Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

no właśnie dumnie czy do d... :roll:

 

Piszcie swoje spostrzerzenia co do tej firmy! Jest teraz mocno reklamowana - i szczycą się łatwością składania, ekologią, uniwersalnością, itd. - czy tak jest naprawde...? :-?

 

 

Piszcie!!! Ostrzeżcie innych :x lub zachwalcie !!! :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/93485-ikea-rzeczy-polecane-i-nie-co-polecacie-co-warto-kupi%C4%87/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 483
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Myślę, że w myśl zasady "De gustibus non est disputandum" co kto lubi, co się komu podoba. Mnie Ikea już "przeszła". Kupiłem kilka lat temu materac, duży, king size, ponoć najlepszy i najsolidniejszy (napewno najdroższy :x ) i po roku i kilku miesiącach zaczęły z niego wychodzić z boku sprężyny. Oczywiście o żadenej reklamacji nie mogło być mowy, bo już rok minął, więc materac obliczony na kilknaście lat wg Ikea'i "miał prawo się zespuć". Sysytematycznie więc co miesiąc obcinam kolejne odcinki sprężyn i czekam kiedy się zapadnę.

Drugą przygodę miałem z regałami na książki Billy. Gdy kupowałem pierwszy, sprzedawca zachwalał mi, że są to najpopularniejsze regały w całej Europie, solidne i że zawsze będę mógł dokupić nowe bo ich produkcja trwa od kiludziesięciu lat i będzie ciągle trwała. Zgadza się, tylko zapomniał dodać "drobnego" szczegółu. Gdy po kilu latach zapełniłem moje regały i chciałem rozbudować moją bibliotekę okazało się... że regały Billy oczywiście są ale mój kolor nie jest już produkowany i już nie będzie. Pięknie,.... , pięknie.

Ikea to nie sklep dla każdego :D Nie każdy lubi ten styl. Tańsze wyroby są z drewna niemalowanego, sam musisz wszystko poskręcać. Pamiętam jak kiedyś bawiliśmy się w składanie łóżka piętrowego dla dzieci :D

Lubię za to podpatrywać pewne rozwiązania, pomysły.

Witam ikeowiczów,

 

myślałem że taka znana i mająca takie wzniosłe idee firma (która przede wszystkim stawia na jakość!!!???) wywiązuje się z tego - ale klapa kompletna ...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Kupiłem w te wakacje sofę "Grankulę" - dostałem ją oczywiście w częściach (jak każe zasada Ikei), a z materaca o rozmiarach 140x200 cm zrobiono rolke 100x30 (to akurat całkiem przyzwoicie:)

 

:Niestety po rozpakowaniu drewnianych części okazało się że dostałem źle dobrane części!!!! :((

Na reklamację było już za późno, bo nie chcąc spać ani jednej nocy dłużej na moim zgrzypiącym i twardym od wystających sprężyn łóźku, zaimpregnowałem drewniane części mojego "CUDA".... poza tym do punktu w którym kupowałem ową sofę mam ok 60km :evil:

 

Moje szczęście że w domu mam sprzęt typu wiertarka z kilkoma wymienynymi wiertłami i wielkość części które dodano mi zbędnie porównywalna była z częściami jakie były potrzebne do skręcenia tego mebla!!!

 

Ale byłem wściekły na tę ich JAKOŚĆ!!!!! i s o l i d n o ś ć !!!

 

Wszystkie otwory na kołki były za małe - efekt kołek wyginał się i nie dało się go przebić dalej jak o jednen otwór (nie mowiąc już o tym że powinien łączyć 3 elementy!!!) i oczywiście znając "oszczędność" IKEI kołków było w sam raz - tyle tylko ze teraz moja sofa nie ma ze 4 kołków i może w każdej chwili wywinąć jakiś numer.........

 

 

Ale nie martwcie się zwolennicy IKEowskiego stylu meblowania - pudełka do przechowywania są OK.... :wink:

Lubię sobie pooglądać, co proponują, niektóre pomysły mają bardzo fajne. Rzeczywiście o gustach się nie dyskutuje, raczej nie kojarzą mi się z dużą elegancją. Parę rzeczy mamy, sprawdzają się. Przeprowadzaliśmy się na tymczasem, mamy mieszkać tu gdzie mieszkamy góra dwa lata i kupiliśmy najtańsze gadżety na ścianę do kuchni (suszarka, pojemniki na różne rzeczy, ręczniki papierowe). Nieoczekiwanie bardzo fajnie zagrało w pomieszczeniu, które pełni rolę "kuchni" (jest naprawdę maleńkie). Oglądaliśmy łóżka i nic nie znaleźliśmy dla siebie. Ogólnie nie kojarzą mi się z wybitną solidnością, raczej z pomysłowością i stylem plastikowym.

