Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam :)

 

Ja robiłem "prawie indywidualny". Polegało to na tym, że bardzo spodoabł nam się Z14, ale ostatecznie został z niego tylko obrys i środkowa ściana nośna. Cała reszta została zmieniona. Polegało to na podnisieniu ścianki kolankowej, całkowitej zmianie układu pomieszczeń w środku (a co za tym idzie układu otworów drzwiowych i okiennych, instalacji) oraz zaprojektowaniu garażu o dosyć znacznych wymiarach. Wszystkie zmiany robili architekci z Z-500 i bardzo sobie chwalę współpracę z nimi. Aczkolwiek z drugiej strony można mieć pewne zastrzeżenia do zawartości projektu. Mi na przykład brakuje zestawienia stali i drewna nawięźbę - wszystko trzeba było liczyć na piechotę. Ale poza tym jest całkiem OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj :D

Ja dokładnie tak samo chcę zrobić. Spodobał nam się projekt Z46, ale mamy troszeczkę za wąską działkę i trzeba będzie go przerobić. Szukam projektu domu dwurodzinnego, a takich jest niestety niewiele. Układ pomieszczeń też chcemy inny, więc będzie to tak jak w Twoim przypadku projekt "prawie indywidualny". Dzięku za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Jeśli chcecie wybrać jakiś projekt ze studia z500 to bardzo dobrze zastanówcie się nad tym wyborem. Wybór innego studia projektowego moze zaoszczędzić wam sporo stresu.

 

To co mogę powiedziec dobrego o tym studio to fakt, że Państwo dają 7 dni na rezygnację i zwrot zakupionego projektu. ... chmmm i to chyba wszystko co dobre.

 

Problemów jest sporo począwszy od zestawienia ilosci materialow, którego brak w projekcie, poprzez drobiazgi takie jak projekt stropu i innej wersji projektu, a skończywszy na rzeczach karygodnych takich jak np. (niezgodny z prawem budowlanym) jeden przewód dymowy do dwóch kominków.

 

Dodatkowo można spotkać takie kwiatki jak skrajnie różne elementy stropu w analogicznych miejscach budynku.

 

A jeśli w trakcie budowy macie jakieś pytania dotyczące szczegółów, to mozecie puścić robotników na 2 tygodnie, bo po wysłaniu maila w takim czasie konstruktor odpowie Wam na pytanie.

 

 

Moja Rada:

Jeśli zafiksujecie sie na z500, to kupcie projekt i jeszcze tego samego dnia idzcie do innego architekta, który powie wam czy w projekcie są błędy i ile.

 

wtedy macie jeszcze 6 dni na oddanie projektu.

Wazne: na projekt nie można nanosić żadnych informacji.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Jeśli chcecie wybrać jakiś projekt ze studia z500 to bardzo dobrze zastanówcie się nad tym wyborem. Wybór innego studia projektowego moze zaoszczędzić wam sporo stresu......Moja Rada:

Jeśli zafiksujecie sie na z500, to kupcie projekt i jeszcze tego samego dnia idzcie do innego architekta, który powie wam czy w projekcie są błędy i ile.

wtedy macie jeszcze 6 dni na oddanie projektu.

 

COŻ….nie możemy się zgodzić z tą ciekawą radą, której udzielił Pan „Voyo_c” , ponieważ od zawsze mamy 10 dni, a nie 7 na zwrot dokumentacji …..i jest to 10dni nawet bez podania specjalnej przyczyny rezygnacji! Warunki zwrotu opisaliśmy na naszej stronie internetowej http://www.projekty.z500.pl/dzial/zwrot.html Oczywiście – zwrot z tytułu niejasności, czy braków w projekcie – rozpatrywany jest zupełnie indywidualnie i nie przypominam sobie abyśmy kiedykolwiek odmówili poprawek, a tym bardziej zwrotu wadliwego projektu – nawet po roku od zakupu.

