szatanisko 01.02.2010 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Kol. rebel82 +/- 7 do 10 stopni wahania... hmm wydaje mi się, masz źle ustawiony miarkownik (pomijając inne niedociągnięcia w procesie spalania węgla i jeśli sprawa leży w miarkowniku tylko).U mnie kiedy temperatura dojdzie do nastawionej na miarkowniku, to klapka PG jest uchylona lekko do 3-4 mm (temp. zewnętrzne od -5 C w górę) i jakieś 5-7mm przy większym mrozie. Dopiero jak wieje ostro na dworze to zdarza się, że miarkownik klapkę przymknie.Wahania temperatury to +/- 1 C max!!!Nie możesz blokować śrubą - klapką steruje miarkownik i nic więcej, sam ustala sobie szczelinę jaka w danej chwili jest potrzebna.Ustaw miarkownik jeszcze raz, instrukcje jak to zrobić znajdziesz na http://www.google.plPozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rebel82 01.02.2010 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Tak oczywiście z klapki PW ssie i to słychać.Czopucha ani na chwilke nie przymknąłem. Jest ustawiony na godz. 12 (czy 6 jak kto woli). te +/- 5-10 stopni dzieje sie na początku we wczesnym okresie rozpalania. Po 2-3 godzinach tamperatuta sie stabilizuje i wynosi +/- 1 stopnień anajczęściej jest równa zadanej.Przy czym oczywiście mam swiadomość ,że regulująć miarkownik robi sie to recznie i naturalnym jest wystepowanie błędu w samej regulacji jak i bład jes na samym urządzeniu-tolerancja (fabrycznie ) .Mniejszy badz wiekszy.Więc jesli mi pokazuje pozniej wlasnie roznice 1 stopni to mysle ze nie jest zle acz kolwiek bede dazyl do tego aby to jak najbradziej zblizyc.Co do sposobu rozpalania:Umieściłem dmuchawe z tyłu pieca ( fabryczny otwor na to) .Zrobiłem klapke domykajaca i podczas rozpalania ja zalaczam otwierajac klapke aby dmuchawa miala z czego ssac.Po rozpaleniu zamykam dmuchawe.Sprawdzałem obszar wokół dmuchawy swieca i ani drgnie wiec sadze ze fałszywego ciagu nie daje .]Co do tego ze miarkownik ustala sobie sam szczeline....czy w takim razie moze sobie ustalic całkowite zamkniecie ?? I odciecie dolnego powietrza? Bo jak to robi to widac przez otwor PW ze ogien zanika badac zdmuchiwanym przez PW a od spodu sie dusi...stad tez moja sugestia sruby pod klapka i uchylek ale zastosuje sie do rad i zmniejsze porcje paliwa.na dzien dzisiejszy paliło sie min 13-14 godzin.Wczoraj wyciagnalem 18 godzin na jednym zasypie ( 12 łopat piaskowych - ok 20 kg)Piec Altech pallad 15 kW.Dom o powierzchni 75 mkw. W przyszlosci ( w tym roku) podpiecie bojlera i podłogówki. Jak narazie utrzymuje na piecu temp ok.70 stopni. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rebel82 01.02.2010 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 http://www.instalacjebudowlane.pl/4215-26-76.htm "RegulacjaRegulacja polega na zmianie długości łańcuszka:- ustawić pokrętło na 60°C- rozpalić w kolte, otwierając ręcznie drzwiczki ciągu kotłaKiedy temperatura wody osiągnie 60 st i ustabilizuje się należy umocować łańcuszek na drzwiczkach ciągu kotła, w taki sposób aby przy napiętym łańcuszku drzwiczki pozostały uchylone na około 1mm (nadmiar łańcuszka można odciąć)" Czyliw widac ,że powinienem zostaic szczelinke..