Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nowi budowniczy


marnia

Recommended Posts

Oj ale tu się dzieje!

 

Skorpionku, zgadzam się że tu tylko rozmowa i cieropliwość - trzeba na spokojnie i konsekwentnie drążyć temat, by mąż wiedział, że taki temat jest, i nie pojawia sięsporadycznie tylko stale Cię dręczy.

 

andzik, życzę synusiowi zdrówka!!!!a może już jest lepiej???

 

aga&piotr, jestem w stanie wyobrazić sobie wasze emocje. zazdroszcze...

 

jutro przeprawa w sądzie. tzn gdybym mogła tylko wziąć sprawę w swoje ręce...

a tu sprawa delikatna bo działka jest własnością "Teściów" i nie za bardzo wypada mi się panoszyć. Oni sami niestety muszą się z tym borykać.

 

no i weekend z głowy - całe dwa dni przesiedziałam na targach budowlanych. a Moja Połówka w szkole :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zacząłem dzisiaj czytać wasze posty i ...

zaczęlo się bardzo interesująco. :D :D

Aga - super nastrój, emocje ,

:oops: :oops: :oops: podniecenie :oops: :o :D i emocje sięgajace zenitu :oops: :oops: :o :oops: :o :D :D :D również u Edmarci. :D :D :D

I te fotki :o :o , które myślałem, że się pojawią, :o :o i na które czekałem razem z Asią :D .

I których nie było niżej :evil: :evil:

 

Ja jak w rasowy polityk. Widzę co chcę. :D :D

 

A tak na poważnie :D :D

 

Oooo..., jaki jestem zaskoczony. :o :o

Widze, że się trochę rozkręciliście. :o :o

 

Cieszę się, że budowa postępuje - gratulacje. :D

Martwię się, że bakcyle atakują :( - pozdrowienia. :D

 

Ola & Kamil - co ciekawego na targach? Co Cię najbardziej zainteresowało?

 

U mnie i dobrze :D i wk...jąco :evil: :evil: zarazem.

Wodociąg pod znakiem zapytania -to :evil: :evil:

W sobotę na działce pracowała koparka, jest dziura w ziemi :D :D

(więcej w dzienniku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a jak Twoje postępy?

 

Aguś u mnie pierwsze małe kłopotki. Grucha z betonem miała być wczoraj, ale niestety nie dotarła. :(

Zapraszam Cię do galerii, tam produkuję się na bieżąco. :lol:

 

u nas jak architekt sie pomylił i xle wyliczył fundamenty to zamiast dwóch -trzy gruchy były potrzebne :evil: :evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich serdecznie po weekendzie :D

 

Zazdroszczę Wam..oczywiście w pozytywnym znaczeniu...ja ciągle w miejscu stoję..:(

nawet działka nie jest na mnie jeszcze :cry:

Poza tym dziś byłam na testach alergicznych z moja córą..i znam juz przyczyne chorób w tym astmy oskrzelowej :( to są grzyby i pleśnie

 

Mam 2 wyjścia...zmienić stancję ..lub tą generalnie wyremontować..a to jest spory koszt :(

..nie wiem co robić ... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upss. :o

poniedziałek i jaka cisza. :roll:

Nie tylo na zewnątrz. :roll:

Można oczy za wami wypatrzeć :o :o :o

 

Bernadetka, jeżeli masz wilgoć lub nawet małe plamy pleśni na stancji, to nie zastanawiaj się tylko z tamtąd się wynoś.

Szkoda zdrowia.

Remont, to powinien zrobić właściciel tego przybytku, a nie ty.

Wydasz kasę, dostaniesz wymówienie lokalu i tyle twojego.

Chyba , że są jakieś inne przesłanki o których nie wiem, a są istotne.

 

Pozdrawiam Twojego skarba i Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Skorpionku tylko rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa, podczas której będziesz mówić o tym co ty czujesz, co tobie się nie podoba i dlaczego. Marek ma rację - najlepiej mówić to wszystko cichym głosem i jak najbardziej hamować emocje. Wiem, że to trudne, ale naprawdę watro.

 

[/b]

Maruś i Asia i wszystkim zresztą dziękuje za wsparcie :D

Marnia napisał

"Poświęcenie"" - wywołałem wilka z lasu, ale ten wyraz cały ranek za mną chodził.

