projekt Z45 pracownia STUDIO Z500

[OK]

No tak, to doopa blada

[OK]

A wiecie, dziś właśnie wybieraliśmy lodówkę. Na początku chciałam full wypas. Ale potem stwierdziłam, że skoro i tak teraz mebli ani sprzętów nie robią jak kiedyś na 20 lat, to kupię sobie jako-taką a potem jakbym w totka strzeliła a ta sie akurat popsuła- to walę taką wiecie, wielgaśną i wypasioną. I teraz wybrałam taką za 1000 prawie, automatycznie rozmraża się chłodziarka, a zamrażarkę mogę sama rozmrozić. A co? ręce do d.py nie przyrosły. No i ma A+, to dla mnie ważne. Inne ważne funkcje też ma

I w zabudowie

 

tak więc nie wiem, Kasiu, jak trzeba bedzie to po prostu siądźcie z mężem i popatrzcie oboje. Zawsze jest coś za coś.

 

Hehe, to ja dokładnie tak samo kombinowałam

Tylko miałam więcej warunków, bo chciałam niską, ale z zamrażalnikiem na dole, a takich to ze trzy są na rynku, więc wybór był znikomy i oczywisty No, droższa była

Też bez no-frostu, ale po ponad pół roku to mam ciągle ledwie szron w zamrażarce i nie zanosi się na zmiany po następnym półroczu Da się przeżyć w razie co

[wiolasz]

Powiem tak: Mam na stancji lodówke Mińsk. Pamiętacie?

Gdybym miała taką kupować, to oczywiście no-frost. Ale przy tych nowoczesnych lodówkach to wg mnie nabijanie klienta w butelkę, żeby tylko kasę wyciągnąć większą. Moja mama ma zwykłą Whirpola, nie w zabudowie, z małym zamrażalnikiem- od 3-4 lat nie widziałam tam szronu

I sama sie rozmraża. Do dzis nie wiemy, gdzie tam się podziewa woda z rozmrożenia

 

Reasumując: zróbcie sobie listę, co Wam jest niezbędne w tej lodówce- chodzi mi o funkcje i na tej podstawie szukajcie.

 

PS. sorki za pytanie, ale czy Kasia Twój mąż jest przodownikiem w Waszej kuchni? Kto tak naprawdę z tej lodówki korzysta niech ma decydujący głos

[OK]

Albo ten, kto ją najczęściej myje

[wiolasz]

Właśnie

[wiolasz]

właśnie

[kachna28]

Ja jestem przodownikiem w mojej kuchni! a co do chodzenia po sklepach z lodówkami to mąż zawsze płacze, ze "daliśmy dupy" z tym projektem i tą kuchnią, że nam taka 2drzwiowa nie wejdzie Teraz mi truje o tym Boschu w inoxie (parę postów wyżej), a ja cały czas jestem za zabudową. Co do konieczności rozmrażania -to mimo, że nasza lodówka Whirlpool ma 5lat i "niby" automatyczne rozmrażanie komory chłodziarki -to i tak jest tam szron A zamrażarkę rozmrażam raz w roku.

[onna]

hej Kasia

U mnie kuchnia ma w miejscu, gdzie jest zabudowa dwustronna jakieś 220 cm. Co prawda szafka po lewej ma 50 cm głębokości... Jaką głębokość ma lodówka sidebyside? Standardowo 60 cm??? bo jeśli tak, to sama ona może nie przeszkadzałaby tak bardzo, ale musiałaby zastąpić stół.

Uwaga Olgi co do trudnego dostępu do lodówki jest słuszna - moja lodówka stoi pod kątem a i tak muszę kombinowac jak ustawić stół i krzesła, żeby ja otworzyć. Ile w projekcie masz miejsca między brzegiem stołu a lodówką???Moze jednak stół w kuchni nie jest Ci koniecznie potrzebny? zwłaszcza że masz barek....

[OK]

A ile masz tego szronu?

Bo u mnie owszem, szron jest

Ostatnio mi przyszło do łba, że może by tak po tych paru miesiącach się zainteresować, co tam się dzieje (tzn. poza wyjmij i włóż). Więc se wzięłam instrukcję i czytam, że jeśli szronu jest więcej niż... (nie pamiętam ), to należy wziąć taki plastikowy skrobaczek i oskrobać, w ostateczności rozmrozić No to przewaliłam pół kuchni w poszukiwaniu skrobaczka, poszłam do zamrażarki i co? Jak ja mam skrobać coś, co nawet nie ma 0,5 mm W każdym razie na pewno mniej niż w instrukcji Od miesiąca obserwuję i ten stan się nie zmienia. Taki szron, to niech se będzie, lepiej wygląda niż blacha

[onna]

aaaa, no i jeszcze - jeśli masz mieć kuchnie z szafkami tradycyjnymi nie nowoczesnymi to inox może w tym głupio wyglądać, jak juz o wyglądzie mowimy...

[OK]

hej Kasia

U mnie kuchnia ma w miejscu, gdzie jest zabudowa dwustronna jakieś 220 cm. Co prawda szafka po lewej ma 50 cm głębokości... Jaką głębokość ma lodówka sidebyside? Standardowo 60 cm??? bo jeśli tak, to sama ona może nie przeszkadzałaby tak bardzo, ale musiałaby zastąpić stół.

