marekcmarecki 05.11.2007 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Moja żona właśnie zachorowała. Kilka dni temu zaswędziało i taki rumień to był niewielki na żebrach. Małłe takie to to było, ałe wczoraj całkiem spore i dzisiaj lekarz stwierdził że to półpasiec właśnie. Potwierdził tym samym nasze przypuszczenia. Pogrzebaliśmy w necie i ponoć choróbsko to paskudne jest niesamowicie . Na domiar złego lekarz kazał córcię od cyca odstawić i leki przyjmować zacząć. Pociecha tylko taka że córcia już ponad roczek ma. Zaraz popędzę szukać jakiegoś mleka zastępczego w proszku. Podłamaliśmy się oboje bo za kilka dni po tygodniowej przerwie, miałem do pracy wrócić, a daleko od domu ta praca . To jak to jest z tą chorobą? Bo my doświadczeń żadnych nie mamy i jakby ktoś już miał, albo gdzieś coś kiedyś w rodzinie... i nam kilka słow na ten temat, to byśmy wdzięczni byli . Wiemy skąd to się wzięło i że jest. Ale co nas czeka, to wiemy tylko tyle co w interku znaleźliśmy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ullerowa 05.11.2007 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Przechodziłam toto bedac na studiach. Ktos musiał mieć ospe i tak się zaraziłam. Antybioty, smarowania, psikania, ciepła koszulka i po 2 tygodniach przeszło. Ten rumien był troche bolesny. Mój maz mimo ze nie przechodził ospy to sie odemnie nie zaraził, choc robił za pielęgniarke i pomoc do wszystkiego.Nie martwcie sie na zapas, trochę ostroznosci i bedzie dobrze. Zadne slady mi nie zostały ale stosowałam się dokładnie do zaleceń lekarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 06.11.2007 19:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Mamy nowy dylemat, bo o ile czerwony rumień u żony nieco się powiększył, trochę swędzi i poza tym nic się na razie nie dzieje, o tyle mamy spory kłopot z odzwyczajeniem córci od cyca. Chcielibyśmy zrobić to w miarę łagodnie i bezboleśnie dla dziecka, ale na razie bez sukcesu. Z pierwszą córą nie było problemu, bo w wieku 6-ciu mies. sama wybrała "flachę". A ta druga ma już 16-cie mies. i na widok butelki pluje i ucieka. Po prostu wystawia język, robi takie tttbbbrrrrrrrrrrrrr....... i ucieka . A lekarstwa trzeba zacząć brać, a te nie są dla matek karmiących Ogólnie zajada już wszystko, ale bez cyca ani rusz! I co w tej sytuacji zrobić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ullerowa 06.11.2007 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Moze spróbujcie karmic mała łyżeczką. Mój też nie chce ze smoka niczego więc robie kaszke, taka gesciejsza i podaje małemu łyzeczką. Herbatke tez pije z łyzeczki. Jeszcze możecie spróbowac podawać z kubeczka z dziubkiem.Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 07.11.2007 11:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Ona zajada łyżeczką praktycznie od początku, bo pierwsze witaminki i soczki dostawała własnie łyżeczką. Kaszkę taką jak piszesz gęściejszą właśnie, też je łyżeczką 2 razy dziennie. Ale mleko łyżeczką to będzie trwało wieki , a poza tym sam zapach mleka innego niż mamusine już ją odstrasza . A na widok butelki z mlekiem krzywi się i po prostu daje drapaka. Kubek-niekapek i mała butelka słabo się sprawdzają i służą tylko do picia herbatki. Bo i tak lepiej jej pić z łyżeczki. Smoczka nigdy nie ssała i chociaż był zawsze w pobliżu, to raczej jako zabawka. BEBIKO i BEBILON odpadły. Dzisiaj sprawdzimy NAN JUNIOR. Żona na razie nie bierze żadnych lekarstw. Zresztą lekarz powiedział że leki zacząć dopiero jak zacznie boleć. Do tego czasu chcieliśmy przestawić dziecko na inne mleko, bo w tym wieku jakieś mleko taki brzdąc jeszcze potrzebuje. Na razie jeszcze nie boli, ale czasu jest coraz mniej. Może ten NAN jej posmakuje? Ale ak zniechęcić ją do piersi? Znajoma pomalowała sobie pierś i pokazała dziecku, że mama chora. Zadziałało . Słyszeliśmy też o smarowaniu różnymi kwaśno-gorzko-słono-ostrymi eliksirami . A może zna ktoś jakiś skuteczny sposób? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis 07.11.2007 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Postraszyć "Super Nianią". W zeszłym odcinku odzwyczajali od piersi jakieś dziecko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bełatka 07.11.2007 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Może najpierw, przyzwyczaić dziecko do smoczka, czyli dać mamine mleko ściągnięte, ale w butelce a potem ewentualnie podawać inne mleko i perswadować, że tylko takie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 07.11.2007 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Spróbuj przez słomkę. Moja ma 13 miesięcy, jest wyłącznie na cycu, nigdy nie chciała smoka, ale picie przez słomkę bardzo jej pasuje. Tylko że tego trzeba umiejętnie nauczyć, żeby dziecko nie wrzuciło sobie płynu do tchawicy. Żal mi waszego maluszka - takie nagłe odstawianki nie są zbyt miłe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 07.11.2007 16:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Postraszyć "Super Nianią". W zeszłym odcinku odzwyczajali od piersi jakieś dziecko... Kurcze przegapiliśmy!! I co tam było????? I właśnie my też byśmy chcieli żeby ta odstawianka w miarę bezbolesna była .Pomysł ze słomką też wypróbujemy, bo nasza Maja przez słomkę pić lubi . Zawsze to jakiś promyk nadziei. Aniu a to "jest wyłącznie na cycu " to tak dosłownie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis 07.11.2007 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Kurcze przegapiliśmy!! I co tam było????? Była najpierw impreza "cici papa", na której uroczyście pożegnano ten etap życia. A potem nauka, żeby odwracać uwagę dziecka gdy się przymila żeby dostać pierś. Nie oglądałem zbyt dokładnie i bez wielkiego zaangażowania, bo jeszcze nie mam dzieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 07.11.2007 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Dosłownie, Marku Marecki, dosłownie... Ale nie ustaję w wysiłkach skierowania jej uwagi na inne formy żywienia i wierzę, że ta chwila kiedyś nadejdzie. do Krzysztof Lis Dziecko się nie przymila, żeby dostać pierś. Dziecko się drze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 07.11.2007 17:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Sprawdziliśmy w programie TV i jutro w nocy będzie powtórka! Mamy nadzieję że to będzie ten odcinek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis 07.11.2007 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 do Krzysztof Lis Dziecko się nie przymila, żeby dostać pierś. Dziecko się drze. To chyba macie jakieś zepsute, bo tamto w telewizji się tylko przymilało. Przepraszam serdecznie, MSPANC... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 07.11.2007 17:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Dosłownie, Marku Marecki, dosłownie... Ale nie ustaję w wysiłkach skierowania jej uwagi na inne formy żywienia i wierzę, że ta chwila kiedyś nadejdzie. . O raju! Aniu Ty to masz dopiero urwanie cycka! Dziecko się nie przymila, żeby dostać pierś. Dziecko się drze. I nie tylko! Tak Krzysiu! Wszystko przed Tobą!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 07.11.2007 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 To chyba macie jakieś zepsute, bo tamto w telewizji się tylko przymilało. W telewizji to nawet Macierewicz się przymila. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 07.11.2007 17:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Dosłownie, Marku Marecki, dosłownie... Ale nie ustaję w wysiłkach skierowania jej uwagi na inne formy żywienia i wierzę, że ta chwila kiedyś nadejdzie. To nie ustawajcie w wysiłkach, bo nasza już od dłuższego czasu zajada wszystko oprócz zupy ogórkowej i grzybów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 07.11.2007 23:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Ale ponoć daje odporność na ospę.(marna pociecha). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 08.11.2007 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Dosłownie, Marku Marecki, dosłownie... Ale nie ustaję w wysiłkach skierowania jej uwagi na inne formy żywienia i wierzę, że ta chwila kiedyś nadejdzie. Przepraszam, ze tak off topic, ale co na to lekarz?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 08.11.2007 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 mbz Co na to lekarze? Tu jest odpowiedz http://bioter.pl/prasa/cytaty.htm miłej lektury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 08.11.2007 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Włodek W., to już się staje nudne to jak mamrotanie Nelly Rokity wkoło o tym samym, wyświechtane frazesy i pseudonaukowy bełkot bla bla bla bla....... nie myślałeś o pracy w akwizycji nadajesz się jak mało kto Ps. a co to w ogóle ma wspólnego z długotrwałym karmieniem piersią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.