nom 02.12.2007 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Najprościej to wyłączyć wszystkie urządzenia do poboru gazu i sprawdzić ,czy liczniki bije nadal .( Licznik "nie bije". Chodzi mi raczej o dokładność pomiaru, czy 1m3 zużytego gazu nie wskazuje np. 1,2m3 na liczniku? Wodę można sobie łatwo sprawdzić, z gazem nie ma tak prosto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 02.12.2007 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Czy te liczniki nie są sprawdzane, legalizowane, oplombowane ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CzarekT 04.12.2007 05:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 nom, czytaj ze zrozumieniem, ja ci napisałem odpowiedź do pytania Co za różnica czy kocioł o mocy 3kW będzie pracował przez 24h czy też o mocy 24kW przez 3h Natomiast automatyka powoduje, że nie dochodzi do takiej sytuacji jaką opisałem. Twój przykład wspaniale pokazuje przewymiarowanie pieca, prześledźmy, jak pracuje twoja automatyka i piec. -temperatura w mieszkaniu spada do 18.75stopnia -włącza się piec z pełną mocą 24kW -temperatura wody na powrocie c.o. osiąga 40stopni -piec zaczyna zmniejszać moc grzania, aż przy temperaturze powrotu c.o. 55 stopni wyłącza się -termostat nadal wskazuje zbyt niską temperaturę - 18.80stopnia -po spadku temperatury powrotu c.o. do 50 stopni piec włącza się z pełną mocą 24kW i natychmiast redukuje moc do 10kW -błyskawicznie podgrzewa wodę o 5 stopni i wyłącza się -termostat nadal wskazuje zbyt niską temperaturę - 18.85stopnia -cykl włączania pieca z pełną mocą i redukcją do minimalnej powtarza się kilkakrotnie, aż termostat pokaże temperaturę 19.25 stopnia i całkowicie wyłączy piec. I tutaj, w tym włączaniu i wyłączaniu pieca, masz zwiększone zużycie gazu, nawet o 25%. Piec o mocy 6kW zaczął by grzać przy wskazaniu temperatury przez termostat 18.75 i wyłączył by sie dopiero po osiągnięciu temperatury 19.25 bez wyłączeń. Może wejdź do kotłowni na jeden cykl grzania i policz ile razy piec się włączy, to da Tobie i nam obraz zużycia gazu. Natomiast trochę możesz zmniejszyć zużycie gazu poprzez ustawienie większej temperatury C.O. do maksymalnej zalecanej, prawdopodobnie 75stopni. Cykle pracy pieca się wydłużą i jego histereza wzrośnie z 5 stopni do np 10 stopni. Wartości podaję przykładowo, nie znam parametrów konkretnie twojego pieca. Co do ekonomi to zarówno piec jak i pompa c.o. najbardziej się zużywa podczas włączania, więc lepiej jest ograniczyć jej zbyt częste załączanie, niż cieszyć się, że zużywa mało energii elektrycznej. Może przełączyć na 1 bieg i niech pracuje jak najdłużej? Uff, rozpisałem się, jak na mnie, ale wczesna pora i nie mogę spać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hydrol 04.12.2007 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Każde urządzenie techniczne pracuje najwyższą sprawnością jeśli jest obciążone w 75% mocy. Efektywnośc pracy kotła ( bo to nie piece skoro grzeja wodę ) o mocy 24 kW przy zapotrzebowaniu budynku 10 kW jest podobna jak wożenie taczki piachu wywrotką. Dlaczego? Ano dlatego że taki kocioł pracuje krótkimi cyklami , a każdy rozruch to spadek efektywności zanim proces sie ustabilizuje - całkiem podobnie jek rozruch samochodu. Jelśi ktoś twierdzi że tak nie jest to niech sie zastanowi dlaczego samochód w ruchu miejskim tak duzo pali. Sterowanie kotłem wyłacznie przez czujnik pokojowy i wyłaczanie pompy obiegowej to taka oszczędnośc jak zatrzymywanie pociągu we Włoszczowej . Wychłodzony budynek jest bardzo bezwładny i nakład energetyczny na jego podgrzanie jest wyższy niz umiarkowane i równomierne ogrzewanie dobrze dobranym kotłem. Druga sprawa to zarzynanie kotła zimnym czynnikiem i zalewanie skroplinami - chyba że to kocioł kondensacyjny . Jednym słowem, lepiej kocioł nieco za mały ( w końcu klimat sie ociepla ) niz 2 x za duży. Oszczędności moga siegać 50%. Zbyt silny ciag kominowy ( a zalezy on od wysokości i średnicy komina) równiez