malgos2 18.06.2008 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Hej. No rzeczywiscie nie widzialam, zeby pilot wychodzil razem z zaloga - tylko stewardessy przezyly. Juz poszlam sobie na pierwsze zakupy i od razu humor mi sie poprawil. baba jak to baba... Dostalam prezencik od Estee Lauder i w dodatku pani sie pomylila i dala mi dwa prezenciki. Nie oddalam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.06.2008 17:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Hej. No rzeczywiscie nie widzialam, zeby pilot wychodzil razem z zaloga - tylko stewardessy przezyly. Juz poszlam sobie na pierwsze zakupy i od razu humor mi sie poprawil. baba jak to baba... Dostalam prezencik od Estee Lauder i w dodatku pani sie pomylila i dala mi dwa prezenciki. Nie oddalam. I słusznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 18.06.2008 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Hej. No rzeczywiscie nie widzialam, zeby pilot wychodzil razem z zaloga - tylko stewardessy przezyly. Juz poszlam sobie na pierwsze zakupy i od razu humor mi sie poprawil. baba jak to baba... Dostalam prezencik od Estee Lauder i w dodatku pani sie pomylila i dala mi dwa prezenciki. Nie oddalam. I słusznie Na szczescie nie jest goraco. Ale z tymi pomidorami to lump nie przesadzala. Rzeczywiscie wszedzie mowia, zeby nie kupowac, bo salmonella szaleje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.06.2008 17:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Ciekawe, jak oni to zrobili U nas salmonella to produkty zwierzęce, białkowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 18.06.2008 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Ciekawe, jak oni to zrobili U nas salmonella to produkty zwierzęce, białkowe Dlatego lump pisze, ze to chodzi o Meksykanow, ktorzy zbieraja te pomidory. Ze sikaja na nie... Ze dwa lata temu to samo bylo ze szpinakiem. O co chodzi naprawde, to nie mam pojecia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.06.2008 18:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Ciekawe, jak oni to zrobili U nas salmonella to produkty zwierzęce, białkowe Dlatego lump pisze, ze to chodzi o Meksykanow, ktorzy zbieraja te pomidory. Ze sikaja na nie... Ze dwa lata temu to samo bylo ze szpinakiem. O co chodzi naprawde, to nie mam pojecia. Nooo Jak meksykanie mają białkomocz, to ich trza leczyć Koniecznie Jakaś bzdura - prędzej nawożą jaką mączką kostną i drobnoustroje pierdol.a dostają Zakazali g.. stosować do hodowli zwierząt, to gdzieś to trza upchnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 18.06.2008 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Ciekawe, jak oni to zrobili U nas salmonella to produkty zwierzęce, białkowe Dlatego lump pisze, ze to chodzi o Meksykanow, ktorzy zbieraja te pomidory. Ze sikaja na nie... Ze dwa lata temu to samo bylo ze szpinakiem. O co chodzi naprawde, to nie mam pojecia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 18.06.2008 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Ciekawe, jak oni to zrobili U nas salmonella to produkty zwierzęce, białkowe Dlatego lump pisze, ze to chodzi o Meksykanow, ktorzy zbieraja te pomidory. Ze sikaja na nie... Ze dwa lata temu to samo bylo ze szpinakiem. O co chodzi naprawde, to nie mam pojecia. Nooo Jak meksykanie mają białkomocz, to ich trza leczyć Koniecznie Jakaś bzdura - prędzej nawożą jaką mączką kostną i drobnoustroje pierdol.a dostają Zakazali g.. stosować do hodowli zwierząt, to gdzieś to trza upchnąć Tez cos mi sie tak wydaje, ze gdyby od moczu na warzywach ludzie mieli tak chorowac, to pol Polski nie dozyloby 20 roku zycia. Rozne wynalazki tu maja, dlatego uwazac trzeba jak cholera. A im bardziej "organiczny" sklep, tym wiecej syfu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 18.06.2008 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 O matko, co za dziwny kraj.. Salmonella w szpinaku i pomidorach?