisuje używając przerośniętych tekstów niczym praca magisterska.....to też źle?Wreszcie nie przychodzę tu walczyć na miecze by sprzedać swoją tanią ociekająca tłuszczem tandetę.Kto chce to zrozumie bez podpierania się zwrotami przerastającymi już chyba ENC PWN.Jasnym jest także ,że Hausik był królem tego widowiska i królem tego polowania.Znakomitym znawca kulinarnym ,który to zyskał sobie miano jednego z najlepiej gotujących ludzi na FM.W fantastyczny sposób umiejący przedstawić swoje arcydzieła.Ujmujący swoim bardzo bogatym słownictwem podpartym doskonala literatura i fachowym spojrzeniem na problem gotowania w warunkach domowych.Człowiek który jak widać podbił nie tylko serce moje ale i tych ,którzy nie zawsze się z nim zgadzali. Miażdżąca przewaga w znajomości kulinarnej tej wyniesionej z rodzinnego domu jest tym tym bardziej dla mnie ważna,że skłonię się nawet do stwierdzenia ,że dużo mnie nauczyła.Wiele sposobów na upiększanie menu domowego wypowiedzianych z ust guscika ,znalazło się u mnie na stole i nie tylko u mnie.Wracając do znawcy tematu kulinaria FM.Nie czepiam się fajnych ,zdrowych ,ciekawych podanych tu przepisów.Nie zgadzam sie tylko z ich interpretacją a jak widać każdemu wolno to i mojej skromnej osobie także. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 01.03.2010 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 ns - proszę Cię, nie przed sniadaniem . Od samego czytania muszę iść zrobic sobie miętówkę Ma się ku wiosnie - i pomimo to masz ochotę na taką kuchnię ? Zosiu ale ja Ci nie karze tego jeść napisałem tylko ,że tak niestety wolę jadać bo tak mi smakuje.Są to tylko przykłady tłustego żarełka ,które u mnie w domu niestety czasami jest praktykowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 01.03.2010 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Jak komuś zwrócę uwagę ,że źle gotuje rosół bo za bardzo się rozpisuje używając przerośniętych tekstów niczym praca magisterska.....to też źle?. Uściślijmy, to w końcu źle gotuje, czy zbytnio się rozpisuje? chyba byłam łaskawa pogubic się No a jeżeli tak Cię uraził sposób podania przepisu (bdw, naprawdę ładną polszczyzną ujęty) to zważ NS-ie na to, jak niektórych może Twój język i pokrętna retoryka drażnić To tak gwoli przemyślenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 01.03.2010 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Jak komuś zwrócę uwagę ,że źle gotuje rosół bo za bardzo się rozpisuje używając przerośniętych tekstów niczym praca magisterska.....to też źle? Czytam pięć razy i nadal nie rozumiem ... Źle gotuje bo zbyt obszernie opisuje?! Nie rozumiem, nie rozumiem, nie rozumiem, nie rozumiem... I jeszcze w kwestii wytłuszczonego tekstu. A może dandi3 źle gotuje bo inaczej niż Ty? Jeśli już o literaturze kulinarnej wspominasz, to się zastanów, czy we wszystkich książkach jest ten sam przepis na każdą potrawę? Jeden kanoniczny i koniec? I każdy kto np. do blinów daje kwaśną śmietanę, a nie kawior, robi źle? Pora chyba zakończyć jałowy dysput, bo ludzie po przepisy tu wpadają, a nie po mętne dywagacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 01.03.2010 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 ziemniaki kremowe co to takiego? A Ty serio nie wiesz? Bo jesli tak, to moge ja odpowiedziec - rodzaj ziemniakow ze wzgledu na barwe miazszu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 01.03.2010 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Proszę się wykazać by mętne dywagacje omijać szerokim kręgiem i wkleić przepis na coś smacznego dla FM.Proszę kol. dociekliwy.