Nie zaprzeczam też, że na ponad 2000 wydanych projektów –mogą zdarzyć się jakieś niejasności rysunkowe. Wszystko można na spokojnie wyjaśnić przy zachowaniu odpowiedniego dystansu do problemu. Najważniejsza kwestia tego by precyzyjnie przedstawić problem, zawsze pozostajemy do dyspozycji ale powinniśmy, a wręcz musimy zostać o tym poinformowani !

Jeśli już taka sytuacja wystąpi – staramy się w miarę możliwości jak najszybciej zareagować na problem (może zdarzyć się że, akurat konstruktor od tego projektu jest na urlopie ale to nie znaczy, że unikamy odpowiedzialności czy zbywamy klienta- jak zostało to opisane)

 

>>>Co do kominów – zapewniam znamy dokładnie przepisy i warunki techniczne jakim powinny odpowiadać budynki. Ponieważ nie posiadam żadnych danych na podstawie których moglibyśmy stwierdzić lub pomóc p. „Voyo_c” – sądzę, że problem wynika bardziej z niewłaściwej interpretacji rysunku lub „przypadkowego” przesunięcia – strzałki wlotu do komina – niż z naszej jak to Pan określił „karygodnej” nie wiedzy. Jeśli jest tak jak Pan twierdzi mielibyśmy tu dosłownie atak setek kominiarzy i forumowiczów z wadliwymi kominami….

 

>>>temat braku zestawień zarzut nie do końca zgodny z rzeczywistością :

Podstawowe kosztorysy oraz zestawienia materiałów dostępne są bezpłatnie do pobrania z naszej strony ( u konkurencji często trzeba za to zapłacić) Zastrzegliśmy na stronie, że projekty nie zawierają "w sobie" - kosztorysu, ani zestawienia materiałów. Ale informujemy, że na życzenie klienta możemy włączyć wydruki do projektu (szkoda lasów na papier, bo nie każdy z tego korzysta)

Natomiast zawsze przypominamy, że zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury w spr. „szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego”- (z poprawkami z dnia 3 lipca 2003) Projekt budowlany wcale nie musi zawierać szczegółowych opracowań detali, rysunków wykonawczych oraz precyzyjnych zestawień materiałowo-ilościowych i kosztorysu.

Czyli nic nowego, czego byśmy nie opisali na stronach internetowych czy ukrywali w rozmowach telefonicznych. Staramy się jasno i precyzyjnie informować klienta żeby unikać nieporozumień …. w załączeniu link do naszej strony „co zawiera projekt” http://www.projekty.z500.pl/dzial/co-zawiera-projekt.html

 

>>>Reszta zarzutów – typu „strop z innej wersji” i informacja o „skrajnych różnych elementach stropu - w analogicznych miejscach”- nie jest jasna i trudna do interpretacji. Jeśli jest Pan naszym klientem, a nie tylko „pseudo – forumowiczem” – z konkurencji - to prosimy pilnie o kontakt – chętnie pomożemy i wyjaśnimy nieścisłości (jeżeli istnieją)

 

Absolutnie nie na rękę jest nam wprowadzenie kogoś w błąd czy w inne stany „nieświadomości” - jak zasugerował autor „wątku”. Jesteśmy też gotowi zawsze pomóc, poprawić lub wyjaśnić problemy najszybciej jak to możliwe.

Zależy nam na zadowolonych klientach, będziemy się jeszcze bardziej starali i zrobimy wszystko aby nasze projekty spełniły Państwa oczekiwania

 

PS.

w tym wątku pojawiła się też wypowiedź dot. handlowania projektami innych biur i jest to dla mnie kolejna nowość, bo od kiedy powstało Z500 – nie sprzedaliśmy żadnego cudzego projektu - przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo ; ). Podobne wypowiedzi mogą wprowadzić zamieszanie – więc od razu ją dementujemy i podkreślamy : jeśli projekt ma nasze logo, to my za niego odpowiadamy i jest to nasze „dziecko” – więc jeśli wystąpi jakiś problem – prosimy kontaktować się bezpośrednio i tylko z naszą pracownią.

