magangs 13.11.2007 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Mój dom jest ostatni na ulicy, przedostatni jakieś 400m wcześniej. Droga pod górkę. Jeśli spadnie śnieg, to nie wyjade dopóki sobie nie odśnieżę tych 400m. Przy zaangażowaniu całej rodziny do pracy/szkoły spóźnimy sie tylko o godzinę. Macie na to jakiś patent czy zostanie mi tylko kupno terenówki? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krisker 13.11.2007 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Odśnieżarka spalinowa + wcześniejsze wstawanie. Ew. zamiast tego terenówka na dobrych oponach. Ew. może jakiś namiar na pług/odśnieżarkę i parę złotych w kieszeń, co by operator zajechał do Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2121081 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario1976 13.11.2007 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Mój dom jest ostatni na ulicy, przedostatni jakieś 400m wcześniej. Droga pod górkę. Jeśli spadnie śnieg, to nie wyjade dopóki sobie nie odśnieżę tych 400m. Przy zaangażowaniu całej rodziny do pracy/szkoły spóźnimy sie tylko o godzinę. Macie na to jakiś patent czy zostanie mi tylko kupno terenówki? Mój kumpel ma podobnie. Raz na jakiś czas wzywa rolnika z traktorem. Rolnik przejeżdza pługiem. Później kumpel systematycznie dba o drogę....no i jeszcze jedno. Zeszłej zimy jak rolnik kilka razy go wystawił i kumpel nie dojechał do pracy wkurzył się i kupił bardzo leciwego Forda Maverica do jazdy na zimę Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2121105 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Badija 13.11.2007 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Zależy gdzie mieszkasz. Pamietam śmigające nawet po Zakopanem małe fiaty, a tam nikt nie sypał solą, a z odśnieżaniem też bywało różnie. Fakt, na łańcuchach jeździły. A tak serio. Zobacz pierwszy sezon. Dojeżdżaliśmy do naszej działki łącznikiem (tylko dwóch użytkowników), wcześniej była gminna droga, nie utwardzona i nie odśnieżana. Normalne auto na zimowych oponach radziło sobie bez problemu. U nas pod Warszawą śniegi nie są wielkie, a jak coś spadnie, to daje się to po prostu rozjeździć. Korzystaliśmy z drogi gruntowej oraz łącznika przez cztery lata i nie było potrzeby kupna terenówki, ani potrzeby latania po łączniku z łopatą. Za to wiosną, podczas roztopów, na naszym gliniastym podłożu potrafiły dziać się cuda. Łącznik był przez nas utwardzony, ale droga gminna tonęła w błocie. Ostatecznym rozwązaniem, którego stosowanie braliśmy pod uwagę, choć nigdy do tego nie doszło, byłoby zostawienie auta przy drodze asfaltowej i spacer do dziłki na piechtę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2121161 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 13.11.2007 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Zima w Beskidach. 12 SIERPNIA. Przeprowadzilismy sie do naszego nowego domu, Boze jak tu pieknie. Drzewa wokól wygladaja tak majestatycznie. Wprost nie moge sie doczekac, kiedy pokryja sie sniegiem. 14 PAZDZIERNIKA Beskidy sa najpiekniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liscie zmienily kolory - tonacje pomaranczowe i czerwone. Pojechalem na przejazdzke po okolicy i zobaczylem kilka jeleni. Jakie wspaniale! Jestem pewien, ze to najpiekniejsze zwierzeta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boze, jak mi sie tu podoba. 11 LISTOPADA. Wkrótce zaczyna sie sezon polowan. Nie moge sobie wyobrazic, jak ktos moze chciec zabic cos tak wspanialego, jak jelen. Mam nadzieje, ze wreszcie zacznie padac snieg. 2 GRUDNIA Ostatniej nocy wreszcie spadl snieg. Obudzilem sie i wszystko bylo przykryte biala koldra Widok jak z pocztówki bozonarodzeniowej. Wyszlismy na zewnatrz, odgarnelismy snieg ze schodów i odsniezylismy droge dojazdowa Zrobilismy sobie swietna bitwe sniezna (wygralem) a potem przyjechal plug sniezny i znowu musielismy odsniezyc droge dojazdowa. Kocham Beskidy. 12 GRUDNIA. Zeszlej nocy znowu spadl snieg. Plug sniezny znowu powtórzyl dowcip z droga dojazdowa. Po prostu kocham to miejsce. 19 GRUDNIA Kolejny snieg spadl zeszlej nocy. Ze wzgledu na nieprzejezdna droge dojazdowa nie dojechalem do pracy. Jestem kompletnie wykonczony odsniezaniem. Pieprzony plug sniezny. 22 GRUDNIA Zeszlej nocy napadalo jeszcze wiecej tych bialych gówien. Cale dlonie mam w pecherzach od lopaty. Jestem przekonany, ze plug sniezny czeka tuz za rogiem, dopóki nie odsnieze drogi dojazdowej. Skurwysyn! 