kachna28 11.12.2008 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 łoooooooo jak ja bym miała wolna dychę hm... no to własnie napisałam- ona wcale nie jest "wolna" Ja mam normalnie taka tragedie w finansach, ze zyc mi sie odechciewa. Gdyby nie karta kredytowa to dawno bym sobie w leb strzelila... no ja na szczęście nie znam takiego pojęcia jak "karta kredytowa".. ale dałam się mężowi namówić na kredyt odnawialny -tak "na wszelki wypadek" -mam nadzieję, że go nawet nie ruszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 11.12.2008 19:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 A bo wy macie wolne zawody, raz jest kasa raz posucha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 11.12.2008 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 łoooooooo jak ja bym miała wolna dychę hm... no to własnie napisałam- ona wcale nie jest "wolna" Ja mam normalnie taka tragedie w finansach, ze zyc mi sie odechciewa. Gdyby nie karta kredytowa to dawno bym sobie w leb strzelila... no ja na szczęście nie znam takiego pojęcia jak "karta kredytowa".. ale dałam się mężowi namówić na kredyt odnawialny -tak "na wszelki wypadek" -mam nadzieję, że go nawet nie ruszę My to nawet kredytu odnawialnego nie mamy. Jak miałam w czasach studenckich, to dopiero po ślubie spłaciłam Teraz nie ma mowy, zebym dała sie w to wciągnać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 11.12.2008 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 A bo wy macie wolne zawody, raz jest kasa raz posucha. Nooo... posucha jest zdecydowanie czesciej... Ale przynajmniej niewolnikami nie jestesmy. Zawsze cos za cos. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 11.12.2008 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 A bo wy macie wolne zawody, raz jest kasa raz posucha. mój zawód nie jest "wolny" -nawet wcale ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 11.12.2008 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 A bo wy macie wolne zawody, raz jest kasa raz posucha. mój zawód nie jest "wolny" -nawet wcale ... ja to nawet zawodu nie mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 12.12.2008 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 a ja to nawet oddychamm..łłłooo dzewcynki nie biadolta kasda z was mo budowe jezzd ciensko ale bydzieta cosik własnego mic..jo sem pomarzyc tylko mogem.. Witanko:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 12.12.2008 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 Ja za to wiekszosc faktur za materialy kazalam brac grzebkom na siebie, bo inaczej chcieliby, zeby im wszystko dowozic, a ja ani czasu, ani samochodu, ani sily zeby to wnosic na pietro wszystko. To, co bym odzyskala z VATu stracilabym na transport itd. Nie wiem, czy to byla dobra decyzja, ale przy tak bujnie rozwijajacej sie sytuacji jak u mnie musialabym rzucic prace i latac od rana do wieczora jak kot z pecherzem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 12.12.2008 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 Małgoś, to mądra decyzja, "fachowcy" czy też bez "" mają niezłe zniżki. Nawet 20-30 % a taki pojedynczy klient to ledwo 5-10 % dadzą. Moi wszyscy brali materiały na siebie a potem się rozliczaliśmy. Zresztą jest limit zwrotu więc jakbym miała wszystko wziąć to pewnie nie zmieściłabym się w tym zakresie kwot. a tak, do tej pory oddali mi 3200 i reszta przede mną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 12.12.2008 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 No to gites. Tak czy inaczej co sie stalo to sie nie odstanie, takie faktury mam jakie mam i chyba powinnam zlozyc ten wniosek a jak mi sie jeszcze jakas faktura znajdzie po zlozeniu, to chyba mozna ja w przyszlym roku rozliczyc. Nie moge tej na wanne znalezc i za cholere nie wiem, co sie z nia stalo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 12.12.2008 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 Jak zaginęła faktura to możesz poprosić o kopie w sklepie, gdzie kupowałaś. Ja składałam wniosek 30 czerwca i wszystkie faktury, które do tego czasu miałam ujęłam we wniosku. A te po 30.06 już złożę w styczniu tego roku. No chyba tak można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 12.12.2008 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 a ja to nawet oddychamm..łłłooo dzewcynki nie biadolta kasda z was mo budowe jezzd ciensko ale bydzieta cosik własnego mic..jo sem pomarzyc tylko mogem.. Witanko:) Duszku, a Ty nie masz nic swojego?? Nie opowiadaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 12.12.2008 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 mam siebie i wynajeta kawalerke.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 12.12.2008 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 Jak zaginęła faktura to możesz poprosić o kopie w sklepie, gdzie kupowałaś. Ja składałam wniosek 30 czerwca i wszystkie faktury, które do tego czasu miałam ujęłam we wniosku. A te po 30.06 już złożę w styczniu tego roku. No chyba tak można. Mozna, tylko wniosek mozna skladac raz w roku najwyzej. A ta faktura pewnie gdzies lezy i smieje sie ze mnie... Duchu, a Ty takim fachoffcem swietnym jestes, to nie mozesz se kupic czego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 12.12.2008 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 To złóż w 2009 roku ja za swój zwrot to samochód moze w końcu kupię albo na wakacje pojedziemy albo nie wiem co jeszcze.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 12.12.2008 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 Idz do kosmetyczki... Ale dobrej jakiejs. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 13.12.2008 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 ło matko...witam..dzefcynki.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 13.12.2008 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 Idz do kosmetyczki... Ale dobrej jakiejs. Jakoś po ostatniej przygodzie nie chce mi się testować na własnym ciele, która dobra jest a która dopiero się uczy albo stosuje postarzałe metody oczyszczania twarzy dzień dobry wogle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 13.12.2008 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 no dzięn dobry... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 13.12.2008 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 To złóż w 2009 roku ja za swój zwrot to samochód moze w końcu kupię albo na wakacje pojedziemy albo nie wiem co jeszcze.... albo kasa dalej w dom pójdzie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.