Mieszkanie w starym domu i remont (prawie) generalny

[kachna28]

pewnie sęk w migdałku

Migdałek najlepsiejszy... mmmm... a wyrzuty sumienia -to normalka -najlepsze na wyrzuty sumienia są krówki

[OK]

musiałam.... wlasciciele mieszkania przyszli a trochę niedokładnie ostatnio sprzątaliśmy..... musiałam poprawić co nieco żeby nie było za bardzo widać

speeda musze pielęgnować na później, jak już będe po remoncie sprzątać. Może mi wejdzie w krew, jak myślicie???

 

Mi nie weszło

[DarioAS]

mi weszło

[OK]

Mi nie, choć i tak sprzątam więcej niż kiedykolwiek

[DarioAS]

no, to powoli sie wdrażasz

 

różnica polega na tym, że ja mam dziecko, dwa psy i małża, więc u mnie to mus

Ty masz luzik, kot Ci dużo nie naśmieci, Ciebie prawie wcale nie ma.

A u mnie wystarczy, że zabawki idą w ruch, małż zje śniadanie czy kolację...

i pół domu od sprzątania

[wiolasz]

Cześć dziewczynki

kawkę popijam to zapraszam

 

 

http://plfoto.com/zdjecia_new/1148374.jpg

 

odnośnie sprzątania-ciągle walczę z mężem i córą. I nie poddaję się. Wytrwała z natury jestem. Z córką lepiej mi idzie.

[onna]

mniam, to ja sie na kawkę dam zaprosić... i zapraszam do siebie

[OK]

Hhmm, jaka pyszna kawka

 

Wiolasz, ja też bym chętnie z kimś powalczyła w kwestii sprzątania - ale kot mnie olewa

 

Aniu, jakbym miała męża, dziecko i jeszcze była w ciąży na dodatek, to jeszcze mniej bym miała ochoty na sprzątanie - i bez tego kupa roboty A różnica to leży w charakterze raczej, niż w kwestii posiadania rodziny

 

Onna, już idę

[DarioAS]

chyba, że miałabyś co chwilę gości, jak ja...

to już mus wtedy

[OK]

chyba, że miałabyś co chwilę gości, jak ja...

to już mus wtedy

Moi goście są przyzwyczajeni do bałaganu

[DarioAS]

aaa....

no, to co innego

[OK]

Tak na serio, to staram się nie zapuścić chałupy totalnie - ale nie mogę powiedzieć, że mi to w krew weszło - wręcz przeciwnie, sprawia mi to ogromny wysiłek i to głównie umysłowy

Tzn. cholernie ciężko mi się "zabrać" - bo jak już się zbiorę i "zabiorę", to jakoś to leci Dlatego po jednym staram się w sobie wyrabiać nawyki ograniczające konieczność sprzątania do minimum - niestety takowych nie posiadam, ale jestem na dobrej drodze

[malgos2]

Hello. Co slychac? Maz wczoraj rozmawial z grzebkiem. Wyglada na to, ze nastawil sie na ta wylewke na 100%, juz chce kupowac 60 workow (mimo, ze do wylania centymetra potrzeba by bylo maksymalnie 37). Mamy sie spotkac w poniedzialek.

[OK]

Może pozostałe 23 potrzebuje sąsiad?

[malgos2]

Może pozostałe 23 potrzebuje sąsiad?

 

No wlasnie...

[DarioAS]

czyli co?

Będzie robił tą wylewkę??

[OK]

Jak rozumiem, on tak uważa

[malgos2]

Jak rozumiem, on tak uważa

 

Otoz to... Na razie efekty jego "probki" sa porazajace. Spekana powiechnia, ktora da sie porysowac nozem...

[OK]

Jak rozumiem, on tak uważa

 

Otoz to... Na razie efekty jego "probki" sa porazajace. Spekana powiechnia, ktora da sie porysowac nozem...

 

A Wasza decyzja?

[malgos2]

Jak rozumiem, on tak uważa

 

Otoz to... Na razie efekty jego "probki" sa porazajace. Spekana powiechnia, ktora da sie porysowac nozem...

 

A Wasza decyzja?

 

Na razie maz rozrobil troche tej wylewki i zostawil do zaschniecia w kuble, zeby zobaczyc, jak to sie zachowuje, jak jest grubsza warstwa, czy dalej to bedzie takie miekkie. Jesli tak, to zdecydowanie trzeba szukac innego produktu. Tak jak grzebek to zrobil to na pewno nie moze byc.