Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

--<<KOMENTARZE - Dziennik Cieniasów>>--


MonikaC

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Węgiel nie jest zły i najtańszy... ale węgiel lub kostka... nie groszek w którym nie wiadomo co jest...

Ja mam węgiel i bufor... Palimy latem co 4-5-6 dni w zależności zuzycia wody, albo wrzucenia węgla i nagrzania bufora.

Dla nas niemających gazu to było jedyne rozsądne rozwiązanie. Musimy jeszcze tylko solary założyć na wiosnę i nie będzie trzeba wcale palić w piecu latem... A zimą raz dziennie rozpala mąż w kotłowni, przy ekogroszku też to nie jest do końca bezobsługowe, bo spala groszek czy trzeba, czy nie, trzeba dorzucać do zasobnika, trzeba wyczyścić popielnik, trzeba wreszcie zaglądać czy coś nie podeszło, czy nie zerwało klinów... I piece na ekogroszek są po 10-12 000 zł a zasypowe po 3-4 dobre... naprawdę już dobre...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz wygodny, ale jak nie ma to piec konieczny, ale na tym zupełnie się nie znam. Forumowa Amelia2 ma taki piec na ekogroszek, który ładuje raz na 10 dni - to nie jest najgorsze :) Ale najlepiej jak w piecu palić można wszystkim - i dechami i węglem na dodatek :yes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węgiel nie jest zły i najtańszy... ale węgiel lub kostka... nie groszek w którym nie wiadomo co jest...

Ja mam węgiel i bufor... Palimy latem co 4-5-6 dni w zależności zuzycia wody, albo wrzucenia węgla i nagrzania bufora.

Dla nas niemających gazu to było jedyne rozsądne rozwiązanie. Musimy jeszcze tylko solary założyć na wiosnę i nie będzie trzeba wcale palić w piecu latem... A zimą raz dziennie rozpala mąż w kotłowni, przy ekogroszku też to nie jest do końca bezobsługowe, bo spala groszek czy trzeba, czy nie, trzeba dorzucać do zasobnika, trzeba wyczyścić popielnik, trzeba wreszcie zaglądać czy coś nie podeszło, czy nie zerwało klinów... I piece na ekogroszek są po 10-12 000 zł a zasypowe po 3-4 dobre... naprawdę już dobre...

 

Wiola, zeby wypisywać takie rzeczy o piecu na ekogroszek, trzeba mieć pewność że na pewno tak jest. A wszystko co piszesz to nieprawda. Jakbyś pieca na węgiel nie musiała czyścić....Ja mam na ekogroszej, zasypuję raz na ok. 8 dni i jest spokój. Chce to czyszczę codziennie popielnik, nie chcę- najwyżej zawali i wyczyszczę rzadziej. A koszt też podałaś z kosmosu- nasz 4 lata temu kosztował coś ok. 5-6 tys. juz dokładnie nei pamiętam, ale skąd Ty wziełaś 12 tys??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooooo Monia,przerabia mój temat :lol:

 

Ja się napaliłam na linga duo,ale znajomi strasznie narzekają na serwis,więc trzeba znaleźć coś innego,ale nie ma bata,musi być z podajnikiem, ja nie chcę spędzić życia w kotłowni.

Najlepszy byłby gaz, ale inwestycja w gazociąg nigdy mi się nie zwróci....więc tylko paliwa stałe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też nie wiem skąd Wiola ma te ceny bo ja kupowałam piec w zeszłym roku mam defro na ekogroszek z podajnikiem i miarkownikiem ciągu i dałam niespełna 8 tysi, ma awaryjne ruszta na wypadek braku prądu i chęci spalenia niewiadomoczego;) i to był bardzo dobry wydatek, pali się na okrągło, od czasu do czasu (małż stwierdził że raz na pół roku ;) ) wygaszamy go do czyszczenia, popiół wyrzucamy - i tu jest pies pogrzebany;) - w zależności od jakości ekogroszku;) czasem ze 100 kg groszku jest jeden pojemnik popiołu a jak groszek kiepski to co dwa dni trzeba wysypywać, na dobrym groszku na ciepłą wodę przez 9-10 dni wystarczy worek 28-30 kg ekogroszku, przy gorszym 5-6 dni worek starcza cała obsługa pieca sprowadza się właśnie do sprawdzania ilości popiołu i nawet ja bez problemu jestem w stanie w nim rozpalić i go obsłużyć no jedyny problem to zasypanie zasobnika bo worek ciężki ale jak nie ma wyjścia to się i te 30 kilosów szarpnie:lol:

