Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sepsa


agnieszkakusi

Recommended Posts

Mimo końcowego podsumowania przez glowac wątek jest bardzo ciekawy.Przeczytałem go bardzo uważnie i choć mam już duże dzieci muszę stwierdzić ,że świadomość np na temat sepsy w narodzie jest.Bardzo dojrzałe te Wasze wypowiedzi a szczególnie dlatego ,że w przeważającej wierze wychodzą od kobiet.Jako facet tak naprawdę nie zastanawiam się nad szczepieniem dodatkowym po sygnale w mediach o jakimś tam wystąpieniu wirusa jakąś tam na wyrost epidemią.Któż może być tak wrażliwy jak kobieta-matka.Patrząc na to co i jak piszecie dochodzę do wniosku ,że każdy jest kowalem swojego losu i to on w przeważającej mierze powinien go sobie ścielić.

joan trochę poniosło ale nie miejcie jej tego za złe bo jest to wynik jakiegoś rodzinnego mechanizmu zrozumiałego tylko dla niej.Jak same stwierdzacie każdy może sie wypowiedzieć na zadane pytanie choćby było nieco sprzeczne z ogółem.Podsumowując powiem,że temat trudny i nie jednostronny.Wypowiedzi mądre i wyważone.Zapytałem właśnie żonę gdyby nasze dzieci były mniejsze co byś zrobiła?Powiedziała ,że bez wahanie by je zaszczepiła ale do żłobka z przyczyn finansowych też by oddała.Ja wychodzę na przeciw wychowania przez ciocie,babcie itp do póty można.Dopóki nie znajdzie sie innego rozwiązania ,które sprawi ,że odpowiemy sobie razem ,że jest to trafna decyzja.Jeszcze raz bardzo dziękuje ,że tak dobrze naświetlono mi co mogłem zrobić gdy miałem małe dzieci a nie zrobiłem.

 

serdecznie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 174
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

Droga Joan, jeżeli wstałaś lewą nogą to nie wyżywaj się na innych, i nie oceniaj pochopnie – taka dobra rada…

-

nie wstałam lewą nogą - za parabolę przeprosiłam

zadałam pytanie, chciałam uzyskac odpowiedź w sprawach dla mnie niejasnych (mam zupełnie inne doświadczenia: i sporo koleżanek wokół które mają same problemy z dziecmi w żłobkach i ciągle narzekają)

nie krytykowałam/oceniałam kwestii wychowania lub podejmowania decyzji (napisałam - w sposób mało trafny że: nie zgadzam się z argumentem finansowym - i tu zdania nie zmienię)

 

PS

parabola mówisz? pewnie masz rację...

wczoraj właśnie trafiła do mnie matka 5 -letniej dziewczynki chorej na pęcherzycę(rybia łuska)...cały czas widzę oczy tego dziecka pełne cierpienia i bezradność matki...już nie ma sił...na walkę, na cokolwiek...

każdego dnia widze cierpienie dzieci i nie moge sie z tym pogodzić... i tak niewiele mogę pomóc...

wracam do domu i wiem że jestem szczęściarą... i że nie mam prawa narzekac na cokolwiek...

 

ja naprawdę życzę Wam/Nam wszystkim samych radości z dzieci, domów/mieszkań/ogródków...bo przy odrobinie wysiłku są to niewyczerpalne źródła szczęścia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka to świetnie ze małej pomogło...my dzieciom stawialiśmy co drugi dzień bańki ,antybiotyk mały tez brał ,Julka obyła się bez antyb...w maju planuje wyjazd z dziecmi do sanatorium nad morze (u nas czeka się trzy mieś).