Uwaga Olgi co do trudnego dostępu do lodówki jest słuszna - moja lodówka stoi pod kątem a i tak muszę kombinowac jak ustawić stół i krzesła, żeby ja otworzyć. Ile w projekcie masz miejsca między brzegiem stołu a lodówką???Moze jednak stół w kuchni nie jest Ci koniecznie potrzebny? zwłaszcza że masz barek....

 

Dokładnie I jadalnię

[kachna28]

hej Kasia

U mnie kuchnia ma w miejscu, gdzie jest zabudowa dwustronna jakieś 220 cm. Co prawda szafka po lewej ma 50 cm głębokości... Jaką głębokość ma lodówka sidebyside? Standardowo 60 cm??? bo jeśli tak, to sama ona może nie przeszkadzałaby tak bardzo, ale musiałaby zastąpić stół.

Uwaga Olgi co do trudnego dostępu do lodówki jest słuszna - moja lodówka stoi pod kątem a i tak muszę kombinowac jak ustawić stół i krzesła, żeby ja otworzyć. Ile w projekcie masz miejsca między brzegiem stołu a lodówką???Moze jednak stół w kuchni nie jest Ci koniecznie potrzebny? zwłaszcza że masz barek....

Hej onna -cała ściana ze stołem ma 290cm dlugości, odejmując 60cm na lodowkę, zostaje 230cm na mały (myslałam o takim szer. 80cm) stół z 2 krzesłami. Czyli przy krzesłach "schowanych" pod stół luzu jest ok. 150cm -na otwarcie lodowki w zabudowie wystarczy ok 50cm (oczywiście drzwi bym przełożyła żeby zawiasy były po lewej). Wolałabym zostawić stół w kuchni, bo po pierwsze: ten w salonie jest "daleko" od kuchni a po 2gie "barek" jest za mały i za wąski zeby mógł pełnić rolę stołu (nie bedzie przy nim krzeseł, bo ma tylko 90cm szerokości -za mało na 2 krzesła z jednej strony ). Tym bardzie że od strony kuchni bedzie na niego "nachodziła" zabudowa szer. 55-60cm, czyli "luzu" jest tylko ok 35cm ...

[OK]

Kasia, jeśli chcesz przełożyć drzwi, to pamiętaj, że lodówka nie może stać przy samej ścianie - zwłaszcza taka w zabudowie

 

Tam niepotrzebny jest ten barek, jakby była normalna ścianka, to by Ci ogrooomnie ułatwiło życie

[kachna28]

Jaką głębokość ma lodówka sidebyside? Standardowo 60 cm???

Sprawdziłam -mają ok 74cm głębokości to odejmując 255-74-55cm (szafki z 2iej strony) zostaje tylko: 126cm szerokości kuchni bez zabudowy

[kachna28]

jakby była normalna ścianka, to by Ci ogrooomnie ułatwiło życie

ale to wtedy nie byłaby "otwarta" kuchnia A ponieważ ja nie mam okien na bocznych ścianach (wąska działka ) -muszę "otwierać" przestrzenie, zeby trochę światła wpadało -rano z kuchni (wschód) do salonu, a popołudniu z salonu (zachód) do kuchni.

[onna]

hmmm,hmmmm...

 

a szafki po drugiej stroie moga mieć te 55 cm? zmywarka gdzie stoi???

 

*a juz widzę, wycofuję pytanie o zmywarkę...

[OK]

jakby była normalna ścianka, to by Ci ogrooomnie ułatwiło życie

ale to wtedy nie byłaby "otwarta" kuchnia A ponieważ ja nie mam okien na bocznych ścianach (wąska działka ) -muszę "otwierać" przestrzenie, zeby trochę światła wpadało -rano z kuchni (wschód) do salonu, a popołudniu z salonu (zachód) do kuchni.

 

No tak

Fakt, że kuchnia nie byłaby otwarta, ale ja to bym ją całkiem zamknęła, przynajmniej z jednej strony. Bo na razie to masz otwartą kuchnię, w której nie możesz nic ustawić, bo masz albo okno, albo drzwi, albo wejście do salonu, albo barek. Jednym słowem masz wszystko co trzeba, tylko kuchnia za mała Przy tej wielkości kuchni dwa wejścia to samobójstwo

[onna]

aż poleciałam i sprawdziłam, u mnie przy wejściu jest między szafkami 110 cm...Mieścimy się oboje...

[kachna28]

Jednym słowem masz wszystko co trzeba, tylko kuchnia za mała Przy tej wielkości kuchni dwa wejścia to samobójstwo

Moje drogie -jeszcze nie jest tak strasznie, widywałam na forum kuchnie po 5m.kw. Zostane przy pierwotnej wersji -lodówka się otworzy mam nadzieję Chociaż marzy mi się taka zabudowa -ale to już w następnym domu :

http://www.vitus.szczecin.pl/galeria/33-02.jpg

[OK]

Kasia lodówka się otworzy, tylko będzie mniejsza

Aha, te do zabudowy zawsze są mniejsze w środku

 

I pewnie, że nie jest źle