Boewulf 03.11.2007 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 Czy ktoś z Forumowiczów zna odpowiedź na pytanie: Jakie są normy głośności tłumików samochodowych i co grozi za ignorowanie tych norm? Już tłumaczę o co chodzi:Kilka razy dziennie muszę słuchać ryku "podrasowanego" tłumika w samochodzie mojego sąsiada (smarkacz parkuje kilka (4 może 5) metrów od mojego okna. Pal diabli w dzień, ale te ryki po 22 doprowadzają mnie do szału. Co gorsza zjeżdżają się do niego inni, podobni mu debile w wyjących, podrutowanych rupieciach. Czy telefon na policję ma jakikolwiek sens, czy może lepiej władować mu w nocy do rury puszkę pianki montażowej? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 03.11.2007 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 Opcja nr. 2 podoba mi się bardzo... po wstryśnięciu przytkać kartoflem, coby nie wyłaziło na zewnątrz. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2099237 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NJerzy 03.11.2007 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 Opcja z pianką jest bardziej zgodna z tematyką forum Pamiętaj by elementy piankowane zwilżyć wodą Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2099242 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Boewulf 03.11.2007 19:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 Cieszę się, że się cieszycie Jak daleko ta pianka wlezie? Będzie miał trochę zabawy? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2099315 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 03.11.2007 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 Zamiast fabrycznego wężyka załóż wężyk paliwowy o dowolnej długości. Koszt ok. 1 zł za metr, do dostania w każdym sklepie motoryzacyjnym. Koszt niewielki, a zobaczyć minę kolesia - BEZCENNE. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2099322 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darex 03.11.2007 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 Zamiast fabrycznego wężyka załóż wężyk paliwowy o dowolnej długości. Koszt ok. 1 zł za metr, do dostania w każdym sklepie motoryzacyjnym. Koszt niewielki, a zobaczyć minę kolesia - BEZCENNE. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2099342 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jkrzyz 03.11.2007 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 Zdaje się, że nie ma norm na hałas wydobywający się z pojazdu. Tylko tyle, że tłumik musi być i nie może być dziurawy. Smutna prawda jest taka, że w zasadzie nie ma jak walczyć z takimi wygłupami. Bardzo dużo zależy od postawy lokalnej policji, ale praktyka uczy że policja nie lubi zawracania głowy takimi "drobiazgami", a z drugiej strony oni też nie za bardzo mogą się przyczepić. Na koniec jeszcze chciałbym przypomnieć o klasyce gatunku: cukier do baku Jeszcze mi przychodzi do głowy taki pomysł: stalowa linka przymocowana do wydechu, a z drugiej strony coś solidnego, jakiś betonowy słupek Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2099381 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NJerzy 03.11.2007 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 Jest norma a stacje diagnostyczne mają przyrządy do pomiaru. Znam paru diagnostów, mogę zapytać o szczegóły. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2099481 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Boewulf 04.11.2007 06:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2007 Zdaje się, że nie ma norm na hałas wydobywający się z pojazdu. Tylko tyle, że tłumik musi być i nie może być dziurawy. Smutna prawda jest taka, że w zasadzie nie ma jak walczyć z takimi wygłupami. Bardzo dużo zależy od postawy lokalnej policji, ale praktyka uczy że policja nie lubi zawracania głowy takimi "drobiazgami", a z drugiej strony oni też nie za bardzo mogą się przyczepić. Na koniec jeszcze chciałbym przypomnieć o klasyce gatunku: cukier do baku Jeszcze mi przychodzi do głowy taki pomysł: stalowa linka przymocowana do wydechu, a z drugiej strony coś solidnego, jakiś betonowy słupek Może to "tylko" kwestia dobrej woli (mówię o możliwości "przyczepienia się"). Przecież są jakieś normy "współżycia społecznego"? To samo dotyczy ustawionych "na full" basów