andzik.78 22.11.2007 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 A komu się chce???? szkoda ,że dziki na zimę nie zapadają w sen.....pospałabym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 22.11.2007 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 Andzia a co Ty masz z dzikiem wspólnego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 22.11.2007 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 To mamy zagadkę dla Ciebie Edytko???????? Jaki ma Ania nik????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 22.11.2007 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 To mamy zagadkę dla Ciebie Edytko???????? Jaki ma Ania nik????????? No... eeee... grzybek ...i co... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agapiotr 22.11.2007 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 Witajcie Oto postępy na naszej budowie: http://images26.fotosik.pl/116/ec92ed3e3555e406.jpg http://images23.fotosik.pl/117/71f9cbe9ad7a1293.jpg http://images24.fotosik.pl/117/63b01f78dc499510.jpg To my http://images28.fotosik.pl/116/f5171aac0733047e.jpg http://images34.fotosik.pl/53/5f91355dad9d4050.jpg Widoczek z balkonu http://images26.fotosik.pl/116/cefe8da7b6da8517.jpg Pozdrawiamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ruslanagregorbu 23.11.2007 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 Witajcie My jesteśmy na etapie uzgadniania dokumentacji i przed złożeniem wniosku o pozwolenie na budowę. Obecnie załatwiliśmy pierwszy ważny papierek - pozwolenie na wycięcie drzew na naszej działce Poważna to była sprawa - potrzebny był nasz wniosek, potem termin z panią z urzędu, wizytacja na działce i spisanie protokołu z zaznaczeniem gatunków i ilości drzew, które chcemy usunąć... Obecnie przymierzamy sie do obdzwonienia ekip w celu ustalenia jakiegoś terminu...po tym czego naczytałam sie na froum jakoś odwlekamy moment spotkania z potencjalnym wykonawcą - bardzi się tego boję. A my chcemy tak niewiele - tylko stan surowy otwarty/ ew. zamknięty...A tu tyle czarnych scenariuszy na forum... Nie ma jednak co rozpaczać i z góry nastawiać się na "nie". Pożyjemy, zobaczymy. Pozdrawiam ps. uzupełniam o galerię fotek naszego projektu indywidualnego http://ruslana81.fotosik.pl/albumy/317361.html[/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 23.11.2007 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 Aguś jak mnie cieszą takie widoczki. Jako jedyna z naszej grupy masz już taki stan zaawansowany. Wybrażam sobie jaka musisz być szczęśliwa. Aha, miło zobaczyć Twojego buziaczka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 23.11.2007 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 ruslana witaj w naszej grupie! Jesteśmy fantastyczni i na pewno nie pożałujesz , że do nas dołączyłaś. A czego tak naprawdę się boisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ruslanagregorbu 23.11.2007 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 Dziekuję za miłe powitanie Edmar, boje się ekipy...że będzie źle, że nie będę spała po nocach..a przede wszystkim, że jej nie znajdziemy... Narazie staram sie trzymac głowę do góry, ale w miarę upływu czasu i rozpoczęcia budowy (mam nadzieję na wiosnę 2008 ma się rozumieć) bedę dawała znać, czy mi głowa nie opadła..i ręce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 23.11.2007 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 Ekipy, to fakt, nie leżą na ulicy, tylko trzeba się troszku natrudzić i na pewno znajdziesz. Do wiosny jest jeszcze trochę czasu, więc do dzieła, bo czym dłużej będziesz zwlekać, tym gorzej. Prawda jest taka, że cały okres budowy, to jedne wielkie nerwy. Ale tego nie da się przeskoczyć i nie można z góry zakładać, że będzie "nie tak". Ale muszę Ci się przyznać, iż miałam jeszcze kilka miesięcy temu takie samo, sceptyczne podejście, jak Ty. Teraz widzę, że nie warto spalać się na przedbiegach, bo i tak wszystkie sprawy załatwia się i uzgadnia na bieżąco, podczas budowy, więc po co tracić nerwy zawczasu. Uwirz mi, bo sama to przechodzę i jak na razie idzie mi budowa bardzo łagodnie. Nauczmy sie być optymistami, bo naprawdę jest wtedy łatwiej w życiu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 23.11.2007 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 To mamy zagadkę dla Ciebie Edytko???????? Jaki ma Ania nik????????? No... eeee... grzybek ...i co... Hie Hie , hie Popatrz chwile na nick Ani , jest dwuczłonowy Dodam że to drugie to nazwisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 23.11.2007 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 To mamy zagadkę dla Ciebie Edytko???????? Jaki ma Ania nik????????? No... eeee... grzybek ...i co... Hie Hie , hie Popatrz chwile na nick Ani , jest dwuczłonowy Dodam że to drugie to nazwisko Aaaaaaaaa..... hihihi... Nienawidzę zagadek. Serio!