Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 483
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Myślę, że w myśl zasady "De gustibus non est disputandum" co kto lubi, co się komu podoba. Mnie Ikea już "przeszła". Kupiłem kilka lat temu materac, duży, king size, ponoć najlepszy i najsolidniejszy (napewno najdroższy :x ) i po roku i kilku miesiącach zaczęły z niego wychodzić z boku sprężyny. Oczywiście o żadenej reklamacji nie mogło być mowy, bo już rok minął, więc materac obliczony na kilknaście lat wg Ikea'i "miał prawo się zespuć". Sysytematycznie więc co miesiąc obcinam kolejne odcinki sprężyn i czekam kiedy się zapadnę.

Drugą przygodę miałem z regałami na książki Billy. Gdy kupowałem pierwszy, sprzedawca zachwalał mi, że są to najpopularniejsze regały w całej Europie, solidne i że zawsze będę mógł dokupić nowe bo ich produkcja trwa od kiludziesięciu lat i będzie ciągle trwała. Zgadza się, tylko zapomniał dodać "drobnego" szczegółu. Gdy po kilu latach zapełniłem moje regały i chciałem rozbudować moją bibliotekę okazało się... że regały Billy oczywiście są ale mój kolor nie jest już produkowany i już nie będzie. Pięknie,.... , pięknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ikea to nie sklep dla każdego :D Nie każdy lubi ten styl. Tańsze wyroby są z drewna niemalowanego, sam musisz wszystko poskręcać. Pamiętam jak kiedyś bawiliśmy się w składanie łóżka piętrowego dla dzieci :D

Lubię za to podpatrywać pewne rozwiązania, pomysły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ikeowiczów,

 

myślałem że taka znana i mająca takie wzniosłe idee firma (która przede wszystkim stawia na jakość!!!???) wywiązuje się z tego - ale klapa kompletna ...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Kupiłem w te wakacje sofę "Grankulę" - dostałem ją oczywiście w częściach (jak każe zasada Ikei), a z materaca o rozmiarach 140x200 cm zrobiono rolke 100x30 (to akurat całkiem przyzwoicie:)

 

:Niestety po rozpakowaniu drewnianych części okazało się że dostałem źle dobrane części!!!! :((

Na reklamację było już za późno, bo nie chcąc spać ani jednej nocy dłużej na moim zgrzypiącym i twardym od wystających sprężyn łóźku, zaimpregnowałem drewniane części mojego "CUDA".... poza tym do punktu w którym kupowałem ową sofę mam ok 60km :evil:

 

Moje szczęście że w domu mam sprzęt typu wiertarka z kilkoma wymienynymi wiertłami i wielkość części które dodano mi zbędnie porównywalna była z częściami jakie były potrzebne do skręcenia tego mebla!!!

 

Ale byłem wściekły na tę ich JAKOŚĆ!!!!! i s o l i d n o ś ć !!!

 

Wszystkie otwory na kołki były za małe - efekt kołek wyginał się i nie dało się go przebić dalej jak o jednen otwór (nie mowiąc już o tym że powinien łączyć 3 elementy!!!) i oczywiście znając "oszczędność" IKEI kołków było w sam raz - tyle tylko ze teraz moja sofa nie ma ze 4 kołków i może w każdej chwili wywinąć jakiś numer.........

 

 

Ale nie martwcie się zwolennicy IKEowskiego stylu meblowania - pudełka do przechowywania są OK.... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię sobie pooglądać, co proponują, niektóre pomysły mają bardzo fajne. Rzeczywiście o gustach się nie dyskutuje, raczej nie kojarzą mi się z dużą elegancją. Parę rzeczy mamy, sprawdzają się. Przeprowadzaliśmy się na tymczasem, mamy mieszkać tu gdzie mieszkamy góra dwa lata i kupiliśmy najtańsze gadżety na ścianę do kuchni (suszarka, pojemniki na różne rzeczy, ręczniki papierowe). Nieoczekiwanie bardzo fajnie zagrało w pomieszczeniu, które pełni rolę "kuchni" (jest naprawdę maleńkie). Oglądaliśmy łóżka i nic nie znaleźliśmy dla siebie. Ogólnie nie kojarzą mi się z wybitną solidnością, raczej z pomysłowością i stylem plastikowym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście w przypadku Ikei należy mieć w sobie coś z "małego majsterkowicza" - kupiliśmy kiedyś komodę z 6 szufladami do sypialni - i mimo że wszystkie części były zapakowane (co nie jest regułą w tej sieci), to i tak potrzebowałem bite 5 godzin, żeby ten mebelek skręcić. Już na starcie okazało się, że jedna część jest lekko pęknięta - ale ponieważ nie byłem pewien, czy to nie moja sprawka, zabawki były rozpakowane a sklep jest 80 km dalej, po dłuższych oględzinach dopuściłem do dalszego montażu. Póki co sprawuje się znakomicie - ale to są dość delikatne meble.

