Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Z tymi wnękami to jest tak różnie, czasem są kropką nad "i"

 

http://uniformdesign.us/blog/wp-content/uploads/2011/03/08-Gama-Issa-House_Marcio-Kogan_Minimalist-Bathroom.jpg

 

 

http://www.homedesignhome.com/wp-content/uploads/2009/08/Osler-House-by-Marcio-Kogan-in-Brazil-Bathroom.jpg

 

 

http://www.designboom.com/weblog/images/images_2/danny/V4/V4-25.jpg

 

*projekty MK27

 

 

 

Czasem są jednak kompletnie niepotrzebnym zbieraczem kurzu. Nie bardzo można tam postawić kosmetyki, bo oświetlenie nagrzewa (zwłaszcza zwykłe halogeny), świec zapalić nie można, żywy kwiat się zwykle nie mieści... I powstaje taka zapchajdziura, wypełniana sztuczną orchideą (ohyda!) albo "afrykańską" rzeźbą. Nie jest to jednak reguła, niektóre pokazane w tym wątku wnęki są bardzo fajnie zaaranżowane i dodają uroku.

 

We fioletowej łazience bez wnęki nad wc byłoby moim zdaniem ładniej, bardziej elegancko, bo łazienka jest mała, ma skosy i w takim przypadku im mniej tym lepiej ( w zasadzie w każdym przypadku im mniej tym lepiej, ale tutaj szczególnie).

Podobałoby mi się tam ewentualnie jakieś wysokie, szklane, przezroczyste naczynie. Coś, z czym fala płytek nie będzie konkurowała. Eksponowanie odświeżacza powietrza to nie jest najlepszy pomysł, a pusta wnęka będzie wyglądała niefajnie.

 

 

 

Podświetlanie wanien i w ogóle ledowa dyskoteka oszpecą w moim odczuciu każdą łazienkę. Myślę, że ta moda szybko przeminie.

 

Natomiast co do bidetty, to kwestia wygody a nie mody.

 

 

A żona_m

 

No cóż, masz żona "swój styl". Mnie się on nie podoba, ale gdybym coś urządzała i projektowała, to dałabym CI projekty do oceny. Na pewno wytknęłabyś wszystkie wady hehe. I byłoby to punktem wyjścia do dyskusji.

 

Pozdrawiam przedświątecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

zimna wizualnie, ale to od nas zalezy jak ja ocieplimy. Ze złotymi dodatkami byłaby juz ok. Zresztą łzienka to nie salon, nie przebywa sie tam godzinami. a jak ma sie dwie to już w ogóle wpada sie tam i wypada.

Kamila zejdz ze mnie bo mi duszno. Jeśli uważasz, ze mój wpis był chamski dlatego, ze nie napisałam pozytywu tylko negatyw to ok.

Nie, nie dlatego :) Dziwne, że nadal nie rozumiesz o co mi chodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest żona m, jest "impreza" :)

Cóż, są ludzie, którzy nigdy nie pojmą, że forum to nie show typu kuchenne rewolucje, czyli program "jednego boga".

Żono m czy tak trudno zrozumieć, że w tym wątku są gotowe łazienki i uwagi, które na tym etapie są mocno spóźnione, są po prostu głupie, a niejednokrotnie bolesne i chamskie, nie trzeba dać komuś w policzek, aby zabolało. Wątek, w którym doradza się, opiniuje, nakłania lub odwodzi od pomysłów czy panujących trendów to wątek projektów. Wielokrotnie odsyłani są tam forumowicze szukający rad i opinii, więc może tam powinnaś wdrażać jedyne i słuszne trendy wnętrzarskie.

 

Kamila a Ty się tak nie denerwuj, bo to walka z wiatrakami. Dla jednych szczytem bezguścia będzie zabudowa k-g, dla innych okna złoty dąb, które widać w co drugim domu. A zdjęć wnętrz żony m nie zobaczysz, bo po okrutnej krytyce jakie zebrała kuchnia zostały zwyczajnie usunięte.

 

Więc więcej pokory względem własnych wyborów, a wybory innych będą wówczas bardziej zrozumiałe :) Pozdrawiam ciepło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łazienka rewelacyjna i jak widać można zrobic prosto, nowocześnie i funkcjonalnie. Brawo.

 

Najwidoczniej nie można komentować fotek, jeśli nie rozpływamy sie w zachwytach nad łazienką w której umieszczono wszystkie rozwiązania z magazynów wnętrzarskich z ostatniego roku, tak jak w fioletowej łazience z ołtarzykiem.

