Monika B 23.10.2007 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 "Dziennik" cytuje żart rozsyłany wczoraj wieczorem SMS-ami. ''Podobno cisza wyborcza potrwa do Bożego Narodzenia, a potem premier podejmie decyzje'' - śmiali się Polacy. Ja dostałam takiego - wczoraj rano: "W związku z zaistniałą sytuacją, uprzejmie donosimy, że zdejmujemy z państwa telefonu usługę "codzienny podsłuch obywatelski", co wpłynie na obniżenie kosztów połączeń krajowych o 20%. Serdeczne pozdrowienia CBA" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafal_G-ce 23.10.2007 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 podatek liniowy - jeszcze na niego za wcześnie, za duże różnice w wynagrodzeniu niestety mamy róznice w wynagrodzeniu były, sa i będą zawsze. Na tym polega rynek. Czasy "każdemu o równo" się skończyły. KRUS - do likwidacji !? moja teściowa pracuje ciężko na roli i opłaca krus Czy Twoja Teściowa pracuje ciężej od górników, hutników i całej reszty pracowników fizycznych? Raczej nie. prywatyzacja szpitali - moim zdaniem wzbogacą się rządzący, a my za połowę usług będziemy musieli płacić Prywatyzacja szpitali rozpoczęla się już jakiś czas temu. W moich Gliwicach sa albo szpitale sprywatyzowane, albo w likwidacji - podczas procesu prywatyzacji. Innych brak. wzrost cen żywności – napewno nadal będzie oczywiście że bedzie. ważne żeby wzrost płac był wyższy niż wzrost cen. wątpię że przeciętnemu Kowalskiemu będzie żyć się lepiej, może biznesmena owszem, ale nie mi ja pracownik samorządowy, mąż nauczyciel ale daję im szanse, choć jestem pełna obaw Troche więcej wiary w cuda Myśle, że podczas ostatnich dwóch lat nic się w kwestii Waszych państwowych zarobków nie zmienilo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 23.10.2007 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 moi drodzy...proszę uważać, żeby Szanowna Redakcja i tego wątku nie usunęła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 23.10.2007 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Oczywiście, że zmiany nie nastaną już jutro. Ale mam nadzieję, że już od jutra ktoś przestanie wydawać miliony na wątpliwe igrzyska, twierdząc, że to tylko dla mojego dobra i że przestaną mi mówić, że nigdy nie uwierzą, że "białe jest białe, a czarne jest czarne" I że pewien minister nie pośle pewnej grupy zawodowej w kamasze , wanna innego inistra nie będzie tematem nr 1 w mediach a pan prezes nie bedzie codziennie wpietniczał się bez pardonu do mojego domu wygadując bzdury , szukając wroga i wymachując tym swoim paluchem Możnaby to pasmo sukcesów wymieniać i wymieniać , przez dwa lata trochę się tego zebrało ale lepiej chyba od razu zapomnieć . Gorzej naprawdę być nie może więc nie mamy wyjścia , musi być lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 23.10.2007 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Rafal_G-ce myślę że nie wiesz co to jest praca "na gospodarce" To niesamowity obowiązek i uwiązanie teściowa 3 razy dziennie 6, 15, 20, przeciętnie po 2 godziny ciężko pracuje przy gnoju, karmieniu zwierząt, dojeniu..... Nie mówiąc o pracy w polu... Ona nie bierze 600zł renty tak jak moje 3 sąsiadki za dzieci z "alergią" - moim zdaniem to można ukrócić bo dzięki lipnym rentą najwięcej Nasze państwo traci! każde " darowane" przez państwo pieniądze czy to Krus czy to renta czy też zasiłki powinny przysługiwac tylko ludzią potrzebującym więc weryfikacja, kontrola a nie korupcja i łapówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.10.2007 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Generalnie temat KRUS jest tematem trudnym. Oczywiście, że pierwsze, co myslą ludzie spoza rolnictwa, to "dlaczego ja mam tyle płacić, a rolnicy nie ". Ale sprawa nie jest taka oczywista. Gdyby na wsi