Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czym zaskakują Was sąsiedzi?


Recommended Posts

Może tym, że u sąsiadki piesek chodzi w butkach. Jedyny taki przypadek jaki widziałam. Ma uszyte na łapki takie jakby sakiewki wiązane na sznureczkiem na kokardkę, tam gdzie to dziwo styka się z podłogą jest wszyte takie coś z gumy, żeby piesek się nie ślizgał...

co tydzień butki są prane, na ten czas ma zakładaną drugą parę, tylko innego koloru.

Sąsiadka jest dumna z pieska, butków i pięknej podłogi.

Czy piesek jest dumny?

Nie wiem...

Ale przyzwyczaił się biedak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 115
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

a tu z nienacka wyrasta rezydencja z płotem z trwertynową oblicówką. Aż z daleka w oczy bije bogactwem.

I co z tego wynika?

 

Ostatnio sąsiadka, która nie dba o dom i ma np. stare wypaczone okna z odłażącą płatami farbą zamontowała sobie wielki klimatyzator :-?

No i co ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tu z nienacka wyrasta rezydencja z płotem z trwertynową oblicówką. Aż z daleka w oczy bije bogactwem.

I co z tego wynika?

 

Ostatnio sąsiadka, która nie dba o dom i ma np. stare wypaczone okna z odłażącą płatami farbą zamontowała sobie wielki klimatyzator :-?

No i co ?

 

mam podobne zdanie jak rrmi :wink:

tzn ROZUMIEM oczywiscie ze oblazace okna wygladaja brzydko ale... coz kazdy ma inne priorytety

aga najpierw wstawila by nowe okna a potem klime a ... sasiad odwrotnie - a moze dlatego nie wymienia okien bo bidul ciulal na klimetyzacje?:)

 

generalnie wyglad posesji obok mi wisi - no chyba ze by faktycznie byl wyjatkowo ohydny dominowal nad calym otoczeniem i nie dawal o sobie zapomniec . albo smierdzial :wink: :lol:

 

bogactwo obok mi nie przeszkadza :) nawet bym chciala w takim towarzystwie mieszkac :D - wtedy bylabym duzo mniej atrakcyjna np. dla zlodzei a i "dobra dzielnica" sie liczy - np. przy sprzedazy domu (" dom polozony w luxusowej enklawie rezydencji " hiehie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam podobne zdanie jak rrmi :wink:

.....

bogactwo obok mi nie przeszkadza :) nawet bym chciala w takim towarzystwie mieszkac :D - wtedy bylabym duzo mniej atrakcyjna np. dla zlodzei a i "dobra dzielnica" sie liczy - np. przy sprzedazy domu (" dom polozony w luxusowej enklawie rezydencji " hiehie :wink:

Nawet nie powiedzialam co mysle a Ty juz Wiesz , ale dobrze Wiesz :D

Ja to w ogole malych domow nie lubie :roll: , zanizaja wartosc okolicy :D :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kulka

Celowo to napisalam a nie co inne.Postawialm odpowiednia buzke :wink:

Najbardziej w sasiadach i innych wkurza mnie to , ze nie intersuja sie swoim ogrodkiem a ogrodkiem za plotem.

Nie zrozumiale dla mnie zupelnie jest , ze kogos moze denerwowac to , ze mam np.deski na podjezdzie czy czerwony dach.Wiem ,dziwna jestem.

U nas chyba norma jest , ze sie plotkuje , ocenia ,dziwi i dochodzi kto z kim i dlaczego. :evil: :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, wiem rrmiusia :D

Mnie razi głównie zaniedbanie, niechlujstwo, chamstwo, egoizm........

Nie chciałabym, żeby sąsiad zrobił sobie na przykład przed domem złomowisko, bo jak by nie było, patrzeć na to będę.

Mogliśmy kupić niedaleko za bezcen (z powodu przechodzącej nad działką linii elektrycznej) ziemię. Mielibyśmy gdzie trzymać swoje tiry. Jednak po zastanowieniu stwierdziliśmy, ze nie możemy zrobić tego mieszkającym tam ludziom, w swoich nowych, wymuskanych domkach.

Postawić im przed okna takie widoki, narażać na codzienne poranne hałasy i zapachy przy odpalaniu samochodów. Dla nas byłoby to bardzo korzystne, bo niedaleko i tanio, ale przedłożyliśmy w tym momencie interesy innych i dobre stosunki sąsiedzkie.

tak samo chciałabym być traktowana przez innych :wink:

 

Co do koloru dachu, to też mam w nosie, ale moim zdaniem przyjemnie jest, jak okoliczne domy utrzymane są przynajmniej w zbliżonym stylu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie Kulka .

Pomyslalas o wszystkim .

