Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mieszkanie w starym domu i remont (prawie) generalny


OK

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 16,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • OK

    6251

  • malgos2

    2112

  • kachna28

    1536

  • monia i marek

    948

Najaktywniejsi w wątku

Hej. No nic takiego szczegolnego sie nie rozwiazalo, ale betoniarz pokazal super probki, naprawde sliczne. Twierdzi, ze jest kilka opcji - od betonu 7 cm do jakiejs super twardej warstwy 3 cm. No i byloby to polerowane, mozna zrobic w kazdym kolorze itd. No ale... Potrzeba do tego dwoch duzych maszyn, ktore trzeba by na gore wciagnac. Koszt w zaleznosci od opcji 90 - 130 za m2, wiec nie jest najgorzej, tylko nie wiemy, czy beda chcieli dla 55 m2 sie wysilac.

 

Hydraulicy przyszli i maja nam te wystajace liczniki obrocic, co by sie dalo jakas rewizje z drzwiczkami zrobic, nie taka ozdobe trzymac na srodku lazienki. A z kaloryferem jest jakas sciema, bo zeby wymienic zawor trzeba spuszczac wode ludziom z naszego bloku i z sasiedniego. :-? :-? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: Ja od początku obstawiałam beton :lol:

 

Małgoś, jak będzie hydraulik to może coś by machnął też z tymi licznikami w kuchni? Czy już coś z nimi wymyśliłaś innego?

Jeśli chodzi o kaloryfery, to niestety taka prawda - inna sprawa, że teraz, poza sezonem grzewczym, nie jest to jakiś wielki dramat - ale musi to zrobić hydraulik z administracji, który ma klucze do głównego zaworu w pionie :roll: --->monopol ---> kasa :evil: Ja zmieniałam w sezonie grzewczym i też się dało :wink:

Inna opcja, ponoć są firmy, które zamrażają rurę i nie trzeba spuszczać całego pionu (znalezione na forum :wink: ), ale pewnie cenowo wychodzi na jedno :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: Ja od początku obstawiałam beton :lol:

 

Małgoś, jak będzie hydraulik to może coś by machnął też z tymi licznikami w kuchni? Czy już coś z nimi wymyśliłaś innego?

Jeśli chodzi o kaloryfery, to niestety taka prawda - inna sprawa, że teraz, poza sezonem grzewczym, nie jest to jakiś wielki dramat - ale musi to zrobić hydraulik z administracji, który ma klucze do głównego zaworu w pionie :roll: --->monopol ---> kasa :evil: Ja zmieniałam w sezonie grzewczym i też się dało :wink:

Inna opcja, ponoć są firmy, które zamrażają rurę i nie trzeba spuszczać całego pionu (znalezione na forum :wink: ), ale pewnie cenowo wychodzi na jedno :roll:

 

No wlasnie tez sie zastanawialam nad ta kuchnia, tylko mam nadzieje, ze jak im powiem, zeby mi na fuche te liczniki przesuneli, to za chwile wyjdzie mi z 1000 PLN...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hydraulicy przyszli i maja nam te wystajace liczniki obrocic, co by sie dalo jakas rewizje z drzwiczkami zrobic, nie taka ozdobe trzymac na srodku lazienki. A z kaloryferem jest jakas sciema, bo zeby wymienic zawor trzeba spuszczac wode ludziom z naszego bloku i z sasiedniego. :-? :-? :-?

Dopiero doczytałam, że z sąsiedniego też :o :o :o

To faktycznie jakaś bzdura - leć z awanturą do administracji, każdy pion na samym dole musi mieć zawór, na każdej klatce powinien być osobny. Spuszczenie wody to nie problem - a czemu chcesz wymienić zawór? Administracja może Cię obciążyć dodatkowo kosztem spuszczonej wody - więc nie daj sobie wmówić, że za wodę z dwóch bloków będziesz płacić :evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze sie duzo dzialo jak mnie nie bylo. Mialam dzisiaj urodziny mamy, betoniarza, hydraulika, ogolnie jeden wielki mlyn. Opowiem Wam jutro... (to znaczy dzisiaj, ale jak wstaniecie :lol: :lol: :lol: ).

 

a ja się zastanawiałam co sie z Tobą dzieje...

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Jeszcze wywalalismy smieci po grzebkach... :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: Ja od początku obstawiałam beton :lol:

 

Małgoś, jak będzie hydraulik to może coś by machnął też z tymi licznikami w kuchni? Czy już coś z nimi wymyśliłaś innego?

Jeśli chodzi o kaloryfery, to niestety taka prawda - inna sprawa, że teraz, poza sezonem grzewczym, nie jest to jakiś wielki dramat - ale musi to zrobić hydraulik z administracji, który ma klucze do głównego zaworu w pionie :roll: --->monopol ---> kasa :evil: Ja zmieniałam w sezonie grzewczym i też się dało :wink:

Inna opcja, ponoć są firmy, które zamrażają rurę i nie trzeba spuszczać całego pionu (znalezione na forum :wink: ), ale pewnie cenowo wychodzi na jedno :roll:

 

No wlasnie tez sie zastanawialam nad ta kuchnia, tylko mam nadzieje, ze jak im powiem, zeby mi na fuche te liczniki przesuneli, to za chwile wyjdzie mi z 1000 PLN...

