wiolasz 11.03.2008 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 U mnie nie net muli a mnie muli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 11.03.2008 08:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 O tym, że mnie muli nie wspominam Chyba zadzwonię do roboty i wezmę dzień wolny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 11.03.2008 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 W takim wypadku nie pracowałabym wogle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 11.03.2008 08:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Zadzwoniłam Akurat mi tak ładnie nos przytkało, że zero problemów - "niech się pani kuruje i nie zaraża" Heh, kacem chyba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 11.03.2008 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 To co? Byczysz się dziś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 11.03.2008 08:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 tiaaaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 11.03.2008 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 O ! Widzę że ktoś tu cytuje moje staaare posty Witaj Justynko! powiem Ci, że ja najchętniej to kupiłabym jakiś baaardzo stary domek (a najlepiej dworek ) i remontowała! Nowy domek nigdy nie będzie miał "duszy" (no może za 100-150lat ). Ale niestety -mój obecny domek wymagałby generalnego remontu od samych fundamentów -kompletna rujnacja finansowa, a i tak nigdy nie byłby funkcjonalny bo po bombie z II wojny -został tylko mało funkcjonalny "kawałek" ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justynka 11.03.2008 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Nasz domek to też niezła "studnia bez dna" , ale widziały gały co brały . Wiadomo, że nie ma nic za darmo i zarówno w budowę, jak i w remont starego też trzeba sporo zainwestować. Ja bywam bardzo niezdecydowana , i jak mam kryzys dotyczący remontu, to najchętniej bym budowała od podstaw, ale jak mi lepiej, to dociera do mnie, ile jest kłopotów, załatwiania spraw, formalności itd przy budowie i mi przechodzi wtedy chęć na budowanie . Pewnie jeszcze z milion razy tak będę miała . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 11.03.2008 17:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Mogę sobie wyobrazić, jaka to kasa. Sprzedaliśmy taki dom w Warszawie - z '34. Piękny był, ale same koszty utrzymania były gigantyczne, nie mówiąc o niezbędnych remontach - w pierwszej kolejności instalacje Poza tym trza by go nieźle przebudować w środku, coby przestać latać do kuchni w piwnicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 11.03.2008 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 No a u mnie też układ beznadziejny. Domek jest 1piętrowy -ale wąziutki -więc na dole i na górze "mieszkanka" po 37m.kw. Z tym, że na dole od zawsze był sklep (już od czasów wojny) -a na górze mieszkanie z kuchnią i łazienką -nijak nie dałoby się tego funkcjonalnie urządzic -no bo jak? kuchnia na piętrze -salon na dole? dwa wejścia -jedno od ulicy, 2gie od podwórka? Pozostaje tylko wynając -i liczyc kasę ! (zresztą na sklepik juz mam lokatora...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 11.03.2008 17:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Tamten układ to był calkiem niezły, o ile się dysponowało odpowiednią liczbą służby, z kucharką na czele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justynka 11.03.2008 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Nasz domek jest połówką małego bliźniaka i nasza "cząstka" jest mniej więcej kwadratem, jest piętrowa. Na górze mamy 2 pokoje i łazienkę, a na dole kuchnię, "salon" , toaletę oraz pralnio-garderobę. Układ by ni odpowiadał, gdyby metraż był większy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 11.03.2008 19:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Niestety nieruchomości trudno się rozciąga Też bym ciut powiększyła mieszkanko, zwłaszcza łazienkę Ale jak układ pasuje, to mniej istotne są małe pomieszczenia. Tak mi się wydaje, że przy złym rozkładzie żaden metraż nie pomoże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 11.03.2008 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 mój domeczek który najpierw był domem a potem szkołą i przedszkolem ma potwornie zwichnięty układ (dodatkowe wejścia, przesunięte ściany) nie chcieliśmy już ruszać ścian ale przeznaczenie pomieszczeń układaliśmy od nowa kombinowaliśmy az miło na pierwszej porządnej imprezie samo się wszystko ułożyło dzieci bawiły się w jednym pokoju, dorośli w drugim a śpiworki wszyscy w "salonie" rozłożyli, butla z kuchenką trafiła do docelowej kuchni, nawet miejsce na ognisko samo wyszło teraz się zastanawiam czemu wcześniej na to nie wpadliśmy i dopiero alkochol..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 11.03.2008 19:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Ja tak kuchnię planowałam - po prostu patrzyłam, gdzie i po co odruchowo sięgam i tam lądowała odpowiednia szafka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 12.03.2008 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 nawet miejsce na ognisko samo wyszło W domu??!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 12.03.2008 17:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 nawet miejsce na ognisko samo wyszło W domu??!! U matki dyrektorki to pewnie na środku salonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 12.03.2008 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 hej Olga! masz już ten "wypasiony" prysznic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 12.03.2008 18:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Na razie mnie dopadła mało wypasiona rzeczywistość Czekam na jakąś kasę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 12.03.2008 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Robiłaś juz vzm czy nie bawisz się w to? Ja dziś złożyłam. Zawsze to coś. Odrazu mi sie humor poprawił. A też miałam doła z powodu finansów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.