Rzeczywiście w przypadku Ikei należy mieć w sobie coś z "małego majsterkowicza" - kupiliśmy kiedyś komodę z 6 szufladami do sypialni - i mimo że wszystkie części były zapakowane (co nie jest regułą w tej sieci), to i tak potrzebowałem bite 5 godzin, żeby ten mebelek skręcić. Już na starcie okazało się, że jedna część jest lekko pęknięta - ale ponieważ nie byłem pewien, czy to nie moja sprawka, zabawki były rozpakowane a sklep jest 80 km dalej, po dłuższych oględzinach dopuściłem do dalszego montażu. Póki co sprawuje się znakomicie - ale to są dość delikatne meble.

Moim zdaniem wyroby ikei cechują się w porównaniu z innymi największą pomysłowością, nieszablonowymi rozwiązaniami, no i są relatywnie tanie i kompleksowe. Niestety wykonanie jest czasem dużo gorsze (Niemcy mówią pogardliwie - a... to taka ikea).

Poza tym ta ich pomysłowość na szybkie umeblowywanie mieszkań półproduktami jest zabawna - od 3 lat mieszkam w 2 pokojach umeblowanych ikeowymi prowizorkami i uważam, że na krótką metę się one sprawdzają (sofa beedinge jako łóżko dla gości jest niezniszczalna, podobnie jak regały piwniczne sten na góry książek).

Poza tym naśladują oni wiele drogich rozwiązań dizajnerskich - i czasem za niewielkie pieniądze można znaleść coś interesującego (niewielkie w porównaniu z oryginałami).

Jednak ochota na "zaikeowanie" domu już mi przeszła - chciałbym obecnie powoli (ta kasa) meblować naszą chałupę meblami trochę bardziej "statecznymi" - może tylko kupię u nich sofę do salonu, bo mają takie jakie podobają się mojej Żonie - wielkie i miękkie, a beedinge dopasuję kolorystycznie do nowego pomieszczenia i dalej będzie nam służyć - nie każda rozkładana sofa do doraźnego spania jest tak wygodna i ma wymiary 200x160).

Hej

Fakt : IKEA ma styl, który albo się podoba, albo nie. My z żoną preferujemy styl prosty, bez udziwnień i akurat ten sklep darzymy wielką sympatią. A co mamy....

- meble kuchenne, białe, powłoka akryl - miodzik :D

- dodatki : uchwyty na kubki, drążki z haczykami, drobne przedmioty kuchenne,

- stół JUSSI, krzesła ROGER - zaj...., stół ma tę ogromną zaletę, ze jest malutki ( pasi do małej blokowej kuchni :) ), ale można go sprytnie rozłożyć i już w 8 osób przy nim jadało...

- ława w pokoju LACK, półki, stolik pod RTV, komoda.

Moja opinia : te meble sa dla nas bomba ! Uwielbia składać, majsterkować, więc to dla mnie rozkosz. Są trwałe, nie niszczą się, trzeba tylko dbać o nie, ale chyba o wszystko trzeba dbać, nie ?

Generalnie jestem IKEOWICZEM i jak bym mógł, to cały dom bym tym urządził. Po prostu pasuje mi ten styl i forma.

Majki

Wiecie, a ja mam z ikea raczej dobre doswiadczenia. Czesci sa takie, jakie mialy byc, ani jednej wiecej, ale tez ani jednej mniej. Dla porownanie: lozeczko dla niemowlaka, a potem rozsuwane lozko dla corki kupilismy w Polsce (VOX) i musze powiedziec, ze jakosc, a przede wszystkim dokladnosc wykonania nawet sie nie umywa do Ikei. W Ikei wszystko pasuje i czesc. Mozna nawet te meble rozlozyc i znowu zlozyc. Wynalazki z Voxu teoretycznie powinny byc do zlozenia dostarczonym kluczem, skonczylo sie na wierceniu nowych otworow pod kolki (bo istniejace byly tak krzywe, ze do niczego sie nie nadawaly), a czasem wbijaniu elementow w siebie mlotkiem.

 

Przymierzalismy sie do kuchni z Ikei, ale na etapie rysowania planow domu nie pomyslelismy o tym, ze kiedys bedziemy rozwazac kuchnie z Ikei i nijak nie dalo sie zestawic z elementow (Faktum) zadnej rozsadnej calosci. Nie mowiac juz o tym, ze kuchnie z Ikei wcale nie sa tanie. Kuchnia robiona na zamowienie w czeresni, ladniejsza niz cokolwiek z Ikei, wyszla tylko o 25% drozej niz sterta desek z Ikei, ktora jeszcze trzeba samemu zlozyc do kupy.