było tak dobrze, to waliłyby tam tłumy, prawda? Wystarczy przejechać przez wsie i popatrzeć na gospodarstwa. Jakoś nie widać tam bogactwa - raczej ciężką pracę i nie najlepszą sytuację materialną. W jaki sposób rolnicy mieliby zarobić na opłacanie co miesiąc kilkuset złotych? Potentaci, z areałem ponad 100 ha, dadzą radę. Sprzedadzą plony, sporą część wyeksportują, wezmą dopłatę obszarową (dużą - bo duży areał) i wystarczy im na ZUS. A co powinni zrobić ci, którzy mają po kilka hektarów (albo i po 10 - 20 ha) lichutkiej ziemi IV i V klasy? Z czego mieliby opłacić takie składki? Nie można traktować takich osób jak przedsiębiorców, bo nimi nie są. Czasem mają konika - albo i nie - , sieją i sadzą tyle, żeby się móc wyżywić, czasem parę jajek sprzedać lub świnkę do skupu odstawić. Mają zaniedbane chałupy, bo nie stać ich na remont. Dzień zaczynają o 5 - 6 rano, bo trzeba nakarmić kury i świnie, wydoić krowę (jeśli jeszcze ją mają, bo regulacje unijne spowodowały, że to nie ma większego sensu). Przyjrzyjcie się polskim wsiom przejeżdżając przez nie - ile tam zobaczycie krów. Nie ma! Nieliczni (bardzo nieliczni) mają świnkę na swoje potrzeby. Przytłaczająca większość ma parę kurek, nędzną 400-złotową emeryturę i tak wegetuje. Młodsi pouciekali do miast lub za granicę. Nie zmusi się tych ludzi do płacenia ZUS, bo nie mają z czego. Nie zapłacą. Trzeba opracować taki system ubezpieczeń społecznych, który zapewni każdemu obywatelowi opiekę. Rolnikowi też. I niewątpliwie trzeba tu odwołać się do zasad sprawiedliwości społecznej, choć brzmi to bardzo socjalistycznie i kaczystowsko. Jeśli komuś się wydaje, że na wsi tak słodko - zapraszamy. Czemu ci, którzy uważają, że rolnikom tak dobrze jest i że biorą pieniądze, a niczego nie płacą, nie przeniosą się na wieś? Jeszcze jest dużo ziemi do wzięcia. Powietrze czyste i życie spokojne. Wystarczy zostawić zadymione i hałaśliwe miasto. Będziecie wtedy budzić dzieci przed 6 rano, żeby zdążyły na autobus do szkoły. Będą wracały o 16.00 albo później. Wy w tym czasie po zrobieniu obrządku w gospodarstwie będziecie mieć czas na przemyślenie, skąd wziąć pieniądze na opał na zimę. Żona ugotuje obiad, a Wy narąbiecie drzewa na zimę. Pójdziecie w pole dokończyć ostatnie prace - trzeba wyorać przed zimą (ciekawe, czy Wasz pług się nie połamał, trzeba będzie zamówić traktor z pługiem i zapłacić za prace )... I tak dalej, i tak dalej... Tak to wygląda od środka. I nie ma co patrzyć na górników - po pierwsze, zarobki mają nieporównywalne, po drugie zabezpieczenia socjalne kosmiczne wręcz. Z naszych podatków. No to kto chętny do tych kokosów na wsi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 23.10.2007 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 dompodsosnami, niestety, ale masz rację. Wieś to nie praca 8 godzin dziennie i mamy wolne. Sobota, niedziela, święta trzeba wstać i nakarmić zwierzęta. Urlop? Ciekawe ilu rolników może zostawić gospodarstwo i pojechać na odpoczynek. 10-20 hektarów to i tak dobrze. A ile jest gospodarstw po 5,6,7 h? Tylko komu to zawdzięczamy? Niestety pamięć mamy krótką. A to, że rolnicy przed 89 rokiem nie mieli emerytór i zasuwali na polu do końca życia tego już pewnie nikt nie pamięta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 23.10.2007 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Wszystkiemu jest winny przestarzały model rolnika w Polsce. Małe gospodarstwo, nienastawione na jeden rodzaj uprawy czy hodowli nie ma szans zapłacić zus-u. Jednak nowoczesnny rolnik, jak mąż mojej kuzynki, mający kilkadziesiąt hektarów pola, do tego ogromnastą hodowlę świń, a ostatnio angielskich krów mięsnych, spokojnie jest w stanie zapłacić ZUS, więc dlaczewgo ma takie ulgi. Wspomniany szwagier z samych dopłat ma 80 