marysiah 25.11.2007 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2007 Kto jeszcze pamięta wierszyk ze swojej młodości /wczesna podstawówka/ zaczynający się od słów "Siwy dym się snuje"i dalej coś o pastuszkach, którym dobrze się dzieje? Przypomniała go pewna pani w telewizji jako wiersz swego dziecinstwa, a mnie wrocily wspomnienia . Byłam jeszcze za mała by chodzić do szkoły,a mój starszy brat uczył się tego wiersza właśnie a ja z nim przy okazji. Niestety , póżniej już my nie uczyliśmy się go.Po 40-tu latach usłyszałam go znowu, ale już nie potrafię zacytować go w całości. Proszę , może pamięta go ktoś,o napisanie na łamach... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 25.11.2007 23:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2007 Bardzo proszę Na pastwisku Siny dym się wije Pod lasem, daleko; Tam pastuszki ognie palą I kartofle pieką A Żuczek waruje, Łapki sobie grzeje; Krówki ryczą, porykują, Dobrze im się dzieje. (M. Konopnicka) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2149078 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 26.11.2007 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 a oto mój faworyt z dziecięcych lat dziś czytam i się śmieję: PROT I FILIP Prot i Filip lat już wiele Słyną jako przyjaciele. Czy wesele, czy też stypa, Prot nie pójdzie bez Filipa, Nie opuści Filip Prota, Choćby dostał worek złota. Gdy się zdarzy jaka bieda, Prot Filipa skrzywdzić nie da. Kiedy Prota zmoże grypa, Już przy Procie masz Filipa. Dość, że wszyscy wiedzą o tym: Prot z Filipem, Filip z Protem. Lecz i przyjaźń czasem bywa Niesłychanie uciążliwa. Filip chował rybki złote, A tu Prot umyślił psotę: Wziął i wszystkie zjadł w potrawce. Filip, zły, chce znaleźć sprawcę, Caluteńki dom przetrząsa, A Prot śmieje się spod wąsa: "Ach, Filipie, ach, Filipie, Trzeba znać się na dowcipie!" Raz gotował Filip flaki, A Prot wpadł na pomysł taki, Że podrzucił mu do garnka Stary kalosz. Filip sarka, Obwąchuje całą kuchnię, A tu obiad gumą cuchnie. Filip wzdycha i narzeka, A Prot woła już z daleka: "Ach, Filipie, ach, Filipie, Trzeba znać się na dowcipie!" Filip dostał raz po dziadku Pozłacany fotel w spadku, Mówił tedy wszystkim dumnie: "To najlepszy mebel u mnie." Prota nudził spokój błogi, Więc w fotelu podciął nogi, Potem rzecze: "Przyjacielu, Usiądź sobie w tym fotelu." Filip usiadł, a tu właśnie Fotel pod nim jak nie trzaśnie, Cztery nogi - w cztery strony, Wstaje Filip potłuczony: "Któż to zrobił mi, u licha?" Na to Prot ze śmiechu prycha: "Ach, Filipie, ach, Filipie, Trzeba znać się na dowcipie!" Tu już Filip najwyraźniej Dość miał całej tej przyjaźni: "Lubisz psoty? Oto psota, Która jest w sam raz dla Prota!" Przy tych słowach popadł w zapał, Za czuprynę Prota złapał, Wytarmosił bez litości, Porachował wszystkie kości I za krzywdy tak odpłacił, Że Prot cały dowcip stracił. i drugi: Leciała mucha z Łodzi do Zgierza, Po drodze patrzy: strażacka wieża, Na wieży strażak zasnął i chrapie, W dole pod wieżą gapią się gapie. Mucha strażaka ugryzła srodze, Podskoczył strażak na jednej nodze, Spogląda - gapie w dole zebrali się, Wokoło rozejrzał się - o, rety! Pali się! Pożar widoczny, tak jak na dłoni! Złapał za sznurek, na alarm dzwoni: - Pożar, panowie ! Wstawać, panowie! Dom się zapalił na Julianowie! Z łóżek strażacy szybko zerwali się - Pali się! Pali się!! Pali się!!! Pali się!!!! Fryzjer zobaczył łunę z oddali: - Co to się pali ? Gdzie to się pali? Na Sienkiewicza? Na Kołłątaja? Czy też w Alei Pierwszego Maja? Może spółdzielnia? Może piekarnia? Łuna już całe niebo ogarnia. Wstali strażacy, szybko ubrali się. Pali się! Pali się!! Pali się!!! Pali się!!!! Wyszli na balkon sędzia z sędziną, Doktor, choć mocno spał pod pierzyną, Wybiegł i patrzy z poważną miną. Z okna wychylił głowę mierniczy, A już profesor z przeciwka krzyczy: - Obywatele ! Wiadra przynieście! Wszyscy na rynek! Pali się w mieście, Dom cały w ogniu, zaraz zawali się! Pali się! Pali się!! Pali się!!! Pali się!!!! Biegną już ludzie z szybkością wielką: Więc nauczyciel z nauczycielką, Fryzjer, sekretarz, telegrafista, No i milicjant, rzecz oczywista. Straż jest gotowa w ciągu minuty. Konia prowadzą - koń nie podkuty! Trzeba zawołać szybko kowala, Pożar na dobre