Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podłogówka, ogrzewanie podłogowe a drewno, podłoga drewniana, deski, parkiet


MM1719499045

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No wlasnie. Czyli jak tam mieskza jedna osoba i normalnie zyje, to nie wiem jak ten dom musi byc nieocieplony, ze trzeba dawac az 35 stopni w podloge.

 

Fantom

No ja myyle, ze przy 35 w podloge, pod deska bedzie dobre 30 st. Trzeba by to wyliczyc, sprawdzajac opory, roznice temperatur itp, ale tak mi sie na oko wydaje.

 

Fantom

Dzisiaj rano opisywałeś to jak powyżej, dodam tylko, że jeśli pod deską jest wg. Ciebie 30oC to biorąc opór cieplny przeciętnej okładziny drewnianej na jej powierzchni będzie temperatura ok 27oC. Uważam, że skoro operujesz pojęciami technicznymi to potrafisz to sobie policzyć. Dobranoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie napisałam, że daję 35, tylko że maksymalna wychodząca jest 35.

 

Czyli co, konkluzja jest taka, że tak szerokich desek nie daje się na podłogówkę. To po co je producenci produkują?

Anula, ja mam na podłogówce 18 cm szerokości i to ten powszechnie krytykowany Barlinek trzeci sezon - nic nie pęka. Deski są olejowane, klejone do wylewki.

 

Kolega Szczukot przeoczył drobny szczegół - mieszka w innej strefie klimatycznej, na Mazowszu bywało i 10 stopni mniej niż w Szczecinie. Mojemu piecowi zdarzało się puszczać w podłogę nawet 37 stopni - i nic z podłogą się nie dzieje. Choć mam dom ponadstandardowo ocieplony - 20 cm w podłodze i ścianach, 30 cm w dachu, okna 3 szybowe, rekuperacja- taka temperatura zasilania była potrzebna przy -25 na dworze, by w domu o dużej powierzchni okien uzyskać +21 ( przy niezmniejszonej wentylacji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ważne ile jest pod deską, liczy się temperatura na powierzchni podłogi. Pozdrawiam.

Problem nie polega na temperaturach lecz na wilgotności bezpośrednio nad deską. Tam jest około 20%RH. Anatomia drewna ma to do siebie, że drewno jest anizotropowe i pod wpływem stanu klimatu kurczy się lub pęcznieje. Ogrzewanie podłogowe wypędza wilgotność z wylewki, poprzez tzw. wygrzewanie wylewki. W wyniku czego wylewka staje się sucha, tutaj również drewno. Brak szczelin między deskami wskazuje na drewno o wilgotności wstępnej przy montażu w zakresie 6-8%. Pęknięcia powstają szybciej w tych deskach, które zostały wykonane z części pnia, które podczas wycinki o przewracania uderzyło w ziemie z kamieniami lub spadło na inne leżące drzewa. nastąpił wewnętrzne pęknięcie, którego nikt nie widzi aż do tego momentu. W suszarni panują inne warunki, są korzystniejsze (więcej wilgoci), niż na ogrzewaniu podłogowym. Mogło byc również tak, że deski były zbyt szybko suszone w suszarni. Jeżeli nie zaczniesz ostro nawilżać zniszczysz całą podłogę. Czy parkieciarze przekazali wskazówki dotyczące temperatur i wilgoci w jakiej ta podłoga powinna przebywać. 27C dopuszcza się na powierzchni desek tylko w wyjątkowe mrozy (mamy) i na krótki okres czasu (kilka dni). Deski popękane nie do uratowania.

Woda o temp. na wyjściu 35C nie daje 27C na powierzchni wylewki. Grubość wylewki to (właśnie ile?)normalnie 4cm. Przewodność cieplna drewna dębowego 0,20W/mK. opór przenikania drewna dębowego 22mm 0,10m2K/W. Przewodność cieplna wylewki jakiej, anhydrytowej czy cementowej? Można wszystko obliczyć tylko w tej sytuacji liczy się wilgotność nad deską. Wilgotnośc absolutna w temperaturze powietrza 24C nad deskami wynosi około 4,4g wody na m3. To jest o 4,5g/m3 za mało dla utrzymania stabilności desek. Nie zawsze jest to jednak tak wyliczalne. Na ten stan desek składa się najczęściej więcej elementów. niektóre z nich wymieniłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anula, ja mam na podłogówce 18 cm szerokości i to ten powszechnie krytykowany Barlinek trzeci sezon - nic nie pęka. Deski są olejowane, klejone do wylewki.