tys rocznie, z czego ja osobiście bardzo się cieszę, bo człowiek jest pracowity i operatywny, a kasę przeznacza zgodnie z przeznaczeniem, na modernizację i unowocześnianie gospodarstwa. Jednak moim zdanie sprawiedliwie byłoby, gdyby płacił jednak Zus ale co z resztą, tych rolników starej daty ciężka sprawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 23.10.2007 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 No właśnie, problem dotyczy rolników starej daty. To za nich ktoś dokonał te x lat temu wyboru jak ma wyglądam polska wieś. Problem jest duży i ciężko będzie rozwiązać go w taki sposób by nikt na tym nie stracił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.10.2007 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Nie znam szczegółów, ale zdaje się, że jest taka propozycja właśnie, aby ZUS płacili ci rolnicy, których na to stać. Daje się to łatwo wyliczyć, np. tzw. ESU, najprościej mówiąc współczynnik efektywności ekonomicznej gospodarstwa. Za pomoca prostego wzoru, biorąc pod uwagę wszystkie uwarunkowania (ilość gleb, ich klasa, rodzaj upraw, zwierzęta gospodarskie, ilość osób w gospodarstwie itd.) wylicza się współczynnik, który określa status materialny danego rolnika. I po temacie. Biedniejsi - KRUS, bogatsi - ZUS. Mam nadzieję, że to wejdzie i że będzie dobrze opracowane (tzn. nie okaże się nagle, że babcia Kwiatkowska jest obszarniczką, choć ma tylko 50 arów). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafal_G-ce 23.10.2007 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Rafal_G-ce myślę że nie wiesz co to jest praca "na gospodarce" To niesamowity obowiązek i uwiązanie teściowa 3 razy dziennie 6, 15, 20, przeciętnie po 2 godziny ciężko pracuje przy gnoju, karmieniu zwierząt, dojeniu..... Nie mówiąc o pracy w polu... Ona nie bierze 600zł renty tak jak moje 3 sąsiadki za dzieci z "alergią" - moim zdaniem to można ukrócić bo dzięki lipnym rentą najwięcej Nasze państwo traci! każde " darowane" przez państwo pieniądze czy to Krus czy to renta czy też zasiłki powinny przysługiwac tylko ludzią potrzebującym więc weryfikacja, kontrola a nie korupcja i łapówki Beti zaskocze Cie ale doskonale wiem, co to praca "na gospodarce", ale nie to jest tematem. Szkoda ze nie odpowiedziałas na 4 pozostałe wątki, tylko przyczepiłas sie jednego. Nigdzie nie napisałem, ze na pole wychodzi sie w garniturz z laptopem tylko że nie jest to cięższa praca niż wiele innych. O "konieczności" utrzymywania KRUSu w takiej formie jak obecnie pisali forumowcy powyżej. W mojej okolicy większość rolników to ludzie naprawde b. majętni, którzy na wejściu do uni i dopłatach zbijają dobry interes, smieją się z KRUSu i pewnie opłacają sobie III filar emeryturki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 23.10.2007 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Rafal_G-ce myślę że nie wiesz co to jest praca "na gospodarce" To niesamowity obowiązek i uwiązanie teściowa 3 razy dziennie 6, 15, 20, przeciętnie po 2 godziny ciężko pracuje przy gnoju, karmieniu zwierząt, dojeniu..... Nie mówiąc o pracy w polu... Ona nie bierze 600zł renty tak jak moje 3 sąsiadki za dzieci z "alergią" - moim zdaniem to można ukrócić bo dzięki lipnym rentą najwięcej Nasze państwo traci! każde " darowane" przez państwo pieniądze czy to Krus czy to renta czy też zasiłki powinny przysługiwac tylko ludzią potrzebującym więc weryfikacja, kontrola a nie korupcja i łapówki Beti zaskocze Cie ale doskonale wiem, co to praca "na gospodarce", ale nie to jest tematem. Szkoda ze nie odpowiedziałas na 4 pozostałe wątki, tylko przyczepiłas sie jednego. Nigdzie nie napisałem, ze na pole wychodzi sie w garniturz z laptopem tylko że nie jest to cięższa praca niż wiele innych. O "konieczności" utrzymywania