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iurabos 01.02.2010 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 ponowne rozpalanie po 12h cyklu spalaniana wsad wrzucam (zgodnie z zaleceniem Last Rico i własnym "międzyczasowym" doświadczeniem) żar z dopalającego się wsadu (niemal zakrywa nowy wsad) i na to wrzucam kilka suchych drewienek - po 20 minutach mam już 45 st C (a zaczynam tez w ok. 45). Wsad do połowy pieca - zmniejszyłem spalanie z 72kg do ok. 50kg na 12 godzin przez uszczelnienie dolnych drzwiczek, chociaż nie dotykałem jeszcze klapki PG sterowanej miarkownikiem. Uszczelnienia dokonałem na razie brutalnie tym, co miałem pod ręką - silikon dekarski odporny do 100 st C i naklejone na nim paski folii aluminiowej. Silikon ni jest odporny na żar spadający na niego (pojedyncze bryłki) więc muszę to wymienić. Wlot PW okrągły w zasadzie uchylony na minimum cały czas (słychać wciągane powietrze. Spalanie bez smoły (bez dymu!), małe ilości sadzy. Temperatura w domu jest stała w ciągu cyklu spalania. Mam jedno pytanie - czasami mocno wieje w mojej okolicy, czy regulator ciągu kominowego jest opcją czy koniecznością? Skoro ciąg nie wyciągnie z pieca nic (teoretycznie) przy uszczelnionych drzwiczkach dolnych i PG, to chyba nie ma potrzeby instalowania tego regulatora?[/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziandy 01.02.2010 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 @ JUZEF dzięki za info.u mnie dom budowany w latach 30, ocieplony - styropian 6cm, na piętrze na poddaszu ułożona wełna o gr 10 cminstalacja również z lat 80, piec Camino 3/6 - ale opału idzie zdecydowanie więcej na cały zasyp do poziomu drzwiczek zasypowych daje tak ok. 20 kg węgla i to pali się ok. 12-14h - dzisiaj sprawdzę jaki jest waga węgla, czyli wychodzi zdecydowanie więcej niż u Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 01.02.2010 12:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Koledzy proszę o cierpliwość, niestety czasu za mało. ================== I pomyśleć, że rok temu na górnym piętrze pod płaskim dachem temp. spadała do +13st. ... Ale to raczej dlatego, że paliło się tylko 8-10h za dnia, bo nie miał kto stale pilnować śmierdzącego, brudnego, kopcącego i wciąż wymagającego uwagi pieca A teraz jest rok 2010 i jadę na koksie (Camino). Ogólnie jakoś lepiej mi się węglem paliło Juzefie, teraz już nie ma powodów żeby koks kupować - jeśli samemu można go sobie w domu zrobić. (i jeszcze... całkiem przy okazji...wykorzystać całą energię ze wszystkich lotnych składników węgla) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szatanisko 01.02.2010 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 rebel82Nie możesz zostawić szczeliny na stałe. Co gdy zabraknie prądu, albo zewie się ostry wiatr? Pozostanie ci w drzwiczkach szczelina przez którą wleci wystarczająca ilość powietrza żeby zagotować ci wodę!To, że na skali miarkownika ustawiasz 60 a masz na piecu 65 to wyłącznie kwestia wyregulowania długości łańcuszka.Ważne żeby ustawić tak miarkownik żeby on sam trzymał temperaturę i do tego potrzebna mu jest ta szczelina, ale ona jest wynikiem podciągnięcia klapki na łańcuszku a nie na śrubie w drzwiczkach.Tak jakbyś jechał samochodem. Musisz ciągle dodawać gazu żeby jechać ze stałą prędkością, jak zablokujesz pedał śrubą w danym położeniu to co się stanie jak napotkasz pagórek, albo dolinę? Miarkownik sobie sam reguluję tę szczelinę.Musisz tylko ustawić tak jak mówi instrukcja. U mnie w regulusie ta szczelina przy 60 stopniach ma być 3mm. I działa! Przy rozpalaniu robię tak: walę węgiel na to sadpal i grubsze drewienka, na to cieńsze drewienka, a na to tekturę i ją zapalam. Zamykam drzwiczki zasypowe i otwieram mój otwór PW, zamykam drzwiczki popielnikowe zespolone z rusztowymi, ustawiam temp. na miarkowniku i idę układać puzzle.Temperatura rośnie mi stopniowo do zadanej i nie spada w ogóle, później miarkownik trzyma równo aż do wyplenia wsadu i wtedy