się już rozpala! Prędzej! Gdzie kowal?! To nie zabawka! Dawać sikawkę! Gdzie jest sikawka?! Z pampą zepsutą niełatwa sprawa. Woda do beczki ! Beczka dziurawa! Trudno, to każdej beczce się zdarza. Który tam?! Prędzej, dawać bednarza! Zbierać siekiery, haki i liny! Pali się w mieście już od godziny! Pali się! Pali się!! Pali się!!! Pali się!!!! - Co to się pali ? Gdzie się to pali? Teren zbadali, ludzi spytali I pojechali dalej galopem. - Gdzie to się pali? Może to tam? Jadą i trąbią: tram - tra - ta - tam! Jadą Nawrotem, Rybną, Browarną, A na Browarnej od dymu czarno, Wszyscy czekają na straż pożarną. Więc na Browarnej się zatrzymali: - Gdzie się to pali? - Tutaj się pali! Z całej ulicy ludzie zebrali się. Pali się! Pali się!! Pali się!!! Pali się!!!! Biegną strażacy, rzucają liny, Tymi linami ciągną drabiny, Włażą do góry, pną się na mury, Tną siekierami, aż lecą wióry ! Czterech strażaków staje przy pompie - Zaraz się ogień w wodzie ukąpie. To nie przelewki, to nie zabawki! Tryska strumieniem woda z sikawki, Syczą płomienie, syczą i mokną, Tryska strumieniem woda przez okno, Już do komina sięga drabina, Z okna na ziemię leci pierzyna, Za nią poduszki, szafa, komoda, W każdej szufladzie komody - woda. Kot jest na strychu, w trwodze się miota, Biegną strażacy ratować kota. Włażą do góry, pną się na mury, Tną siekierami, aż lecą wióry, Na dół spadają kosze, tobołki, Stołki fikają z okien koziołki, Jeszcze dwa łóżka, jeszcze dwie ławki, A tam leje się woda z sikawki, Tak pracowali dzielni strażacy, Że ich zalewał pot podczas pracy: Jeden z drabiny przy tym się zerwał Drugi czuprynę sobie osmalił, Trzeci, na dachu tkwią niewygodnie, Zawisł na gwoździu rozdarł spodnie, A ci przy pompie w żałosnym stanie Wzdychali: „Pomóż, święty Florianie!” Tak pracowali, że już po, chwili Pożar stłumili i ugasili. Jeszcze dymiące gdzieniegdzie głownie, Pozalewali w kwadrans dosłownie, Jeszcze sprawdzili wszystkie kominy, Zdjęli drabiny, haki i liny, Jeszcze postali sobie troszeczkę, Załadowali pompę na beczkę, Z ludźmi odbyli krótką rozmowę, Wreszcie krzyknęli: - Odjazd! Gotowe! Jadą z powrotem, jadą z turkotem, Jadą Browarną, Rybną, Nawrotem, Jadą i trąbią: tram - tra - ta - tam! Ludzie po drodze gapią się z bram, śmieją się do nich dziewczęta z okien I każdy dumny spogląda okiem: - Rzadko bywają strażacy tacy, Tacy strażacy -to są strażacy, Takich strażaków potrzeba nam! Tram - tra - ta - tam! Tram - tra - ta - tam! Mucha wracała właśnie do Łodzi; Strażak kichnął. Nie szkodzi. Inni strażacy po ciężkiej pracy Myją się, czyszczą - jak to strażacy. Koń w stajni grzebie nową podkowę, A beczka błyszczy obręczą nową. Mucha spojrzał i odleciała - Tak się skończyła Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2149199 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jose33 26.11.2007 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 napisałeś to z pamięci? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2149571 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 26.11.2007 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Ja pamiętam jak uczyłam swoją o 10 lat młodsza siostrę. Jakie ładne te konikinazywają się kucyki.Mają wielkie powodzenietańczą w cyrku na arenie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2149700 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marysiah 26.11.2007 14:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Dziękuję bardzo! Wróciły wspomnienienia tak cudne , że eh...Pozdrówki. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2150188 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 26.11.2007 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Ja pamiętam jak uczyłam swoją o 10 lat młodsza siostrę. Jakie ładne te koniki nazywają się kucyki. Mają wielkie powodzenie tańczą w cyrku na arenie. a ja swoje dzieci (jak były w przedszkolu) to uczyłem tak: na podwórzu jest kałuża z tej kałuży się wynurza hipopotam powiadacie? nie, to tata po wypłacie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2150265 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 26.11.2007 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 a ja uwielbiałam wiersze rosyjskie do dziś pamiętam jak to "gusjej krikliwyj karawan tjaniułsja k jugu" albo jak nam Tata czytał na dobranoc: "zbrodnia to niesłychana, pani zabiła pana..." Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2150295 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 26.11.2007 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Na straganie w dzień targowy takie słyszy się rozmowy: Niech no pan się o mnie oprze, pan tak więdnie panie koprze. A pietruszka, z nią jest gorzej, Blada, chuda, spać nie może. A to feler, westchnął seler......... I to: Stoi na stacji lokomotywa wielka, ogromna i pot z niej spływa Tłusta oliwa. Stoi i sapie dyszy i dmucha, żar z rozgrzanego jej brzucha bucha......... Mogę z pamięci dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2150297 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heath 26.11.2007 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Polecimy z Panem Tadeuszem?? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2150334 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 26.11.2007 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Polecimy z Panem Tadeuszem?? To ja poproszę coś z XIII księgi Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2150577 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 26.11.2007 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Polecimy z Panem Tadeuszem?? To ja poproszę coś z XIII księgi Z pamięci cytował nie będę, ale mam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2150818 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 26.11.2007 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Polecimy z Panem Tadeuszem?? Litwo, ty jestes jak zdrowie... A w którym miejscu "Pana Tadeusza" brakuje rymu? Nagroda!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2150824 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 26.11.2007 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 A ja pamietam "Redutę Ordona". Szło tak: Nam strzelać nie kazano. Wstapiłem na działo - nic się nie działo. ... Był jeszcze Fredro. Aleksander. (- - - -) ustawa o Kontroli Prasy Publikacji i Widowisk) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2150910 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darex 26.11.2007 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 a mnie z koloni w Międzywodziu taki wierszyk w pamięci pozostał: Poszedł żuczek za chałupkę,zdjął majteczki zrobił kupkę.Żuczku, żuczku coś ty zrobił?Jam chałupkę przyozdobił! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2151011 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 26.11.2007 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 ja lubilam taką piosenkę dpstałam za nią 5 w podstawówce, bo jako jedyna poprawnie zaśpiewałam "popod turnie popod lasy tam na hali som szałasy tam bedom pasać owce bedom zyć Juhasy bedom zyć Juhasy...." mogłam coś pomylić Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2151028 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 27.11.2007 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 jeden gość na weselu rozwalił mnie taką oto przyśpiewką: "u mojego teścia orzechy na kupce,nie pójde do domu jak se nie za..tańczę" Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2151279 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 27.11.2007 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Ja pamiętam „od zawsze” wierszyk, którego ktoś mnie nauczył, ale publicznie, to tylko 1 raz go wygłosiłem – śledztwo „kto tego nauczył” trwało długo i było :umorzone” z braku dowodów. Treść usunieta ze wzgledów estetycznych Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2151297 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 27.11.2007 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 jeden gość na weselu rozwalił mnie taką oto przyśpiewką: (- - - -) Ustawa o Kontroli Prasy Publikacji i Widowisk. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2151403 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 27.11.2007 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Treść przeniosłem do cegły bo wewwontek sie oszpecił .... Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91702-kto-jeszcze-pami%C4%99ta/#findComment-2151621 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.