Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ejjj no koleżanki wyluzujcie :D

 

kolega przyszedł, powiedział co chciał powiedzieć... i tylko wymienilismy poglądy...

 

ponieważ od razu zastrzegł że o meritum nie będzie rozmawiał, i w sumie dobrze, bo trzebaby było wrócić do kwestii finansowych a tego nie chcemy ;) , więc porozmawialiśy ciut o tonie jego wypowiedzi...

 

po tym, że się z nim nie zgadzam uznał, ze mam tupet i pewnie ma racje, ale z drugiej strony wcale nie jest ode mnie lepszy na co również zwróciłam mu uwage wnioskując ze spospbu w jaki się odezwał...

 

ot tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super....

 

a tak bardziej konkretnie? :p:p

 

 

nie darujesz - jeśli nie będzie na Twoim prawda? - nawet jeśli to tylko i wyłącznie Twoje zdanie ;) ,

jeśli bierzesz udział w dyskusji to Ty musisz mieć ostatnie słowo - nawet jeśli jesteś odosobniona w swoich przekonaniach,

 

- podchwyciłaś wątek - i podchwycisz dalej - i wiesz co napisze??? że dalej podchwycisz - skomentujesz to co niniejszym pisze, - bo inaczej nie możesz,

- nie możesz sobie darować, odpuścic - bo taka juz jestes i nic tego nie zmieni - a szkoda - bo wiesz co? fajnie by było gdybym się mylił - i na mojego posta po prostu byś się nid odniosła - i wszystko by się już skończyło ... ale pewnie tak nie będzie - a wszyscy tu zgromadzeni będą mi świadkiem ............

 

a z innej beczki,

Kasiu - wiem, że masz swoje problemy - i w sumie mam wątpliwości czy się chwalić ale, po to zostało stworzone to forum aby budujący 45 ;) z pracowni z500 się łączyli ;))),

pisałem jakiś czas temu o przejściach z ekipą od schodów - w sumie nie pamietam czy pisałem czy nie - bo tak mi ta sprawa nie dawała spokoju że już sam się w niej zatraciłem,

 

a było to tak - dawno dawno temu :)

wykończeniowcy zrobi co mieli zrobic - i umowilisme sie ze jak ekipa od schodow je zrobi - to wykonczeniowcy przyjadą i poprawią to co ewentualnie tamci nabrudzą,

z firmą spod warszawy od schodów podpisałem umowę w dniu 9 lipca - na realizację schodów z barierką do dnia 31/08 - ale obiecywail ze przyjadą o wiele wczesniej bo im zalezy,

wlasciciele firmy - ona - białorusinka która nazwisko białoruskie zmieniła (ale chyba tylko dla swojej wygody , nie urzędowo) na polsko brzmiące,

i on - koleś rozbijającyc się audi Q7 - więc fajna furka, - wrażenie robili dobrych obrotnych i wiedzących o co chodzi ludzi,

 

termin do 31/08 tak??? .... ich stolarz przyjechał 30/08 w poniedzialek czyli nie mial szans na skonecznie - no ale pal licho ... pare dni mnie nie zbawi - pomyslalem. :(

wlasciciele przekonywali ze trepy i podstopnie zrobi (ten stolarz) do 2 max 3 września - przy czym on w rozmowach mowil ze absolutnie - ze termin to on zrobi gdzies kolo 8 max 9 wrzesnia - .. ok - pare dni mnie niezbawi (łudziłem się)....

 

stolarz - młody chłopak - ktory na godzine czyli na 60 minut - okolo 45 minut gadał przez telefon - a to, że matka dzwoni a to ze corce cos sie stalo .......

porzadny chlopak - ale generalnie gaduła - i zbyt pochlbenego zdania o swoich szefach nie miał.....

skonczyl schoduy - chyba to bylo 10 wrzesnia w piatek

ale.... wg mnie nie do przyjecia

lakier byl nierowno polozony - dwa trepy poruysowane, na zabiegu brakowalo listwy maskujacej ...... mieli poprawiac,

i co?

mieli poprawiac i jednoczesnie robic barierke (drewno z elementem kwasowki - bardzo podobnie jak u Ciebie),

troche juz zatracilem sie wdatach i nie pamietam konkretnie co i jak , ale - codziennie po kilkanascie telefonow ode mnie - bez odezwu -

zapewnienia,, ze jutro jutro przyjadą, ...... szkoda slow,

 

aha - najlepsze jest kwestia finansowa - umowilismy sie na calosc za jakies 8200zł, - schody na 5500zł i balustrada za reszte,

zaliczka 3tys w momenciue podpisania umowy,

czyli za schody jeszcze 2,5tys - i co? oni sie domagają ode mnie tej kasy za schody - ktore wg nich zrobili !!!!!!!!!!!!!!

niedoczekanie ich- ..

pare dni - zamienilo sie w ponad miesiac,

w koncu - kiedy ciagle nie wiedzieli czy przyjadą czy nie - napisalem pismo - wezwanie do zakonczenia robot i poprawienia niedorobek zgodnie ze sztuką budowlaną,

dalem termin na poprawe - kilka dni - po tym terminie oczywiscie bez odzewu - ani pisemnego ani telefonicznego .