temp.leci w dół i wiem wtedy, że trzeba rozpalić. Wyreguluj raz jeszcze, i nie blokuj śrubą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iurabos 01.02.2010 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 @rebel82ja staram się, żeby żadnej szczeliny nie było. Tzn. specjalnie nie blokuję drzwiczek, niech miarkownik robi co chce. Jak PW ci zdmuchuje płomień, to go mocno przymknij (ale nie całkiem). Skoro widzisz co się dzieje, to ustalasz sobie położenie PW żeby służyło dopalaniu gazów ze wsadu, a ciąg podstawowy idzie z PG. Masz dość wysoką temperaturę - ja mam do ogrzania 370 m2, piec 45kW i nie przekraczam 60-65 (65 chwilami) st C przy temp zewn -10. Smoła i osad - jak napisał Tob - tutaj trzeba eksperymentów, ale jak ustawisz proporcje PW i PG to smoła zniknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tob 01.02.2010 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 WitamKol. rebel82 No to z prędkości jednak nie doczytałem dokładnie, zrozumiałem błędnie, że dym pojawia się z otworu PW, a Ty pisałeś o kominie, więc cały ten wywód był zbyteczny. Co do szczeliny (nawet 1mm) to poprzednik już pisał, jednemu może rozbujać kocioł innemu nie, zależy od kilku czynników. Jeżeli piszesz o połozeniu klapy czopucha na godz.12(6) to mówisz o rączce zewnętrznej czy o faktycznym ustawieniu tego " skrzydełka", w moim Ogniwie rączka na "12" oznacza przymkniecie na czopucha na 1/2. Masz dmuchawę, ja musiałem zrobić taki dekielek na wlot ponieważ ( nie zawsze ) zdarzało się, że temperatura wzrastała o 15 stopni powyżej zadanej i wyrażnie, mimo ciężarka zamykającego klapkę, było słychać jak powietrze zasuwa pod ruszt. Palenie od góry u tych którzy to opanowali, pozwala na kontrolowane wypalanie wsadu, za żadne skarby nie można dopuścić do szybkiego i pełnego objęcia paleniem paliwa, więć dopływ powietrza nad którym nie masz "władzy" zniweczy cel tego sposobu palenia, spowoduje rozregulowanie tego procesu i efekty np. dymieniaAle to już w tym wątku opisano w najmniejszych szczegółach.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 01.02.2010 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Witam, Kocioł GS Przed chwila wyłaczyłem pompę CO , temperatura ustawiona na miarkowniku 50*C klapka zamknięta szczelna , klapka PW lekko uchylona 1mm , Po 30minutach temperatura wzrosła o 15*C po właczeniu oczywiście spadła do zadanej. Dlaczego ???? Instalacja zrobiona jako grwaitacyjna 2'' wyjście z kotła , rozprowadzenie na dwie strony 1 1/2 '' i dale gałazki na górze (zawory) 1'' --7 grzejników aluminiowe , na dole 4 grzejniki podłaczone 1/2". Wczesniej instalacja działała OK . Może wzrost temperatury to wynik tego że założyłem wszędzie nowe zawory (bez termostatów) i dołożyłem na powrotach grzejników? Przestała mi działać grawitacja? Czy za bardzo skręciłem zawory? Teraz nie dziwię się że niedawno zagotowała mi sie woda jak nie było napięcia a ustawione było 65*C. Aha temperatura na powrocie 35*C obojętnie czy na zasileniu mam 50 czy 65*C. Macie jakieś pomysły Zrobiłem jeszcze jeden test tylko że założyłem reklamówke na dmuchawę . Podbiło ale tylko o 5*C , kociołek przygasł. Czyli zasysało powietrze przez dmuchawke Jutro jeszcze raz to sprawdze. Czy woda moża przejść przez pompe CO w drugim kierunku kiedy nie ma prądu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 01.02.2010 15:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Może i nie było przez moment prądu i piec się zagotował, do tego może rzeczywiście zacioł się miarkownik ( nowy-miał 5 dni!), a może jakiś koksik