Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Duma i zaciętosć w relacjach małżeńskich..


arcobaleno

Recommended Posts

gdzies tu juz pisalam o moich Rodzicach i ich pierwszych cichych dniach krótko po ślubie .....ale opowiem raz jeszcze bo to niezwykła historia

Otoz ...po kilku cichych dniach ...mama prasuje a tato z zapalona świeczką ( jeszcze jasno było ) chodzi po mieszkaniu ,zagląda do szafek ,pod stół , w każdy kąt mieszkania ...mama patrzy ze zdziwieniem ale nie wytrzymuje i pyta czego szuka .....na co tato ze spokojem odpowiada ...DOBREGO SŁOWA ...

to były ostatnie ciche dni moich rodziców :D

 

piekne ? prawda :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ew-ka, super :D

 

arcobaleno, dziwne z tym sprzątaniem, ale może poprostu musi wyładować gdzieś energię, nie wiem :wink:

 

na pocieszenie powiem tylko, że gdzie nie ma kłótni, tam nie ma miłości

małżeństwo moje kuzynki uchodziło za wzorowe, żadnych kłótni, żadnych

tysiace spraw przemilczanych, pominiętych, duszonych w sobie

przez 10 lat tak sobie żyli spokojnie, teraz on odchodzi do innej :(

kuzynka była w szoku przez może 2 tyg, teraz już się oswoiła :o

szybko

 

pisz arco, jak sytuacja na placu boju 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo tak naprwde kłócimy sie o głupstwa ...o rzeczy nic nie warte i błahe ....nie warto sie kłócić ...nie warto z domu wychodzić niepogodzonym z drugą osobą

....wczoraj przyszła do mnie dziewczyna- moja klientka ubrana cała na czarno ...okazało sie ,że mąż w drodze do pracy miał wypadek samochodowy -drzwi sie zakleszczyły i on spłonął w samochodzie :cry: nie miał jeszcze 30-tki ....zostawil ja i 1,5 rocznego synka :cry:

to straszne ....wyobraźcie sobie jej wyrzuty sumienia ,gdyby byli skóceni :(

życie jest strasznie kruche i krótkie ...nie warto marnować go na pierdoły ....

...dobrze mi sie mówi .....Kulka - ja też gadam jak jeszcze starsza ciotka :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ew-ka dokladnie tak samo mysle jak Ty.

Zawsze pytam siebie, a co jakby jutro mialo mnie juz nie byc, czy zalaowalabym czegos... I codziennie dziekuje Panu Bogu za wszystkich moich bliskich, za przyjaciul, za zycie...I staram sie mowic ludziom ktorych kocham, ze ich kocham i za co ich kocham, mowic im otymjacy wazny sa dla mnie.... Tak na wszelki wypadek, aby zdarzyc... :p :roll:

Choc w planach mam pociagnac do 86.., to Wam tez mowie, jestescie wspaniali, ciesze sie, ze jestescie czescia mojego zycia.... :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to i ja do grona ciotek dołączę, chociażby z racji wieku, ale nie tylko :wink:

 

Mój ślubny pojechał dziś rano na tydzień na narty i kiedy zadzwonił z Cieszyna, zamiast powiedzieć, że tęsknię...a tęsknię...to nadenerwowałam go wiadomościami z budowy i po co, przecież nic nie poradzi.

Zaraz potem wysłałam SMS-a i w nim napisałam, że źle mi bez niego.

Będę się martwić, żeby wrócił szczęśliwie.

 

My kobiety mamy niestety nie łatwą naturę. Dużo myślimy, analizujemy, rozkładamy problem na czynniki pierwsze.

Teoretycznie wiemy wszystko, co i jak należy, ale w praktyce bywa różnie, często emocje biorą górę nad rozumem.

Nie wiem, jak Wy, ale ja tak mam, że kiedy się pokłócimy, to jest taki czas, kiedy ja nie chcę zgody, bo jestem zła i rozżalona i muszę swoje "odmanifestować" i wtedy nie czas na godzenie.

A potem przychodzi moment, w którym mam dość ciszy i chciałabym, aby on te ciszę przerwał i to w sposób najczulszy z możliwych.

Niestety nie zawsze jest to moment, w którym akurat i on chce tę ciszę przerwać.

I wtedy żal urasta już do gigantycznych rozmiarów.

No bo dlaczego on nadal się nie odzywa, kiedy mi już właśnie przeszło.

Głupie to beznadziejnie, ale w tych dniach konfliktu jak już pisałam rozum pozostaje gdzieś w głębokiej sprzeczności z emocjami które mną targają.

 

Kiedyś wpadł mi do głowy pewien pomysł.

Kiedy już chciałam się pogodzić, w naszej sypialni na swoim miejscu...położyłam wielgachną pluszową lamparcicę,...ubraną w seksowna bieliznę.

(dostałam ją [lamparcicę] kiedyś od męża na gwiazdkę. Pytał co chciałabym w prezencie, odparłam, że futro z lamparta...starał się spełnić życzenie w miarę swoich możliwości :lol: )

Rozbroiłam go tym gestem i odtąd które z nas jest pierwsze gotowe do zgody kładzie w sypialni lamparcicę do łóżka.

Pewnie to dziecinne i śmieszne, ale działa i to jest najważniejsze.

 

Arcobaleno, jeśli w związku jest dwoje ludzi o silnych charakterach, to konflikty będą się zdarzać.

Ale to nie koniec świata. Wasz związek dojrzewa, Wy też.

Sposoby na rozwiązywanie konfliktów wypracujecie sobie swoje własne.

I będzie dobrze, z pewnością :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek
pisz arco, jak sytuacja na placu boju

:D :D :D

 

Na razie tyle - resztę opiszę jutro :D

 

P.S. No kocham Go jak nie wiem! :oops:

 

a teraz to pewnie jeszcze śpią, wtuleni w siebie... 8)

/jak dobrze, że już jest dobrze :D /

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisz arco, jak sytuacja na placu boju

:D :D :D

 

Na razie tyle - resztę opiszę jutro :D

 

P.S. No kocham Go jak nie wiem! :oops:

 

a teraz to pewnie jeszcze śpią, wtuleni w siebie... 8)

/jak dobrze, że już jest dobrze :D /

 

tiaaaa, to się musiało tak skończyć... :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...