Wysokie drzewa przy domu + silny wiatr = problem

[leafrien]

rada dotyczaca wycinki

 

Proszę nie wycinać drzew bez pozwolenia na usunięcie z ochrony środowiska, gdyż jest to niebezpieczne dla... waszego portfela.

Ochrona środowiska co prawda nalicza oplaty za pozwolenie na wycinke gdy drzewa sa w dobrym stanie(czasem całkiem spore), ale za to kary za wyciecie są horrendalne. Nie zostana naliczone opłaty gdy drzewo zagraża bezpieczenstwu lub jest w kiepskim stanie zdrowotnym.

 

Co do kar, w najlepszym wypadku zostaje wydana decyzja o nasadzeniu na koszt ukaranego odpowiedniej ilosci nowych rośli (koszty zakupu materialu szkółkarskiego tez moga byc spore).

 

Co do "zatuszowania" wyciecia, zeby inspektor sie nie domyślił- maja swoje sposoby i potrafia oznaczyc nawet gatunek wycietego drzewa.

 

Pozwolenia i te opłaty dotycza każdego kto chce wyciac drzewa lub krzewy, nawet jesli czyni to na własnej posesji (usankcjonowane prawnie, nie da sie obejść tego przepisu).

 

Nie trzeba uzyskać takiego pozwolenia dla drzew owocowych i orzecha włoskiego.

[Mirek_Lewandowski]

Tyle razy pisałem..

Opłata za wycięcie tylko jeśli pod działalność gospodarczą.

A kary są horendalne (idiotyczne czasem) i pozwolenie załatwić należy

 

Nawet jeśli wycięcie drzewa wymaga pozwolenia (czyli w przypadkach innych niż opisane powyżej) nie zawsze wiąże się to z koniecznością uiszczenia opłaty. Przede wszystkim dotyczy to usunięcia drzew z terenu nie przeznaczanego na działalność gospodarczą. Ponadto opłacie nie podlega wycinka drzew chorych i zagrażających bezpieczeństwu ludzi i mienia.

 

Ustawa zwalnia od opłaty wycięcie drzew:

 

na których usunięcie nie jest wymagane zezwolenie;

na których usunięcie osoba fizyczna uzyskała zezwolenie na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej;

jeżeli usunięcie jest związane z odnową i pielęgnacją drzew rosnących na terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków;

które zagrażają bezpieczeństwu ludzi lub mienia w istniejących obiektach budowlanych;

które zagrażają bezpieczeństwu ruchu drogowego oraz kolejowego albo bezpieczeństwu żeglugi;

w związku z przebudową dróg publicznych i linii kolejowych;

które posadzono lub wyrosły na nieruchomości po zakwalifikowaniu jej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego na cele budowlane;

z terenów zieleni komunalnej, z parków gminnych, z ogrodów działkowychi z zadrzewień, w związku z zabiegami pielęgnacyjnymi drzew i krzewów;

które obumarły lub nie rokują szansy na przeżycie, z przyczyn niezależnych od posiadacza nieruchomości;

topoli o obwodzie pnia powyżej 100 cm, mierzonego na wysokości 130 cm, nienależących do gatunków rodzimych, jeżeli zostaną zastąpione w najbliższym sezonie wegetacyjnym drzewami innych gatunków;

jeżeli usunięcie wynika z potrzeb ochrony roślin, zwierząt i grzybów objętych ochroną gatunkową lub ochrony siedlisk przyrodniczych;

z grobli stawów rybnych.

 

Podkreślenia moje. Tak można sie wymigać

[mkepler]

A kto przechodził biurokrację związaną z powstaniem wiatrołomu?

Ja jestem po przejściach dotyczących wydania zezwolenia na usunięcie drzewa chorego i nie rokującego na przeżycie. Trwało prawie 3 miesiące, i kosztowało (znaczki + opłata za wydanie decyzji) prawie stówkę.

Przepisy dotyczące usuwania wiatrołomu chyba zezwalają na usunięcie go natychmiast. Zna ktoś niuanse?

