DarioAS 12.09.2008 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Olga nie grzeszy przecie... Swoja drogą, mogłabyś Koffana zajrzeć tu i choć dzień dobry nam powiedzieć... Na śniadanie niedzielne liczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 12.09.2008 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 No nawet Ania sie zwlokla z lozka ,zeby sie przywitac, a gospodyni ani widu ani slychu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 12.09.2008 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 no Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 12.09.2008 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Olga nie grzeszy przecie... no ja tam nie wiem...ale jak ją ostatnio widziałam to aureolki jakoś nie zauważyłam....no chyba, że została w domu... Swoja drogą, mogłabyś Koffana zajrzeć tu i choć dzień dobry nam powiedzieć... Na śniadanie niedzielne liczę właśnie właśnie.....OLGA GDZIE JESTEŚ????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 12.09.2008 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Albo jakoś "odświeżyć" chałupę Będziesz się tam docelowo budować, Małgoś? Może czegoś nie doczytałam wcześniej,wiec pytam. Na razie nic sie nie da, bo tesciowa tam jezdzi na lato i z nia w srodku to sie nic nie da i koniec. No wiecie... Uparta sztuka. Chalupa jest drewniana, postawiona na golej ziemi na poczatku XX w. przez najwyrazniej biednego chlopa, wiec tylko w pomieszczeniu, ktore bylo obora czy czymstam jest kamien na podlodze - smierdzi troche mniej. Jak tesciowej ekhm... nie bedzie , a ma 84 lata, wiec wiecie, moze to nastapic w ciagu kilku nastepnych lat, to ewentualnie mozemy sie tym zajac (pod warunkiem, ze nie dostanie tego w calosci siostra meza, wtedy mnie to nie bedzie obchodzilo, ale moze dostana to do podzialu). Tylko sie zastanawiamy, czy odswiezanie tej chalupy ma sens. Na pewno mozna by zerwac podloge, zrobic jakas wylewke, polozyc swieze dechy, moze od wewnatrz obic k-g, od zewnatrz czymstam zabezpieczyc. Problem jest z dachem, bo przecieka, jakas tam belka gnije, a zaden chlop we wsi nie chce tego ruszac, bo sie boja, ze jak rusza, to spadnie wszystko. No i nie wiem, czy lepiej by to bylo zburzyc i cos wybudowac, czy wybudowac obok (o ile mnie bedzie na to stac), czy probowac chalupe jakos odswiezac. W srodku jest tzw. klimat - malunki na belkach na suficie, te sprawy, ale smrod, grzyb... No ja tam nie wytrzymuje dluzej niz 2 dni przy zalozeniu, ze mozna siedziec prawie caly czas w ogrodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 12.09.2008 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 znam takie klimaty - wtedy deszcz jest zabójstwem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 12.09.2008 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Jesli cie bedzie stac to mozna te elementy z klimatem wykorzystac w nowym domu. Jesli tylko da sie wiezbe wymienic i naprawic dach to mozna pomyslec o odnowieniu domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 12.09.2008 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Ja sie tam nie znam na tym wszystkim, ale moze ten dach to mozna by po prostu nowy zrobic. Nie wiem. Na budowe to na razie na pewno nie jestem gotowa, zwlaszcza psychicznie. Na takie odnawianki juz predzej. Wlasnie dlatego myslelismy, zeby sobie przyczepke zalatwic, co by czysta lazienka tam byla i nie smierdzialo, a w miedzyczasie cos tam grzebac powoli, co sie da samemu zrobic + ewentualnie pomoc fachowa dowiezc do zrobienia tego i owego. Na pewno trzeba by bojler wiekszy zalatwic, tylko wtedy korki moze wywalac, bo jak sie wody duzo zuzywa, to pompa sie wlacza... No wszystko takie wlasnie starozytne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 12.09.2008 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Fajowo BYlam kiedys na wakacjach w takiej chacie. W pokoju gdzie piec w miare ok w pozostalych pokojach stechlizna, zimno jak cholera, rano ciezko bylo sie zmusic zeby napalic w piecu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 12.09.2008 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 malgos, Ty się ciesz, bo łazienkę masz. Ja w chałupce po dziadkach generalnie nie mam smrodu, chociaż stęchlizną wszystko daje, no bo jak tam nikt nie mieszka, nie pali w piecu zimą to normalne. Ale jak się przywiezie swoją pościel to jest OK. Natomiast kibelek jest na zewnątrz (polecam w zimie spacerek w nocy jakies 10-15 m po oblodzonej ścieżce w gorę ) a wody ciepłej w domu nie ma Dobrze że jest ciotka po sąsiedzku to jej sie zawsze wproszę na prysznic albo mycie głowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 12.09.2008 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 No wszystko takie wlasnie starozytne. W tym cały urok a tak serio -to wiem, jaki to "zapaszek" stęchlizny -mój mąż ma taką chałupkę (w zasadzie to budynek gospodarczy) po dziadkach. faktycznie -dłużej niż godzinę to się tam nie da... trzeba by chyba skrobać ściany i stosować jakieś preparaty grzybobójcze czy coś. Ale na razie nie mamy kaski żeby tam pakować -bo domek nas skutecznie z forsy "czyści" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 12.09.2008 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Nooo wlasnie... Boje sie, zeby sie nie okazalo, ze odnawianie takiej rudery bedzie wiecej kosztowalo niz wybudowanie nowego domu. Raczej to mialby byc domek na lato, zima tam nawet ciezko dojechac i nie za bardzo jest co robic (na nartach nie jezdzimy...), chyba, ze by mozna komus za drobne pieniadze wynajac. Ale to jest baaaaardzo odlegly pomysl. Ogrod jest bardzo ladny, kawalek fajnego terenu, na ogniska w sam raz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 12.09.2008 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 a ja w najśmielszych fantazjach widziałabym tam u siebie knajpę, taką gdzie można sie zatrzymać w drodze i coś swojskiego zjeść... to oczywiście nie przejdzie, nie mogłabym siedzieć tam na stałe, ale dom idealny na taki lokal.... Co do "domku letniego" to mój tato stwierdził,że bardziej by się opłacało kupić skladaka i postawić na podwórko niż robić takie generalny remont. No chyba żeby własnymi ręcyma, ale materiały budowlane tez drogie, a drewno na podłogi, hoho, trzebaby nawet legary wymieniać.... A mnie się marzyło odczyszczenie z farby (wapno chyba) takich belek na suficie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 12.09.2008 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 A co to jest skladak??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 12.09.2008 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 taki domek z gotowych elementow do zlożenia. Ja właśnei czegoś takiego nie kojarzę, ale tato twierdził,że można coś takiego kupić. A może kiedyś można było???? \no tak, na muratorze pisze o jakichś dziwnych rzeczach to teraz wszyscy będa sie domagać precyzji w objaśnianiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 12.09.2008 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Chyba chodzi o szkieletowy domek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 12.09.2008 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 To moze dom z paczki?? albo wolf system http://1.domyzpaczki.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=75&Itemid=35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 12.09.2008 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 hoho, ten domek z paczki fajny i byc może o coś takiego mu chodziło. Na pewno tomialo być coś nieskomplikowanego, bardziej jak altanka tylko większa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 12.09.2008 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Super ten dom z paczki. Moze kiedys sie na taki szarpne. Wtedy bedziemy mogly te pieczonki w Kukowie robic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 13.09.2008 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2008 dzień dobry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.