zblokował klapę PG? niestety w tych nerwach i stresie nie obejżałem dokładnie pieca i klapki Pytanie teraz czy wrócić do miarkownika, czy palić na dmuchawie licząc się ze zwiększonym zużuciem węgla? Spalanie na miarkowniku było fajne bo nic nie było czuć w kotłowni. Jak uspokoić ten kocioł??? Witaj Mario1p Najpierw wyrażę współczucie z powodu dość poważnej awarii kotła. W międzyczasie koledzy już odpowiedzieli na twoje pytania, kolega Marmark zapytał ( i mnie to też ciekawi) czy masz w instalacji wznośną rurę bezpieczeństwa (średnica wewnętrzna nie mniej niż 25 mm) ? Tu napiszę że spotykane są instalacje bez takiej rury i są nawet bezpieczne jak z rurą. Rury prowadzące ciepłą wodę do grzejnika nie kończą się na samym grzejniku, ale idą w górę aż na strych. Tam rury ze wszystkich grzejników spotykają się w naczyniu przelewowym. Wynika z tego że gdyby zamarzła jedna, to inne wypuszczą ciśnienie (wiele rur - zwielokrotnione zabezpieczenie). Instalacja powinna być tak wykonana żeby w przypadku zaniku napięcia mogła pracować na grawitacji, przynajmniej w jakimś zakresie mocy. Na przykładzie kolegi widać że instalacje wykonanie w technologii bez regulatorów termostatycznych, z grzejnikami o dużych pojemnościach są jednak bezpieczniejsze dla kotłów na paliwa stałe. Tak czy owak bezpośrednio na kotle lub w najbliższej odległości (po drodze żadnych urządzeń, pomp, 4D itp.) powinien być zamontowany zawór bezpieczeństwa. Koniecznie. Są kotły które mają pod obudową tzw. broki, ale to nie zwalnia instalatora od montażu zaworu zewnętrznego. ========================= Jeszcze raz wrócę do szczelności kotła, koledzy niech każdy ręcznie spróbuje zamknąć klapę PG. Kocioł MUSI tracić temperaturę. MUSI. Jeśli nie traci -----> to kocioł jest NIESZCZELNY. ========================= Każdy może również zakupić sobie prosty ale skuteczny termostat bimetaliczny (w czajnikach takie są tylko że na wyższą temp.) i przymocować go do rury z ciepłą wodą wychodzącą z kotła. Teraz szeregowo do czujnika możemy włączyć np. alarm lub iść dalej i czujnik spiąć z małym elektro- magnesem w taki sposób że kiedy temp. na kotle przekroczy dopuszczalną to elektromagnes wyrwie zawleczkę z łańcuszka. Przecinamy łańcuszek i pomiędzy oba końce montujemy albo zawleczkę, albo sam elektromagnes (jeśli jest w miarę lekki). Nadmierna temperatura rozłączy łańcuszek i klapa PG opadnie. Stanie się tak również wtedy gdy braknie prądu (pompa). Mam nadzieję że to jest zrozumiałe dla wszystkich, jeśli nie to zrobię jakiś dodatkowy rysunek. Zawiasy drzwiczek smarujemy smarem stałym - najlepiej z grafitem, jednak zawiasów klapek NIE SMARUJEMY wcale. Na początku jest lepiej a potem pył i kurz gromadzi się na tłustych powierzchniach i klapy mogą się niedomykać. Klapy (zwłaszcza PG) nie powinny być zbyt lekkie, to do kolegów którzy dorabiają bo np. wcześniej była dmuchawa. Żadne blaszki # 1mm się nie nadają. Klapa musi mieć swoją masę, po pierwsze żeby zawsze i pewnie się zamykała a po drugie żeby nie wpadała we flatter (drgania mechaniczne wymuszone przepływem powietrza). Tak więc po spokojnym przemyśleniu wszystkiego i usprawnieniu kotła (i instalacji ?) wracaj do miarkownika bo to gwarantuje wygodę obsługi kotła i brak zadymienia i ekonomiczne spalanie i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 01.02.2010 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Olo156, pozdrów kolegę ode mnie, maksyma mi się podoba bo jest zaskakująca. ============= Mario1p, pytasz czy można cegły postawić na ruszcie (na próbę) bez zaprawy. Nie można. Nie