 

W moim przypadku było bardzo krótko. Zgłosiłem, w ciągu kilku dni dostałęm pozwolenie na wycinkę z zastrzeżeniem, że opinię musi wyrazić leśniczy. Leśniczy zaopiniował pozytywnie bez wizji lokalnej, ponieważ w owym czasie były bardzo duże wichury. Ekipa, która prowadziła wycinkę zrobiła wszystko sprawnie i nawet korzenie usunęli. Cen nie pamiętam bo było to 2 lata temu.

[anecalka]

Bardzo proszę o pomoc, nam budynkiem, który zamierzam zmodernizować, stai ogromne, suche drzewo. Jakby nie było za łatwo, jego gałęzie są tuż nad liniami energetycznymi. Drzewo wygląda jakby było rozpołowione (przez całą długość drzewa jest pęknięcie). Drzewo jest pod niewielkim kątem nachylone w stronę budynku. Do jakich instytucji muszę się zgłosić i ile mnie będzie kosztowało wycięcie tego drzewa (nie chodzi mi tu tylko o pozwolenie ale głównie o to czy jest jakaś instytucja typu straż pożarna, która to wytnie, czy muszę sama szukać firmy. Proszę o wyrozumiałość, nie ukrywam że jestem w tym temacie całkowicie zielona

[Elfir]

Kazda niemal firma ogrodnicza dysponujaca sprzętem ci to zrobi.

[Pani Koala]

Ja tak z innej beczki... Chcę posadzić dwie sosny (czarną i żłótą). Działka zaledwie 1100m2. W jakiej odległości od budynku je wsadzić, żeby nie mieć w przyszłości podobnych problemów? Chciałam je min posadzić, żeby odgrodzić się od zachodnich wiatrów

[martkax]

Witam.

 

Mam pytanie w związku z płaceniem za scięcie drzew; wiec moje drzewa stoją ok 3 m od domu a są to 2 wysokie świerki,rosnące na moim terenie,obok jest droga,no i linie energetyczne.mam zezwolenie na ściecie no ale tanie to nie jest tym bardziej że są to dwa drzewa.czy w takim przypadku to ja muszę sama załatwiać ludzi do ściecia i za to płacić czy zajmą sie tym energetycy jeśli to im zgłoszę i nic mnie to nie będzie kosztować?

 

Prosiłabym o odpowiedz..

[Elfir]

Osoby fizyczne wycinają za darmo, po zgłoszeniu w urzędzie gminy

[egry]

Do martkax - najprościej to zapytaj w swoim rejonie energetycznym. Czy to energetyka naciskała na wycięcie drzew, czy ty sam/a doszedłeś do wniosku, że stanowią zagrożenie dla linii energetycznej?

Bo jeżeli głównym motywem były 3 metry od domu - to płacz i płać, albo znajdź kogoś kto ci wytnie za drewno.

[qqlio]

Osoby fizyczne wycinają za darmo, po zgłoszeniu w urzędzie gminy

 

Tu raczej chodzi nie o oplate za pozwolenie na sciecie drzewa (osoby fizyczne faktycznie za darmo), ale o samo sciecie.

martkax:

Jak znam zycie zaklad energ. bedzie sie migal tak dlugo jak sie da (widze w swojej okolicy jakie sa problemy nawet z przycieciem galezi).

Wiec jesli chcesz zabezpieczyc dom wczesniej, to lepiej wyloz kase sama - sciecie albo zabezpieczenie (ja mam odciagi stalowe zalozone do pochylego debu stojacego blisko domu, no ale ja nie chcialem wycinac).

 

Pzdr

[Jacek.W]

Podbijam temat.... moj tesc ma dzialke na ktorej jakies 30 lat temu posadzil sosenki, nieduze zeby 'cieszyly oko'. Przez te 30 lat nic z nimi nie robil i mozna sie domyslec ze te 'sosenki' przewyzszaja znacznie nasz domek letniskowy... Przy kazdej wietrznej pogodzie jestesmy przerazeni a tesc nie daje nam sciac drzew... takie sentymenty nie maja sensu kiedy my sie boimy o wlasne zdrowie, dlatego postanowilem mu zaproponowac opieke fachowej firmy zajmujacej sie obcinaniem drzew na duzych wysokosciach [moderowano], dziadek jest na "TAK" o ile jest to zgodne z prawem i moje pytanie brzmi: Czy sa potrzebne pozwolenia do takich zabiegow na tak starych drzewach?