może byc źródłem zwiekszonych strat niezupełnego spalania - gaz zostanie wyciągniety z komory kotła zanim dopali się do H20 + CO2 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarekN15 04.12.2007 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 No i wydaje mi się , że znalazłem przyczynę ( tego projektanta i instalatora to bym zamordował ) Otóż jak wspomniałem mam zaistalowane grzejniki Convector Otóż znalazłem na stronie convectora dane , z których wynika , że moc cieplna przy danej temp zasilania zależy tez od tem powrotu ( jasne ) ale również od temp otoczenia ( im wyższa temp tym niższa moc ) Jednym słowem grzejnik R 40/100 ma owszem moc cieplną 1100 W dla zasilania +75 i powrotu +65 ale przy temp toczenia 5C !!!! ; już przy 20 C ( a to są normalne warunki cieplne , sterownik reaguje na +/-0,25 C) ) moc cieplna takiego grzejnia spada z -1100W do ok 700W Jednym słowem mam niedowymarowane grzejniki ( przynajmnniej podwójnie ) Niech to będzie nauczka dla tych co kupują grzejniki konwekcyjne ( sprawdzajcie instalatorów i projektatntów ) drew_do czy to co napisałeś o spadku mocy grzejnika w funkcji temp. otoczenia tyczy się tylko Convectora czy Regulusa również? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nom 04.12.2007 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Każde urządzenie techniczne pracuje najwyższą sprawnością jeśli jest obciążone w 75% mocy. Efektywnośc pracy kotła ( bo to nie piece skoro grzeja wodę ) o mocy 24 kW przy zapotrzebowaniu budynku 10 kW jest podobna jak wożenie taczki piachu wywrotką. Każde urządzenie? Żarówka, silnik elektryczny też? O silniku spalinowym nie wspominając. Przez 2 lata notowałem w excelu zużycie gazu dzień w dzień, przy różnych ustawieniach temp. na kotle i zauważyłem, że kocioł lepiej jak pracuje krócej na dużej mocy, niż długo na małej mocy. Kocioł mam vitopend 100, moc od 10 do 24kW. To tyle A najmniej gazu zużywa, jak się nie włącza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nom 04.12.2007 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 W porządku, tylko w takim przypadku należałoby stosować dwa oddzielne kotły - jeden do CO o mocy 10kW drugi do CWU o mocy 24kW, tylko czy to się opłaca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hydrol 04.12.2007 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Każde urządzenie techniczne pracuje najwyższą sprawnością jeśli jest obciążone w 75% mocy. Efektywnośc pracy kotła ( bo to nie piece skoro grzeja wodę ) o mocy 24 kW przy zapotrzebowaniu budynku 10 kW jest podobna jak wożenie taczki piachu wywrotką. Każde urządzenie? Żarówka, silnik elektryczny też? O silniku spalinowym nie wspominając. Przez 2 lata notowałem w excelu zużycie gazu dzień w dzień, przy różnych ustawieniach temp. na kotle i zauważyłem, że kocioł lepiej jak pracuje krócej na dużej mocy, niż długo na małej mocy. Kocioł mam vitopend 100, moc od 10 do 24kW. To tyle A najmniej gazu zużywa, jak się nie włącza. żarówka oczywiście nie, ale już silnik elektryczny czy spalinowy jak najbardziej ! Sprawdź sam i zacznij jeździc na 1 i 2 biegu z obrotami 4000 . W pozostałej części niezauważalnie sam sobie zaprzeczyłeś potwierdzając że kocioł pracując dużą mocą czyli ok 75% mocy maksymalnej spala mniej gazu - a to dokładnie mój pogląd. Twierdzenie że system pracy z cyklicznym wychładzaniem budynku i włączaniem kotła jest lepsze niż stałe umiarkowane ogrzewanie, jest tak samo sensowne jak idea, że najekonomiczniejszym sposobem prowadzenia samochopdu jest rozpędzanie sie do prędkości maksymalnej , nastepnie zatrzymanie się samochodu ( przd górką) , jego wyłaczenie, ostudzenie silnika, następnie rozruch i jazda na maksa w kolejnym cyklu Nikt tak (chyba ?) nie prowadzi samochodu bo każdy niemal samochód osiaga minimalne zuzycie paliwa w 75% mocy silnika co odpowiada prędkości ok 90km/h , prawda ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hydrol 04.12.2007 