dostaniesz rzetelnych wyników, ostatecznie połóż je na warstwie wełny mineralnej. ============= Witaj Jerzy 55. Twój stary kocioł GS może jeszcze długo posłużyć i jeśli go usprawnisz to na pewno nie będzie się rozbiegał. Piszesz że chcesz kupić kocioł DS i że producent podaje 30 -100% regulacji mocy. Nie chcę podważać tego co pisze producent ale z tymi 30 %-tami to różnie bywa. Myślę że koniecznie powinieneś oszacować straty domu i wiosną kiedy robi się ciepło a grzać jednak trzeba i w silne mrozy. Straty zależą bezpośrednio od materiału użytego do budowy, okien, ew. docieplenia. Jeśli uznasz że 4,5 kW nie zagotuje ci domu (u mnie wiosną stanowczo za dużo), to możesz kocioł kupić. W górę to raczej z DS-ami nie ma problemów idą aż miło.... ============= Radek29. Cieszę się że jesteś zadowolony, praca włożona w kociołek musi w końcu dać efekty. Widzę że dobrym węglem palisz (kocioł DS) skoro rzadko go czyścisz, to jest naprawdę opłacalne podejście. Tak już w życiu jest że kiedy kupujemy coś drożej to denerwujemy się raz. Kiedy tanio to co chwilę...odnosi się to do wszystkiego, a to rączka się urwie a to znowu coś się zacina #%$#& Zapłacisz drożej potem masz święty spokój (a o cenie z czasem zapomnisz). Pisałeś że robiłeś próbę z gumą i że to nie powoduje żadnego dymienia z kotła. Radku, to jeszcze za mało, dymi głównie sadza dodawana do większości gum, spalanie gum wytwarza też toksyczne gazy a nie wszystkie one boją się ognia. Np. zwykły azot, jaki wchodzi taki wychodzi (wytwarzane w ogniu szkodliwe NOx pomijam). Wiem że użyłeś gumy wyłącznie dla próby, ja też o tym napisałem nie dla napiętnowania ciebie ale dla informacji. Życzę powodzenia, zaglądaj tu czasem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario1p 01.02.2010 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Witam Last Rico. Odnośnie rury wzbiorczej i naczynia: Naczynie wzbiorcze w kształcie leżącego walca mam podłączone rurą 1/2 cala z powrotu instalacji. Rura wchodzi do naczynia z boku, kilka centymetrów wyżej wychodzi z naczynia rura odprowadzająca do kanalizacji, na samej górze naczynia jest fajka łącząca naczynie z atmosferą. Niejednokrotnie zastanawiałem się czy naczynie powinno być tak jak u mnie na powrocie,czy na zasilaniu. I powiem tak: co instalator to inna wersja! Napewno mam za cienką rurę wzbiorczą! Za cienka jest też chyba rura opływowa 1/2 cala, bo w trakcie gotowania wody w kotle, woda wylatywała nie przez nią ale górną fajką! Zawór bezpieczeństwa mam jeden i jak teraz zobaczyłem,że jest on na zasileniu bojlera zimną wodą z sieci Zastanawiające jest też to, że co chwile słyszę bulgoczące powietrze na górze bojlera przy zasilaniu.Wypuszczam je kilka razy dziennie przez odpowietrznik na zasilaniu bojlera, zakręcając na chwile jego zasilanie. Może to nie powietrze a para wodna bo jak już pisałem przy ok. 55 stopniach słychać w płaszczu kotła szumy i pogwizdywania jak przy gotowaniu! Uff... ostatnie pytanie. CZy do zmniejszenia paleniska na próbe mogę użyć cegieł klinkierowych?, bo objechałem dziś pobliskie składy i nigdzie nie ma szamotu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario1p 01.02.2010 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Jeszcze w temacie szczelności dołu kotła.Czy przez oś wajchy poruszającej rusztem wodnym może wpadać jakieś lewe powietrze?Pytam bo nie raz widziałem wylatującą tamtędy iskrę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 01.02.2010 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 mario1p cegły szamotowe dostaniesz w marketach