Gdy wchodzę do naszych sklepów, czuję się jakby brali meble od jednego dostawcy. Styl segmentowy. I jeszcze te sofy, tudzież tapczany obite pseudo-pluszem, czy czymś takim. :-? Ikea ma nietuzinkowe rozwiązania, szczególne do pokoi dziecięcych. No i te ich sofy (niestey drogie). Mamy kilka rzeczy - u małej regały, namiot, taką siatkę na zabawki (wyszła teraz w sierpniu - genialna), komodę a w kuchni obsuszki itp. Ze wszystkiego jesteśmy zadowoleni.

Zdaję sobie jednak także sprawę z faktu, iż kupowanie w Ikea to trochę jak gra w ruletkę - jest to produkcja masowa, więc może się znaleźć egz. bublowaty, poobtłukiwany, tym bardziej, że wszystko jest szczelnie zapakowane i nie sposób stwierdzić tych felerów na miescu. Takie zdarzenie wkurza tym bardziej, jeśli nie mieszka się w mieście, w którym jest Ikea.

A jeszcze na koniec opowiem przygodę znajomych. Kupili w Ikei szafkę pod umywalkę. Wkurzyli się nieziemsko, gdy po przyjeżdzie do domu okazało się że zamiast zamówionej białej otrzymali błękitną. Przeboleli, wymalowali górę łazienki na błękit i było gut. Po roku, przy okazji gruntownych porządków koleżanka spostrzegła, że coś się dzieje z okleiną. Okazało się, że drzwi szafki były zabezpieczone folią błękitną. :lol: No to przeszli swój test na inteligencję :lol: Do dziś się z tego śmiejemy (ale zawsze sprawdzam, czy meble nie są oklejone folią).

Ja w Ikei bywam rzadko i kupuję z reguły wyłącznie (jak ja to nazywam)gadżety, te mają niezastąpione i niepowtarzalne.

Z mebli, kupiliśmy tam jakieś 5 lat temu ramę łóżka sosnową, bo była w rewelacyjnej cenie. Zasterzeżeń do dziś żadnych.

 

Moi rodzice natomiast zamówili tam szafkę łazienkową, miała być z drzwiami lustrzanymi. Mieszkają w Szczecinie, a kupowali bodajże we Wrocławiu.

Jak rozpakowali szafkę, to okazało się, że drzwi są z ażurowych desek zamiast z luster. Ponieważ w pobliżu Szczecina nie było Ikei, zadzownili do Wrocławia. Tam stanęli (prawie) na wysokości zadania, i podesłali odpowiednie drzwi na wymianę z Ikei w Gdańsku. Nie wiedzieć tylko czemu, jedną sztukę :o . Po kolejnym telefonie, dotarła i druga sztuka dzrwi i szafa do dziś nieźle służy :D

Design mają super, zresztą podają projektantów. Wykonanie - wiele rzeczy, jeszcze za komuny, dla IKEI robiono w Polsce; tak, w tym PRL-u... Teraz jest i Rumunia, i Daleki Wschód...

Uwielbiam chodzić po ich sklepach i podglądać pomysły. Rzadko kiedy coś kupuję, bo uważam, że ceny większości rzeczy są grubo przesadzone. Ale dodatki i pudełeczka mam prawie wyłącznie od nich.

Ostatnio kupiłem podkładkę transparentną pod fotel [nie zostawia teraz wielkich bruzd w wykładzinie], ale 129 PLN za ten kawałek twardego plastiku to troche za dużo IMHO.

Fajny sklep!

Ponawiam pytanie do ALL IKEOWICZÓW!!!

 

Może ktoś wie coś na temat Mebli Magiker(taki zestaw a'la segment z szafką pod telewizor)

 

Jak się te mebelki sprawdzają??????

Proszę o pomoc!!! :oops:

Ja też lubię drobiazgi z Ikei, moim ulubionym mebelkiem są takie malutkie komódki z szufladkami, mam ich kilka w domu i czekam na jakieś obniżki, żeby kupić następne :lol:

Nie sprawdziły sie fotele POANG, po dwóch latach obicia się rozlazły :cry: , będę musiała uszyć nowe...

 

PS na stronie http://www.ikea.pl/vkatalog_2004/index.xml jest nowy katalog Ikei on-line...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...