Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

w starych typach 14 mruganie danych ikon świadczyło o aktywności danych elementów i funkcji czyli ich pracy.

 

Hmmmm... U mnie działanie sprężarki czy pompy sygnalizowane jest przez wyświetlenie ikonki. Kiedy np. sprężarka przestaje działać ikonka znika. Co oznacza mruganie nie mam pojęcia. Te ikonki pomrugaly około godziny po zakończeniu dezynfekcji, potem wszystko wróciło do normy więc przypuszczam, że jest to jakaś sygnalizacja wysokiej temperatury wody lub zakończenia dezynfekcji lub czegoś w tym stylu. Niestety w instrukcji ani słowa o tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was zauważył następujące zachowanie pompy (Altherma zintegrowana 14kW): mrugają trzy (lub dwie) ikonki naraz - sprężarka, pompka i prysznic (gdy sprężarka się wyłącza mrugają tylko pompka i prysznic). Pół godziny wcześniej skończyła się funkcja dezynfekcji i temperatura CWU jest ok 60 stopni. Być może mruganie tych ikonek oznacza jakiś rodzaj ostrzeżenia, ale nie mogę tego znaleźć w instrukcji. Mój instalator też szuka, ale nie może znaleźć jak do tej pory. Wszystko wydaje się w porządku, pompa działa, grzeje i pewnie takie coś już kiedyś było tylko nie zauważyłem. Jestem ciekawy co to oznacza?

 

mati__, też mam Althermę zintegrowaną w wersji BB, ale 8,4kW i jednoczesne miganie trzech (lub dwóch) ikonek ma miejsce tylko podczas dezynfekcji. Żeby być absolutnie pewnym tego co piszę, załączyłem dezynfekcję i poobserwowałem ikonki. Mrugały wszystkie 3 czyli sprężarka, prysznic i pompa obiegowa.

Musisz pamiętać o tym, że samo osiągnięcie przez wodę z zasobniku temperatury 60 stopni NIE OZNACZA końca procesu dezynfekcji. W Twoim przypadku temperatura wody osiągnęła zadany poziom 60 stopni. Dopiero od tego momentu rozpoczyna się dezynfekcja czyli utrzymywanie w/w temperatury przez okres czasu zdefiniowany przez użytkownika w pozycji 2-04, który waha się między 40 a 60 minutami. Stąd pompa jeszcze przez ten zadany czas prowadzi przegrzewanie wody w zbiorniku i dlatego ikonki migają dopóki ten czas nie upłynie.

Mam nadzieję, że jasno się wyraziłem i nie zamotałem zbytnio ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mati__, też mam Althermę zintegrowaną w wersji BB, ale 8,4kW i jednoczesne miganie trzech (lub dwóch) ikonek ma miejsce tylko podczas dezynfekcji. Żeby być absolutnie pewnym tego co piszę, załączyłem dezynfekcję i poobserwowałem ikonki. Mrugały wszystkie 3 czyli sprężarka, prysznic i pompa obiegowa.

Musisz pamiętać o tym, że samo osiągnięcie przez wodę z zasobniku temperatury 60 stopni NIE OZNACZA końca procesu dezynfekcji. W Twoim przypadku temperatura wody osiągnęła zadany poziom 60 stopni. Dopiero od tego momentu rozpoczyna się dezynfekcja czyli utrzymywanie w/w temperatury przez okres czasu zdefiniowany przez użytkownika w pozycji 2-04, który waha się między 40 a 60 minutami. Stąd pompa jeszcze przez ten zadany czas prowadzi przegrzewanie wody w zbiorniku i dlatego ikonki migają dopóki ten czas nie upłynie.

