Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kominek-zapach-pomocy!


aniastefan

Recommended Posts

Ja nie mam w kominie rury więc mi nic nie śmierdzi. Ale koleżanka ma rozprowadzone ogrzewanie na dom ( nawiewy) i jej zawsze śmierdzi na poczatku sezonu grzewczego. Ale potem już jest w ok.

 

Więc zależy co tam masz w środku.

 

Może wkład się musi wygrzać.

 

Np, kiedy miałam nowy piekarnik to tak samo ..zawsze na początku smierdziało, a jak się wygrzało to już nie było przykrego zapachu.

 

No chyba, że u Ciebie to co innego... ale pewnie nie.... a może wkład masz jakiś ...dziwny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

To nie jest taka prosta sprawa - ja bujałam się z tym tematem 5 miesiące a nawet dłużej. Podstawową sprawą, którą już teraz wiem napewno jest to żeby wkład kominkowy miał tylko dopływ powietrza z zewnątrz. I to właśnie komplikuje sparwę bo wbrew pozorom takich wkładów nie jest zbyt dużo. Za wszelką cenę chciałam mieć Jotula Harmony (dla mnie są po prostu piękne) ale okazało się, że dopływ powietrza tylko z zewnątrz mają wkłady o dużej mocy a ja mam dom o powierzchni 110m2. Jak poczytasz trochę postów na tym forum to dowiesz się jeszcze, że np. szuflada na popiół jest niepraktyczna bo i tak nawlatuje ci tam tego popiołu sporo i specjalny odkurzacz musisz kupić. Dlatego kupiłam Spartherma Speedy V1 .

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałam mieć tylko żeliwny, inny w ogóle mnie nie interesował.

Kupiłam Jotula. Coś takiego:

http://www.jotul.pl/content/products/ProductArticle____6789.aspx

 

 

Takie też mi się podobały ale są dużo mniejsze, więc musiałam zrezygwać.

http://www.jotul.pl/content/products/ProductArticle____6784.aspx

 

(coś mi się zdjęcie nie chce wkleić, więc podaje tylko link)

 

Dla mnie najważniejsze było, aby mozna było mieć kominek otwarty, a dzięki zastosowaniu takich drzwiczek...kominek jest cały czas otwarty, dopiero jak idzie się spać to się go zamyka.

 

No ale każdy preferuje co innego. Dla mnie palenie z zamkniętą szybą, to jak lizanie loda przez papierek... :wink: juz o tym gdzies było. :wink:

Tylko ze względu na bezpieczeństwo pożarowe zdecydowałam się na wkład.

Wychodząc z pokoju, z domu, idąć spać, zamykasz i jesteś spokojny, co jest niedopuszczalne przy otwartym palenisku ( jakiekolwiek opuszczenie pomieszczenia) :)

 

I jeszcze jedno ..u mnie Jotul nie smierdział przy pierwszym paleniu, ani przy zadnym następnym.

Powietrze mam doprowadzone z zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam,

Keidys już Was męczyłam, dlaczego rozgrzane powietrze w czopuchu śmierdzi? nie jest to konserwant wkładu, za dużo czasu i "przepalań" już minęło.

Chodzi o syntetyczny zapach, rozgrzanego plastiku czy coś w tym stylu.

Hipotezy są takie:

1. Wata izolacyjna jest za nisko ułożona, praktycznie dotyka wkładu - wykonawca twierdzi, że nie to, bo nie jest nawet przyciemniała, a dodaktowo taka wata ponoć wytrzymuje do 1000 stC.

2. Odklejająca się taśma łącząca arkusze waty - Fakt, nie wiedzieć czemu ale w kilku miejscach ta taśma się poodkejała, czy klej z niej może śmierdzieć?

 

Ma ktoś jakieś pomysły, sugestie?

Bardzo dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...