Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zamieszkać na poddaszu


Bea7777

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzięki kobitki za miłe słowa. No tak mnie wczoraj naszło że szok...Małż tez juz marudzić zaczął że ma dosyc i takie tam.

Ania - wykonawca sie nie znalazł, a teraz to juz nawet nie szukamy bo nie byłoby mu jak zapłacić :oops: Wszystko własnoręcznie robi małż. Po dwie - trzy godziny dziennie. Wraca padniety z pracy, je obiad , odpoczywa chwilkę i na góre. Jak do tej pory oprócz muru, dachu i hydrauliki to wszystko jego robota. Nawet ta ceglasta przybudówka z małym daszkiem to jego dzieło. Zrobił też prąd, połozył płyty gk, murował ścianki działowe, zrobił kominek, ocieplenie dachu, podłogę na strychu, wstawił okna i wiele wiele innych rzeczy. Teraz śmiga sufit a w międzyczasie ociepla dom z zewnatrz. I widzę, że po woli zaczyna się wypalać...Nie ma nikogo do pomocy (ja robie co mogę ale to kropla w morzu),a w dodatku ociepla dom z drabiny bo nie mamy rusztowania :o . I obawiam się, że w końcu nie wytrzyma i to wszystko pizgnie w kąt. Ehh, jeszcze sporo wody upłynie zanim tam zamieszkamy. Bylebyśmy tylko do tej pory nie łosaleli...

 

Ciesz się że małżonek podłączył ci elektryke...my to dopiero w krpoce jesteśmy z tym prądem :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholercia, męczy mnie cały czas wysokość na naszym poddaszu. Boje się żeby klitka nie wyszła... W łazience jest 2,45 przed kafelkami. Czyli będzie jakieś 2,43. Reszta ma obecnie 2,60 i odejdzie troszkę na podłogę.

Na strychu mamy 2,20

Napiszcie jaką wysokość macie w waszych mieszkaniach lub na poddaszach.

Wiem, że i tak teraz już z tym nic nie da się zrobić ale jakiś taki tydzień narzekań mam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim znajomym :lol: :lol: :lol:

U nas Bea mam wszędzie wysokości 2,40 tylko przedpokój 2,60 bo mi kable z prądem przewiercili i muszę mieć wyżej :roll: :roll: więc nie macie znowu tak nisko, tylko różnica jest taka że ja mam 1,5m wzrostu i mi 2,40 wysokości wystarcza, a z tego co pamiętam ty masz kilkanaście cm więcej..... 8) 8)

Ale z drugiej strony w łazienkach powinno być niżej aby nie było wrażenia "studni". Chyba że mamy salon kąpielowy a nie łazienkę to wtedy może być wyżej :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przywitać się przyszłam :lol:

Melduję, że teraz mam 2,65, ale przez parę lat mieszkałam w pokoiku na poddaszu i tam było równo 2. To była dawna służbówka :wink: Potem w tym samym pokoiku mieszkał mój brat (jedyne 2,02 wzrostu) :lol:

I powiem Wam, że na swoim to każda wysokość jest dobra :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przywitać się przyszłam :lol:

Melduję, że teraz mam 2,65, ale przez parę lat mieszkałam w pokoiku na poddaszu i tam było równo 2. To była dawna służbówka :wink: Potem w tym samym pokoiku mieszkał mój brat (jedyne 2,02 wzrostu) :lol:

I powiem Wam, że na swoim to każda wysokość jest dobra :wink:

 

:o :o :o

Olga, to on sie bidula nawet wyprostować nie mógł.. Garba sie tam nie dorobił? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko różnica jest taka że ja mam 1,5m wzrostu i mi 2,40 wysokości wystarcza, a z tego co pamiętam ty masz kilkanaście cm więcej..... 8) 8)

 

Bianca, ja mam kilkadziesiąt cm więcej.. :o :o :o :lol: :lol:

A małż ma prawie 1,90 i stąd me obawy :lol:

Ogólnie to z małżem jest tak, że gdzie go nie przymierzę :lol: , np do "szafek w kuchni" lub do łazienki czy do "kanapy" w salonie to wszystko takie jakieś malutkie i niskie... Ale za to jak tam wchodzi moja mama (1.64m) albo teściówka(1.57m) to kawał chałupy :lol: :lol:

 

Ale jak tak sobie poczytam to widzę, że z tym prawie 2,60 m mieszczę się w normie 8) Bałam się tylko, żeby nie było efektu konserwy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też tak uważam :wink:

chociaż 2 metry...

Olga, nie uderzałaś głową w lampę??

:lol: :lol: :lol: :lol:

 

Kuźwa, a plafony to od czego som?! :o :lol: :lol:

 

I nie, brat nie dostał garba - on już od dawna nauczony, że jak pod dachem się wyprostuje, to w każdej drzwiowej framudze w łeb obrywa :wink:

 

Poza tym, to nie o to mi chodziło, ale cóż :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...