 

żona m

Można zrobić łazienkę prosto , nowocześnie i funkcjonalnie ale...nie każdemu musi się to podobać.

 

Ja rozumiem,że są ludzie którzy lubią prostotę i minimalizm. Są również tacy, którzy uwielbiają przesadę w dekoracjach i nie ma w tym nic złego, bo każdy buduje DLA SIEBIE . Nie wyobrażam sobie robić coś ( na lata ) tylko dlatego,że jest to modne lub nie robić , bo INNYM się nie spodoba.Mnie w Twojej opinii nie przeszkadza to,że piszesz iż nie podoba Ci się wnęka ( bo może Ci się nie podobać) , ale piszesz to w ten sposób, jakbyś była wyrocznią i tylko Twój gust był idealny.

 

 

 

Swoją drogą nie byłam świadoma ,że mam w swojej łazience " wszystkie rozwiązania z magazynów wnętrzarskich z ostatniego roku " . Szczerze mnie to rozbawiło.

 

Reasumując : z pewnością oglądalibyśmy dużo więcej łazienek , ale wiele osób rezygnuje z pokazania swoich ,żeby nie paść ofiarą złej krytyki .

 

żona m - może należało by w swoich postach skorzystać ze zwrotów "moim zdaniem" lub " to moja opinia " .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, STEFANY, być może to walka z wiatrakami, ale brak reakcji jest jednoznacznym przyzwoleniem na tego typu zachowania, które w kulturalnym towarzystwie nie powinny mieć miejsca. Wejść w grono tego typu ludzi ze swoimi wnętrzami to jak włożyć kawał mięcha do akwarium z piraniami.... Sam wiesz, co zostanie. Ale tak być nie musi. Wystarczy, ze każdy odważnie zareaguje zamiast chować głowę w piach i bić się w piersi: "moja wina, moja wina - mam łazienkę w k-g, a przy okazji jestem z tego powodu człowiekiem drugiej kategorii..." Każdy ma tak, jak uznaje za stosowne, a komentarz świadczy o komentującym, a nie komentowanym. Jeden jeździ maluchem i jest zadowolony, drugi potrzebuje nowego mercedesa, bo poczuć się dobrze. To nie do końca jest tak, że pokazując zdjęcia tutaj, powinniśmy się liczyć z TAKĄ krytyką. Możemy spodziewać się uwag, sugestii, ale żeby od razu musieć się tłumaczyć z wyborów i podjętych decyzji? Nie pojmuję tego.... :rolleyes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko, średnio co 20 stron powtórka z rozrywki ...

 

Mogę zadać pytanie? W jakim celu zamieszczacie zdjęcia na forum ? Czy gdzieś jest napisane,że wolno tylko chwalić, a w przypadku innej opinii lepiej się nie odzywać?

 

A prezentujący zdjęcia - brońcie swoich wyborów i decyzji. Przecież o to tu chodzi, żeby dyskutować i innym, bardziej obiektywnym okiem spojrzeć na nasze wnętrza.

 

żona m - może należało by w swoich postach skorzystać ze zwrotów "moim zdaniem" lub " to moja opinia " .

 

A tu przyznaję rację, o wiele łatwiej przyjmowałoby się opinię.

Edytowane przez joliska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko, średnio co 20 stron powtórka z rozrywki ...

 

Mogę zadać pytanie? W jakim celu zamieszczacie zdjęcia na forum ? Czy gdzieś jest napisane,że wolno tylko chwalić, a w przypadku innej opinii lepiej się nie odzywać?

 

A prezentujący zdjęcia - brońcie swoich wyborów i decyzji. Przecież o to tu chodzi, żeby dyskutować i innym, bardziej obiektywnym okiem spojrzeć na nasze wnętrza.

Nie rozumiesz jednej rzeczy, tak jak żona m - można krytykować, ale KULTURALNIE :) Odzywać się, ale grzecznie. Dyskutować - o to to, ale konstruktywnie. Jaki to komentarz w stylu: "beznadzieja - zmień łazienkę"? Zdjęcia gotowych łazienek pokazywane są po to, by owszem - wysłuchać opinii innych, ale niekoniecznie tych miażdżących. Poza tym, jeśli ktoś krytykuje w taki sposób, to powinien coś sobą reprezentować, pokazać swoje umiejętności wnętrzarskie - no bo w końcu chce uchodzic za autorytet, prawda? A wspomniana wyżej Pani czym się może pochwalić? Nie to, że kpię, po prostu nie widziałam jej wnętrz więc mam wątpliwości.... czy ma podstawę, by tak kategorycznie wydawać osądy na temat estetyki i aranżacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko, średnio co 20 stron powtórka z rozrywki ...