Moim zdaniem wyroby ikei cechują się w porównaniu z innymi największą pomysłowością, nieszablonowymi rozwiązaniami, no i są relatywnie tanie i kompleksowe. Niestety wykonanie jest czasem dużo gorsze (Niemcy mówią pogardliwie - a... to taka ikea).

Poza tym ta ich pomysłowość na szybkie umeblowywanie mieszkań półproduktami jest zabawna - od 3 lat mieszkam w 2 pokojach umeblowanych ikeowymi prowizorkami i uważam, że na krótką metę się one sprawdzają (sofa beedinge jako łóżko dla gości jest niezniszczalna, podobnie jak regały piwniczne sten na góry książek).

Poza tym naśladują oni wiele drogich rozwiązań dizajnerskich - i czasem za niewielkie pieniądze można znaleść coś interesującego (niewielkie w porównaniu z oryginałami).

Jednak ochota na "zaikeowanie" domu już mi przeszła - chciałbym obecnie powoli (ta kasa) meblować naszą chałupę meblami trochę bardziej "statecznymi" - może tylko kupię u nich sofę do salonu, bo mają takie jakie podobają się mojej Żonie - wielkie i miękkie, a beedinge dopasuję kolorystycznie do nowego pomieszczenia i dalej będzie nam służyć - nie każda rozkładana sofa do doraźnego spania jest tak wygodna i ma wymiary 200x160).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Fakt : IKEA ma styl, który albo się podoba, albo nie. My z żoną preferujemy styl prosty, bez udziwnień i akurat ten sklep darzymy wielką sympatią. A co mamy....

- meble kuchenne, białe, powłoka akryl - miodzik :D

- dodatki : uchwyty na kubki, drążki z haczykami, drobne przedmioty kuchenne,

- stół JUSSI, krzesła ROGER - zaj...., stół ma tę ogromną zaletę, ze jest malutki ( pasi do małej blokowej kuchni :) ), ale można go sprytnie rozłożyć i już w 8 osób przy nim jadało...

- ława w pokoju LACK, półki, stolik pod RTV, komoda.

Moja opinia : te meble sa dla nas bomba ! Uwielbia składać, majsterkować, więc to dla mnie rozkosz. Są trwałe, nie niszczą się, trzeba tylko dbać o nie, ale chyba o wszystko trzeba dbać, nie ?

Generalnie jestem IKEOWICZEM i jak bym mógł, to cały dom bym tym urządził. Po prostu pasuje mi ten styl i forma.

Majki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, a ja mam z ikea raczej dobre doswiadczenia. Czesci sa takie, jakie mialy byc, ani jednej wiecej, ale tez ani jednej mniej. Dla porownanie: lozeczko dla niemowlaka, a potem rozsuwane lozko dla corki kupilismy w Polsce (VOX) i musze powiedziec, ze jakosc, a przede wszystkim dokladnosc wykonania nawet sie nie umywa do Ikei. W Ikei wszystko pasuje i czesc. Mozna nawet te meble rozlozyc i znowu zlozyc. Wynalazki z Voxu teoretycznie powinny byc do zlozenia dostarczonym kluczem, skonczylo sie na wierceniu nowych otworow pod kolki (bo istniejace byly tak krzywe, ze do niczego sie nie nadawaly), a czasem wbijaniu elementow w siebie mlotkiem.

