Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie da się wyciągnąć wniosków na podstawie 4 komentarzy ...

Właśnie dlatego szukam ten temat tej płyty bliższych informacji...

 

Ale z procentami przegięłaś :):)

Procent wyliczony tylko z tych 4 opinii - skoro 3 były niepozytywne, to tak wychodzi... ;)

Chiałabym poznać nieco szersze spektrum, ale nie mam jak! :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sure - cały czas mówię o średniej. W tym przypadku, który opisujesz też mówimy o niej, gdyż ten sam model płyty ale sprzedawany pod marką AEG jest o blisko 1000 zł droższy - dlaczego? Może inny proces technologiczny, może inna jakość podzespołów... to wie tylko producent i do tego się nie przyzna.

 

Co ciekawe - płyty Siemensa czy też Boscha o podobnej funkcjonalności są droższe...

 

Zgoda możemy uzupełnić moją poprzednią definicję, że mówiąc o konkretnych rozwiązaniach technologicznych musimy wziąć pod uwagę cenę jakie rozwiązania technologiczne osiągają na rynku.

 

Hmm... może zrobię to na przykładzie zmywarek - Beko OneTouch kosztuje około 2500-3000 zł podczas gdy Siemens o podobnych funkcjonalnościach kosztuje 5000 zł. Więc w tym przypadku 2500 zł to najniższa możliwa jakość podzespołów.

 

Jaśniej tego nie potrafię wytłumaczyć. Po za tym płyta o której piszesz to średni segment - przeciętna cena internetowa to około 3200 zł. Do 5000 troszkę jej brakuje, a tyle będzie kosztować najtańsza płyta Miele

Pytanie co lepsze 2Xbeko czy raz Siemens:) A co do jakości podzespołów to uważam że kwestia dyskusyjna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, ty mówisz o 4 opiniach, ja piszę o średniej wynikającej z około 15 rozmów sprzedażowych dziennie w skali całego sprzętu AGD przez 10 lat.

policzmy:

 

Przyjmuj

 

10 lat x12m-cy x18dni (średnia liczba dni pracujących w miesiącu)x15 klientów=ok. 32000 klientów i opinii...

 

Jak sądzę mam w tym momencie prawo mówić o jakiejś średniej. Podkreślam ja piszę o średniej ogólnej dla całości rynku, a nie dla konkretnego produktu. W przypadku tej płyty możemy mówić o wadzie konstrukcyjnej lub być może nie najlepszej produkcji....

Z drugiej strony opinie jakie słyszę w sklepie wydają się przeczyć temu, co widzę w opiniach na Ceneo w przypadku tego produktu.

 

Piszczenie płyty Electroluxa - hmm... tu pojawia się pytanie jakie garnki są użytkowane, na 100% wiem, że płyty te nie przepadają za garnkami Tefala ale za to nieźle pracują z Zelmerem i pojedynczo kupowanymi garnkami z serii Ikea 365+ (nie ręczę za zestawy - wiedza na bazie testów robionych dzisiaj na sklepie przy kliencie - trochę zabawy z tym było swoją drogą, ale jak to mówią "klient, nasz Pan. Dla zainteresowanych test był przeprowadzany po podłączeniu płyty przez konserwatora marketu do napięcia 230V, polegał na podgrzaniu 2 L wody przy klasycznym nagrzewaniu bez użycia funkcji "booster". Garnki Zelmera i Tefala pochodziły ze sklepowej półki, garnek Ikea 365+ był klienta. Test był przeprowadzany na potrzeby rekalamacji klientowskiej na płycie z ekspozycji.)

 

Pęknięcie płyty ceramicznej - z moich doświadczeń i doświadczeń kolegów z POK, którzy jeżdżą do klientów w celu przyjęcia i sprawdzenia reklamacji klienta wynika, że w 6 na 10 przypadków pęknięcie płyty ceramicznej jest spowodowane złym montażem - naprężenia płyty i zły wymiar otworu... niby takie proste, a jednak. Ukruszenia rogów powstają najczęściej w skutek niezabezpieczenia krawędzie przy pomocy bezbarwnego silikonu.

 

Awaria modułu - cóż to faktycznie nie najlepiej świadczy o kontroli jakości ale zdarza się nawet najlepszym firmom.