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 W porządku, tylko w takim przypadku należałoby stosować dwa oddzielne kotły - jeden do CO o mocy 10kW drugi do CWU o mocy 24kW, tylko czy to się opłaca? wystarczy jeden 10kW do c.o. i zasobnik do ciepłej wody. Nie tylko taniej ale i dodatkowo polepszy ekonomikę kotła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 04.12.2007 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 drew_do czy to co napisałeś o spadku mocy grzejnika w funkcji temp. otoczenia tyczy się tylko Convectora czy Regulusa również? To się tyczy wszystkich grzejników i wynika nie z ich konstrukcji, ale z fizyki. Po prostu oddawany strumień ciepła jest proporcjonalny do różnicy temperatur. Na logikę: jeśli w pomieszczeniu masz 40st.C i przez grzejnik puścisz wodę o temp. 40st.C (czyli różnica 0st.C), żaden grzejnik nie pomoże - i tak woda nie będzie oddawała ciepła, prawda? Czyli moc grzewcza każdego grzejnika w takich warunkach wyniesie 0 (nie ważne, czy W, czy kW - zero to zero ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nom 04.12.2007 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 W poprzednim sezonie grzewczym na potrzeby ogrzewania zużyłem 1500m3 gazu, z czego można wytworzyć ok. 15.000 kWh energii. Biorąc pod uwagę, że grzałem 6 m-cy, to na 1 dzień zużycie energii wynosi 83kWh, czyli ok. 3,5kWh na godzinę. Z tych obliczeń wynika, że dla mojego domu spokojnie wystarczyłby kocioł o mocy 4kW. No ale nie jest tak różowo. W styczniu 2006r. u mnie przyszły mrozy do -25*C, wtedy gazomierz kręcił się jak oszalały, kocioł zużywał po 24m3 gazu na dobę. Czyli wtedy zapotrzebowanie na energię wynosiło 10kWh. Czyli w sumie do mojego domu wystarczyłby kocioł o mocy modulowanej od 4 do 10kW. Ciekawe tylko ile czasu potrzeba, żeby zagrzać wodę w "baniaku" 120l przy 10kW i przy 24kW od powiedzmy 10*C do 40*C? Jak będę miał czas to sprawdzę to. Co do samochodu. Im większa moc tym lepiej. Jak jedziemy po równej drodze to wszystko jest OK, czyli moc nie gra roli. Ale powiedzmy, że jedziemy terenem górzystym, to który samochód szybciej wjedzie na szczyt? Podobnie z regulacją w domu. Jeżeli stosujemy jedną temp. np. 20*C to wszystko OK, ale jak ustawimy w nocy obniżoną 18*C, to na 6:00 chcemy, żeby temp. znowu wróciła do 20*C, ale kocioł o mniejszej mocy będzie potrzebował na to powiedzmy ze 2 godziny, podczas gdy kocioł o większej mocy zrobi to w 30min. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hydrol 05.12.2007 05:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 nic nie zrozumiałeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nom 05.12.2007 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 nic nie zrozumiałeś Bo ja prosty elektronik jestem. Poza tym lepszy przewymiarowany kocioł, niż niedowymiarowany, bo może się okazać, że przy -20*C nie osiągnie tych nawet 18*C w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwy z gosławic 05.12.2007 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 A ja myślę takMoc kotła = moc grzejników Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nom 05.12.2007 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 A ja myślę tak Moc kotła = moc grzejników Ja mam 21,6kW moc grzejników (przy deltaT=50K) a kocioł ma moc od 10 do 24kW, to dobrze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwy z gosławic 05.12.2007 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Nie wiem czy dobrze ale jakiś kompromis powinien być i np. ja mam moc grzejników (chyba przy 70C) 12KW a serwisant ustawia mi kocioł w granicach 12-16KW. Jak pojechał to dopadłem się do kotła i sobie ustawiłem 8-11 KW (poniżej 8 nie da rady) I też nagrzewa mi wodę do 70C a że robi to 5 minut dłużej i co z tego.Dla CWU moc ustawia się oddzielnie i jest w granicach 8-18KW i można do 24KW ale to kręci się inną śrubką i wolę jej nie ruszać bo wodę dogrzewa dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pearl 05.12.2007 