 

Przymierzalismy sie do kuchni z Ikei, ale na etapie rysowania planow domu nie pomyslelismy o tym, ze kiedys bedziemy rozwazac kuchnie z Ikei i nijak nie dalo sie zestawic z elementow (Faktum) zadnej rozsadnej calosci. Nie mowiac juz o tym, ze kuchnie z Ikei wcale nie sa tanie. Kuchnia robiona na zamowienie w czeresni, ladniejsza niz cokolwiek z Ikei, wyszla tylko o 25% drozej niz sterta desek z Ikei, ktora jeszcze trzeba samemu zlozyc do kupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy wchodzę do naszych sklepów, czuję się jakby brali meble od jednego dostawcy. Styl segmentowy. I jeszcze te sofy, tudzież tapczany obite pseudo-pluszem, czy czymś takim. :-? Ikea ma nietuzinkowe rozwiązania, szczególne do pokoi dziecięcych. No i te ich sofy (niestey drogie). Mamy kilka rzeczy - u małej regały, namiot, taką siatkę na zabawki (wyszła teraz w sierpniu - genialna), komodę a w kuchni obsuszki itp. Ze wszystkiego jesteśmy zadowoleni.

Zdaję sobie jednak także sprawę z faktu, iż kupowanie w Ikea to trochę jak gra w ruletkę - jest to produkcja masowa, więc może się znaleźć egz. bublowaty, poobtłukiwany, tym bardziej, że wszystko jest szczelnie zapakowane i nie sposób stwierdzić tych felerów na miescu. Takie zdarzenie wkurza tym bardziej, jeśli nie mieszka się w mieście, w którym jest Ikea.

A jeszcze na koniec opowiem przygodę znajomych. Kupili w Ikei szafkę pod umywalkę. Wkurzyli się nieziemsko, gdy po przyjeżdzie do domu okazało się że zamiast zamówionej białej otrzymali błękitną. Przeboleli, wymalowali górę łazienki na błękit i było gut. Po roku, przy okazji gruntownych porządków koleżanka spostrzegła, że coś się dzieje z okleiną. Okazało się, że drzwi szafki były zabezpieczone folią błękitną. :lol: No to przeszli swój test na inteligencję :lol: Do dziś się z tego śmiejemy (ale zawsze sprawdzam, czy meble nie są oklejone folią).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w Ikei bywam rzadko i kupuję z reguły wyłącznie (jak ja to nazywam)gadżety, te mają niezastąpione i niepowtarzalne.

Z mebli, kupiliśmy tam jakieś 5 lat temu ramę łóżka sosnową, bo była w rewelacyjnej cenie. Zasterzeżeń do dziś żadnych.

 

Moi rodzice natomiast zamówili tam szafkę łazienkową, miała być z drzwiami lustrzanymi. Mieszkają w Szczecinie, a kupowali bodajże we Wrocławiu.

Jak rozpakowali szafkę, to okazało się, że drzwi są z ażurowych desek zamiast z luster. Ponieważ w pobliżu Szczecina nie było Ikei, zadzownili do Wrocławia. Tam stanęli (prawie) na wysokości zadania, i podesłali odpowiednie drzwi na wymianę z Ikei w Gdańsku. Nie wiedzieć tylko czemu, jedną sztukę :o . Po kolejnym telefonie, dotarła i druga sztuka dzrwi i szafa do dziś nieźle służy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Design mają super, zresztą podają projektantów. Wykonanie - wiele rzeczy, jeszcze za komuny, dla IKEI robiono w Polsce; tak, w tym PRL-u... Teraz jest i Rumunia, i Daleki Wschód...

Uwielbiam chodzić po ich sklepach i podglądać pomysły. Rzadko kiedy coś kupuję, bo uważam, że ceny większości rzeczy są grubo przesadzone. Ale dodatki i pudełeczka mam prawie wyłącznie od nich.

Ostatnio kupiłem podkładkę transparentną pod fotel [nie zostawia teraz wielkich bruzd w wykładzinie], ale 129 PLN za ten kawałek twardego plastiku to troche za dużo IMHO.

Fajny sklep!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też lubię drobiazgi z Ikei, moim ulubionym mebelkiem są takie malutkie komódki z szufladkami, mam ich kilka w domu i czekam na jakieś obniżki, żeby kupić następne :lol:

Nie sprawdziły sie fotele POANG, po dwóch latach obicia się rozlazły :cry: , będę musiała uszyć nowe...

 

PS na stronie http://www.ikea.pl/vkatalog_2004/index.xml jest nowy katalog Ikei on-line...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...