groobcio 29.11.2007 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Witam, Mam domek, około 100 m2 na parterze (góra zamknięta). Wszystko w otwartej przestrzeni, tylko łazienka około 15m2 zamknięta. Mam tez kominek ale bez doprowadzonej wentylacji (pod kominkiem), za to mam 4 kratki wentylacyjne. Czy te kratki wystarczą żeby zapewnić powietrze do kominka ? czy istnieje ryzyko że kominek będzie mi "wracał" ? Na razie nie miałem tego problemu, ale jak poczytałem na forum o wentylacjach to wszyscy przy kominkach mają nawiewy. Mam problem z wentylacją tzn wsteczny bieg powietrza, zapewne przy paleniu w kominku to normalne, ale wieje z kratki najbardziej oddalonej od kominka około: 7 m2 Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 29.11.2007 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Obyś się nie zaczadził. Najgorzej będzie jak sobie kominek zacznie zasysać powietrze z kanału najbliżej komina dymnego. Przy szczelnym domu (a takie się teraz buduje) skądś to urządzenie powietrze do spalania musi brać. To szuka miejsca skąd może je wziąć z najmniejszym oporem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 29.11.2007 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Obyś się nie zaczadził. Najgorzej będzie jak sobie kominek zacznie zasysać powietrze z kanału najbliżej komina dymnego. Przy szczelnym domu (a takie się teraz buduje) skądś to urządzenie powietrze do spalania musi brać. To szuka miejsca skąd może je wziąć z najmniejszym oporem. Otworzy okno podczas palenia w kominku i po problemie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aladin07 29.11.2007 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 no ale jak bedzie -30 na zewnatrz jak dwa lata temu u nas na dolnym slasku przez dobrych kilkanascie dni to nie wiem czy bedzie to dobre rozwiazanie nieco sie chalupa wychlodzi jak wciagnie kilkadziesiat m3 takiego powietrza moze lepiej jednak sprobowac w jakis sposob doprowadzic to powietrze pod kominek pomyslu nie mam ale uwazam ze bez tego ciezko moze byc i moze zaczadzenie to troche przesadzone choc nie wykluczone !! ale bez rozszczelniania okien to sie chyba nie da wiec masz wybor albo skuc kawal podlogi i przekuc sie przez sciane na zew albo palic tylko wtedy kiedy nie bedzie za zimno na dworze no chyba ze kominek swoja temperatura nadrobi straty ciepla od razu jesli kominek rekreacyjny to moze byc, ale jesli ma miec funkcje grzewcze to trzeba to wypadaloby sie nad tym zastanowic czy ma to jakis sens ekonomiczny mimo wszystko zycze powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eltom 29.11.2007 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 wiec masz wybor albo skuc kawal podlogi i przekuc sie przez sciane na zew albo palic tylko wtedy kiedy nie bedzie za zimno na dworze E, tam. Rury sie chowa, jak można. Jak nie można to sie je regipsem obudowuje. Przekuć sie przez mur jednakowoż trzeba. Od zewnątrz daj kratkę, ze zdalnym sterowaniem (np. śnurkiem) zamykania lamelek, to Ci jak nie bedziesz palić nie będzie wiatr wpadał do domu. A od środka rurę do obudowy kominka od spodu i już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
groobcio 29.11.2007 19:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Czy to że wieje mi z wentylacji nie wystarczy ?. Kiedy grozi mi zaczadzenie ? Rozumiem że musi nie być ciągu w kominku. Ale ja praktycznie mam zawsze ciąg. I najczęściej kratki od komory spalania zamykam na maksa tak żeby była może jedn mała szparka (2mm x 20mm) i wtedy drewno pali się powoli, a wentylacja i tak wciaga powietrze. Czy mimo to mam się martwić ? czy może dopiero gdy zauważe że sa problemy w kominku ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwonaszczytno 29.11.2007 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Jakie zaczadzenie ? u mnie wcale tego nie ma, kominek 9 lat zero z tym problemu, palone w sezonie co dzień, cug normalny, trzeba go nawet dławić, nawiew nie robiony celowo, kluczem dobrego palenia jest dobrze usytuowany i izolowany komin, nawiew zbędny moim zdaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 29.11.2007 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 U mojej ciotki kominek 12 lat, bez nawiewu, pali się super!jak dotąd żadnych problemów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