I ja mam podobnie , nie lubie komus przeszkadzac , rzucac sie w oczy , lubie byc pomocna , ale chyba z tym skoncze :-?

Zreszta ponad wszystko cenie sobie swietu spokoj .

 

Zosiu

Chcialam pogadac z zalozycielka watku. :D

Stad moja prowokujaca wypowiedz.

Zastanawiam sie , nie powiem , ze nie , nad tym po co komu sie wtracac w cudze i do tego ladne ogrodzenie, a nawet w betonowy plot jesli wlascicielowi sie podoba.

Nie zyjemy w idealnym swiecie i tak jak Kulka mowi , ze nie chciala stawiac wielkich tirow pod nosem sasiadow nie ma wielu.

Wtedy w sumie nawet zrozumiale byloby gdyby ktos na forum zalozyl watek pt.

Parkuja tiry pod plotem.

Wydaje mi sie , ze nasza forumowiczka miala co innego na mysli i chciala bardziej sprowokowac dyskusje na temat

Przyklady kiczu czy glupoty.

Ja sie z tym nie zgadzam i protestuje przeciwko wtracaniu sie w cokolwiek.

 

Poza moim wlasnym obejsciem nie dziwi mnie i nie obchodzi prawie nic.

Chyba , zeby te tiry :D

Nie zebym zaraz jakas ignorantka byla.

Ot uwazam , ze kazdy ma wlasne zycie i sam decyduje o tym co , gdzie ,za ile .Duzy dom , czy maly /

Co komu pasuje.

Co ja bede gadala jesli Ty Wiesz o co mi sie rozchodzi

bl bla bla , mozna do rana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio sąsiadka, która nie dba o dom i ma np. stare wypaczone okna z odłażącą płatami farbą zamontowała sobie wielki klimatyzator :-?

No i co ?

 

Dobrze sprecyzuję - mieszkam w domu dwurodzinnym - ja na dole a sąsiadka na górze - jak Pawełek i Gawełek. I jakkolwiek dużo serca będę wkładać w wygląd mojego domu, to zależy on także od sąsiadki, która odmaiwa dołozenia się do remontu dachu albo elewacji. Domy obok mnie nie interesują z wyglądu - mam tam bardzo sympatycznych sąsiadów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkałam na mini osiedlu przez 11 lat. Gdy się sprowadzaliśmy sąsiedzi mieli kilkuletnie dzieci i były to miłe, grzeczne brzdące. Teraz to nastolatki i nie rozpoznają sąsiadów na osiedlowej uliczce. Otwieram swoją bramę a dziecko sąsiadów przechodzi obok i nie powie : "dzień dobry". Zadziwiło mnie, że ludzie na poziomie tak wychowali dzieci i są z nich dumni. Teraz przeprowadziłam się na dalszą wieś i tam każde dziecko mijając na drodze nieznajomego grzecznie się wita.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, wiem rrmiusia :D

Mnie razi głównie zaniedbanie, niechlujstwo, chamstwo, egoizm........

Nie chciałabym, żeby sąsiad zrobił sobie na przykład przed domem złomowisko, bo jak by nie było, patrzeć na to będę.

Mogliśmy kupić niedaleko za bezcen (z powodu przechodzącej nad działką linii elektrycznej) ziemię. Mielibyśmy gdzie trzymać swoje tiry. Jednak po zastanowieniu stwierdziliśmy, ze nie możemy zrobić tego mieszkającym tam ludziom, w swoich nowych, wymuskanych domkach.

Postawić im przed okna takie widoki, narażać na codzienne poranne hałasy i zapachy przy odpalaniu samochodów. Dla nas byłoby to bardzo korzystne, bo niedaleko i tanio, ale przedłożyliśmy w tym momencie interesy innych i dobre stosunki sąsiedzkie.

tak samo chciałabym być traktowana przez innych :wink:

 

Co do koloru dachu, to też mam w nosie, ale moim zdaniem przyjemnie jest, jak okoliczne domy utrzymane są przynajmniej w zbliżonym stylu :)

 

Całkowicie popieram :) :) :)

Całe szczęście, że sa jeszcze ludzie tacu jak Kuleczka , którzy potrafia patrzeć szerzej na otaczający świat...a nie tylko widzą czubek własnego nosa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a zaskakuja 8)

 

sasiadka kosi mi trawe przed domem.. ot tak przy okazji swojej :o sasiad wstaje w nocy i idzie na zwiady... bo wydaje Mu sie ze ktos kolo nas lazi :o sasiad 2 - najlepszy z sasiadow, po rozmowie magikow ze trzeba drzewa powycinac bo fundament rujnuja stwierdzil.... sasiadka sie nie martwi ja to powycinam :o sasiadka 2 - piecze ciasto dla nas... ot tak przy okazji swojego :o sasiadka nr 3 ktora widzialam dwa razy na oczy, wyklada kase bo przyjechal facet zeby wyproznic szambo - ktore po podlaczeniu do kanalizacji sluzy nam jako zbiornik na deszczowke, a nas nie ma na miejscu w tym czasie :o

Ludzie Ci robia to tak jakby mimochodem, nie oczekujac nic w zamian... a nawet bardziej jakby wstydliwie podchodza do tego ze "pomogli"

 

nie mowiac o tym ze poznalismy i zdobylismy wspanialych przyjaciol z wioski obok 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MohagU nas jest podobnie.