....narazie w miare spokuj(od 4-rech dni :D )ale moze nie będę za głośno mówić bo zapesze ...a mam już naprawde dosyć tych choróbsk...na anginę razem z dziecmi chorowałam..nawet P doktor się smiała że już na ten rok mamy wyczerpany limit chorowania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak można się zarazić meningokokami wywołującymi sepsę, jakie są objawy choroby – o tym informują ulotki sanepidu, które pojawiają się w stolicy

– Chcemy zahamować początki paniki, jaką obserwujemy po ostatnich przypadkach zachorowań na sepsę w stolicy – mówi rzecznik sanepidu Wiesław Rozbicki, dodając, że akcja jest ogólnopolska. – W ulotkach piszemy m.in., jak uniknąć zakażenia meningokokami, np. nie pić z jednej butelki, nie jeść tej samej bułki.

Materiały informacyjne trafiły do szkół, przedszkoli, przychodni. Zostały rozwieszone na słupach ogłoszeniowych. Informują o objawach i przebiegu choroby. Przypominają, że można się zaszczepić przeciwko meningokokom wywołującym chorobę.

[...]

Epidemiolodzy radzą szczepić osoby znajdujące się w zamkniętych skupiskach, np. w wojsku. Za grupy podwyższonego ryzyka uważają też uczniów i przedszkolaki.

więcej >>> Nie pić z jednej butelki i... szczepić się

 

http://www.meningokoki.com.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie tez rewelacja :lol:

sama takie perelki chcialabym wymyslac 8)

 

każdy jest kowalem swojego losu i to on w przeważającej mierze powinien go sobie ścielić

 

Podsumowując powiem,że temat trudny i nie jednostronny.

 

8)

 

Zosiu wymyślasz nawet lepsiejsze. :wink:Tylko nikt tego nie widzi. .Tak po cichu sie zapytam.....nie podoba ci się?Zmienie pomocnika tylko powiedz ,że nie. 8) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak można się zarazić meningokokami wywołującymi sepsę, jakie są objawy choroby – o tym informują ulotki sanepidu, które pojawiają się w stolicy

– Chcemy zahamować początki paniki, jaką obserwujemy po ostatnich przypadkach zachorowań na sepsę w stolicy – mówi rzecznik sanepidu Wiesław Rozbicki, dodając, że akcja jest ogólnopolska. – W ulotkach piszemy m.in., jak uniknąć zakażenia meningokokami, np. nie pić z jednej butelki, nie jeść tej samej bułki.

Materiały informacyjne trafiły do szkół, przedszkoli, przychodni. Zostały rozwieszone na słupach ogłoszeniowych. Informują o objawach i przebiegu choroby. Przypominają, że można się zaszczepić przeciwko meningokokom wywołującym chorobę.

[...]

Epidemiolodzy radzą szczepić osoby znajdujące się w zamkniętych skupiskach, np. w wojsku. Za grupy podwyższonego ryzyka uważają też uczniów i 8) przedszkolaki.

więcej >>> Nie pić z jednej butelki i... szczepić się

 

http://www.meningokoki.com.pl

 

Drażnisz Jej Wysokość... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Obiecałam marzycielce, że napiszę cos po kuracji w kopalni soli.

 

No to pisze :D .

Zjeżdżałam przez pierwsze 2 tyg grudnia, Samo sanatorium jakos przemęczyłam (jest nudno, ciemno, zimno, klaustrofobicznie. Ale trafiłam na zły okres, bo bylismy w takiej małej sali, normalnie jest lepiej - na dużej hali)

W trakcie zjazdów prawie wszystkie dzieciaki strasznie kaszlały, jednak osłuchowo były "czyste", z czego wywnioskowałam, że to jakis taki wpływ jodu widocznie. Faktycznie po 2-3 dnia po skończeniu sanatorium kaszel przeszedł.

 

Do tej pory Kamil nie zachorował ani raz!

Jest to o tyle dziwne, że mój młodszy syn (który nie mógł z nami zjeżdżac ze wzgl na wiek) Choruje od świąt - bierze juz 5 antybiotyk pod rząd :-?

Kamil sie od niego nie zaraził!

 

Chyba wiec moge polecic bocheńską kopalnie jako sanatorium:)

...

Przynajmniej na razie

:wink:

 

Pozdrawiam i życze wytwałości w walce z chorobami!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...