 

Kolega Szczukot przeoczył drobny szczegół - mieszka w innej strefie klimatycznej, na Mazowszu bywało i 10 stopni mniej niż w Szczecinie. Mojemu piecowi zdarzało się puszczać w podłogę nawet 37 stopni - i nic z podłogą się nie dzieje. Choć mam dom ponadstandardowo ocieplony - 20 cm w podłodze i ścianach, 30 cm w dachu, okna 3 szybowe, rekuperacja- taka temperatura zasilania była potrzebna przy -25 na dworze, by w domu o dużej powierzchni okien uzyskać +21 ( przy niezmniejszonej wentylacji).

 

No moze i u nas cieplej :) Ale ostatnio tez bylo -25. Piec nie pusci mi nigdy wiecej niz 30 aktualnie (no powiedzmy z jakas histereza 32) o mam ograniczenie (mieszacz sterowany jest z kontrolera pieca). Fakt, ze w tych dniach reku bylo wylaczone, bo ciagle przymarzalo (a GWC dopiero w trakcie budowy).

 

Fantom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilgotnośc absolutna w temperaturze powietrza 24C nad deskami wynosi około 4,4g wody na m3. To jest o 4,5g/m3 za mało dla utrzymania stabilności desek. Nie zawsze jest to jednak tak wyliczalne. Na ten stan desek składa się najczęściej więcej elementów. niektóre z nich wymieniłem.

Nie rozumiem tego, skoro przy 24 stopniach jest dwa razy za mało wody w powietrzu, to zakładając, że cieplejsze powietrze ma wyższą wilgotność absolutną (?), wychodzi, że powinniśmy mieć cieplej...?

 

szczukot - ale Parkietkomplex już wcześniej wyjaśnił, że mierzy się na górze, no chyba że się z tym nie zgadzasz

Edytowane przez owp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem nie polega na temperaturach lecz na wilgotności bezpośrednio nad deską. Tam jest około 20%RH. Anatomia drewna ma to do siebie, że drewno jest anizotropowe i pod wpływem stanu klimatu kurczy się lub pęcznieje. Ogrzewanie podłogowe wypędza wilgotność z wylewki, poprzez tzw. wygrzewanie wylewki. W wyniku czego wylewka staje się sucha, tutaj również drewno. Brak szczelin między deskami wskazuje na drewno o wilgotności wstępnej przy montażu w zakresie 6-8%. Pęknięcia powstają szybciej w tych deskach, które zostały wykonane z części pnia, które podczas wycinki o przewracania uderzyło w ziemie z kamieniami lub spadło na inne leżące drzewa. nastąpił wewnętrzne pęknięcie, którego nikt nie widzi aż do tego momentu. W suszarni panują inne warunki, są korzystniejsze (więcej wilgoci), niż na ogrzewaniu podłogowym. Mogło byc również tak, że deski były zbyt szybko suszone w suszarni. Jeżeli nie zaczniesz ostro nawilżać zniszczysz całą podłogę. Czy parkieciarze przekazali wskazówki dotyczące temperatur i wilgoci w jakiej ta podłoga powinna przebywać. 27C dopuszcza się na powierzchni desek tylko w wyjątkowe mrozy (mamy) i na krótki okres czasu (kilka dni). Deski popękane nie do uratowania.

