Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moje wady


amalfi

Recommended Posts

Witam

Jest zima, o budowaniu można tylko śnić, więc jakoś tak mnie ciągnie w stronę tematów z budowaniem nie mających nic wspólnego :). Wszędzie piszemy jacy jesteśmy wspaniali, jak dzielnie pokonujemy los. Proponuję dla odmiany spojrzeć na siebie krytycznie i na wesoło. Stąd moje pytanie i wątek: w czym jestem kiepski, jakie są moje wady.

Żeby dać dobry przykład zacznę od siebie. Myślę, że z czasem będę dopisywać. Jedną z moich wad jest odkładanie wszystkiego na ostatnią chwilę. Dopiero jak poczuję bat na plecach, nabieram obrotów. Raczej nie zawalam ważnych spraw, ale ile mnie to nerwów kosztuje to szkoda gadać. Za każdym razem sobie obiecuję, że teraz to już nie dopuszczę do takich sytuacji iiii jest jak zwykle.

Nie mam "ręki" do pielęgnowania roślin. Aż dziw bierze, że jakoś rosną, ale moje kwiatki w oknach są chyba najgorsze na całej ulicy. Koleżanka mówi, że padłaby ze wstydu i kazała mi powyrzucać te badyle. A mnie jest szkoda wyrzucić, bo mi się wydaje że im będzie przykro (kwiatkom, nie sąsiadom, którzy musxzą na nie patrzeć). Dochowałam się tylko dwóch ładnych beniaminów. Mam powody twierdzić, że chyba są sztuczne i tylko udają, że rosną. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ty nie rozwijaj takiego tematu, bo mój post zająłby całą stronę :o

a Redakcyja może nie mieć takiego dużego komputra ...

 

Jeśli chodzi o mnie, to też z litości dla kompa redakcji napisałam tylko odrobinkę. Podobno człowieka lepiej się poznaje po wadach, a nie zaletach. Retrofood nie czaj się, tylko pisz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty nie rozwijaj takiego tematu, bo mój post zająłby całą stronę :o

a Redakcyja może nie mieć takiego dużego komputra ...

 

Jeśli chodzi o mnie, to też z litości dla kompa redakcji napisałam tylko odrobinkę. Podobno człowieka lepiej się poznaje po wadach, a nie zaletach. Retrofood nie czaj się, tylko pisz :)

 

litości!!!! ja nie mam tyle czasu, aby opisać swoje wady, bo mi do nowego roku zejdzie!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedną z moich wad jest odkładanie wszystkiego na ostatnią chwilę.

 

to- jakbym o sobie pisał ....

to moja najokrutniejsza, najgorsza, najupierdliwsza wada

zawsze wydaje mi się, że mam jeszcze czas, a potem latam z wywieszonym językiem i obłędem w oczach :roll:

właśnie zastanawiam się, czy nadejdą jeszcze takie święta, kiedy mnie ominie ta wątpliwa przyjemność :p

eh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Kuleczko, jak ja to znam. Te święta miały być inne niż wszystkie, czyli wszystko na czas, w wigilię luzik (bo to przecież poniedziałek), nawet urlopu sobie nie wziełam, bo po co? Tymczasem zero porządków, zero zakupów, choinka gdzieś w piwnicy. Pewnie wyrobię się jak zawsze, ale przy okazji chyba się zapalę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Kuleczko, jak ja to znam. Te święta miały być inne niż wszystkie, czyli wszystko na czas, w wigilię luzik (bo to przecież poniedziałek), nawet urlopu sobie nie wziełam, bo po co? Tymczasem zero porządków, zero zakupów, choinka gdzieś w piwnicy. Pewnie wyrobię się jak zawsze, ale przy okazji chyba się zapalę.