 

Myślę, że dobrym podsumowaniem trzech ostatnich wypowiedzi , będzie aforyzm, który może nie zabrzmi profesjonalnie ale czy nie oddaje rzeczywistości...: nie myli się ten kto nic nie robi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Pańskie zapytanie - od razu odpowiedzieliśmy natychmiast wraz ze stosownym wyjaśnieniem zaproponowałem, że podeślę rysunek zamienny. (9 grudnia, niedziela późne popołudnie godz. 18 - zgłoszony problem, odpowiedź poniedziałek 10 grudnia godzina 13.23 ) Proszę wybaczyć - nie zauważyliśmy wcześniej Pańskiej kolejnej korespondencji z 10 grudnia godz. 16.16 ( z potwierdzeniem chęci otrzymania poprawki na rysunku). Nawet zastanawiałem się czy poniższa niejasność dot. żeber - po mojej odpowiedzi- stanowiła nadal jakiś problem i założyłem, że sprawa została załatwiona.

 

Zasypało nas świątecznie-rożnego rodzaju korespondencją oraz typowymi "wiadomościami-śmieciami" (z niejasnych przyczyn nasz serwer przechwycił Pańską wiadomość jako spam i odfiltrował z poczty bieżącej - stąd brak naszego odzewu).

Na Pańskie zapytanie - natychmiast zareagowaliśmy. W wyjaśnieniu zaproponowałem, że podeślemy rysunek zamienny- jeżeli nadal uznajecie Państwo, że będzie taka potrzeba....

 

Oczywiście - znów pewne informacje na forum ulegają "przerysowaniu" - sugeruje Pan, że nie ma żeber rozdzielczych, co nie jest zgodne ze stanem rzeczywistym ("brakuje" oznaczenia rysunkowego w jednym miejscu) Podkreśliłem w naszej korespondencji, że w projekcie jest oznaczenie opisowe (nawet w dwóch miejscach )- W/w oznaczenie pisemne, jasno odwołuje się i określa "konieczność stosowania instrukcji producenta danego stropu w tym żeber rozdzielczych". I jak mawia nasz konstruktor "...projekt robiony jest dla fachowców".

Oczywiście nadal potwierdzam i podtrzymuje chęć przesłania do Państwa - rzutu z wrysowanymi tymi "dwoma kreskami " - w związku z powyższym na skrzynce pocztowej znajdziecie Państwo rysunek do wydruku w formacie PDF. Możemy także wysłać wydruki pocztą...

Pozostajemy do dyspozycji.......

 

Ale kolejny raz naszła mnie refleksja:

"czy forum to aby na pewno właściwe miejsce do takiej korespondencji ?" Czy ktoś inny wyciągnie jakąś wartość z czytania takich wypowiedzi...? Czy to nie jst strata czasu. Wydaje mi się, że są to wątki bardziej prywatne - wypaczające sens istnienia miejsca jakim jest takie forum...równie dobrze wystarczy wysłać do nas emila. Zakończę poniższą wypowiedzieć własnym cytatem z podobnego wątku...bo właściwie nie mam tu nic więcej do dodania....

nie rozumiem czemu - sugerujecie Państwo, że tylko szantażem czy "przemocą" można coś u nas załatwić..... Odpisałem Państwu, bo szczerze chciałem pomóc i wyjaśnić wątpliwości - nic ponad to.

Z tego, co czytam stwierdzam, że podobne wypowiedzi na Forum - zamiast pomagać - straszą, zamiast informować - dezinformują i powodując zamęt .

Proszę wszystkich o zachowanie dystansu do podobnych wypowiedzi !

Fakty przedstawione w przerysowany sposób tworzą zupełnie odmienną rzeczywistość.

Jestem gotów udzielić wszystkim z Państwa wyjaśnień i pomóc rozwiać wszelkie wątpliwości - ale na spokojnie bez zbędnych emocji. Mamy naprawdę dużo pracy i staramy się aby nasze usługi z dnia na dzień były na coraz wyższym poziomie - spełniając Państwa oczekiwania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Zastanawiam się nad zamówieniem projektu indywidualnego w pracowni

Z500 i ciekawa jestem, czy ktoś już z nimi współpracował? Konkretnie

zależy mi na następujących informacjach:

- czy ostatecznie jesteście zadowoleni z projektu (czy był

bezbłędny, czy szczegółowość projektu była wystarczająca dla

wykonawców?)