Woda o temp. na wyjściu 35C nie daje 27C na powierzchni wylewki. Grubość wylewki to (właśnie ile?)normalnie 4cm. Przewodność cieplna drewna dębowego 0,20W/mK. opór przenikania drewna dębowego 22mm 0,10m2K/W. Przewodność cieplna wylewki jakiej, anhydrytowej czy cementowej? Można wszystko obliczyć tylko w tej sytuacji liczy się wilgotność nad deską. Wilgotnośc absolutna w temperaturze powietrza 24C nad deskami wynosi około 4,4g wody na m3. To jest o 4,5g/m3 za mało dla utrzymania stabilności desek. Nie zawsze jest to jednak tak wyliczalne. Na ten stan desek składa się najczęściej więcej elementów. niektóre z nich wymieniłem.

Podstawowym zadaniem "podłogi ogrzewanej" a właściwie "podłogi ogrzewającej pomieszczenie" jest dostarczenie takiej ilości ciepła aby utrzymać zakładaną temperaturę w tychże ogrzewanych pomieszczeniach. Ponieważ zarówno powierzchnia podłogi jak i gęstość przewodów grzewczych jest wartością stałą, zachowanie zakładanej temperatury w pomieszczeniach przy zmieniającej się temperaturze zewnętrznej jest możliwe tylko przy zmiejszaniu lub podwyższaniu temperatury czynnika grzewczego a tym samym podnoszenie lub zmiejszaniu temperatury powierzchni podłogi.

Temat wilgotności podłogi jest tu pochodną jej temperatury oraz wilgotności RH w powietrzu.

JEŻELI NA ZEWNĄTRZ JEST DUŻY MRÓZ TO MUSIMY PODNIEŚĆ TEMPERATURĘ PODŁOGI, AŻEBY NIE ZASZKODZIŁO TO DREWNIANEJ PODŁODZE UTRZYMAJMY WILGOTNOŚĆ WZGLĘDNĄ NA STAŁYM POZIOMIE. BEZ WNIKANIA W SZCZEGÓLY TECHNICZE PRZYPISANE PROJEKTANTOM I WYKONAWCOM. RÓBMY TO CO JESTEŚMY W STANIE ZROBIĆ A BĘDZIE OK. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak tylko jak tę wilgotność podnieść? Chodzą 3 nawilżacze i to za mało. Co zrobić? Nie wspomnę już o odpalaniu kominka - każde odpalenie kończy się zabawą w nawilżanie od nowa, bo wilgotność spada do poziomów szokujących.

 

Moje deski są prawie zimne, nie wiem ile tam jest stopni, ale na pewno nie 30 ani 20.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak tylko jak tę wilgotność podnieść? Chodzą 3 nawilżacze i to za mało. Co zrobić? Nie wspomnę już o odpalaniu kominka - każde odpalenie kończy się zabawą w nawilżanie od nowa, bo wilgotność spada do poziomów szokujących.

 

Moje deski są prawie zimne, nie wiem ile tam jest stopni, ale na pewno nie 30 ani 20.

Zastanówmy się gdzie leży przyczyna spadku wilgotności względnej w pomieszczeniu?

Bezpośredni wpływ na wartość wilgotności względnej (RH) ma ilość wilgoci znajdującej się w powietrzu i jego temperatura.

Mrożne powietrze zewnętrzne nie potrafi utrzymać a tym samym zawiera niewielką ilość pary wodnej.

Ciepłe powietrze wewnątrz pomieszczenia ma znacznie większą pojemność pary wodnej i w sposób ciągły dąży do nasycenia czerpiąc wilgoć z otoczenia, min, z drewna. Gdyby nie było wymiany powietrza wewnętrznego z zewnętrznym wewnątrz pomieszczeń nastąpiłaby równowaga w zakresie nasycenia wilgocią i nie byłoby problemu.

Jednak w pomieszczeniach zamieszkałych niezbędna jest kilkunastokrotna wymiana powietrza w ciągu doby i z tego wynika problem. Zimne, nienasycone wilgocią powietrze "wpadając do ciepłego pomieszczenia ogrzewa się, po czym szuka i czerpie wilgoć skąd się da". Po pewnym czasie, całość - powietrze i elementy wnętrza

znajdują się również w stanie równowagi, jednak na znacznie niższym pułapie wilgotności względnej co przekłada się na spadek wilgotności min, drewna i jego skurczenie.

