Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wiecie Drodzy Ikeowicze,

często wkurza mnie jedno - do czasu mieszkam poza Polską i ilekroć chcę coś sprawdzić i zaplanować do naszej chałupy, to okazuje się, że tego nie ma akurat w polskiej ikei. Wyżej wspomniałem, że chciałbym taką większą

sofę, ewentualnie taką tylko, że na polskich stronach internetowych I... jej nie ma, tam wogóle nie ma sof 3-osobowych (a jestem pewien, że takie we Wrocku widziałem), może poratujecie mnie i sprawdzicie przy okazji, czy tako cudo, jak sobie wymarzyła moja Żona jest w krajowek ikei do kupienia i ile to kosztuje :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 483
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam Wszystkich !

 

no co do Ikei to nie da sie ukryć że większość oferowanych tam wyrobów jest skierowana w mały mertaż - to jedno

a 2 gie że mimo wszystko jest tam drogo

polecam małe (najlepiej poza centrum) sklepy meblowe

albo też sklepik conforama http://www.conforama.pl coś a`la ikea lecz ceny odpowiednio niższe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey Ceka,

 

taka cena i mnie przerasta :cry:

Wydaje mi się jednak, że to koszt takiej sofy z pokryciem ze skóry - przed chwilą z nerwów i ciekawości :p zadzwoniłem do Wrocławia - otóż pokrycie materiałowe ma kosztować od 1800 pelenów - na to ewentualnie mógłbym się szarpnąć :roll:

Mimo wszystko bardzo dziękuję za informacje!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry Sławek

 

moja wina tak się spieszyłam z odpowiedzią że nie doczytałam :(

cena którą ci podałam jest oczywiście w kawowym obiciu skórzanym, ale w takim z materiału (kolor jasnoniebieski - to chyba nie skóra - nic przynajmniej nie pisze) to cena też nie jest super bo 2998 zł.

 

Jeśli mogę ci coś zaproponować to bardzo ładnie prezentuje się sofa Nikkala 3 osoboawa (ale chyba nie rozkładana) 1490 zł.

 

Pozdrawiam, miłego wybierania!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sądzicie??????

 

Mam w planach kupno następujących artykułów z ikei:

 

1. półki LACK

2. szafka pod TV MAGIKER z komódką i jeszcze jedną szafką z drzwiczkami tej samej wysokości co komódka (MAGIKER)

3. Lampe okrągłą RIS (taka wielka bania z papieru czerpanego)

4. Lampę stojącą podłogową SKYAR (też z papieru czerpanego)

5. oświetlene ścienne RYTM (obrazów)

6. stolik LACK (a może dwa)

 

7. Kwietnik metalowy (3 doniczniczki metalowe + drążek rozporowy do wyciągnięcia tego od sufitu do podłogi)

8. materac SULTAN (160x200 cena 795zł)

 

Może ma ktoś coś takiego w chaupce??? :D

 

Proszę o rady i przestrogi (chodzi mi zwłaszcza o punkty 7,8) :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Punkty 1 i 6 mam, bez zarzutu, stoliczek jest tak lekki, że ma się wrażenie, że to badziewie, a już wiele wytrzymał ... :D

Pod RTV mam półkę taką z dwoma półkami po bokach i jedną na dole pośrodku, dość długa. Również ok.

Ale już pisałem o tym parę postów wyżej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majki - to masz więcej szczęścia niż inny formułowicz, którego tu zacytuję:

 

Ja się uśmiałem do łez - ale temu facetowi napewno wcale nie było do śmiechu!!

 

"No to ja dla odmiany dorzucę trochę dziegciu do tego miodu na temat Ikei.

Kuchnię z ikei mam od sierpnia 2001 - czyli praktycznie 2 lata. Wykończenie Adel średni brąz, blaty drewniane - bukowe. Blat z palnikami do zabudowy + piekarnik elektryczny z Whirpoola do zabudowy, lodówka Amica zabudowana (osobny rozdział ... o tym napiszę dalej). Wszystko sfinansowane częściowo kredytem z AIG.

1. Zamawianie kuchni:

- przyniosłem plan mojej kuchni, miałem już w zasadzie wszystko wybrane i przemyślane (na szczęście!!!!) - jedynym zadaniem pana na dziale obsługi było dobranie szafek i elementów wykończeń. Zaznaczam, że wszystko miałem „wyklejone” w katalogu Ikei tymi naklejkami z symbolami szafek i sprzętu AGD. Wystarczyło tylko policzyć naklejki. Przygotował zamówienie i niby wszystko OK. Zaznaczył, że na pewne elementy trzeba poczekać 2-3 tygodnie. A był to kwiecień - promocja wiosenna, kupując kuchnię montaż był gratis.

Pan zaproponował mi, że mogą zacząć montować zaraz, a potem te pozostałe elementy jak dojadą. Na szczęście nie zgodziłem się, bo nie będę 2 razy sprzątał po ekipie.

2. Oczekiwanie

- czekałem te 3 tygodnie, dzwoniłem i ... nic

- potem następne 3 tygodnie i ... dalej nie dowieźli

- potem ...

Tak nadszedł sierpień !!!!!

Zrezygnować nie mogłem bo zamówione elementy zostały już zapłacone.