 

Co do dalszych "wniosków" i sugestii... Nie twierdzę, że ta płyta jest zła czy dobra. Martwi mnie jej "kapryszenie" przy garnkach. Płyty Mastercooka nie mają takich problemów, podobnie jest w przypadku płyt Boscha i Siemensa... Jednak uważam, że pod względem funkcjonalnym ta płyta naprawdę jest przy swojej cenie warta uwagi. Jaki okres eksploatacji jej wróżę? Na bazie obecnych cen "wyższej" półki sprzętu - około 6-7 lat. Co padnie? Daję około 80% szans na to, że mogą zacząć szwankować zwoje indukcyjne. Jeżeli chodzi o wymienianego przeze mnie Masercooka zapewne będzie podobnie.

 

Dlaczego tak uważam? Bo najtańsza płyta Miele kosztuje około 5000 zł, a wyższej klasy płyty Boscha, Siemensa, AEG czy TEKA kształtują się na podobnych poziomach, co oznacza, że podzespoły trafiające do tych urządzeń przeszły testy zaplanowane na około 8-10 tys. roboczogodzin. Te tańsze modele przechodzą przeciętnie testy na około 5 tys.

 

Oczywiście przy rodzinie 5 osobowej ta żywotność będzie krótsza niż w domu 2 starszych osób, które zdecydowanie mniej gotują (to właśnie te magiczne roboczogodziny). Ale (znów wrócę do średniej) przypuszczam, że przeciętna żywotność modelu w tym segmencie będzie odpowiadać średniej wymienionej kilka postów wyżej...

 

Heh... Trzeba by wziąć też pod uwagę ilość sprzedaży, procentowo obliczyć liczbę reklamacji itd. Tylko, że średnia i tak wyjdzie taka, że przeciętnie 3 płyty na 100 mają jakąś mniejszą lub większą wadę fabryczną, a średnia żywotność...

 

Podkreślam jeszcze raz wszystkie te wypociny podaję na bazie CODZIENNEGO kontaktu z ludźmi, którzy przychodzą kupić sprzęt, bo poprzedni się popsuł lub też zaczyna szwankować (7/10 klientów), pozostali mogą pochwalić się albo krótszym okresem eksploatacji i wymieniają, bo się znudził, albo kupują pierwsze urządzenie AGD, albo ich stare już jest tak stare, że wypadałoby wreszcie je wymienić.

 

Dobra na dzisiaj dość............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się wyciągnąć wniosków na podstawie 4 komentarzy ...

Właśnie dlatego szukam ten temat tej płyty bliższych informacji...

 

Ale z procentami przegięłaś :):)

Procent wyliczony tylko z tych 4 opinii - skoro 3 były niepozytywne, to tak wychodzi... ;)

Chiałabym poznać nieco szersze spektrum, ale nie mam jak! :roll:

To ja zaraz dopiszę swoją opinię (bardzo pozytywną) będziesz miała lepsze procenty :D

Teraz spojrzałam - to są opinie nowszego modelu 68210, zobacz sobie poprzednią wersję 68200 - bez suwaka tu: http://www.ceneo.pl/;015510801-10.htm. Opinii jest więcej i bardziej konkretne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety często jest też tak że drożej nie znaczy lepiej :( ale to już inny temat:)

Co do płyt to electrolux jest moim zdaniem ok. zwłaszcza opisywany model. Nie wiem ilu klientom doradzałem ale doświadczenie mam podobne jak sempersolus:). A garnki tefala na płytach gorenje także ładnie grają-emaliowane z olkusza były dużo cichsze. :) Rozsądnym wyjściem mogą być garnki z jednolitym dnem- chociaż będą podobno mniej sprawne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę bym uważał z ferowaniem wyroków na podstawie danych z serwisu i kontaktu z klientami.

 

Klienci niezadowoleni dzielą się opiniami średnio 42 razy częściej niż zadowoleni.

 

Wiele przedwczesnych awarii wynika bądź z niestarannego montażu bądź z niewłaściwego użytkowania.

 

Lepsza marka i wyższa cena niekoniecznie oznacza wyższą jakość - poniżej przykład.