25 GRUDNIA Wesolych Pierdolonych Swiat! Jeszcze wiecej gównianego sniegu. Jak kiedys wpadnie mi w rece ten skurwysyn od plugu snieznego... przysiegam - zabije. Nie rozumiem, dlaczego nie posypia drogi sola, zeby rozpuscila to cholerstwo. 27 GRUDNIA Znowu to biale gówno napadalo w nocy. Przez trzy dni nie wytknalem nosa, z wyjatkiem odsniezania drogi dojazdowej za kazdym razem, kiedy przejechal plug. Nigdzie nie moge dojechac. Samochód jest pogrzebany pod góra bialego gówna. Meteorolog znowu zapowiadal dwadziescia piec centymetrów tej nocy. Mozecie sobie wyobrazic, ile to oznacza lopat pelnych sniegu !? 28 GRUDNIA Meteorolog sie mylil! Tym razem napadalo osiemdziesiat piec centymetrów tego bialego cholerstwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Plug sniezny ugrzazl w zaspie a ten lajdak przyszedl pozyczyc ode mnie lopate! Powiedzialem mu, ze szesc juz polamalem kiedy odgarnialem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnia rozwalilem o jego zakuty leb. 4 STYCZNIA Wreszcie wydostalem sie z domu. Pojechalem do sklepu kupic cos do jedzenia i kiedy wracalem, pod samochód wpadl mi cholerny jelen i calkiem go rozwalilem. Narobil szkód na trzy tysiace. Powinni powystrzelac te pieprzone zwierzaki. Ze tez mysliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie! 3 LUTEGO Zawiozlem samochód do warsztatu w miescie. Nie uwierzycie, jak zardzewial od tej pieprzonej soli, która posypuja drogi. 18 LUTEGO Przeprowadzilem sie z powrotem nad morze. Nie moge sobie wyobrazic, jak ktos kto ma odrobine zdrowego rozsadku, moze mieszkac na jakims zadupiu w Beskidach. Ps. Może te 400 m z górki pokonywać rano na nartach lub sankach. ( nalezy zabrać ze soba łopaty i w drodze powrotnej odśnieżyć. Ruch po pracy dobrze każdemu zrobi). Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2121236 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
st_x 13.11.2007 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Mój dom jest ostatni na ulicy, przedostatni jakieś 400m wcześniej. Droga pod górkę. Jeśli spadnie śnieg, to nie wyjade dopóki sobie nie odśnieżę tych 400m. Przy zaangażowaniu całej rodziny do pracy/szkoły spóźnimy sie tylko o godzinę. Macie na to jakiś patent czy zostanie mi tylko kupno terenówki? Witam Problem znany i niekoniecznie lubiany. Zamiast terenówki zawsze lepszy (i (niezawsze) tanszy) jest traktor - zawsze można go wykorzstac równiez do czegoś innego. P.S >> Przy odrobinie inicjatywy można zawrzeć z gmina umowę na odsniezanie równiez innych dróg (jak ktos ma za duzo wolnego czasu albo lubi rano wstawać) P.S.S>> JAkby jeszcze ktoś nei wiedział - prawo jazdy kat.B pozwala prowadzić "w prawie" traktor (nawet z przyczepą JEDNOOSIOWĄ). Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2121259 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magangs 13.11.2007 10:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Zima w Beskidach. Ps. Może te 400 m z górki pokonywać rano na nartach lub sankach. ( nalezy zabrać ze soba łopaty i w drodze powrotnej odśnieżyć. Ruch po pracy dobrze każdemu zrobi). Niestety tak pięknie nie jest Mój dom leży na dole tej górki Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2121279 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotru7 13.11.2007 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Najtańszy patent na dobrą odśnieżarkę to stary poczciwy fiat 126p, łańcuchy na koła i dorobiony pług. Cena poniżej 1000 zl Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2121303 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 13.11.2007 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Zima w Beskidach. (...) To jest stare jak forum i było już wieeeeele razy... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2121330 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta-mam niebieski dach 13.11.2007 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 bogusław A teraz na serio: my mamy tylko ~100m takiej drogi i jest lekko pod górkę, mąż wymyślił patent z ciągnięciem za samochodem trzech starych kół od samochodu (kół nie opon, opony są za lekkie),powiązanych grubym sznurem w systemie najpierw 2 potem 1, wychodził z tego taki pług, samochód niski ale z napędem na 4 i na zimowych oponach dawał radę, pod warunkiem że jednorazowa warstwa śniegu nie była nie do pokonania , reszty dokonywały łopaty , ale do poprawki było niewiele. Tylko raz nas tak przysypało (02.11.2006),że najpierw potrzebne były łopaty Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2121351 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jogi1 13.11.2007 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Quad + pług + ewentualne