Trochę smutno zrobiło się u nas, ale jesteśmy razem i myślę,że każdy kto potrzebuje, wsparcie duchowe u nas otrzyma.

Skorpionku, trzymaj się.

Nie chcę się wtrącać, ale czy myślałaś o poradni rodzinnej,? Być może twój mąż zagubił się trochę.

Nie wie co jest obecnie najważniejsze w jego życiu i na pewno to nie jest matka. Myślę, że wizyta tam może pomóc.

Nie będę Ci mówił, żebyś porozmawiała z nim, bo z doświadczenia wiem, że to nic może nie zmienić. Ja przez dłuższy czas nie potrafiłem z żoną rozmawiać, nie potrafiłem się skupić na tym co mówiła. Nie docierało to do mnie i wcale nie wynikało to z tego, że nie chciałem rozmawiać. Ja po prostu nie widziałem problemu, bo nie chciałem go dostrzec. Uważałem, że jeżeli pracuję, zarabiam to jest ok. Czego ta kobieta jeszcze chce. Zabrakło zrozumienia i ... słuchania drugiej strony.

 

Marnia, nie przejmuj się tym że wywołałeś wilka z lasu , czasem dobrze poruszyć jakiś temat, przynajmniej mi ulżyło , robal mnie gryzł od środka, :evil: już długo długo. Więc trochę się wyżaliłam.

Marku masz racje że do niektórych mężczyzn nic nie dociera, skoro uważa że zarabia to jest pępkiem świata. A mnie uważa za typowego darmozjada :x

Z którym na tematy takie jak gdzie i jak będziemy mieszkać się nie rozmawia.

 

Zresztą jeździsz samochodem i sam wiesz ze z Policjantem się nie dyskutuje , bo policjant wie najlepiej, nawet jeśli nie ma racji.

:roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna cenna uwaga.

Drogie panie.

Jeżeli chcecie porozmawiać ze swoimi partnerami, to mówcie dość cicho.

Primo - nie podniesiecie głosu, nie będzie reakcji obronnej drugiej strony.

secundo - zmuszacie druga stronę do słuchania. Musi sie wysilic, aby Was wysłuchać.

 

I NIGDY nie mówcie w formie pretensji, oskarżeń, żalów, lecz mówcie tylko i wyłącznie O SWOICH ODCZUCIACH I UCZUCIACH

Tym razem zapomnijcie o wyrazie TY, zastosuj wyraz JA.

 

Mój mąż jak coś do niego mówię zawsze udaje że nie słyszy, nie odpowiada mi.

Ja najczęściej prowadzę monolog co mnie doprowadza do białej gorączki. :evil:

 

 

No i zmieniamy nastrój , koniec nie powracamy do tego bo się smutno zrobiło , a ma być wesoło i optymistycznie

 

aga&piotr Ciesze sie że wam się dobrze układa, i praca wre pełną parą.

czekam na zdjęcia , czekam

:roll:

 

Andzik , mam nadzieję że Twój synuś szybko wyzdrowieje :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PILNE!!

WODOCIĄG I WSPÓLNA DROGA.

10 współwłaścicieli drogi wyraziło zgodę na wodociąg, zlecili i zakupili projekt nitki głównej (w drodze).

Niestety 4 się ostatnio wycofało (wszyscy z 1 rodziny), że teraz brak kasy.

Wygląda to tak, jakby czekali na wykonanie wodociągu, a później się tylko do niego podepną bez ponoszenia kosztów.

Czy jest to możliwe ?

Czy wodociąg jest własnościa inwestorów??

Jak prawnie się zabezpieczyć, aby nie mogli oni podłączyć się do wodociągu bez zgody inwestorów wodociągu??

Chodzi o zagwarantowanie nam (w razie podłączenia) zwrotu części poniesionych kosztów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upss. :o

poniedziałek i jaka cisza. :roll:

Nie tylo na zewnątrz. :roll:

Można oczy za wami wypatrzeć :o :o :o

 

Bernadetka, jeżeli masz wilgoć lub nawet małe plamy pleśni na stancji, to nie zastanawiaj się tylko z tamtąd się wynoś.

Szkoda zdrowia.

Remont, to powinien zrobić właściciel tego przybytku, a nie ty.