Łatwo jest kogoś krytykować nie dając nic w zamian.Co powiesz na to biorąc pod uwagę to co napisałeś. ...bo ludzie po przepisy tu wpadają, a nie po mętne dywagacje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Achaja 01.03.2010 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Tak sobie oglądam te przepisy NSa - i nijak nie mogę zrozumieć czemu jest przeciwnikiem mrożonek - dania które proponuje jadają biedni ludzie, są tanie, tłuste i pozbawione finezji. A każdą inną osobę krytykuje ile wlezie. Czepia się każdego, byle tylko się czepić. Wnioskuję, że po prostu ten typ tak ma, i ciężko wchodzić w dyskusję z kimś... Kto z góry będzie "anty" na wszystko co zostanie napisane... jakie to NS ma sprzeczne z ogółem przepisy na michę domowa. NS. Zrozum do groma jasnego, że nikomu nic do tego co sobie gotujesz i jakie przepisy wklejasz. Tylko nie możesz załapać, że wszystko inne od twojego stylu gotowania, dla pozostałych osób jest równie dobre a może nawet i lepsze. Mnie tam sie niedobrze zrobiło czytając jakie ilości tłuszczu używasz, że najlepsza metoda obróbki dla mięsa - to zawsze na końcu umoczenie w tłuszczu. Smacznego kolego. Ale ja nie mam zamiaru kostką smalcu samobójstwa popełniać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 01.03.2010 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 ziemniaki kremowe co to takiego? A Ty serio nie wiesz? Bo jesli tak, to moge ja odpowiedziec - rodzaj ziemniakow ze wzgledu na barwe miazszu. Nawet mają swoją klasę."ziemniaki kremowe klasa I" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 01.03.2010 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 A. To ten wątek jest tylko dla ekshibicjonistów? Nie powinien tu zaglądać nikt kto poszukuje przepisów do wykorzystania? Strasznie trollem zaśmierdziało proszę kol. copozjadałwszerozumy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 01.03.2010 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Tak sobie oglądam te przepisy NSa - i nijak nie mogę zrozumieć czemu jest przeciwnikiem mrożonek - dania które proponuje jadają biedni ludzie, są tanie, tłuste i pozbawione finezji. A każdą inną osobę krytykuje ile wlezie. Czepia się każdego, byle tylko się czepić. Wnioskuję, że po prostu ten typ tak ma, i ciężko wchodzić w dyskusję z kimś... Kto z góry będzie "anty" na wszystko co zostanie napisane... jakie to NS ma sprzeczne z ogółem przepisy na michę domowa. NS. Zrozum do groma jasnego, że nikomu nic do tego co sobie gotujesz i jakie przepisy wklejasz. Tylko nie możesz załapać, że wszystko inne od twojego stylu gotowania, dla pozostałych osób jest równie dobre a może nawet i lepsze. Mnie tam sie niedobrze zrobiło czytając jakie ilości tłuszczu używasz, że najlepsza metoda obróbki dla mięsa - to zawsze na końcu umoczenie w tłuszczu. Smacznego kolego. Ale ja nie mam zamiaru kostką smalcu samobójstwa popełniać. Czy od 12.02.2010 dałaś jakiś przepis? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Achaja 01.03.2010 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Żeby nie było, że krytykuję nie dając nic z siebie Kurczak po marokańsku w sosie cytrynowym: 2 łyżeczki cynamonu, 2 łyżeczki kurkumy, 1,5 kg kurczaka, 3 łyżki oliwy, 1duża cebula pokrojona w cienkie talarki, 5 cm świeżego imbiru, startego, 2 i pół szklanki wywaru z kurczaka 2 wekowane cytryny (albo świeże) pokrojone w ósemki pół szklanki brązowych oliwek bez pestek, 1 łyżka jasnego miodu 4 łyzki posiekanej świeżej kolendry sól i pieprz Wymieszać cynamon, kurkumę pieprz i sól i tą mieszanką dkładnie natrzeć kurczaka. Kurczaka dokładnie obrumienić na oliwie. ( nie więcej niż dwie łyżki! kurczak i tak w sobie ma tłuszcz) Przełożyc go do żaroodpornego naczynia. Na patelni na jednej łyżce oliwy podsmażyć cebulę, dodać strarty imbir i dolać wywar. Doprowadzić do wrzenia. Polać kurczaka, przykryć i piec 30 minut. Wyjąć z pieca, dodać cytryny. oliwki i miód. Zapiekać bez przykrycia aż mięso będzie miękkie (ok. 40 minut) Posypać kolendrą i podawać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 01.03.2010 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.