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.06.2008 18:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Ciekawe, jak oni to zrobili U nas salmonella to produkty zwierzęce, białkowe Dlatego lump pisze, ze to chodzi o Meksykanow, ktorzy zbieraja te pomidory. Ze sikaja na nie... Ze dwa lata temu to samo bylo ze szpinakiem. O co chodzi naprawde, to nie mam pojecia. Nooo Jak meksykanie mają białkomocz, to ich trza leczyć Koniecznie Jakaś bzdura - prędzej nawożą jaką mączką kostną i drobnoustroje pierdol.a dostają Zakazali g.. stosować do hodowli zwierząt, to gdzieś to trza upchnąć Tez cos mi sie tak wydaje, ze gdyby od moczu na warzywach ludzie mieli tak chorowac, to pol Polski nie dozyloby 20 roku zycia. Rozne wynalazki tu maja, dlatego uwazac trzeba jak cholera. A im bardziej "organiczny" sklep, tym wiecej syfu. Echh, co za życie Ty to lepiej jakimś spirytem zapijaj (byle naszym ) i będziesz żyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 18.06.2008 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 O matko, co za dziwny kraj.. Salmonella w szpinaku i pomidorach?? Czasami to mi sie wydaje, ze to propaganda rolnikow produkujacych inne warzywa i zacheta prawnikow, co by kogos se zaskarzyc. Nie ma nic fajniejszego, niz tak zaskarzyc kogos o pare milionow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.06.2008 18:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 O matko, co za dziwny kraj.. Salmonella w szpinaku i pomidorach?? Czasami to mi sie wydaje, ze to propaganda rolnikow produkujacych inne warzywa i zacheta prawnikow, co by kogos se zaskarzyc. Nie ma nic fajniejszego, niz tak zaskarzyc kogos o pare milionow. Tiaa, dostaniesz sraczki po tym zdegenerowanym, pryskanym g... i lecisz do prawnika z salmonellozą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 18.06.2008 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Ja sie tam specjalnie nie boje. Najwyzej moze to skutkowac tym, ze w sklepach pomidorow nie bedzie i to jest bol. Albo stanieja bardzo i to akurat jest OK. Jak mialam caly balkon ptasiego g... to jedna znajoma Amerykanka zaoferowala sie, ze mi pomoze to usunac. Ale jak jej (dla jaj) powiedzialam, ile chorob przenosza golebie i co tam w tych odchodach moze byc i jak szybko mozna zejsc na salmonelloze, to od razu miala dla mnie jedyna rade: zaplac komus, zeby ci to zrobil... Usunelysmy badziewie z mama same i jakos zyjemy, wiec juz zaden pomidor mi nie podskoczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 18.06.2008 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 A ja się zastanawiam czy jeść poziomki, które rosną na mojej działce pod płotem? mam podejrzenie, że tynkarze załatwiali tam swoje potrzeby fizjologiczne (tam rosną jedyne na działce drzewa) ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.06.2008 18:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Ale tynkarze nie z Meksyku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 18.06.2008 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 A ja się zastanawiam czy jeść poziomki, które rosną na mojej działce pod płotem? mam podejrzenie, że tynkarze załatwiali tam swoje potrzeby fizjologiczne (tam rosną jedyne na działce drzewa) ... Popij spirytem i bedzie git... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 18.06.2008 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 A ja się zastanawiam czy jeść poziomki, które rosną na mojej działce pod płotem? mam podejrzenie, że tynkarze załatwiali tam swoje potrzeby fizjologiczne (tam rosną jedyne na działce drzewa) ... Popij spirytem i bedzie git... uhu, a najlepiej zrob nalewke poziomkowa i bedzie dwa razy git Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 18.06.2008 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 A ja się zastanawiam czy jeść poziomki, które rosną na mojej działce pod płotem? mam podejrzenie, że tynkarze załatwiali tam swoje potrzeby fizjologiczne (tam rosną jedyne na działce drzewa) ... Popij spirytem i bedzie git... uhu, a najlepiej zrob nalewke poziomkowa i bedzie dwa razy git A jakiś przepisik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 18.06.2008 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Ale tynkarze nie z Meksyku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 18.06.2008 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 A ja się zastanawiam czy jeść poziomki, które rosną na mojej działce pod płotem? mam podejrzenie, że tynkarze załatwiali tam swoje potrzeby fizjologiczne (tam rosną jedyne na działce drzewa) ... Popij spirytem i bedzie git... uhu, a najlepiej zrob nalewke poziomkowa i bedzie dwa razy git i zostaw trochę na parapetówę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.