groobcio 30.11.2007 08:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 To mnie pocieszyliści Bo jak czytałem to wszyscy te nawiewy mieli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 30.11.2007 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Mamy właśnie przykład, jak łatwo akceptuje się odpowiedzi, których się oczekuje. "Pół świata" trąbi, że powinno być doprowadzenie powietrza, i argumentuje to sensownie. Dwie osoby piszą, że u nich (bądź u cioci/znajomego/dziadka/whatever) działa ok bez nawiewu i jest dobrze, a więc napewno nigdy nie potrzeba (sztuka uogólniania pojedynczego przypadku ). No i pytający kogo słucha? Oczywiście tych dwóch osób, bo mówią to, co chciałby usłyszeć. Tragedia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 30.11.2007 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Mamy właśnie przykład, jak łatwo akceptuje się odpowiedzi, których się oczekuje. "Pół świata" trąbi, że powinno być doprowadzenie powietrza, i argumentuje to sensownie. Dwie osoby piszą, że u nich (bądź u cioci/znajomego/dziadka/whatever) działa ok bez nawiewu i jest dobrze, a więc napewno nigdy nie potrzeba (sztuka uogólniania pojedynczego przypadku ). No i pytający kogo słucha? Oczywiście tych dwóch osób, bo mówią to, co chciałby usłyszeć. Tragedia.Żadna tragedia. Będzie sie fajnie paliło, ale kominek działa jak lodówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
groobcio 03.12.2007 10:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 A czemu kominek ma działać jak lodówka ? Nie rozumiem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 03.12.2007 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 To mnie pocieszyliści Bo jak czytałem to wszyscy te nawiewy mieli Pewnie idioci jacyś. A może jednak warto pomyśleć, że skoro je mieli, to nie z powodu mody lub zbiorowego wprowadzenia w błąd przez grupę trzymającą władzę... sorki: wiedzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Raton 03.12.2007 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 To ja powiem tak:Tu gdzie obecnie mieszkam mam kominek bez typowego wlotu powietrza z zewnątrz. Przez typowy mam na mysli rurę ok 100mm przy kominku. Mam Jedynie rurkę 50mm poprowadzona pod kominek z piwnicy w której jest zawsze otwarte okienko.W kominku pali się super i jest bardzo ciepło - ale....kłopoty zaczynaja się przy rozpalaniu i dokładaniu. Zawsze wydostaje się troche dymu nawet pomimo bardzo wolnego otwierania drzwiczek. Kominek nie jest sam wstanie zassać tak dużo powietrza i spowodować podciśnienia powietrza w pokoju. Zaznacze że u mnie jest stare budownictwo i tylko okno jest szczelne. W drzwiach śmiga wiaterek i tak samo z klapy od piwnicy.Przez to sufit i ściany są do malowania na mus po 2 zimach no i zapach dymu w pokoju. Przekrój komina mam odpowiedni. Wszystko przebadałem i jedynie dobry efekt osiągam jak wpierw uchylam okno. Ale nie zawsze się o tym pamięta i nie zawsze chce. Teraz jak się będę budował to:rurka 100 przy kominkui przy okapie kominka przy suficie wentylator wyciągowy w kominie wentylacyjnym z ruchomą zastawką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 03.12.2007 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 i przy okapie kominka przy suficie wentylator wyciągowy w kominie wentylacyjnym z ruchomą zastawką. Niestety, w pomieszczeniu, w którym pracuje kominek, nie wolno stosować wentylacji mechanicznej. Będziesz miał kłopoty przy odbiorze technicznym domu (kominiarz), no i możesz mieć spore problemy z użytkowaniem takiego rozwiązania (było o tym już na forum). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eltom 03.12.2007 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 i przy okapie kominka przy suficie wentylator wyciągowy w kominie wentylacyjnym z ruchomą zastawką. Niestety, w pomieszczeniu, w którym pracuje kominek, nie wolno stosować wentylacji mechanicznej. Będziesz miał kłopoty przy odbiorze technicznym domu (kominiarz), no i możesz mieć spore problemy z użytkowaniem takiego rozwiązania (było o tym już na forum). No to wszyscy z rekuperacją i kominkiem: siąść i płakać! BTW. Odbiór kominiarski bywa przeprowadzany lornetką z sąsiedniej wsi, więc wszystko jest względne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 03.12.2007 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 A czemu kominek ma działać jak lodówka ? Nie rozumiem ? Kilka pierwszych linijek (od góry ) http://dom.gazeta.pl/Ladny-Dom/1,61609,2567329.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 04.12.2007 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 BTW. Odbiór kominiarski bywa przeprowadzany lornetką z sąsiedniej wsi, więc wszystko jest względne... Ciekawe podejście. Beton w fundamenty lałeś też tylko tam, gdzie widać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eltom 04.12.2007 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 BTW. Odbiór kominiarski bywa przeprowadzany lornetką z sąsiedniej wsi, więc wszystko jest względne... Ciekawe podejście. Beton w fundamenty lałeś też tylko tam, gdzie widać? Pewnie chcesz żebym odpowiedział Ci też osobistym atakiem? Niedoczekanie, panie Kamiński Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 05.12.2007 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Nie musisz mi wcale odpowiadać, bo nie bardzo mamy o czym rozmawiać. Zawsze rozwalają mnie ludzie, którzy rzutują nasze geopolityczne otoczenie na technikę i uważają, że z normami i dobrymi praktykami można walczyć tak, jak z komunizmem. Potem pojawiają się robione w imię buntu przeciw ogólnie stosowanym zasadom wynalazki, jak np. doprowadzanie zasilania 230V skrętką komputerową (bo sąsiad tak zrobił i mu działa), wrzucanie złomu metalowego luzem w fundament jako zbrojenie (dziadek tak zawsze budował i żaden z jego domów się nie zawalił), budowanie komina z dziurawki (wujek tak zbudował i nic mu nie cieknie). I nie jest ważne, że 100 osób mówi: "nie rób tak". Ważnie jest, że jedna osoba powiedziała: "możesz to zrobić, bo napewno można - sam widziałem na JEDNYM przykładzie, że jest ok". I zdanie tylko tej jednej osoby jest brane pod uwagę, bo skoro mówi coś innego, to znaczy, że widocznie wie To taka trochę nasza narodowa właściwośc (wunikająca chyba z buntu przeciw "układowi"), żeby nie słuchać fachowców (bo im nie ufamy, na pewno chcą nas oszukać i z nas zedrzeć), tylko mniej-lub-więcej znajomych (bo to znajomi, i na pewno nie chcą dla nas źle). I tak: - boli nas ząb: pierwsze kroki do sąsiadki, bo ona zna sposoby - chcemy wziąść kredyt: pierwsze kroki do przyjaciółki, bo ona zna kogoś, kto już brał - zepsuł się telewizor: pierwsze kroki do syna znajomej, który właśnie dostał się do technikum elektronicznego Nawet już spece od marketingu to zauważyli - dowodem jest seria reklam z Goździkową i etopiryną. Inne społeczeństwa dawno już doszły do wniosku, że wiedza kosztuje, i dobremu fachowcowi trzeba dobrze zapłacić. U nas ciągle chciałoby się wszystko za friko, albo za przysłowiową złotówkę (czy też flaszkę). Tragedia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.