Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mieszkanie w starym domu i remont (prawie) generalny


OK

Recommended Posts

Ja mam dosyć budowlanki na najbliższe 30 lat. Za 30 lat jak będę na siłach to sobie coś zmienię...hmmm może zasłonki :wink: :p :p

 

ja same zasłonki to już dwa razy zmieniałam...

:lol: :lol: :lol: :lol:

jeśli chodzi o wnętrza, to jestem bardzo zmienna i ciągle cos zmieniam 8)

A ja właśnie przywiązuję sie do miejsc. DLatego jak chcę cos mieć zrobione to musi być dobrze zrobione bo na dekady to już zostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • OK

    6251

  • malgos2

    2112

  • kachna28

    1536

  • monia i marek

    948

Najaktywniejsi w wątku

Ja mam dosyć budowlanki na najbliższe 30 lat. Za 30 lat jak będę na siłach to sobie coś zmienię...hmmm może zasłonki :wink: :p :p

 

ja same zasłonki to już dwa razy zmieniałam...

:lol: :lol: :lol: :lol:

jeśli chodzi o wnętrza, to jestem bardzo zmienna i ciągle cos zmieniam 8)

A ja właśnie przywiązuję sie do miejsc. DLatego jak chcę cos mieć zrobione to musi być dobrze zrobione bo na dekady to już zostanie.

 

Dla mnie zwłaszcza to kuchni i łazienki dotyczy :wink:

 

Pokoje i tak trzeba co jakiś czas pomalować, lubię sobie poprzestawiać czasem meble, mogę zmienić zasłonki itd. Ale wszystko to ma się odbywać bez więszego burdelu i co gorsza sprzątania po nim potem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiolasz -a Ty jak długo jesteś "zachwiana" :) ?

Moja rodzinka uwaza że ja już jak się urodziłam, to wiedzieli ze coś ze mną jest "nie tak". Ale potem przeczytałam książkę "Weronika postanawia umrzeć" i pomyślałam że faktycznie, chciał nie chciał, to wokół sami popaprańcy. Znaczy ze ja też :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry skacowany :lol:

 

Wyszłam wczoraj po fajki i zgarnęli mnie na imprezę :lol: :lol: :lol:

 

Kto Cię zgarnął? tak z ulicy? To niezłych znajomych masz, sami bramowi :p :wink: :wink:

 

Mój sklep "pod nosem" ma urlop, więc wsiadłam w samochód i podjechałam kawałek dalej, ale nie było miejsca parkingowego :-? No to podjechałam jeszcze kawałek do następnego sklepu. A tam obok sklepu - knajpa. Patrzę, siedzi całe towarzystwo w ogródku :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...