budowlanych np casto.Kocioł musi być szczelny !Post wyżej napisałem że podbijało mi temperature na kotle przez nieszczelnoć w dmuchawie. Nie ma znaczenia co jest nieszczelne drzwiczki, klapka PG , dmuchawa czy przez otwór na oś , kocioł nie będzie stabilny a do tego więcej spali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sewerynslowi 01.02.2010 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Witam, Dom - porotherm 24 cm, styropian 15 cm, poddasze - wełna 22 cm. Okna, drzwi standardowe. Piwnica - strop miedzy piwnicą a parterem jeszcze nie ocieplony. Grzejniki, podłogówka - około 40 m2. Powierzchnia domu - 120 m2 do ogrzania (bez piwnicy) Palę na razie drzewem. Piec ma zamontowaną dmuchawę ze sterownikiem. http://images35.fotosik.pl/110/73747275e77d1a3fm.jpg http://images41.fotosik.pl/251/52522ac7b083fe5bm.jpg http://images45.fotosik.pl/256/8e8c0f6d60d89ab9m.jpg Co muszę przerobić, aby palic z góry i z miarkownikiem?Bardzo dziekuje za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 01.02.2010 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 sewerynslowinie masz klapek PG powietrza głównego i Powietrza wtórnego PW może od razu zrobić KPW , trzeba by je zrobić . Przy okazji trzeba wspawać mufke z przodu kotła na górze po to żeby wkręcić miarkownik. Umiesz posługiwać się szlifierką kątową i spawarką ? Ważne żeby dolne drzwiczki i klapka PG były szczelne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 01.02.2010 22:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Teraz wewnętrzna strona drzwiczek i tu zaczęły się problemy wyciąłem otwór pod profil 6cm x 6 cm dł 13 centymetrów przyspawany punktowo i wycelowany w środek 2/3 zasypu efekt kiepski . Potem zmiana profila na rurę fi 50 spłaszczoną dalej kiepskie spalanie. Obecnie powiększyłem otwór od wewnątrz wys 4cm x szer 9cm i taki profil dospawałem spalanie lepsze. W naszych kotłach komora zasypowa jest długa i ciężko trafić odpowiedni kąt nachylenia profilu. Chciałbym przy okazji przypomnieć wszystkim kolegom że podstawa KP'W nie powinna się bezpośrednio kontaktować z drzwiczkami. KPW ma się nagrzewać - nie nagrzewając przy tym samych drzwiczek (drzwiczki odbierając temperaturę jednocześnie chłodzą KPW), mocujmy ją więc ZAWSZE poprzez podkładkę ze sznura szklanego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sewerynslowi 01.02.2010 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 czy nie powinienem wyłożyć też części kotła szamotem? wydaje mi się, że mój piec jest trochę za duży jak na ogrzewaną powierzchnię. Sam zasyp zmieści około 50 kg węgla - przy zasypie do dolnej krawędzi dzwiczek. Czy mogę zastosować zamiast miarkownika mechanicznego miarkownik elektryczny? nie musiałbym wspawać mówki na górze kotła. Zdaję sobie sprawę, że nie mam ocieplone jeszcze pieca, rur w kotłowni, itd - ogólnie jeszcze wiele rzeczy zostało mi do skończenia w domu, ale nie wszystko na raz KOMIN - długośc około 8 metrów, szerokosć 24 cm, długość 12 cm. Murowany z cegły pełnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 01.02.2010 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 sewerynslowiradziłbym przerabiać kocioł po koleji , najpierw drzwiczki i miarkownik lub jeśli nie chcesz wspawywać mufki montuj elektoniczny. Przerobisz jedno , przetestujesz i wtedy zastanowisz się nad szamotem czy rzeczywiście jest potrzebny. 50kg to dużo ale za to możliwe jest że kotłownie będziesz odwiedzał co dwa dni.Ja przy lekim mrozie zasypuję 30kg i palę raz na dobe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.