P :roll: rzesuwanie lodówki parę razy do roku chyba jest tego warte

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze sie duzo dzialo jak mnie nie bylo. Mialam dzisiaj urodziny mamy, betoniarza, hydraulika, ogolnie jeden wielki mlyn. Opowiem Wam jutro... (to znaczy dzisiaj, ale jak wstaniecie :lol: :lol: :lol: ).

 

a ja się zastanawiałam co sie z Tobą dzieje...

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Jeszcze wywalalismy smieci po grzebkach... :lol: :lol: :lol:

 

no, to jutro zmieniacie zamki :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hydraulicy przyszli i maja nam te wystajace liczniki obrocic, co by sie dalo jakas rewizje z drzwiczkami zrobic, nie taka ozdobe trzymac na srodku lazienki. A z kaloryferem jest jakas sciema, bo zeby wymienic zawor trzeba spuszczac wode ludziom z naszego bloku i z sasiedniego. :-? :-? :-?

Dopiero doczytałam, że z sąsiedniego też :o :o :o

To faktycznie jakaś bzdura - leć z awanturą do administracji, każdy pion na samym dole musi mieć zawór, na każdej klatce powinien być osobny. Spuszczenie wody to nie problem - a czemu chcesz wymienić zawór? Administracja może Cię obciążyć dodatkowo kosztem spuszczonej wody - więc nie daj sobie wmówić, że za wodę z dwóch bloków będziesz płacić :evil: :evil: :evil:

 

Jeden z zaworow przepuszcza i nie da sie odkrecic kaloryfera. Nie da sie go tez calkiem zakrecic (teraz nie grzeja, ale jak grzali to ten kaloryfer w kwietniu przy 25 stopniach na zewnatrz dalej dzialal). Moze cos innego wymysla. :roll: :roll: :roll:

Pierdzielili mi jeszcze, ze nie tylko wode trzeba spuscic, ale i wszystkim w tych dwoch blokach kaloryfery odpowietrzyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hydraulicy przyszli i maja nam te wystajace liczniki obrocic, co by sie dalo jakas rewizje z drzwiczkami zrobic, nie taka ozdobe trzymac na srodku lazienki. A z kaloryferem jest jakas sciema, bo zeby wymienic zawor trzeba spuszczac wode ludziom z naszego bloku i z sasiedniego. :-? :-? :-?

Dopiero doczytałam, że z sąsiedniego też :o :o :o

To faktycznie jakaś bzdura - leć z awanturą do administracji, każdy pion na samym dole musi mieć zawór, na każdej klatce powinien być osobny. Spuszczenie wody to nie problem - a czemu chcesz wymienić zawór? Administracja może Cię obciążyć dodatkowo kosztem spuszczonej wody - więc nie daj sobie wmówić, że za wodę z dwóch bloków będziesz płacić :evil: :evil: :evil:

 

Jeden z zaworow przepuszcza i nie da sie odkrecic kaloryfera. Nie da sie go tez calkiem zakrecic (teraz nie grzeja, ale jak grzali to ten kaloryfer w kwietniu przy 25 stopniach na zewnatrz dalej dzialal). Moze cos innego wymysla. :roll: :roll: :roll:

Pierdzielili mi jeszcze, ze nie tylko wode trzeba spuscic, ale i wszystkim w tych dwoch blokach kaloryfery odpowietrzyc.

 

no, jak spuszczą wodę to potem trzeba odpowietrzyć, niestety :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: Ja od początku obstawiałam beton :lol:

 

Małgoś, jak będzie hydraulik to może coś by machnął też z tymi licznikami w kuchni? Czy już coś z nimi wymyśliłaś innego?

Jeśli chodzi o kaloryfery, to niestety taka prawda - inna sprawa, że teraz, poza sezonem grzewczym, nie jest to jakiś wielki dramat - ale musi to zrobić hydraulik z administracji, który ma klucze do głównego zaworu w pionie :roll: --->monopol ---> kasa :evil: Ja zmieniałam w sezonie grzewczym i też się dało :wink:

Inna opcja, ponoć są firmy, które zamrażają rurę i nie trzeba spuszczać całego pionu (znalezione na forum :wink: ), ale pewnie cenowo wychodzi na jedno :roll:

 

No wlasnie tez sie zastanawialam nad ta kuchnia, tylko mam nadzieje, ze jak im powiem, zeby mi na fuche te liczniki przesuneli, to za chwile wyjdzie mi z 1000 PLN...

P :roll: rzesuwanie lodówki parę razy do roku chyba jest tego warte

 

Chyba, ze mozna tam posprzatac przy okazji... :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze sie duzo dzialo jak mnie nie bylo. Mialam dzisiaj urodziny mamy, betoniarza, hydraulika, ogolnie jeden wielki mlyn. Opowiem Wam jutro... (to znaczy dzisiaj, ale jak wstaniecie :lol: :lol: :lol: ).

 

a ja się zastanawiałam co sie z Tobą dzieje...

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Jeszcze wywalalismy smieci po grzebkach... :lol: :lol: :lol:

 

no, to jutro zmieniacie zamki :lol:

 

No... :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...