Mam nadzieję, że jasno się wyraziłem i nie zamotałem zbytnio ;)

 

Pozdrawiam

 

Dzięki, tak myślałem, że musi to mieć coś wspólnego z dezynfekcją, ale tą funkcją zaskoczyłem nawet faceta, który mi pompę instalował. Znowu jakaś lekcja Althermy. Z dnia na dzień się uczę:)

Przy okazji zadam Ci pytanie: sterujesz pompą czasowo czy jakoś inaczej (np. w termostatu pokojowego)? Na razie mam ustawione grzanie czasowe (11 godzin dziennie), ale nie zauważyłem znaczącej różnicy w zużyciu energii w stosunku do grzania non-stop z obniżeniem temperatury na noc..

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji zadam Ci pytanie: sterujesz pompą czasowo czy jakoś inaczej (np. w termostatu pokojowego)? Na razie mam ustawione grzanie czasowe (11 godzin dziennie), ale nie zauważyłem znaczącej różnicy w zużyciu energii w stosunku do grzania non-stop z obniżeniem temperatury na noc..

pozdrawiam!

 

mati__, pompą steruję czasowo z wykorzystaniem pogodówki wyłącznie w II taryfie. Nie mam termostatu pokojowego. Podnoszę temperaturę na wyjściu między 13 a 15 na krzywą +3, a w nocy między 22 a 6 daję na 0, ewentualnie trochę modyfikuję te ustawienia w górę lub w dół w zależności od temperatury dnia i nocy. Jak na razie wystarcza.

Jeśli chodzi o grzanie non-stop to też przerabiałem ten temat w kilku wariantach, lecz wtedy miałem jeszcze prąd budowlany w jednej taryfie. Wszystko masz opisane na końcu strony 49 tego wątku forum (post nr 980). Z moich doświadczeń wynikało dokładnie to samo co u Ciebie. Niezależnie od tego czy dałem czasówkę czy też grzałem całą dobę zużycie energii było takie samo. Taki wynik jest jak najbardziej uzasadniony. Każdy budynek ma określone zapotrzebowanie na energię do jego ogrzania. Oczywiście prowadząc testy i porównania należy robić to w podobnych warunkach temperatury zewnętrznej w dzień i w nocy przez kolejnych kilka dni. Tak właśnie było w moim przypadku. Gdy grzejesz non-stop to możesz dać niższy parametr na wyjściu i zużywać mniej energii w jednostce czasu. Gdy z kolei dasz czasówkę, to w czasie przerw w pracy pompy temperatura w domu spadnie, a pompa będzie musiała te straty uzupełnić kosztem zwiększonego zużycia energii. Więc w sumie masz krótszy czas pracy przy większym zużyciu prądu. No i w efekcie nie masz różnicy między tymi dwoma wariantami pod względem zużytych kWh ponieważ sumarycznie musisz dostarczyć taką samą ilość energii by utrzymać zadaną temperaturę w domu.

Trzeba koniecznie zaznaczyć, że powyższa sytuacja dotyczy użytkowników, którzy mają licznik jednotaryfowy. W przypadku dwóch taryf sytuacja jest już inna. Trzeba wtedy starać się uzyskać jak najlepszą strukturę zużycia energii na korzyść II taryfy. W takim przypadku zdecydowanie bardziej opłaca się praca pompy w godzinach II taryfy i przerwa na czas obowiązywania wyższej stawki za kWh w I taryfie. Jak dotąd udaje mi się właśnie w ten sposób wykorzystywać pompę. Zobaczymy jak długo, bo przy niskich temperaturach na zewnątrz pewnie będzie konieczność wydłużenia pracy pompy i wejście (choćby częściowo) w I taryfę. Do tej pory najniższa zanotowana u mnie w tym sezonie grzewczym temperatura to około -6 stopni w nocy i pompa dała radę w II taryfie.

Pozdrawiam.

Edytowane przez aluk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki aluk za odpowiedź. Ja nie mam dwóch taryf więc staram się znowu grzać w ciągu dnia kiedy temperatura jest trochę wyższa, a w nocy tylko kilka godzin. Na razie jakoś się sprawdza, ale nie wiem jak będzie kiedy będzie np. poniżej -10 na zewnątrz. Czekają mnie kolejne obserwacje.