Wydasz kasę, dostaniesz wymówienie lokalu i tyle twojego.

Chyba , że są jakieś inne przesłanki o których nie wiem, a są istotne.

 

Pozdrawiam Twojego skarba i Ciebie.

 

RACJA.Nawet jak remont zrobisz to grzyby o pleśnie zostaną ale ujawnią się po jakimś czasie. Cos zapamiętałam z tych studiów -tym co pamiętam to sie dzielę.

My budujemy sie na działce rodziców, niedługo maja na nas przepisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PILNE!!

WODOCIĄG I WSPÓLNA DROGA.

10 współwłaścicieli drogi wyraziło zgodę na wodociąg, zlecili i zakupili projekt nitki głównej (w drodze).

Niestety 4 się ostatnio wycofało (wszyscy z 1 rodziny), że teraz brak kasy.

Wygląda to tak, jakby czekali na wykonanie wodociągu, a później się tylko do niego podepną bez ponoszenia kosztów.

Czy jest to możliwe ?

Czy wodociąg jest własnościa inwestorów??

Jak prawnie się zabezpieczyć, aby nie mogli oni podłączyć się do wodociągu bez zgody inwestorów wodociągu??

Chodzi o zagwarantowanie nam (w razie podłączenia) zwrotu części poniesionych kosztów.

 

Ale masz sąsiadów :evil: :evil: nie zazdroszczę.U nas to ludzie sami pomagali przy wykopaniu żeby taniej było. Powinieneś dowiedzieć się w urzędzie jak to jest z tym wodociągiem. Bo jak juz będzie to podejrzewam,że nikt tym co będą chcieli sie podłączyć, nie będzie utrudniał podłączenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upss. :o

poniedziałek i jaka cisza. :roll:

Nie tylo na zewnątrz. :roll:

Można oczy za wami wypatrzeć :o :o :o

 

Bernadetka, jeżeli masz wilgoć lub nawet małe plamy pleśni na stancji, to nie zastanawiaj się tylko z tamtąd się wynoś.

Szkoda zdrowia.

Remont, to powinien zrobić właściciel tego przybytku, a nie ty.

Wydasz kasę, dostaniesz wymówienie lokalu i tyle twojego.

Chyba , że są jakieś inne przesłanki o których nie wiem, a są istotne.

 

Pozdrawiam Twojego skarba i Ciebie.

 

RACJA.Nawet jak remont zrobisz to grzyby o pleśnie zostaną ale ujawnią się po jakimś czasie. Cos zapamiętałam z tych studiów -tym co pamiętam to sie dzielę.

My budujemy sie na działce rodziców, niedługo maja na nas przepisać.

 

Oby przepisali przed wybudowaniem domu. Bo jeszcze później się rozmyślą? :wink: :wink:

A jakiż to kier. studiów słoneczko kończyłaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PILNE!!

WODOCIĄG I WSPÓLNA DROGA.

10 współwłaścicieli drogi wyraziło zgodę na wodociąg, zlecili i zakupili projekt nitki głównej (w drodze).

Niestety 4 się ostatnio wycofało (wszyscy z 1 rodziny), że teraz brak kasy.

Wygląda to tak, jakby czekali na wykonanie wodociągu, a później się tylko do niego podepną bez ponoszenia kosztów.

Czy jest to możliwe ?

Czy wodociąg jest własnościa inwestorów??

Jak prawnie się zabezpieczyć, aby nie mogli oni podłączyć się do wodociągu bez zgody inwestorów wodociągu??

Chodzi o zagwarantowanie nam (w razie podłączenia) zwrotu części poniesionych kosztów.

 

Ale masz sąsiadów :evil: :evil: nie zazdroszczę.U nas to ludzie sami pomagali przy wykopaniu żeby taniej było. Powinieneś dowiedzieć się w urzędzie jak to jest z tym wodociągiem. Bo jak juz będzie to podejrzewam,że nikt tym co będą chcieli sie podłączyć, nie będzie utrudniał podłączenia.

 

I właśnie tego chcielibyśmy się ustrzec. Chcą się podłączyć, proszę bardzo, ale zwrot części kosztów + wskaźnik GUS + ewentualny podatek. Ludzie muszą wiedzieć, że później będzie drożej. Ale jak to prawnie zrobić . Bez dodatkowych kosztów i czasu. Wykonawca ze sprzętem czeka., już miał zacząć w zeszłym tygodniu. A tu ni wuja się nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!!