 

jakbym miała codziennie rozpalać w piecu albo latać do niego dokładać to bym sobie chyba żyły wypruła;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiolasz a jaki masz dokładnie model pieca? Tez jestem zainteresowana tym tematem i z tego co zdążyłam się "dokształcic" lepsze są z podajnikiem tłokowym .Najfajniej jak peic ma dwa ruszta bo wtedy możesz palić albo "wszystkim" albo właśnie korzystać z podajnika na eko-groszek.

Wusia a jaki masz dokłądnie model i moc?

Edytowane przez kakusek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zależy jaki się chce piec kupić... to tak jak z samochodem... Możesz nowy kupić za 30 000 i za 200 000zł... zależy co się chce i na jaki Cię stać...

My braliśmy pod uwagą Klimosza i Cichewicza Masz tu przykładowe ceny

http://allegro.pl/kociol-klimosz-ling-duo-25-kw-ekogroszek-pelet-i1855585254.html

http://allegro.pl/cichewicz-kociol-futura-econo-25kw-promocja-i1860447809.html

My stawialiśmy na Cichewicza, ale widzę, że bardzo zeszli z ceny... wtedy jak szukałam pieca to mieli te egzemplarze po 10 000 i więcej...

Wusia.. U nas też nie lata się co trochę do kotłowni.. raz dziennie, no może dwa ale to w celu sprawdzenia co się dzieje, co jest na sterownikach... ale raz się zasypuje... Z tym, że ja palę węglem kęsami, wcześniej próbwałam orzechem I , a nie groszkiem, mam wybór węgla i widzę co kupuję no i cena niższa...... W groszku to już sama wiesz, ze nie wiesz co wsypujesz.. dowiadujesz się jak z popielnika wyjmujesz... Oczywiście jest i za i przeciw...

lato też rozpalamy co 5-6 dni.. I tylko wiaderko węgla...

Ale założymy solary, bo raz, że taniej, dwa bezobsługowe... Dwa ważne, że nadmiar energii wyprodukowanej gromadzone jest w buforze.... I nic się nie marnuje...

Aaa i jeszcze widzę Wusia masz miarkownik ciągu, z komputerem i automatyką droższe... ;) Co nie uważam, że Defro jest zły.. Zębiec też ma dobre i dużo tańsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arni ja ten miarkownik ciągu to dokupiłam chłopu żeby nie siedział w kotłowni jak będzie palił na ruszcie awaryjnym:rotfl: normalnie komputer go obsługuje;)

 

Wiolcia ja u nas namierzyłam z Mysłowic wysokokaloryczny no miodzio dla mojego pieca:) prawie wcale popiołu a taką temperaturkę daje że małż wszystkie ustawienia pieca zmieniać musiał:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A paliłaś już pełen rok? Bo nam od 3.IX do końca kwietnia zjadło 4 tony... Z tym, że budynek najpierw był nieocieplony do jesieni a i strop ociepliliśmy/skończyliśmy ocieplacć dopiero w styczniu.... Więc spore ubytki, w garażu też nie ma jeszcze sufitu i ocieplonego stropu, a jednak grzało się i garaż też w największe mrozy... W sumie mamy dom 200m2 + 50m2 garażu. To sporo i mury były świeżutkie... w SSZ przestały tylko kilka miesięcy srogiej zimy... A temperatura w domu 23-24*C tylko w sypialni 20-21*C Także dość ciepło...

A czy grzałaś tak i dół i górę do takich temperatur?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kakusku mam bodaj defro eko ale musiałabym iść do kotłowni a mam lenia;) jutro sprawdzę dokładnie:) ale jestem z niego bardzo zadowolona:) no przy podłogówce 23 stopnie nawet ja nie wytrzymuję;) jak było tak 20 maks 21 stopni to było git ale co się małż nakombinował z podłogówką to jego:rotfl:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...