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 ...prześledźmy, jak pracuje twoja automatyka i piec. -temperatura w mieszkaniu spada do 18.75stopnia -włącza się piec z pełną mocą 24kW -temperatura wody na powrocie c.o. osiąga 40stopni -piec zaczyna zmniejszać moc grzania, aż przy temperaturze powrotu c.o. 55 stopni wyłącza się -termostat nadal wskazuje zbyt niską temperaturę - 18.80stopnia -po spadku temperatury powrotu c.o. do 50 stopni piec włącza się z pełną mocą 24kW i natychmiast redukuje moc do 10kW -błyskawicznie podgrzewa wodę o 5 stopni i wyłącza się -termostat nadal wskazuje zbyt niską temperaturę - 18.85stopnia -cykl włączania pieca z pełną mocą i redukcją do minimalnej powtarza się kilkakrotnie, aż termostat pokaże temperaturę 19.25 stopnia i całkowicie wyłączy piec. I tutaj, w tym włączaniu i wyłączaniu pieca, masz zwiększone zużycie gazu, nawet o 25%. Piec o mocy 6kW zaczął by grzać przy wskazaniu temperatury przez termostat 18.75 i wyłączył by sie dopiero po osiągnięciu temperatury 19.25 bez wyłączeń. Może wejdź do kotłowni na jeden cykl grzania i policz ile razy piec się włączy, to da Tobie i nam obraz zużycia gazu. Natomiast trochę możesz zmniejszyć zużycie gazu poprzez ustawienie większej temperatury C.O. do maksymalnej zalecanej, prawdopodobnie 75stopni. Cykle pracy pieca się wydłużą i jego histereza wzrośnie z 5 stopni do np 10 stopni. Wartości podaję przykładowo, nie znam parametrów konkretnie twojego pieca. mój piec też jest jakby ciut za duży, przewymiarowany o fachowemu... faktycznie... najbardziej irytujące jest wyłączanie i ponowne załączanie pieca podczas gdy na wskaźniku pokojowym temperatura nie dobija do ustawionej maksymalnej. W takiej sytuacji rozsądne wydaje się, by ogrzewać cyklami z większą temperaturą na kotle... ale wtedy mamy mniejszy komfort, bo raz jest 18, a raz 21 powiedzmy. Olśniła mnie natomiast w Twojej wypowiedzi wzmianka o temperaturze powrotu wody c.o. do kotła - nie miałem pojęcia, że właśnie od tego zależy jego wyłączanie się!!! W tym miejscu pragnę "pozdrowić" chyba czterech, jeśli dobrze pamiętam, bałwanów nazywających siebie instalatorami, których gościłem już u siebie. To dzięki wam panowie mam kociołek jaki mam - za duży znaczy. Szczęściem w nieszczęściu jest fakt, że mam sporą piwnicę, jeszcze nie ogrzewaną... dodanie tu i ówdzie paru grzejników poprawi nieco tę sytuację. Pozdrawiam Pearl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 05.12.2007 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 zgadzam się z wypowiedziami hydrola.Spróbujcie przeanalizować proces grzania jak pisałem: osobno podejść do tematu produkcji i albo magazynowania albo opcji "O" stanów magazynowych (ciepła) a osobno do problemu dynamicznej optymalnej dystrybucji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nom 05.12.2007 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 No więc sprawdziłem u siebie. Temp. na kotle (mam regulator stałotemperaturowy) miałem ustawioną na 64*C. Kocioł dostawał sygnał z aurotona, że temp spadła poniżej 18,75*C i włączał palnik. Na początku faktycznie moc chyba jest na maksa (nie wiem gdzie się sprawdza chwilową moc modulowaną, chyba tylko laptopem), ale za chwilę spada, bo szum palnika zmniejsza się. Po jakimś czasie woda w CO podnosi się do ok. 63*C i płomień palnika zmniejsza się do minimum. I z takim minimalnym płomieniem dogrzewa mi dom. Po osiągnięciu 19,25*C auraton wyłącza mi kocioł. Taki cykl trwa jakieś 20 minut. Następne włączenie jest za jakieś 45 minut. Przy temp. CO 64*C kocioł pracuje 6h na dobę, a ilość włączeń kotła wynosi 20/dobę. Dla próby obniżyłem moc modulowaną do 16kW (z 24kW), a temp. zasilania CO na 55*C. Zobaczymy co będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pearl 05.12.2007 23:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 nom jak obniżyłeś tę moc? Powiedz, bo ja ciemna masa w tym temacie jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.