Z ciekawości zapytam ile kWh zjada Twoja pompa dziennie? U mnie przy ok 180m2 podłogówki z tym, że część dość mocno przykręcona schodzi ok. 35 kWh. Nie wiem czy to dobrze czy źle.

Pozdarwiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki aluk za odpowiedź. Ja nie mam dwóch taryf więc staram się znowu grzać w ciągu dnia kiedy temperatura jest trochę wyższa, a w nocy tylko kilka godzin. Na razie jakoś się sprawdza, ale nie wiem jak będzie kiedy będzie np. poniżej -10 na zewnątrz. Czekają mnie kolejne obserwacje.

Z ciekawości zapytam ile kWh zjada Twoja pompa dziennie? U mnie przy ok 180m2 podłogówki z tym, że część dość mocno przykręcona schodzi ok. 35 kWh. Nie wiem czy to dobrze czy źle.

Pozdarwiam!

 

mati__, porównałem właśnie stan podliczników z początku tego miesiąca i z dnia dzisiejszego. Wyszło mi średnio 24,5 kWh/dobę (100% w II taryfie), czyli około 7,60 zł za CO + CWU. Jeśli założyć, że warunki zewnętrzne nie ulegną znaczącej zmianie do końca grudnia, to powinienem zamknąć miesiąc kosztem około 230-240 zł.

U mnie wszystkie pętle podłogówki (143 m2) otwarte na maksa.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez aluk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

T3fl0n - co do temperatury powrotu - mam althermę C 7 kW z hydroboxem - jest jeden myk o którym za bardzo nie piszą w instrukcji - temperatura powrotu nie może być niższa niż 25 st. Urządzenie utrzymuje temperaturę powrotu >25 st dlatego przy nastawie temperatury zasilania poniżej 25 st stale chodzi agregat (praktycznie 24/ dobę). Właściwie dopiero przy temperaturze zasilania ok 32-35 st. jest ok. (agregat się wyłącza). Poniżej tych nastaw włącza się mieszanie zasilania z powrotem i nie temperatura zasilania nie może dobić do zadanej wartości. (Nie wiem czy jest jakaś opcja obniżenia ustawienia fabrycznego min. temp. powrotu, ale myślę że nie bez powodu ustawili to na tym poziomie.) Moje liczniki wskazują na zużycie od 25-30 kWh/dobę / 180 m2 podłogówki (grudzień-styczeń 2013/2014).

Pozdrawiam

 

 

mati__, porównałem właśnie stan podliczników z początku tego miesiąca i z dnia dzisiejszego. Wyszło mi średnio 24,5 kWh/dobę (100% w II taryfie), czyli około 7,60 zł za CO + CWU. Jeśli założyć, że warunki zewnętrzne nie ulegną znaczącej zmianie do końca grudnia, to powinienem zamknąć miesiąc kosztem około 230-240 zł.

U mnie wszystkie pętle podłogówki (143 m2) otwarte na maksa.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Robert pisze:

 

4 grudnia 2013 o 08:21

 

Sprawa z odszranianiem wyjaśniła się, serwis DAIKINA stwierdził, że zawiniła płyta głowna – nie przesyła sygnału odszraniania- zawinił algorytm. Płytę nową mogę sobie od nich kupić już za 3.000,00 złotych brutto. Althermę posidam od ponad 3 lat dlatego też nie mogę liczyć na darmową wymianę płyty. Kupując Althermę od japońskiej firmy DAIKIN byłem przekonany, że jak wszytkie posiadane przeze mnie produkty japońskie mogą one ulec fizycznemu uszkodzeniu ale pod względem elektroniki, sterowania, będą niezawodne i mogę wydać kilkadziesiat tysiecy złotych ze śwaidomością, że oprócz typowych przeglądów mam spokój na kilkanaście lat, w innym przypadku nie kupiłbym produktu tej firmy. "

Więcej na blogu kol clarnet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tam jeszcze ciekawy komentaz autora