KRUSu w takiej formie jak obecnie pisali forumowcy powyżej. W mojej okolicy większość rolników to ludzie naprawde b. majętni, którzy na wejściu do uni i dopłatach zbijają dobry interes, smieją się z KRUSu i pewnie opłacają sobie III filar emeryturki. Rafał, zgadza się ale większosć to nie wszyscy. Beti jest z rzeszowszczyzny a tam sytuacja rolników wygląga trochę inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafal_G-ce 23.10.2007 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Rafał, zgadza się ale większosć to nie wszyscy. Beti jest z rzeszowszczyzny a tam sytuacja rolników wygląga trochę inaczej. Fantastycznie. Tylko, czy ja gdzieś napisałem, żeby wszyscy przestali opłacać KRUS? zresztą pozostali piszą o tym samym: KRUS w obecnej formie to pomyłka! I nie można uzalezniac opłat od tego, czy ktoś pracuje ciężej czy nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 23.10.2007 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Też się z Tobą zgadzam. Zresztą to samo się tyczy progów podatkowych. Karanie kogoś bo więcej zarabia- paranoja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.10.2007 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Rafał, zgadza się ale większosć to nie wszyscy. Beti jest z rzeszowszczyzny a tam sytuacja rolników wygląga trochę inaczej. Fantastycznie. Tylko, czy ja gdzieś napisałem, żeby wszyscy przestali opłacać KRUS? zresztą pozostali piszą o tym samym: KRUS w obecnej formie to pomyłka! I nie można uzalezniac opłat od tego, czy ktoś pracuje ciężej czy nie. I nikt tego nie robi, Beti również nie. Nie wiem skąd u Ciebie taki wniosek. Pisząc o ciężkiej pracy chciała pokazać, o ile dobrze ją zrozumiałam, że nie można traktować rolników jak darmozjadów, którzy nie płacą jak wszyscy praworządni obywatele i biorą kasę z dopłat za nic. Jeśli tak - czemu Ciebie nie ma na wsi? Na wsi fajnie jest. Sam mówiłeś, że wiesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.10.2007 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Z Krusem ewidentnie COŚ trzeba zrobić, tylko to kolejne zgniłe jajo - nikt nie chce ruszyć. Nieporozumieniem jest KRUS dla rolnika-przedsiębiorcy gospodarującego na 100, nawet 30 ha... Rozumiem, że rolnictwo jest sezonowe - tu można trochę pójść na rękę, płatności kwartalne, półroczne czy coś w tym stylu. Ale obecny system to kolejny dobijacz budżetu - cała armia ludzi ma bardzo dużo w stosunku do tego co płaci... I powiem bezczelnie - rolnicy na starość są drodzy w obsłudze - praca na roli bardzo wyniszcza zdrowie. To też trzeba mieć na uwadze. Co innego wykształciuch, który najwyżej jest otyły, ma cukrzycę a jak ma pecha to i co innego. Rolnik ma zwykle zjechane stawy, reumatyzm i generalnie mnóstwo chorób, za które zabiera się dopiero na starość. Tu niestety też trzeba kalkulować - ta kasa idzie z naszej kasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 23.10.2007 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 mam inne zdanie jeśli chodzi o tego chorowitego rolnika wręcz nie znam takiego ludzie Ci choć ciężko pracują fizycznie, to przeważnie przyzwyczajeni są do takiej pracy od najmłodszych lat. A nie od dziś chyba wiemy że wysiłek fizyczny + świeże powietrze to recepta na długie i zdrowe lata życia choć wyjątki od reguły zawsze są Natomiast praca siedząca w stresie i zadymionym spalinami otoczeniu na pewno nie sprzyja zdrowiu Więc nie wiem co chciałaś udowodnić ale mnie nie przekonałaś dompodsosnami zgadzam się z Tobą Rafal_G-ce nie odpowiedziałam na wszystko bo w pracy pracuje choć większość obywateli twierdzi że urzędasy tylko kawe piją Podatek liniowy różnice są jednak w wynagrodzeniach ogromne większość moich znajomych pracuje w fabrykach za 900zł netto oharują się 8 godzin prawie non stop