łańcuszki na kołach robote robi, a jeszcze jaka frajda ( przynajmniej jak dla mnie) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2121396 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 13.11.2007 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 w Obi i Castoramie są odsnieżarki wirnikowe bez napędu 4KM za 999zł z napędem 5KM za 1799zł brać Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2121470 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 13.11.2007 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 A ja myślę, że dobre zimówki i napęd 4x4 załatwią sprawę.No cóż, trzeba się za takim autem rozejrzeć. Nie musi być terenówka, polecam Subaru. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2121603 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krisker 13.11.2007 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Nie musi być terenówka, polecam Subaru. A ja Audi Quattro Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2121772 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kryspin 13.11.2007 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 U mnie też zapowiada się całkiem wypaśnie 100 mb drogi szerokości 4 m i to w korytarzu między dwoma ogrodzeniami.Nawet nie ma gdzie odsypać tego śniegu qurna... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2121823 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 13.11.2007 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Lata '80 ubiegłego wieku... wieś pod Wągrowcem... gospodarstwo państwa B. zima... samochód nie przejedzie... ciągnik wysiadł... ale pani B. nie namyślając się odpaliła Bizona i heya do sklepu na zakupy!!! Widok Bizona w środku zimy musiał być zabawny skoro do dziś ludzie z powiatu to wspominają! ...niestety nie wiem czy Bizon był z hederem czy bez... Dla miastowych wyjaśnienie... Bizon to kombajn a heder to takie ustrojstwo z przodu... to to szerokie coś co nagarnia, ścina i pakuje do wnętrza kombajnu zboże i można zahaczyć jak się mija samochodem na wąskiej drodze... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2122315 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AManys 13.11.2007 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 boguslaw Błagam miej człowieku trochę litości - jak czytałem twój post o mieszkaniu w beskidach to o mało nie zrobiło mi się mokro w spodniach - oczywiście ze śmiechu. Myślę że paru polskich komików mogłoby u ciebie brać korepetycje. Tak poważnie to współczuję tych 400 m. ja będę miał do odśnieżania 32 m o szerokości 4,2 i zastanawiam się nad odśnieżarką spalinową. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2122344 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Badija 13.11.2007 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 A ja was czytam i mam wrażenie, że my w jakimś innym świecie żyjemy. Po śniegu się jeździ. W mieście go odśnieżają, na wsi po nim jeżdżą. Starzy ludzie opowiadają o jednej zimie w 1978 roku, kiedy nasza uliczka (nigdy broń Boże przez nikogo nie odśnieżona) była nieprzejezdna. Nasi najemcy jednak w pierwszym roku najmu kupili sobie 4x4. Jak ktoś musi sobie tłumaczyć, że inaczej nie przejedzie - jego sprawa, ale nam zimówki na tej samej drodze spokojnie wystarczały przez parę lat. Obiecuję, że będę czytać posty zimą, żeby zobaczyć kogo zasypie i kto będzie odśnieżał spalinówką... albo i traktorem. No chyba że w beskidach... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2122473 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bezele 13.11.2007 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Starzy ludzie opowiadają o jednej zimie w 1978 roku, O cholercia jak dla Ciebie kto pamieta zime z 1978 r sa starzy to co powiedza Ci co pamietaja zimy z lat 60 to juz chiba dinozaury jakieś :) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2122599 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mruva 13.11.2007 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Bogusław - coś niesamowitego ta Twoja historia. Badija - niektórzy mają drogi dojazdowe nieutwardzone zrobione na byłym polu i nie są one gminne także nikt nie będzie o to dbał, jedynie sami właściciele. Przy mojej drodze będzie mieszkał jeden gość a ja za nim także do mnie nikt więcej nie dojedzie i przejeżdżał też nie będzie ponieważ za moją działką kończy się ta powstająca droga a dalej pole. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90943-od%C5%9Bnie%C5%BCanie-d%C5%82ugiej-drogi-dojazdowej/#findComment-2122674 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.