Jak temu zapobieć:

1. Ograniczyć do minimum wymianę powietrza - przytłumić działanie wentylacji.

2. Dostarczać taką ilość wody aby uzyskać równowagę wilgotności na poziomie min. 45% RH.

3. Obniżyć temperaturę wewnątrz pomieszczeń, spadek temperatury przy tej samej zawartości wilgoci w powietrzu powoduje wzrost wilgotności względnej

Uruchomienie kominka uruchamia wymianę powietrza, inaczej z pomieszczenia zostaje zabrane powietrze wewnętrzne, w miarę nasycone, a jego miejsce zajmuje bardzo suche powietrze zewnętrzne obniżając wilgotność względną powietrza w pomieszczeniu. Trochę lepiej wygląda sytuacja z zasileniem bezpośrednim kominka (oddzielny przewód zasilający w powietrze).

Niska wilgotność powietrza w ogrzewanych pomieszczeniach utrzymywana przez dłuższy okres czasu powoduje pozbawianie wilgoci całego otoczenia - ścian podłóg, mebli itp. Dlatego powrót do poprzedniego stanu wymaga czasu dla uzupełnienia ubytków tejże wilgoci. Nawilżać trzeba na bieżąco, łatwiej utrzymać mikroklimat wnętrza na pożądanym poziomie. Pozdrawiam.

Edytowane przez Parkiet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uruchomienie kominka uruchamia wymianę powietrza, inaczej z pomieszczenia zostaje zabrane powietrze wewnętrzne, w miarę nasycone, a jego miejsce zajmuje bardzo suche powietrze zewnętrzne obniżając wilgotność względną powietrza w pomieszczeniu. Trochę lepiej wygląda sytuacja z zasileniem bezpośrednim kominka (oddzielny przewód zasilający w powietrze).

 

Jakos zalozylem, ze dzisiaj jak ktos buduje kominek, to ma dolot z zewnatrz.

 

A czemu tylko "troche lepiej" wyglada jak ma sie powietrze z zewnatrz ? Jakji wplyw na wilgotnosc ma taki kominek ? Cyba taki sam jak grzanie kaloryferami czy podlogowka - czyli po prostu zwiekszenie temperatury. Czy o czyms nie wiem ?

 

Fantom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Obniżyć temperaturę wewnątrz pomieszczeń, spadek temperatury przy tej samej zawartości wilgoci w powietrzu powoduje spadek wilgotności względnej

Tu się chyba pomyliłeś - zwiększa się wilgotność względna przy spadku temperatury. Ale za wykład dzięki - jasno i z sensem.

 

Szczukot - przy kominku zwiększa się gwałtownie temperatura i do wyższego poziomu, stąd intensywniejsze działanie mechanizmu opisanego przez Parkietkomplex.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się chyba pomyliłeś - zwiększa się wilgotność względna przy spadku temperatury. Ale za wykład dzięki - jasno i z sensem.

 

Szczukot - przy kominku zwiększa się gwałtownie temperatura i do wyższego poziomu, stąd intensywniejsze działanie mechanizmu opisanego przez Parkietkomplex.

Dzięki za podpowiedż, jest bardzo słuszna. Z kontekstu działanie ma na celu zwiększenie wilgotności ale ten wyraz zmienia sens. Dziękuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem tego, skoro przy 24 stopniach jest dwa razy za mało wody w powietrzu, to zakładając, że cieplejsze powietrze ma wyższą wilgotność absolutną (?), wychodzi, że powinniśmy mieć cieplej...?

 

szczukot - ale Parkietkomplex już wcześniej wyjaśnił, że mierzy się na górze, no chyba że się z tym nie zgadzasz

 

wilgotność absolutna przy 24C ma w powietrzu około 21,7g/m3 wody. Jednak nad deskami w ogrzewaniu podłogowym ze względu na niską wilgotność wzgledną podawaną w % czyli 20%, co oznacza, ze zawartość absolutna pary wodnej w powietrzu spadła o 5 razy. Czyli jest tam pary wodnej zaledwie 4,4g/m3, a powinno byc około 10g/m3 co dałoby wilgotność względną 50%. To miałem na myśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...