 

http://www.frazpc.pl/b/234557

 

Najtańsze odtwarzacze dvd pracujące na hali produkcyjnej non stop wytrzymują ok. 5000 godzin, za to zmywarka Miele za ciężkie pieniądze pracująca w warunkach zbliżonych do laboratoryjnych psuje się regularnie co kilka miesięcy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaaa... Firma Miele też oszukuje, bo płyty ceramiczne bierze od firmy Ceran (nomen omen - jednego z 2 producentów, który je produkuje w Europie), a pola indukcyjne pochodzą z francuskiej fabryki (nazwy producenta nie pamiętam)... Jak sądzisz kto będzie miał bardziej restrykcyjną kontrolę jakości - Miele czy firma MPM?

 

Ja nie twierdzę, że MPM będzie się psuł, ja twierdzę, że ryzyko awarii jest większe niż w przypadku Miele...

 

Co do BlueRay - tu działa podobna zależność. Patenty kosztują, wybudowanie własnych fabryk kosztuje. Taniej i skuteczniej zamówić moduł u kooperanta ale skontrolować jakość otrzymywanych podzespołów... W ten właśnie sposób kręci się dzisiejszy biznes.

 

O jakości decyduje kontrola procesu produkcji, kontrola podzespołów i normy wykorzystane w tych procesach, a tu wybacz ale wolę zawierzyć tym bardziej doświadczonym producentom - jeżeli mnie stać na średnią lub wyższą półkę sprzętu.

 

W domu mam pralkę Siemensa (40cm gł) i twierdzę, że te modele należą do jednych z bardziej niezawodnych nie na bazie doświadczenia z 1 egzemplarzem ale na bazie rozmów z ludźmi, którzy trochę opowiadają o tym co maja w domach... Lodówkę mam Indesita - zdecydowanie nie najdroższy model - i doskonale wiem o tym, że jeżeli się popsuje po 6 latach nie bedę miał do nikogo pretensji - ot na tyle jest zaprojektowana. podobnie jak w/w pralka. I tu się pojawia sedno sprawy...

 

Projekt i jakość podzespołów. Chcę sprzęt na 10-15 lat kupuje tanie Miele lub najdroższego Boscha/Siemensa/Hoovera. Nie interesuje mnie tak wysoka trwałość kupuję Indesita/MPM czy taniego Boscha. Jeżeli podliczymy to na tanich sprzętach - o ile wytrzymają do końca planowanego okresu eksploatacji wyjdę lepiej (co 5-6 lat mam nowszy model o lepszych parametrach niż poprzedni).

 

3 x 5 lat = 15 lat

3 x ok 1600 zł = 4800 zł

1 x 15 lat = 15 lat

1 x 5000 = 5000 zł

 

Różnica będzie owszem ale w funkcjonalności czy użyteczności sprzętu. Bo nawet nie śmiem mojego Siemensa za 1800 zł porównywać z Miele za 5000 zł pod względem tego jak wygląda pranie po wyjęciu z obydwu pralek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko się zgadza:) czyli jedyna dobra rada to taka żeby kupić to na co nas stać i się nam podoba(dobre parametry, funkcje, markę, itd). Wziąć jeszcze pod uwagę długość okresu gwarancji i ewentualne opinie użytkowników o sprzęcie i koszty serwisowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaaa... Firma Miele też oszukuje, bo płyty ceramiczne bierze od firmy Ceran (nomen omen - jednego z 2 producentów, który je produkuje w Europie), a pola indukcyjne pochodzą z francuskiej fabryki (nazwy producenta nie pamiętam)... Jak sądzisz kto będzie miał bardziej restrykcyjną kontrolę jakości - Miele czy firma MPM?

 

Ja nie twierdzę, że MPM będzie się psuł, ja twierdzę, że ryzyko awarii jest większe niż w przypadku Miele...

 

Wszyscy producenci OEM biorą od tych dwóch producentów - to jest powszechnie wiadome a na płytach są widoczne logo.

 

Kto jaką ma kontrolę to nie wiem, bo aby ocenić trzeba by spędzić trochę czasu na liniach. Wiem za to, że uzyskiwanie jakości przez restrykcyjną kontrolę to przeżytek w obecnych czasach. Trwałość i niezawodność tylko w niewielkim stopniu wynika z kontroli, a przede wszystkim z rozwiązań konstrukcyjnych i zastosowanej technologii.