"Natomiast ceny części serwisowych, są moim zdaniem grubo zawyżone. Zwracałem już na to uwagę producentowi, ale podobno takie są kanały dystrybucji, polityka serwisowa koncernu, ceny dostawców, ceny w EU itp, itd. A im dalej w czasie od zakończenia produkcji modelu, tym ceny wyższe. Niestety wszyscy producenci markowych urządzeń trzymają tutaj wspólny front, czyli wysokie ceny części zamiennych po gwarancji. I nie dotyczy to tylko PC, ale i AGD"

 

Tańsze widocznie dla instalatorów i serwisantów w okresie gwarancyjnym

Droższe dla szaraka w okresie pogwarancyjnym

 

Jedna tego typu usterka i można zapomnieć o jakichkolwiek oszczędnościach względem gazu i że kiedykołwiek sie zwróci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety masz rację. Elektroniki nie kupi się nigdzie poza siecią dystrybucji danego producenta i w zasadzie jako monopolista może sobie ustalać ceny "z czapy".

Lepiej wygląda sprawa elementów ukł. chłodniczego, tam przeważnie można coś dopasować tańszego ale awaria elektroniki po tych 5-8 latach jest o wiele bardziej prawdopodobna niż awaria "żelastwa".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

---"Robert pisze:

 

4 grudnia 2013 o 08:21

 

Sprawa z odszranianiem wyjaśniła się, serwis DAIKINA stwierdził, że zawiniła płyta głowna – nie przesyła sygnału odszraniania- zawinił algorytm. Płytę nową mogę sobie od nich kupić już za 3.000,00 złotych brutto. Althermę posidam od ponad 3 lat dlatego też nie mogę liczyć na darmową wymianę płyty. Kupując Althermę od japońskiej firmy DAIKIN byłem przekonany, że jak wszytkie posiadane przeze mnie produkty japońskie mogą one ulec fizycznemu uszkodzeniu ale pod względem elektroniki, sterowania, będą niezawodne i mogę wydać kilkadziesiat tysiecy złotych ze śwaidomością, że oprócz typowych przeglądów mam spokój na kilkanaście lat, w innym przypadku nie kupiłbym produktu tej firmy. "

Więcej na blogu kol clarnet ---

 

--Jest tam jeszcze ciekawy komentaz autora

"Natomiast ceny części serwisowych, są moim zdaniem grubo zawyżone. Zwracałem już na to uwagę producentowi, ale podobno takie są kanały dystrybucji, polityka serwisowa koncernu, ceny dostawców, ceny w EU itp, itd. A im dalej w czasie od zakończenia produkcji modelu, tym ceny wyższe. Niestety wszyscy producenci markowych urządzeń trzymają tutaj wspólny front, czyli wysokie ceny części zamiennych po gwarancji. I nie dotyczy to tylko PC, ale i AGD"

 

Tańsze widocznie dla instalatorów i serwisantów w okresie gwarancyjnym

Droższe dla szaraka w okresie pogwarancyjnym

 

Jedna tego typu usterka i można zapomnieć o jakichkolwiek oszczędnościach względem gazu i że kiedykołwiek sie zwróci. ---

 

Jak dla mnie nic odkrywczego , normalna praktyka wszystkich firm w których pracowałem. jako serwisant. dokładnie tak wygląda.Części zamienne drogie , lub bardzo drogie , po zakończeniu produkcji danego , dostęp do części jest przez siedem lat( przynajmniej w mojej branży) ale cena jest mocno zaporowa -,, panie kup pan sobie nowy lepszy model''- taniej wyjdzie niż naprawa , a jak się zepsuje ,to my markowa firma zapewniamy częścizamienn- i tak w kółko. Może jednak droga obrana przeze mnie nie jest taka zła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-----------------------

Niestety masz rację. Elektroniki nie kupi się nigdzie poza siecią dystrybucji danego producenta i w zasadzie jako monopolista może sobie ustalać ceny "z czapy".

