seven 04.12.2007 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Na klatce schodowej mam włącznik na górze i na dole tak, że mogłem gasić i zapalać światło którym chciałem. Ale coś się zepsuło i nie działało tak jak powinno. Gdy zgasiłem na dole to nie mogłem zapalić na górze i odwrotnie. Myślałem, że włącznik się zepsuł to wymieniłem oba i zapomniałem zerknąć jak były podłączone te stare. Mieszałem przewodami i niestety nie mogę podłaczyć tak, żeby było dobrze. Już zaczynam myśleć, że zepsuło się coś innego niż włączniki.Może ktoś mi pomorze zanim wezwę elektryka ? Dodam tylko, że jestem kompletnym laikiem co do elektryki i nie rozumiem tych schematów, nie potrafie ich czytać.W puszkach wystają 3 przewody do podłaczenia włącznika (zielono-żółty, niebieski, czarny) A czy któryś z tych przewodów trzeba połączyć z innym przewodem razem we włączniku, czy wszystkie osobno? We włączniku są trzy podwójne wejścia na przewód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ardziu 04.12.2007 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Dodam tylko, że jestem kompletnym laikiem co do elektryki i nie rozumiem tych schematów, nie potrafie ich czytać. nie chciałem tego mówić, ale po chwili zastanowienia jednak napiszę: wezwij elektryka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 04.12.2007 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Jak mamy Ci pomóc, skoro nie umiesz czytać schematów? Wezwij kogoś kto się na tym zna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seven 04.12.2007 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 No to raczej wezwę elektryka.Swoją drogą myślałem, że nie jest to na tyle skomplikowane aby nie można było zrobić tego samemu z Waszą pomocą. Nawet jeżeli nie znam się na schematach.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 04.12.2007 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Wezwij elektryka, podłączenie wyłaczników schodowych nie jest trudne, ale choć trochę trzeba się na tym znać. Dla bezpieczeństwa Twojego i Twoich bliskich. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jedrek-Jedrek 04.12.2007 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 A ja bym poprosił o schemat takiego podłączenia już to kiedyś zrobiłem ale schemat sie gdzieś zagubił i takie tam historie, wiec jeśli nie było by to kłopotem to bym był wdzięczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 05.12.2007 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 No to raczej wezwę elektryka. Swoją drogą myślałem, że nie jest to na tyle skomplikowane aby nie można było zrobić tego samemu z Waszą pomocą. Nawet jeżeli nie znam się na schematach. Pozdrawiam Mozna by było, ale trzeba by wiedzieć, który przewód jest fazowy (to się da sprawdzić jak się ma próbówkę), który przewód jest zerowy a które to są przewody pomocnicze (da się sprawdzić, ale trzeba mieć miernik). Jeśli potrafisz sprawdzić który kabel jest który to na schemacie czerwony to faza niebieski zero (od żarówki do łącznika też powinno być na niebiesko) a czarne to pomocnicze. I bardziej łopatologicznie nie da się pokazać jak to powinno być połączone. Jędrek może być taki schemat? http://www.swiatlo.tak.pl/images/laczniki-schodowe.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jedrek-Jedrek 05.12.2007 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Dzieki, właśnie o coś takiego mi chodziło, podłączenienm raczej nie bedzie problemu ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 05.12.2007 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Jędrek, pamiętaj tylko, by podłączając wyłaczniki wyłączyć prąd w obwodzie. Daj znać czy się udało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jedrek-Jedrek 05.12.2007 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Jędrek, pamiętaj tylko, by podłączając wyłaczniki wyłączyć prąd w obwodzie. Daj znać czy się udało. A ktoś już próbował w twojej obecności bez wyłączania? Jeśli tak Jaki był skutek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 05.12.2007 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Jędrek, pamiętaj tylko, by podłączając wyłaczniki wyłączyć prąd w obwodzie. Daj znać czy się udało. A ktoś już próbował w twojej obecności bez wyłączania? Jeśli tak Jaki był skutek? Tak, ale wszystko zależy jakie masz zabezpieczenia. Jeśli masz tylko zwykły "korek" np. 16A to może kopnąć mocno i skutecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 05.12.2007 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Żeby nie było niedomówień. Z wykształcenia jestem mechanikiem i... kiedyś, dawno temu, miałem uprawnienia el. Dawno to było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zygul 30.03.2008 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2008 może być taki schemat? http://www.swiatlo.tak.pl/images/laczniki-schodowe.jpg Witam JoShi, a masz może schemacik dwa schodowe + krzyżowy, do obsłużenia korytarza w kształcie litery "T" z którego można pójść w dwie strony? Będę zobowiązany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 30.03.2008 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2008 Krzyżowy wstawiasz tam gdzie te czarne przewody pomocnicze idą Wstawiasz tyle krzyżowych po drodze ile trzeba. Krzyżowy ma dwa wejścia od góry i dwa od dołu. Pomocnicze wchodzą od góry wychodzą od dołu i lecą dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zygul 30.03.2008 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2008 Krzyżowy wstawiasz tam gdzie te czarne przewody pomocnicze idą Wstawiasz tyle krzyżowych po drodze ile trzeba. Krzyżowy ma dwa wejścia od góry i dwa od dołu. Pomocnicze wchodzą od góry wychodzą od dołu i lecą dalej Dzięki za pomoc! mam nadzieje ze sobie poradzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adi_ 30.03.2008 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2008 tak apropo podlaczania czegos pod pradem ogolnie spoko oile nie dotkniesz czesci kabla miedzianego jak trzymasz za izolacje to cie nie kopnie 220v mnie nie zabija a wydawala mi sie ze w klatkowym powinny 4 kable isc cos tak mi sie o uszy obilo i dlatego sa problemy z 3 kablami ale ja tam nie elektryk pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
worekgdynia 06.04.2008 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2008 Witam JoShi, a masz może schemacik dwa schodowe + krzyżowy, do obsłużenia korytarza w kształcie litery "T" z którego można pójść w dwie strony? Będę zobowiązany. A może to pomoże? http://www.sim.lodz.pl/sim/schem7.jpg Tutaj więcej schematów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sys 06.04.2008 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2008 a tak też nie może być? hę? http://images23.fotosik.pl/190/b3fda5642484fb29.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zygul 06.04.2008 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2008 Witam, Kolejne pytanko: nie wiem dokładnie jak to powinno działać. Mam dwa schodowe. Włączam pierwszym - wyłączam drugim. Włączam drugim - wyłączam pierwszym Niby proste. Czy możliwa jest sytuacja, że jeśli zapomnę włączyć drugiego, to potem nie włączę pierwszego. Mam wrażenie że uzyskałem taki efetkt po podłaczeniu. I teraz nie wiem czy tak ma być, czy nie do końca dobrze podłączyłem. Sytuację utrudnia fakt, że mam już tynki, nie wiem jak wyglądało łaczenie w puszkach więc cieżko zweryfikować ze schematem. Po prostu w każdym gnieździe wystają trzy kolorowe kable. ( uprzedzam pytania o elektryka - przepadł ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz Saczek 07.04.2008 04:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 220v mnie nie zabija oczywiście że nie. bo to przepływ prądu o odpowiednim natężeniu a nie "jakieś" napięcie. "Kopnięcie" z naelektryzowania ma 10-30 razy większe napięcie niż sieć NN i żyjesz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.