 

A z tym ryzykiem awarii to jest zapewne podobnie jak w samochodach - niezależne rankingi jasno pokazują, że awaryjność marek premium nie ustępuje popularnym a nawet je przewyższa :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Poczytałam troche o płytach indukcyjnych i zastanawiam się czy warto dopłacać i kupować płytę z boosterem czy wystarczy zwykła? Nikt ze znajomych nie korzysta z indukcji a z forumowych opisów wynika, że na indukcji gotuje się bardzo szybko. Więc pytanie do użytkowników - booster sie przydaje czy można życ bez niego? ;) Jestem na końcu wykończeniówki i z gotówką juz krucho...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam z boosterem. Mieszkamy dopiero 4 tydzień ale póki co nie używaliśmy ani razu. Płyta ma skalę od 1 do 9. Już przy ustawieniu na 7 gotuje się błyskawicznie. Praktycznie 8 i 9 to do zagotowania dużej ilości wody (wielki gar makaronu :lol:).

 

Nie wiem natomiast czy to jest dobre porównanie. Trzeba raczej porównać moc pól grzejnych, żeby się nie okazało, że płyta bez boostera ma więcej W niż ta z boosterem i odwrotnie.

 

Przy wyborze indukcji patrz jak rozwiązane jest sterowanie. Wszystkie mają sensorowe ale różnie wykonane - w niektórych bardzo futurystycznie ale mało wygodnie. Najlepiej obejrzeć kilka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Funkcja Booster, a w niektorych indukcjach okreslone jako Power nie sluza tylko do szybkiego gotowania.

Po odpowiednim ustawieniu, zaprogramowaniu plyty i po wlaczeniu tej funkcji spowoduje ze po zagotowaniu plyta automatycznie przelaczy sie na nizszy poziom taki jaki zostal wczesniej ustawiony.

Przyklad gotowanie ziemniakow: programujemy np.poziom 5 i wlaczamy w/w funkcje.Po zagotowaniu sie wody,plyta automatyucznie przelaczy sie na poziom 5. Nie trzeba recznie zmniejszac mocy grzania, a tym samaym pilnowac zeby woda nie wykipiala. Plyta zrobi to za nas.

Chociaz nie jestem pewien, czy tansze plyty maja taka mozliwosc programowania.

Bazuje tutaj na swoich doswiadczeniach i swojej plycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja płyta też ma booster. Używam go do zagotowywania wody - w garnku, czajniku - jest błyskawicznie i korzystam z tej funkcji praktycznie codziennie. Jest też funkcja automatycznego zagotowania o której pisze raffran, ale też nie czytałam tego rozdziału w instrukcji :oops: Płyta to Electrolux EHD 68200
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Funkcja Booster, a w niektorych indukcjach okreslone jako Power nie sluza tylko do szybkiego gotowania.

[...]

Chociaz nie jestem pewien, czy tansze plyty maja taka mozliwosc programowania.

Bazuje tutaj na swoich doswiadczeniach i swojej plycie.

 

Raffan ta funkcja o której ty piszesz to AUTOMATYKA ZAGOTOWANIA - a booster to zupełnie co innego, choć w trybie automatycznym jest stosowany.

 

Funkcja booster służy do szybkiego "podbicia" mocy pola z ok 2200W (9 poziom mocy) do ok 3000W (booster - przykład na bazie płyty Mastercooka). W praktyce czas zagotowania 2 L wody na 9 poziomie mocy zajmie ok. 2 min. z funkcją booster ok. 30 sek. Ot i cała różnica... Zużycie energi?

 

hmm... ok. 0,15 kWh w przypadku normalnego pola i ok. 0,11 kWh w przypadku funkcji booster (ale tu uwaga !!! podaję za firmami Bosch i Amica, a Ci producenci podali tylko obliczenia dla czasu potrzebnego do zagotowania 2L wody).

 

W praktyce użyteczność funkcji nazwał bym dyskusyjną. Jedni ją wykorzystają inni nie ("bo różnica rzędu 1,5 min chyba nie jest aż tak istotna...")...

Decyzja należy zawsze do kupującego. Osobiście twierdzę, że dużo bardziej istotna jest możliwość programowani czasu pracy pól (bo przy umiejętnym wykorzystaniu faktycznie przyniesie realne oszczędności).

 

Choć moja żona zaglądając mi przez ramię właśnie zasypała mnie około 20 przykładami zastosowania funkcji: gotowanie wody na makaron, gotowanie na parze, szybkie podgrzewanie tłuszczu na patelni, podgrzewanie mleka, wywalenie czajnika bezprzewodowego ("było by taniej...") - to tylko niektóre... :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...