 

Mogę zadać pytanie? W jakim celu zamieszczacie zdjęcia na forum ? Czy gdzieś jest napisane,że wolno tylko chwalić, a w przypadku innej opinii lepiej się nie odzywać?

 

A prezentujący zdjęcia - brońcie swoich wyborów i decyzji. Przecież o to tu chodzi, żeby dyskutować i innym, bardziej obiektywnym okiem spojrzeć na nasze wnętrza.

Powtórka z rozrywki powiadasz? Po prostu tego typu zachowania, jak żony m, należy zwalczać w zalążku, a wtedy nie będzie powtarzających się jałowych dyskusji. To, że ktoś jest wobec siebie bezkrytyczny, a wobec innych złośliwy nie powinno być akceptowane. Mnie zasugerowałeś, że żle trafiłam ze swoją wrażliwością, ale to może ktoś inny powinien zmienić towarzystwo? ;)

 

Można. Na tym polega praca krytyka.

I będzie to wielce subiektywny osąd, jak każdy zresztą :) Co krytyk, to recenzja więc tak, jak napisałam wcześniej - nie można ocenić tak kategorycznie - to jest dobre i estetyczne, a to do kitu....:)

Edytowane przez joliska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gahan w kwestii "po co zamieszczacie swoje zdjęcia" ja podtrzymuję swoje zdanie:

wątek ŁAZIENKI NASZE ma na celu pokazanie naszych (wszystkich, a nie tylko tych nowoczesnych, minimalistycznych, "jednotrendowych") gotowych już łazienek. Cele: ktoś zobaczy jak wyglądają ulubione płytki w innych aranżacjach niż sklepowe, ktoś podpatrzy mozaikę, ktoś oświetlenie, ktoś meble, ktoś ceramikę, ktoś armaturę, a ktoś półeczkę k-g, etc., etc.- generalnie inspiracja. Jeśli coś mi się nie podoba to się nie inspiruję, wręcz nie oglądam, nie analizuję, ale też bezsensownie nie krytykuję.

 

Wątek do wyrażania swoich opinii to projekty, tam jest czas na podsuwanie pomysłów lub wybijanie ich z głowy, zmianę koncepcji i rozwiązań. Oczywiście w granicach rozsądku, kultury i dystansu do swoich mądrości.

 

Zgadzam się z Anad65, że przez takie kąśliwe uwagi nie oglądamy łazienek, które mogłyby kogoś zainspirować.

 

A co do postu malkul... zastanawiałam się czy photoshop poszedł w ruch:) Nie wiem czemu się tak temu przypatrywałam, bo sama łazienka nie w moich klimatach, a zdjęcie zdecydowanie mnie zaciekawiło :jawdrop:;)

Edytowane przez joliska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam bym się tak żony m nie czepiała. Taki ma styl, że mówi to, co myśli. A czy to źle? Ja czasem ludziom zazdroszczę tej umiejętności.

Zresztą, każdy kto zna żonę z tego forum to powinien już wiedzieć, żeby nie brać jej uwag AŻ TAK BARDZO do siebie. Podzielić na pół, otrząsnąć z jadu (jeśli ktoś uważa, ze go tam za dużo), przemyśleć (tak, tak w uwagi żony są często bardzo sensowne - przynajmniej takie jest moje zdanie) i nie obrażać się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam bym się tak żony m nie czepiała. Taki ma styl, że mówi to, co myśli. A czy to źle? Ja czasem ludziom zazdroszczę tej umiejętności.

Zresztą, każdy kto zna żonę z tego forum to powinien już wiedzieć, żeby nie brać jej uwag AŻ TAK BARDZO do siebie. Podzielić na pół, otrząsnąć z jadu (jeśli ktoś uważa, ze go tam za dużo), przemyśleć (tak, tak w uwagi żony są często bardzo sensowne - przynajmniej takie jest moje zdanie) i nie obrażać się :)

 

Hmmm, może :) Ale pierwsze wrażenie po zapoznaniu się z jej komentarzami jest takie mało pozytywne... A to, że mówi po prostu, co myśli, nie usprawiedliwia faktu, że niezbyt szczęśliwie ubiera myśli w słowa :) Stosuję w życiu zasadę - nigdy nie mówię nikomu rzeczy, których sama nie chciałabym usłyszeć :) Ale ja, to ja... a charakterów jest tysiące. Może to ja powinnam być bardziej tolerancyjna? :rolleyes:

No trudno, wpadłam, trochę zrobiłam bałaganu, ale dzięki - miło spędziłam popołudnie.... :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam to pewnie Twoje wnętrza znajdę żono m, bo na Forum ich nie ma. Boisz się krytyki? :p

 

Żona m pokazywała swoją kuchnię i podłogi a w jej dzienniki jest reszta zdjeć.