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 23.11.2007 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 A zapomniałam grzecznie powiedzieć Dzieńdobry Mamy piękną słoneczną pogodę w Krakowie,aż żal że Tobiaszek tak kaszle , bo byśmy pospacerowali troszkę , ale może w niedziele się uda aga&piotr cieszy mnie że macie już takie postępy , domek będzie miał już niedługo pewnie daszek , i okienka A widok zapierający dech w piersiach , jaka przestrzeń , super ruslana&gregorbu Witajcie na pokładzie mam nadzieję ze sie z nami będziecie dobrze bawić ,jak trzeba to doradzimy. Zwłaszcza prezes naszej grupy , jego rady są bezcenne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ruslanagregorbu 23.11.2007 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 Edmar, jestem z natury optymistką. Nabrałam sceptycyzmu po czytaniu forum - ileż to nerwów zżerają człowiekowi takie "nieodpowiedzialne" ekipy. To nie pesymizm, bo przecież mimo wszystko i za wszelką cenę chcemy mieć nasz domek Wolę się mile zaskoczyć niż niemile rozczarować - to moja życiowa dewiza, ale do pesymizmu mi daleeeeeko Dobrze, że możemy być z Wami-Forowiczami (czy tam Forumowiczami)..W końcu jest jeszcze"Psycholog dyżurny"...no i wiele, wiele, wiele cenny porad. Szukamy też potencjalnych sąsiadów, a jeśli nie stricte "po sąsiedzku", to chociaż kogoś budującego w Żyrardowie. Z góry tez przepraszam tę OSOBISTOŚĆ, którą jest prezes grupy, ale ja nie wiem kto to z Was... Pozdrawiamy wszystkich nowicjuszy jak my Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 23.11.2007 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 A prezesa ani widu ani słychu chyba z dyskiem twardym wszystko w porządku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ruslanagregorbu 23.11.2007 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 dzięki...ciiiiii! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BERNADETKA 23.11.2007 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 Witam serdecznie grupę....nowych członków też Gratuluję postępów w budowie..moja narazie jest w snach ...działka daleka od rzeczywistości...nie mam szans jej kupić..normalnie nie chce mio sie aż pisac stanęłam w punkcie wyjścia... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 23.11.2007 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 Qrcze, Bernadetko to mnie zmartwiłaś. Czy to znaczy, że nici z tej działeczki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BERNADETKA 23.11.2007 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 Qrcze, Bernadetko to mnie zmartwiłaś. Czy to znaczy, że nici z tej działeczki? streszczając...w lipcu podpisałam wstępny akt na zakup tej działki na kwotę 70 tys. z pełnomocnikiem 2 braci którzy sa w RPA... wszystko było ok...brakowało paru papierów bo to sprawa spadkowa...czekałam czekałam...nagle w Polsce zjawił sie właściciel...i zaczyna cos mącić...domyśliłam się ze "jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze"....zasugerował mi cene 2-krotnie wyższa... dodam że działka na początku miała mieć szerokość 20 m..bardzo wąska...potem twierdzono ze 18...a teraz tak na prawdę nie wiadomo i le ona ma...po wielu rozmowach wściekłam sie na maxa i powiedziałam ze nie chce tej działki...i chce zwrot poniesionych kosztów...w umowie jest 2 krotność zadatku..i ecetera....właściciel twierdzi ze jego pełnomocnik przekroczył swoje kompetencje i nie miał prawa ustalać ceny działki...rozwiązaniem byłoby wzięcie adwokatów...i spotkanie się w sądzie....oczywiście nie chce zarobić na tej działce i takie rozwiązanie nie biorę pod uwagę...po tym facet jakby zmiękł i zaczął obniżać cenę...jest przystepna..ale oczywiście zawyżona...i na dobra sprawę powiedziałam żeby dowiedzial sie o dokładną szerokość jej..wtedy ewentualnie po negocjuje z Nim...ale tak naprawdę mam juz dość czekania....negocjowania i wszystkich ich razem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 23.11.2007 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 Bernadetko to bardzo przykre. Na pewno gościowi chodzi o kasę i chce jeszcze na niej zarobić. Jednego nie rozumiem. Jak to możliwe, że nikt z Was nie wiedział, ile ta działka ma metrów? A ile facet teraz za nią sobie życzy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.