dobiegających z łatanego drutem pojazdu (najczęściej marki na B. lub V.) prowadzonego przez sportowo ubranego młodzieńca o gładkiej główce wyrastającej wprost z barków. Ostatnio dostałem mandat za rozmowę przez telefon komórkowy podczas prowadzenia samochodu. Korek, którym stałem, miał około 500m długości, a w połowie tego korka stał burak w niebieskim, wykonujący plan miesięczny plan mandatów. Nie mogłem rozmawiać przez zestaw głośnomówiący bo obok jechał debil z otwartymi oknami, przez które wylewało się umpa-umpa. Żadne tłumaczenia w stosunku do "pana władzy" nie pomagały (korek, automatyczna skrzynia biegów, hałas itp. itd.), wręcz przeciwnie - palant zabrał mi dokumenty i polazł do radiowozu. Po pół godzinie (sic!) poszedłem do niego aby zapytać, jak długo to jeszcze będzie trwało - urażonym tonem odpowiedział, że musi mnie sprawdzić (pewnie do szóstego pokolenia wstecz). Wrócił po kolejnych 15 minutach z alkomatem(!). Cóż, moja wina. Trzeba kupić dresik i zmienić samochód. Zauważyłem, że najlepiej wlepić mandat komuś kto wygląda na wypłacalnego i nie stanowi zagrożenia dla "pana władzy" - mało problemów i kolejne zdarzenie do podniesienia statystyki. Gdy kupowałem obecny samochód, jego poprzedni właściciel ostrzegał, aby uważać na policję - samochód jest rzadki i robi wrażenie (na niektórych) - nie chciałem wierzyć, ale po kilku miesiącac przekonałem się, że to prawda - permanentne zatrzymania do tzw. "rutynowej kontroli" i czepianie się za wszystko (łącznie z każdorazowym, długotrwałym, sprawdzaniem kierowcy, a nie raz pasażerów przez radio). Jak w socjalizmie - lepeij się nie wychylać, a drobny bandziorek ma wzbudzać w społeczeństwie "tęsknotę za mundurem" i utrzymywać w ryzach normalnych ludzi, aby "policjanty" mogły spokojnie spędzać patrole na stacjach benzynowych, żrąc pączki i popijając kawę. Chyba macie rację - opcja druga będzie lepsza. Tomku, dziękuję za fachową radę. Jeżeli będzie możliwość to postaram się podesłać zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2100017 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 04.11.2007 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2007 "Zaprawde powiadam Wam" Normy głośności obowiazujące w naszym kraju przekraczają NIELCZNI uczestnicy rajdów samochodowych. Wiem bo mierze, lub przyglądam się pomiarom Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2100355 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jkrzyz 04.11.2007 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2007 Jest norma a stacje diagnostyczne mają przyrządy do pomiaru. Znam paru diagnostów, mogę zapytać o szczegóły. No proszę, parę minut szukałem jakiegoś śladu przepisu na ten temat i nic nie znalazłem. Swoją drogą, policja na 110% nie ma czym hałasu zmierzyć. Czasami zastanawiam, za co ci ludzie biorą kasę. Parę lat żyję i jeszcze nigdy policja mi w niczym nie pomogła, wręcz przeciwnie, kilka razy zostałem zrobiony na szaro. Może mam pecha... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2101273 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Boewulf 04.11.2007 21:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2007 Jest norma a stacje diagnostyczne mają przyrządy do pomiaru. Znam paru diagnostów, mogę zapytać o szczegóły. No proszę, parę minut szukałem jakiegoś śladu przepisu na ten temat i nic nie znalazłem. Swoją drogą, policja na 110% nie ma czym hałasu zmierzyć. Czasami zastanawiam, za co ci ludzie biorą kasę. Parę lat żyję i jeszcze nigdy policja mi w niczym nie pomogła, wręcz przeciwnie, kilka razy zostałem zrobiony na szaro. Może mam pecha... Za to na 150% mogą zmierzyć stopień przyciemnienia szyb. Jak im zgłosiłem porzucony (a może skradziony) samochód, to pies z kulawą nogą się nie pofatygował, za to podczas zgłoszenia, przyjmujący uparł się aby dostać moje dane. Na jaką zarazę im to potrzene - chyba po to, aby podac bandziorom - wtedy problem sam się rozwiąże bez ruszania d... z komisariatu. Cholerne, zakłamane gestapo... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2101635 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Charlie 04.11.2007 23:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2007 Miałem nie dawno zatrzymanie do tzw rutynowej kontroli i przedstawiciela władzy doprowadziłem do białej gorączki szermierką słowną. On: dzień dobry - poproszę dokumenty do kontroli Ja: dzień dobry - dlaczego On: kontrola Ja : ale dlaczego - jaki powód On: kontrola to kontrola Ja: proszę mi podać powód rutynowej kontroli On: muszę sprawdzić czy dokumenty są wporządku Ja: ale na jakiej podstawie sądzi Pan, że nie są - proszę mi podać o co mnie Pan podejrzewa i jakie ma Pan dowody na swoje podejrzenia I tak wkoło macieju aż zmęczyłem się Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2101751 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Charlie 04.11.2007 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2007 uważam, że zatrzymywanie do tzw rutynowej kontroli to naruszanie prawa do wolności - dlatego twierdzę, że nie ma u nas Demokracji. W USA to jest nie do pomyślenia aby gliniarz zatrzymywał auto lub obywatela bo mu się zachciało w dowód popatrzeć czy w prawko. Musi być POWÓD wyraźny a nie domniemany - chyba, że policjant jest w tzw akcji operacyjnej - pościg, strzelanina itp co zresztą tam jest codziennością w niektórych dzielnicach. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2101752 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 05.11.2007 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Zamiast fabrycznego wężyka załóż wężyk paliwowy o dowolnej długości. Koszt ok. 1 zł za metr, do dostania w każdym sklepie motoryzacyjnym. Koszt niewielki, a zobaczyć minę kolesia - BEZCENNE. Tomku, uważaj...za zobaczenie bezcennej minki kaczuszki usunęli post z forum, a mi dali chwilowego bana Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2101818 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martadela 05.11.2007 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Pomysł z pianką super A odnośnie policji, to np w DE, są jak święte krowy. Mogą ci wejść do domu i zrobić rewizję tak po prostu, nie podając przyczyn. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2102643 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Boewulf 06.11.2007 21:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Pomysł z pianką super A odnośnie policji, to np w DE, są jak święte krowy. Mogą ci wejść do domu i zrobić rewizję tak po prostu, nie podając przyczyn. Tutaj też mogą wejść do domu. W praktyce odbywa się to tak, że "zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa" (no jakaś tęga głowa musiała nad tym długo myśleć - tylko dlaczego za moje pieniądze?) i lezą "na legitymację", a ewentualny nakaz i insze papiery dorobi się post factum. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2106934 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 06.11.2007 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 w UWADZE na TVN był reportaz o staruszku ,ktory z procy kamieniami wymierzał sprawiedliwość parkującym smochodom pod jego oknem namierzyli dziadka kamerą -strzelał z okna o 4 rano .... osobiście milalam do czynienia z graficiarzem ,ktory ostrym narzedziem przez miesiąc rysowal auta stojące na wspolnym podworzu .... nasze okaleczył 2 razy .....i tez namierzylismy go kamerą -okazal sie sąsiadem emerytowanym policjantem zaplacil nam prawie 2 tys... o innych nie wspomnę ...wiec nie namawiajcie kolege do samosądów .....bo obrocic sie to może przeciwko niemu może jednak jest inny sposób na uciążliwego młodzieniaszka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2106968 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 07.11.2007 00:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Pianka jest współczesnym wynalazkiem. Kiedyś sprawę załatwiało się kartoflem. Trzeba tylko popchnąć go dość głęboko patykiem. Po kilku dniach, jak kartofel zwiędnie wyskoczy sam. Pianka nie. Z kartoflem jest problem z ruramu zakrzywionymi do dołu, ale te "tjuuuningowe" są proste. Czekam na zdjęcia miny kolesia. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2107521 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 07.11.2007 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Super pomysł z tą pianką...i taki niewinny Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90337-cholera-mnie-bierze/#findComment-2107593 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.