 

niestety i u mnie tak. Chociaż dziś od świtu sprzątam :-? Zero prezentów, zero zakupów ( na te jade popołudniu), zero koncepcji co do menu.

w tym roku mam jednak wytłumaczenie, budujemy spory budynek gospodarczy i niedawno wyszły papiery, więc z biegu wzielismy się za rozbiórke starego, porządku i lanie fundamentu. Skończylismy we wtorek. I sobie przypomniałam, że się święta zbliżają :lol:

Generalnie to u mnie zawsze wszystko w ostatniej chwili i ten obłęd w oczach..

i w oczach mojego też, bo nienawidzi odkładania na ostnią chwilę :wink: :roll

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja się dopisuję do listy :wink:

Zawsze tak miałam i mimo postanowień nadal mam :wink:

W szkole/na studiach zawsze brakowało mi jednego dnia, żeby być naprawdę przygotowaną - nieraz pisałam sciągi do rana a potem tylko krótka drzemka i na egzamin :wink: :lol:

Opisywane w innym dziale bałaganiarstwo też zaliczam do swoich wad :wink:

I wybuchowy temperament :wink:

 

Poza tym mam same zalety 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowód trza wymienić !

-dziś byłem ...ale- papierka mi zabrakło :evil:

 

Tez bylam. Ale akt urodzenia, ktory dostala moja mama jak sie urodzilam okazal sie.... :o :o :o NIEWAZNY.

W zwiazku z tym musialam leciec po nowy AKTUALNY akt urodzenia no i mam teraz poranek wigilijny w kolejeczce w urzedzie. Wa jego mac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowód trza wymienić !

-dziś byłem ...ale- papierka mi zabrakło :evil:

 

Tez bylam. Ale akt urodzenia, ktory dostala moja mama jak sie urodzilam okazal sie.... :o :o :o NIEWAZNY.

W zwiazku z tym musialam leciec po nowy AKTUALNY akt urodzenia no i mam teraz poranek wigilijny w kolejeczce w urzedzie. Wa jego mac

 

Toś się teraz urodziła po raz drugi. Rocznik 2007. W pewnym momencie szkolne koleżanki będą Ci zazdrościć. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowód trza wymienić !

-dziś byłem ...ale- papierka mi zabrakło :evil:

 

Tez bylam. Ale akt urodzenia, ktory dostala moja mama jak sie urodzilam okazal sie.... :o :o :o NIEWAZNY.

W zwiazku z tym musialam leciec po nowy AKTUALNY akt urodzenia no i mam teraz poranek wigilijny w kolejeczce w urzedzie. Wa jego mac

 

Bo wtedy była inna Polska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowód trza wymienić !

-dziś byłem ...ale- papierka mi zabrakło :evil:

 

Tez bylam. Ale akt urodzenia, ktory dostala moja mama jak sie urodzilam okazal sie.... :o :o :o NIEWAZNY.

W zwiazku z tym musialam leciec po nowy AKTUALNY akt urodzenia no i mam teraz poranek wigilijny w kolejeczce w urzedzie. Wa jego mac

 

 

Chyba- se wyciągnę gumę z majtek

i jebn..w łeb

- dwie godziny stałem dzisiaj , po to by usłyszeć

od jędzy z oczami wścieklej nutrii ..że brakuje mi świstka

z pewnego urzędu ...i jej bardzo przykro :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowód trza wymienić !

-dziś byłem ...ale- papierka mi zabrakło :evil:

 

Tez bylam. Ale akt urodzenia, ktory dostala moja mama jak sie urodzilam okazal sie.... :o :o :o NIEWAZNY.

W zwiazku z tym musialam leciec po nowy AKTUALNY akt urodzenia no i mam teraz poranek wigilijny w kolejeczce w urzedzie. Wa jego mac

 

 

Chyba- se wyciągnę gumę z majtek

i jebn..w łeb

- dwie godziny stałem dzisiaj , po to by usłyszeć

od jędzy z oczami wścieklej nutrii ..że brakuje mi świstka

z pewnego urzędu ...i jej bardzo przykro :evil:

Wymiękam :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...