wysylalem pismo rozwiazanie umowy z ich winy, - i koniec - od tamtej pory do nich nie dzwonie,

- na wypadek jakby chcieli mnie po sądach ciągac - prosze bardzo - z miłą chęcią pojde - i jeszcze bede żadał zadoscuczynienia i odszkodowania

 

pisze to jako ptrzestrogę dla innych - nazwa firmy? Nie podam – nie zniżę się do ich poziomu,

powiem tylko że jest to firma z warszawy (w-wa Falenica),

 

znalazłem innych do barierki – wlasnie jak pisze tego posta – oni działają – i ją montują,

cenowo ok., mam nadzieje ze jakościowo również….

 

I wiecie co? Do sierpnia ogromnie cieszylem się ze już niedługo będę z rodzinką mieszkal we wlasnym domku – ale przez tą pieprzoną firmę przestałem – w jednej z rozmow z wlascicielką powiedziałem jej ze odebrali mi radosc z posiadania i budowania wlasnego domu – że rzygać.. mi się chce jak o tym wszystkim myślę

 

Taka to moja historia ;)

 

Nie chcę odnosić się tutaj do przypadku Kasi – bo jest to przypadek bez porównania tragiczniejszy – ale gdzie jeśli nie na forum dot. domku z45 mogłem się wypowiedzieć i wyżalić ;)

Edytowane przez ss_michal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, i tu Nitubaga powinna Ci pomoc, gdyz ta jej wyszczekana twarz czasami sie przydaje. ;)

 

W sumie to i tak niezle wybrnales z sytuacji, pod warunkiem ze nie bedzie jakiegos przykrego ciagu dalszego tej sprawy. Ta Bialorus mnie troche martwi...

 

 

aaha - zapomnialem dodac - ta białoruś to znajoma mojego hmmm szwagra ciotecznego ;) czyli znowu sprawdza się prawda, że po znajomości ekip się nie bierze,

miałem wątpliwości -że jak zaczne skakać -to np. przyjadą i powybijają okna albo coś takiego .... ale z drugiej strony ...... no nie wiem - zobaczymy,

 

jakby co - mam wszystko ladnie udokumentowane - zdjęcia schodow - tj tego co zrobili , pisma - potwiedzenie wyslania listów, wyslane skany pism mailem, i faxem,

oraz maile w ktorych uzgadniane byly szczegoly,

 

oni oprocz schodow "specjalizują się" :) hehe - w drzwiach i halach produkcyjnych i innych duzych konkutrkcjach - - wiem ze po prostu nabrali duzo mnalych zlecen - a tutaj trafio im sie cos duzego - i olali temat - bo dla nich pare tysiecy w porownaniu z setkami tysiecy - to wybór prosty. - ale stracili cos zupelnie innego - reputacje,

jesli tylko bede mogl - w sposob zgodny z prawem oczywiscie - bede im uprzykrzał pozyskiwanie klientow. - zobaczymy jak to bedzie

Edytowane przez ss_michal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie darujesz - jeśli nie będzie na Twoim prawda? - nawet jeśli to tylko i wyłącznie Twoje zdanie ;) ,

jeśli bierzesz udział w dyskusji to Ty musisz mieć ostatnie słowo - nawet jeśli jesteś odosobniona w swoich przekonaniach,

 

Nooo akurat to nie jest argument :D

 

to jest jedynie dowód na to, że czasem ludzie nie mają odwagi napisać na forum co naprawde myślą ;) ale poza forumem już jest inaczej ;)

 

 

 

podchwyciłaś wątek - i podchwycisz dalej - i wiesz co napisze??? że dalej podchwycisz - skomentujesz to co niniejszym pisze, - bo inaczej nie możesz,

- nie możesz sobie darować, odpuścic - bo taka juz jestes i nic tego nie zmieni - a szkoda - bo wiesz co? fajnie by było gdybym się mylił - i na mojego posta po prostu byś się nid odniosła - i wszystko by się już skończyło ... ale pewnie tak nie będzie - a wszyscy tu zgromadzeni będą mi świadkiem ............

 

 

dobrze, sprytnie, ale nie dam satysfacji... w sprawach dla mnie ważnych zawsze pisze co mysle... bez względu na to co sobie inni pomyślą.... są sytuacje w których się zamykam - ale to musze kogoś baaardzo lubić ;) i wiedzieć, że to co napisze te osobe urazi... no musisz zrozumieć że nie mając racji, wyskoczyłeś z zamocnymi słowami... ponieważ o pieniądzach nie chciałes rozmawiać... no to został temat zastępczy, jako, że cie nie znam to nie miałam obiekcji by jechać "po prawdzie"

 

natomiast wciąż nie udzieliłeś dopowiedzi na postawione pytanie sprtynie odwracając uwage ze swojej osoby :D na moją "zawziętość" której i tak nigdy się nie wypierałam :D :D

 

... a odszkodowania ani zadośćuczynienia nie dostaniesz ze względów formalnych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...