przy taśmie i nie mów mi że powinni płacić taki sam podatek ja ci co mają 2tyś na rękę szpitale temat rzeka sama chodzę prywatnie do dentysty, okulisty ale boje się że moje skromne dochody nie wystarczą na opłacenie takiego ubezpieczenia które obejmie leczenie w szpitalu - choć tu może panikuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 23.10.2007 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Dlaczego tylko dlatego, że zarabiam więcej mam płacić większe podatki?. Żeby dopłacać do tych co mniej zarabiają? Czyli ukarajmy tych co mają więcej bo ktoś ma mniej. Nie rozumiem tego toku myślenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oorbus 23.10.2007 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 1. jeśli tak się nie opłaca być rolnikiem ( w szczególności mówimy o "starszych" rolnikach ), to niechaj pozbędą się tych 5, 6 10 ha. poco się męczyć? teraz ziemia w cenie jest. dzieci i tak pouciekały do miast. pieniądze ze sprzedaży ziemii inwestuje się w fundusze i jest czas i na urlop i na odpoczynek. latam trochę po europie i nie widziałem, aby ktoś hodował 1 krowę 2 świnki 6 kurek. TO JEST EKONOMICZNIE NIEUZASADNIONE. jeśli np mi nie idzie sprzedaż telewizorów, to zaczynam sprzedawać rowery. czy to takie trudne do zrozumienia? ale to chyba tkwi w mentalności Polaków. zresztą, to samo jest z naszym budownictwem.zobaczcie, ile się buduje "landar" na 3 pokolenia, podczas gdy na starość zostaje się samemu...2.podatek liniowy ( sam nie wiem, czy na niego nie jest trochę za późno) właśnie jest po to, aby ten co zarabia 1000 zł płacił np 150, a ten co 10000 płacił 1500. ważne jest jednak, aby przesunąć w górę kwotę wolną od podatku, oraz zlikwidować ulgi. prosty system niweluje i korupcję i "kombinatorstwo". jestem za.3. szpitale prywatne i system ubezpieczeń OFF sie zrobił,że hej pozdroHOWKH[/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.10.2007 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 1. jeśli tak się nie opłaca być rolnikiem ( w szczególności mówimy o "starszych" rolnikach ), to niechaj pozbędą się tych 5, 6 10 ha. poco się męczyć? teraz ziemia w cenie jest. dzieci i tak pouciekały do miast. pieniądze ze sprzedaży ziemii inwestuje się w fundusze i jest czas i na urlop i na odpoczynek. latam trochę po europie i nie widziałem, aby ktoś hodował 1 krowę 2 świnki 6 kurek. TO JEST EKONOMICZNIE NIEUZASADNIONE. jeśli np mi nie idzie sprzedaż telewizorów, to zaczynam sprzedawać rowery. czy to takie trudne do zrozumienia? ale to chyba tkwi w mentalności Polaków. zresztą, to samo jest z naszym budownictwem.zobaczcie, ile się buduje "landar" na 3 pokolenia, podczas gdy na starość zostaje się samemu... Ehe. Idź wyjaśnij to tym starszym zagubionym ludziom. Zmuś ich do sprzedaży, zrób tak, żeby musieli wyzbyć się ojcowizny, czyli tego, co dla nich najświętsze. Nie każdego da się przerobić na swój strój. Ja się często zastanawiam dlaczego płacę takie wysokie podatki. Dlatego, że muszę refundować kolosalne świadczenia socjalne i program emerytalny górników? Niech nie opowiadają o etosie ciężkiej pracy i złych zarobkach. Jak cos nie wychodzi, to trzeba przestać to robić. Niech zmienią robotę i przestaną jeździć z pałami pod Sejm. Przecież na siłę nikt ich pod ziemię nie wpychał. Też mam swoje żale. Ale to nie znaczy, że górnicy, rolnicy czy ktokolwiek inny to darmozjady i nieudacznicy. Gdyby nie rolnicy, jedlibyśmy wyłącznie żywność z gospodarstw woelkoobszarowych, produkowaną metodami przemysłowymi. Ja tam nie chcę jeść pestycydów, nawozów i herbicydów. Jem żywność zdrową, ekologiczną, certyfikowaną. Ale to kosztuje. Żeby była zdrowa żywność muszą być rolnicy. I trzeba im pomóc. A zresztą, co ja będę gadać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.