Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

witam mam pytanie jak wyżej. sam zrobilet taka droge wysypujac gruz gruby(0,5m) i na gore drobniejszy , ale po kilku tygodniach jezdzenia ciezkimi samochodami (gruchy z betonem i inne) glina wyszla na gore zastanawiam sie czy dalej na to sypac cos do utwardzenia , czy nie zebrac(duze koszty) i polozyc na dno jakas folie i dopiero przysypac, prosze o porade

Szkoda czasu i zachodu.

Najlepiej wkopać ażury betonowe w linii jazdy kół ( są takie z otworami w karo) i normalnie obsypać je ziemią (lub gruzem).

W zależności od tego czy chcesz mieć ten ślad węższy czy szerszy ażury wkop wzdłużnie lub poprzecznie.

 

Jest ładna trawka i pewna jazda w każdą pogodę......

W przeciwnym razie będziesz miał wieczne błoto i syf.

Szkoda czasu i zachodu.

Najlepiej wkopać ażury betonowe w linii jazdy kół ( są takie z otworami w karo) i normalnie obsypać je ziemią (lub gruzem).

W zależności od tego czy chcesz mieć ten ślad węższy czy szerszy ażury wkop wzdłużnie lub poprzecznie.

 

Jest ładna trawka i pewna jazda w każdą pogodę......

W przeciwnym razie będziesz miał wieczne błoto i syf.

Do tego sztuczna trawa , sztuczne kwiaty bo pasują do sztucznego mieszkańca :wink:

A syf ma "syfiarz" bez wzgledu na pochodzenie i wykształcenie.

latwo nie bedzie.mam na działce 2-3 metrową warstwę gliny na razie stosuje gruz i szlakę.w sumie warstwa ok 40 cm.droga jeszcze pracuje ale ciezki sprzet wjezdza bez problemu.na poczatku popelnilem bląd kopiac rynne,na szczescie płytko,ok 10cm-woda z gliny spływała na drogę.teraz poziom drogi mam ok 15-20cm powyzej i jest ok.dotychczasowy koszt 100 metrowej drogi to ok1500pln

Mam kilkunastohektarową posiadłość dość wysoko w górach.

Od trzydziestu lat.

Sam robiłem dojazdy i podjazdy oraz obserwowałem jak robią to inni.

 

Nie ma nic pewniejszego a jednocześnie w miarę estetycznego. Gdy obrosną trawą niewiele je widać, a ani ulewa ani, wilgoć , liście, szron, lód nie jest przy nich groźny.

Dobra przyczepność.

dzieki za podpowiedzi, ale zastanawiam sie czy wybierac-korytowac od nowa ta droge czy na tym polozyc te plyty azurowe? lub cos innego? (trylinka). no icomyslicie opomysle z folia- taka jak klada pod drogi

Na czas budowy nie warto myśleć o rozwiązaniach docelowych.

Ciężarówki wszystko zniszczą.

Ażuty można przemieszać z trylinką - podkjazdy i miejsca bardziej wypłaszczone.

Należy dostosować się do ukształtowania terenu i wkopać się w grunt tyle ile trzeba. Należy pamiętać o odprowadzaniu wody w bok od drogi (poprzeczne

ukośne odpływy) tak by droga nie stała się podczas ulew potokiem, gdyż może pewnego dnia w kilka chwil stać się dość głębokim zrujnowanym korytem...

wiem ze nie warto, tylko nie bede w nieskonczonosc gruzu dosypywal i drogo podnosil :D .a glina jak od spodu wychodzila tak wychodzi -dlatego myslalem o foli. ale jakbede tylko osobowym jeszdzil to moze nie bedzie wychodzila do gory??i

geowłókniny (geotekstylia) nie folie

a to daje sią na spód, w twoim przypadku zabrakło korytowania, czyli usunięcia najgorszego syfu, aby podbudowę wykonać na wmiarę wytrzymałym podłożu

 

jak chcesz dobrze to trzeba wybrać i od nowa, jak prowizorka, to może geowółknina i znowu gruz

w twoim przypadku pewnie wszystko rozłazi się dodatkowo na boki, taka ściśnięta kanapka z dużą ilością masła w środku, gryziesz a bokami wyłazi

 

podejżewam, że tak to wygląda

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...