- jak układała się współpraca z archtektem? Czy był chętny do

przedyskutowania Waszych propozycji i poddania ich sensownej

krytyce, czy może po prostu przyjmował wszystkie Wasze pomysły bez

żadnych zastrzeżeń, a może narzucał swoje pomysły? Czy doradził Wam

w kwestii materiałów, rozwiązań technologicznych?

- czy pracownia dotrzymywała terminów, była słowna?

- czy projektem zajmuje się jeden konkretny architekt, czy może

część zespołu?

- czy w praktyce korzystaliście ze schematów z części instalacyjnej?

Będę wdzięczna za wszelkie informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

Widząc hasło "Z500" zareagowałem jak pies Pawłowa i zainteresowałem się Twoim postem, ponieważ kupiłem w pracowni Z500 gotowy projekt swojego domu, który aktualnie buduję. Jak już nadmieniłem, nie zlecałem im opracowania projektu indywidualnego, więc nie mogę służyć informacjami na temat współpracy inwestor-projektant, jednakże może moje uwagi dotyczące nielicznych kontaktów z pracownią Z500 będą Ci w czymś pomocne.

Generalnie kontakt mailowy i telefoniczny był bezproblemowy. Zawsze znalazła się osoba, która poświęciła mi swój czas. Nie zawsze jednak otrzymywałem satysfakcjonujące odpowiedzi. Żeby nie być gołosłownym przykład. W projekcie więźby dachowej projektant umieścił elementy nazwane przez niego "wysuwnica". Pytałem cieśli, pytałem w tartakach, pytałem kierownika budowy, nikt nie wiedział co to jest, a z rysunku trudno było jednoznacznie określić przeznaczenie tego elementu. Zadzwoniłem do Z500. Pani architekt chętnie zajęła się mną, jednakże choć bardzo się starała nie potrafiła odpowiedzieć co to jest "wysuwnica" i na zakończenie podała mi adres do firmy, która według projektów Z500 robi więźby na gotowo i tam już sobie poradzą, więc nie mam się co martwić. Później oglądając inne projekty Z500 doszedłem (prawdopodobnie) do czego może służyć "wysuwnica".

Bardzo sprawnie załatwiona została moja prośba o zgodę na zmiany. Otrzymałem ją szybko i bez problemów.

Jeśli chodzi o sam projekt to mam uwagi odnośnie szumnego nazewnictwa dwóch pomieszczeń "spiżarnia" i "garderoba". Są one po prostu za małe i przez to mają bardzo ograniczoną funkcjonalność związaną z ich nazwami. Oczywiście wszystko jest kwestią gustu i ograniczeń związanych z metrażem całego domu, ale osoby bez wyobraźni przestrzennej mogą się zdziwić, gdy zobaczą te pomieszczenia po wymurowaniu. Pewnym zaskoczeniem było dla mnie umieszczenie izolacji poziomej ścian fundamentowych i podłogi na gruncie na różnych poziomach. Może nie jest to błąd, ale prościej byłoby gdyby tworzyły one jedną płaszczyznę, tak jak to widziałem w innych projektach i na stronach poświęconych poradom dla budujących, m. in. Muratora. Wszystkie rysunki w projekcie, poza jednym, zamieszczone są na kartkach formatu A-4, co powoduje, że ich czytelność jest mocno ograniczona i trzeba niekiedy dobrze się wpatrywać w litery i cyferki, co zwłaszcza na placu budowy jest kłopotliwe.