Wklejamy obiecane zdjęcia

A na początek specjalnie dla Ciebie Skorpionek zdjęcia kotka - Leona vel Ruska, ciężko zrobić fotke temu wiercipięcie ale się udało :lol:

http://images30.fotosik.pl/104/441120ed7f3f5747m.jpg http://images24.fotosik.pl/104/01e7f1dd88aa2818m.jpg

No a teraz kilka zdjęć domku :lol:

Balkon :)

http://images26.fotosik.pl/103/07c4b56987a718a5m.jpg

Szczęsliwa inwestorka na schodach 8)

http://images28.fotosik.pl/103/04a45c1596aefe31m.jpg

Las w domu :o

http://images33.fotosik.pl/27/c189408d3c903dfcm.jpg

Strop i widok z balkonu :D ps. w tle widać kawałek kibelka który sami klepaliśmy :D

http://images34.fotosik.pl/27/0c706c208c77d29em.jpg

Widok na wykusz za którym bedzie jadalnia

http://images26.fotosik.pl/103/e7136696ed2c0d23m.jpg

I tak ogólnie... :lol:

http://images31.fotosik.pl/27/f23923737e952829m.jpg

 

No i jak ?? ;)

Agnieszka, Piotr i kocurek rozbójnik 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PILNE!!

WODOCIĄG I WSPÓLNA DROGA.

10 współwłaścicieli drogi wyraziło zgodę na wodociąg, zlecili i zakupili projekt nitki głównej (w drodze).

Niestety 4 się ostatnio wycofało (wszyscy z 1 rodziny), że teraz brak kasy.

Wygląda to tak, jakby czekali na wykonanie wodociągu, a później się tylko do niego podepną bez ponoszenia kosztów.

Czy jest to możliwe ?

Czy wodociąg jest własnościa inwestorów??

Jak prawnie się zabezpieczyć, aby nie mogli oni podłączyć się do wodociągu bez zgody inwestorów wodociągu??

Chodzi o zagwarantowanie nam (w razie podłączenia) zwrotu części poniesionych kosztów.

 

Ale masz sąsiadów :evil: :evil: nie zazdroszczę.U nas to ludzie sami pomagali przy wykopaniu żeby taniej było. Powinieneś dowiedzieć się w urzędzie jak to jest z tym wodociągiem. Bo jak juz będzie to podejrzewam,że nikt tym co będą chcieli sie podłączyć, nie będzie utrudniał podłączenia.

 

I właśnie tego chcielibyśmy się ustrzec. Chcą się podłączyć, proszę bardzo, ale zwrot części kosztów + wskaźnik GUS + ewentualny podatek. Ludzie muszą wiedzieć, że później będzie drożej. Ale jak to prawnie zrobić . Bez dodatkowych kosztów i czasu. Wykonawca ze sprzętem czeka., już miał zacząć w zeszłym tygodniu. A tu ni wuja się nie da.

faktycznie nie ciekawie to wygląda, oni chyba czekają tylko na to aż Ty wszystko zrobisz, musisz poświęcić swój czas ,iść gdzie trzeba i załatwić sprawę po Twojej mysli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Kawę podano - zapraszam, co tak będę sama pić

http://images28.fotosik.pl/93/a7bbb1888560dabd.jpg

 

Marnia rzeczywiście sytuacja mało ciekawa. Może udało by Ci się wziąć od osób, które się wycofały jakieś pisemne zobowiązanie o partycypacji w kosztach głównego przyłącza w momencie chęci wpięcia się do wodociągu.

Spytaj się osób (firmy) wykonującej przyłącze jak tę sprawę rozwiązać, może coś podpowiedzą.

Aga kotek jest cudowny. A domek rośnie, och rośnie aż miło popatrzeć, a Ty już biegasz po salunach. Ach ja bym też tak chciała. :oops: 8) :p

 

Bernardetko pakuj się i uciekaj z tego zagrzybionego miejsca, a remont to niech sobie robi właściciel.

 

Uwaga chwalę się - wczoraj odebrałam projekt mojego domeczku :p :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...