Lepiej wygląda sprawa elementów ukł. chłodniczego, tam przeważnie można coś dopasować tańszego ale awaria elektroniki po tych 5-8 latach jest o wiele bardziej prawdopodobna niż awaria "żelastwa".

------------------------------------------------------------

 

Prawda najprawdziwsza , no chyba że się kupi , to co ja , wtedy elektronika (szumnie nazywając to co jest w mojej pc) nie stanowi jakiegoś problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak 3000:- na ile PC sprzedanych ?

Ile kosztuje sterownik do samochodu za 100000:-?

Ba servis .... Ludzie nie kupujcie aut.... Jest tysiace przykladow ze sie psuja. Nawet te Japonskie.

:)

Nie chodzi o to ile sztuk rocznie padnie po gwarancji. Chodzi o to, że 1 taka akcja naprawcza jeśli się zdarzy kosztuje tyle co jakieś 2 sezony grzewcze :(

 

Z samochodami to bardzo zły przykład, tutaj dostaniesz WSZYSTKO z demontażu sprawne za ułamek ceny nowego, "komputer" do Corsy nowy ile kosztuje w serwisie? 2000, 3000? Nie wiem.

Używka sprawna w każdym mieście na szrocie ile? 200zł? Nie wiem, strzelam.

Także widzisz, nie ma tu żadnej analogii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda najprawdziwsza , no chyba że się kupi , to co ja , wtedy elektronika (szumnie nazywając to co jest w mojej pc) nie stanowi jakiegoś problemu.

Panie jbloch, mistrzu mistyfikacji, zejdź na ziemię albo nie wciągaj już tego białego....

 

Już się dowiedziałem że podobno płytki układałem 10 lat temu w Toruniu, czy inne kanalizacje, więc mistrzu konfabulacji odstosunkuj się ode mnie i pogłaskaj swoją chinkę. Może na chwilę zapomnisz o swoich frustracjach, czego życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tam jeszcze ciekawy komentaz autora

"Natomiast ceny części serwisowych, są moim zdaniem grubo zawyżone. Zwracałem już na to uwagę producentowi, ale podobno takie są kanały dystrybucji, polityka serwisowa koncernu, ceny dostawców, ceny w EU itp, itd. A im dalej w czasie od zakończenia produkcji modelu, tym ceny wyższe. Niestety wszyscy producenci markowych urządzeń trzymają tutaj wspólny front, czyli wysokie ceny części zamiennych po gwarancji. I nie dotyczy to tylko PC, ale i AGD"

 

Tańsze widocznie dla instalatorów i serwisantów w okresie gwarancyjnym

Droższe dla szaraka w okresie pogwarancyjnym........

 

Widzisz Vld, troche tych instalacji wykonuję, ale nie mam żadnych oporów, by o tym z klientem mówić, chociaż są to jednostkowe przypadki, a komentarz na blogu, który podałeś, napisał napisał zupełnie obcy klient i takiego przypadku nie miałem. Są zresztą i inne, np. wpis awaria pompy ciepła.

Ty natomiast widzisz wszędzie spisek i piszesz bzdury o jakiś tanich częściach w okresie gwarancji dla instalatora.

Otóż tak klient jak i instalator dostaje części w okresie gwarancji bezpłatnie, natomiast instalator na WŁASNY KOSZT realizuje naprawę. NIKT mu za to nie płaci. Dlatego też od lat montuje Daikina, bo nie mam z tymi urządzeniami problemów, a tym samych kosztów gwarancyjnych. Jeśli chodzi o awarie Daikina - margines.

Z serwisu w naszym kraju nie da się użyć, bo stawki robocizny odbiegają daleko od tych zachodnich. A jakakolwiek naprawa pogwarancyjna, to nie jest żaden miód dla firmy instalacyjnej.

Poczekajmy na awaryjność konkurencji, która z pompami PW wchodziła na rynek 3-4-5 lat po Daikinie.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...