Jak się prawi złośliwości to sens mają tylko te celne :>

 

I będzie to wielce subiektywny osąd, jak każdy zresztą :) Co krytyk, to recenzja więc tak, jak napisałam wcześniej - nie można ocenić tak kategorycznie - to jest dobre i estetyczne, a to do kitu....:)

 

 

A ja nadal uważam, że mozna. Bo dlaczego NIE MOŻNA? Bo się posiadaczowi przedmiotu oceny nie podobają?

Edytowane przez joliska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jejku doszłam do końca, dużo mnie ominęło, ale zgadzam się z asizo, iż przesadą jest tak naskakiwać na żonę m, niestety ale krytka powoduje że inni nie popełniają błędów i jest to potwierdzone przez forumowiczów, nie było jeszcze łazienki czy kuchni idealnej, zawsze cos komuś nie pasi i niestety jeśli nie chcemy krytyki to nie dawajmy zdjęć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nadal uważam, że mozna. Bo dlaczego NIE MOŻNA? Bo się posiadaczowi przedmiotu oceny nie podobają?

 

No można, można, ale PO CO? Po co robić to w taki sposób, zeby komuś sprawić przykrość, żeby poczuł się gorszy? Od początku dyskusji, zwracam uwagę tylko na ton wypowiedzi, nie na fakt, czy to jest krytyka czy peany na cześć :rolleyes: Krytykujcie, ale umiejętnie, tak, żeby nikt przez was nie cierpiał, nie czuł się zażenowany i nie musiał kasować swoich zdjęć.

Ale ciężko przeforsować dobre zwyczaje, oj ciężko....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Kamilą, chociaż czasem naprawdę trudno nie rzucić kąśliwej uwagi to jednak przecież trzeba się starać. To, ze coś można bo "dlaczego nie?" to chyba nie jest wystarczające wytłumaczenie dla osob na jakimś poziomie. Zona_m sie moim zdaniem za bardzo rozbrykała. Nawet jeśli zna się na tym co w łazienkac jest ok, a co nie, to z całą pewnością nie ma talentu do wyrażania krytyki. chociaż to oczywiście tylko moje zdanie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, ja mimo wszystko krytyczne uwagi odbieram inaczej. I uważam, ze można i trzeba krytykować, bo to istota tego forum.

Ale ja może jakaś inna jestem, bo mam za sobą doświadczenia 2 szkół artystycznych (liceum i studia), gdzie po prostu pokazywanie swoich projektów i prac oraz przyjmowanie krytyki było na porządku dziennym. Nie wyobrażam sobie, jak miałby wyglądać proces kształcenia artystycznego (rozwijania i nabywania umiejętności oraz kształtowania poczucia estetyki), gdyby pozbawić go takich właśnie otwartych prezentacji prac, podczas których właśnie KRYTYKUJE się te prace.

Pamiętam, ze na ASP nieraz dostałam po uszach i każdy student przez to przeszedł. Szczególnie bolało jak wdawało się, ze moje "dzieło" jest dość dobre, a okazaywało się, ze inni (profesor lub koledzy) mieli na ten temat inne zdanie. Ale wtedy starałam się spojrzeć na swoje wypociny z innej strony, zastanowić się, co mogłabym zrobić lepiej. I wiecie co, jak teraz patrzę na niektóre swoje prace z pierwszego roku studiów, czy z liceum, to widzę po prostu straszliwe gnioty, a wtedy, gdy je robiłam, wydawały mi się naprawdę dobre. Więc jednak chyba ta krytyka, co kiedyś na mnie spadła, nie wzięła się z nikąd, po prostu inni potrafili wcześniej dostrzec moje zonki. Naprawdę nie ma c o popadać w samozachwyt, ani obrażać się za słowa krytyki pod adresem naszych "dzieł", bo samozachwyt czasem okazuje się chwilowym zaślepieniem, a krytyka (merytoryczna), często uświadamia nam nasze niedociągnięcia, których sami nie jesteśmy w stanie zauważyć, pokazuje inny punkt widzenia i pozwala nauczyć się wyciągać wnioski. O ile ktoś chce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...