Teraz jak wiedza , ze mamy samochod zepsuty to pewnie zaraz ktos podjedzie czy czegos nie trzeba ze sklepu , bo wiedza , ze piec usilujemy podlaczyc.

Jak nas nie bylo 1 dzien widac , bo sie rozchorowalismy to pukali po kolei pytac czy nic sie nie stalo.Sasiad przywozil nas sam potrzebne rzeczy typu zageszczarka , bo wiedzial , ze beda nam potrzebne.

O drabinie czy wciagarce do dachowek nie wspomne.

Najgorzej , ze nic w zamian nie chca wlasnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorzej , ze nic w zamian nie chca wlasnie.

 

wydaje mi sie ze Oni uwazaja to za normalne sasiedzie "przyslugi" o ktorych nie warto mowic, bo tak sie robi i to nalezy do kontaktow miedzyludzkich.

 

Nasi "najlepsi" sasiedzi dostali od nas "kosz pysznosici" w podziece za przechowywanie klucza, odbieranie poczty i innych pozytecznych czynnosci robiacych dla nas..... czuli sie bardzio zaklopotani i nie wiedzieli jak do tego podejsc tz jak to rozgryzdz. To przestalam robic takie wyskoki :wink: butelka dobrego oleju z oliwek z Grecji, paczka kawy z Wloch robia wiecej niz prezenty odwdzieczajace.

Ostatnio stalam z sasiadem w pokoju i z gory patrzac na ogrodek ustalalismy ktora zielenina zostanie usunieta. I mowie - ale krzew pigwy to zostawimy, jak juz podrosnie i owoce beda duze to bedziemy kupowac spiryt i robic pigwowke, bedzie jak znalazl na sasiedzkie letnie posiedzenia ogrodowe przy kawie. Sasiad pocmokal pod nosem i mowi... ze tacy fajni sasiedzi im sie trafili ze tylko zazdroscic :wink: Dodam ze sasiedzi sa prawie w ogole nie pijacy, ale sam fakt "wspolnoty sasiedzkiej" dziala chyba prawdziwe cuda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie mam tak fajnie jak Wy :( Mam tylko jednego sąsiada, jednak w wyniku niefortunnych podziałów działek ileśtam lat temu -jego dom stoi 80cm od mojego ogrodzenia -i do tego ma wyjście (3 schodki) własnie na tą stronę -tak, że w zasadzie wychodząc z domu zawadza nosem o siatkę oddzielającą nasze działki :-? Ale to nie jest najgorsze -sąsiad jest z tzw "drinkujących", mieszka samotnie ale ma wielu przyjaciół, którzy chętnie zostają na noc po licznych libacjach. Do tego facet ma jakieś problemy psychiczne -i czasem chodzi po podwórku i wydziera się sam do siebie :o Nawet nie ma jak z nim pogadać o tym ogrodzeniu, czy żeby sfolgował z imprezkami -bo to po prostu psychol (zresztą ma na to papiery). Dlatego ignorujemy się wzajemnie -żadnego "Dzień dobry" ani nic... Właśnie od strony tego sąsiada planujemy się odgrodzić betonowym -wysokim na 2,5m ogrodzeniem -o którym ktoś wspomniał, że wygląda jak w obozie koncentracyjnym (obsadzanie żywopłotem lub winoroślą nie dało rezultatu bo mój pies je skutecznie tratuje). Zgadzam się -nie jest to piękne ale wolę to ogrodzenie niż oglądanie pijanego wariata i jego wesołego towarzystwa (które czasem załatwia swoje potrzeby fizjologiczne na podwórku nie zwracając uwagi, że ktoś stoi po drugiej stronie siatki) :( .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kachna, dla pocieszenia powiem ze nie ze wszystkimi na "osiedlu" jest tak slodko :wink: ale mi to osobiscie zwisa, dopoki nie jest przeszkadzajace dla mnie osobiscie.... a Ciebie rozumiem i tez stawiala bym mur 8)

 

zobacz u iga9 w dzienniku, dziewuszka ma tez betonowy plot ale w super formie i niczego sobie to wyglada 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...