Generalnie jednak z projektu i samej pracowni jestem zadowolony i złego słowa nie mogę powiedzieć :)

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...
Znajomy projektant zajmujący się adaptacjami nie ma dobrego zdania o tych projektach, może trafił się akurat jeden taki niedorobiony ale opinie ma już przez to wyrobioną i mnie też przekonał. Wizualnie mają bardzo fajne projekty, podobają mi się ale wypadałoby żeby jakość projektu technicznego była na podobnym poziomie .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siwy_001 dzięki za odpowiedź!

My się z mężem zastanawiamy nad projektem Z152 albo Z205.

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?199698-Z205-czy-Z152-jak-my%C5%9Blicie&p=5276754#post5276754

 

Zgodzę się, że wizualnie są bardzo ładne, jednak rzuty też nam odpowiadają, więc pewnie się zdecydujemy... a może coś ten znajomy więcej powiedział? co to znaczy "niedorobiony"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W projekcie który adaptował było kilka byków: nienormowe schody, komin wentylacyjny na poddaszu postawiony na środku pustaka terriva co podobno groziłoby wpadnięciem go do parteru. To akurat zapamiętałem, nie wiem czy coś jeszcze było. Niewykluczone że od tego czasu coś się w tych dokumentacjach zmieniło. Może niech twój architekt adaptujący rzuci okiem na projekt w czasie kiedy można go ewentualnie zwrócić to będzie najbezpieczniej.

 

p.s.

w sumie to ten wątek już ma 5 lat i może nie warto ludziom w głowach mieszać, ta adaptacja o której mówię też robiona była parę lat temu. Głupio by było tak uogólniać i generalizować opinię o pracowni która tych projektów ma kilkaset. Najbardziej wiarygodna byłaby opinia adaptera który przerobił dużo tych projektów i mógłby coś więcej napisać. Trzymając się zasady sprawdzenia projektu przez fachowca w okresie w którym można go zwracać zabezpieczy po prostu przed nerwami na budowie.

Edytowane przez siwy_001
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

To i ja podzielę się refleksjami.

 

in plus:

  • dokumentacja projektu kompletna, zgodna z zamówieniem
  • zgoda na wszystkie dodatkowe zmiany bez dodatkowych opłat
  • fajna walizka z dokumentacją ;)

 

in minus:

  • różnice w kosztorysach pomiędzy stroną a otrzymanym kosztorysem (dodatkowo płatnym). I nie mam tu na myśli różnic 10% tylko znacznie większych!
  • projekt papierowy jest w zbyt małej skali 1:50 co uniemożliwia miejscami jego prawidłowe odczytanie (np. w Z35 łatwo niezauwazyć jednego ze słupów żel-bet). Czy naprawdę kilka kartek więcej tyle kosztuje?
  • koszt zmian w projekcie (jak usłuszałem kwoty za dostosowanie projektu od razu zrezygnowałem z tej usługi)

 

 

Co Z500 mogłoby zrobić by się wyróżnić:

  • sprzedawać projekt różniący się konstrukcją (ilością materiałów) w zależności od strefy klimatycznej. Wiem więcej pracy nad projektem typowym jednak dla inwestora ogromny zysk w postaci niższego kosztu budowy - a co za tym idzie więcej sprzedanych projektów.
  • Np w Z35 konstrukcja fundamentów i więźby budynku wydaje się być mocno przesadzona w odniesieniu do innych stref klimatycznych niż górskie (Po co komu w fundamentach pręty fi 16? albo więźba jak na slonia z belką koszową 20x20 podpartą 3 słupami, lub krokwie co 90 cm o przekroju bodajże 18x10 - nie pamiętam już dokładnie). Np. jedna z wersji mogłaby mieć więźbę na blachodachówkę :o
  • Przejrzeć krytycznie projekt. Niech mi ktoś wytłumaczy jaki cel jest dawania podciągu w garażu (baaardzo duży) tuż nad nadprożem okiennym? Czy okna naprawdę nie można przesunąć?

I tak wiem - powyższe można zrobić na etapie adaptacji.

 

 

Podsumowując poza skalą projektu dostałem to za co zapłaciłem - projekt budynku zgodny z wizualizacją.

 

Ot takie przemyślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...