3. Montaż

Wreszcie na początku sierpnia zadzwonili do mnie że są te wyczekiwane elementy wykończeń i mogę je odebrać oraz umówić się z ekipą na montaż.

Przyjechałem, odebrałem, umówiłem się. Mieli tez przywieźć sprzęt Whirpoola do zabudowy. Sobota rano, czekam na ekipę ... telefon - nie przyjadą dzisiaj bo nie skończyli w innym domu ... dzwonię do Ikei i robię awanturę. Po godzinie telefon - przyjadą dzisiaj.

Przyjechali - 2 młodych facetów. Ale sprzętu nie przywieźli bo ... magazyn AGD był zamknięty. Dzwonię znowu do Ikei - przepraszają, montaż sprzętu będzie w tygodniu.

Mówię co i jak, zabierają się do roboty. Idzie nawet sprawnie. Zaczynają montować szafki i zdziwienie - za mało o 1 szafkę niż w projekcie ... No nic wsiadam do auta i jadę dokupić. Wracam. Po jakimś czasie przy montowaniu blatów okazuje się że jeden zamówiony został za krótki. Monter mówi, że to normalne, za każdym razem tak mają bo panowie na dziale kuchennym często się mylą i nie potrafią liczyć do 10. Już jestem wściekły - jadę do Ikei wymienić. Tym razem zgłaszam się do obsługi klienta i proszę kierownika na rozmowę - wyjaśniam o co chodzi i mówię, że już drugi raz przyjeżdżam z powodu błędów na zamówieniu. Facet przeprasza i mówi, że zwróci im uwagę.

Wracam z blatem i montują dalej. Dochodzą do montażu listew pod szafkami - do wiszących nie ma wcale, do stojących zamówiono za mało. Znowu wsiadam do auta i jadę. Jestem wściekły. Proszę kierownika z obsługi klienta i robię głośną awanturę. Facet prosi mnie do biura i w ramach rekompensaty proponuje talon na obiat za 30 PLN ... nie wiem czy strzelić go w ryj czy się śmiać. Wybieram to drugie. Mówię mu, że bardzo mnie obraził, ale chyba nie dociera do niego.

Na stanowisku reklamacji obsługują mnie pokornie i w milczeniu ... Przynajmniej tyle.

Wracam, chłopaki kończą. Jest chyba po 22.00. Odbieram robotę - wygląda elegancko, ale o tej porze i po takich przeżyciach wszystko wygląda elegancko ...

4. Po montażu

Na drugi dzień zaczynam mierzyć i liczyć. Jedna z półek wykonanych z drewna klejonego nie trzyma poziomu - musze poprawić sam. Liczę elementy wykończeniowe - zamontowane mam o 1 element mniej niż zapłaciłem. Chłopaki w miejscu gdzie łącza się szafki „poradzili” sobie rozcinając na pół jedną z płyt wykończeniowych i w dwóch miejscach zastosowali te połówki, dzięki czemu byli o jedną płytę do przodu ... Oczywiście bez mojej wiedzy. A taka płyta kosztuje kilkaset złotych ... Ponieważ podpisałem odbiór, a tam były wyszczególnione wszystkie zużyte elementy nie mam podstaw do reklamacji ... Znalazłem jeszcze parę „kwiatków”, ale nie będę się rozwodził ))

5. montaż AGD

W tygodniu przyjechali zamontować blat i piekarnik. Przyjechał jeden z tych co montowali szafki - mówię mu wprost, ze jest złodziejem i co on na to. Oczywiście nic - zaczerwienił się, ale nic nie powiedział. Drugi za to zaczyna pyskować. Mówię, żeby się nie wtrącał bo to nie jego interes. Jakoś obeszło się bez bijatyki.

Po zamontowaniu proszę o podbicie kart gwarancyjnych i wypełnienie - a tu gościu z uśmiechem oświadcza mi że nie zrobią tego bo ... nie mają uprawnień do montażu kuchni gazowych i elektrycznych !!!!

Telefon do ikei - okazuje się że to prawda. Musze wziąć sobie fachmana z papierami żeby mi włączył piekarnik do gniazdka i przykręcił przewód elastyczny do instalacji ....Inaczej stracę gwarancję.

6. Użytkowanie

Blaty drewniane pękły mi w okolicach gdzie przechodzi przewód kominowy i ściana jest odrobinę cieplejsza. Na szczęście nie jest to widoczne (dwie rysy na łączeniach klepek bukowych). Biały laminat szafek nie jest zbyt trwały - trzeba uważać przy wkładaniu ciężkich przedmiotów bo szybko zużywa się na krawędziach, ale jest to widoczne tylko przy otwieraniu szafek. Poza tym OK.. Po 2 latach nadal mi się podoba i nie wtajemniczony nie znajdzie śladów eksploatacji. Pamiętać trzeba o szlifowaniu i impregnacji blatów 2, a lepiej 4 razy do roku

7. montaż lodówki - osobny rozdział

W zeszłym roku postanowiliśmy kupić lodówkę do zabudowy i obudować ją zgodnie z wykończeniem kuchni. Ponieważ do tej pory użytkowaliśmy Amicę, taką tez chcieliśmy zabudować. Sprawdzam w dokumentacji wymiary, patrzę na specyfikację szaf do zabudowy Ikea - zgadza się, będzie pasować. Na wszelki wypadek pytam jeszcze w Ikei - odpowiadają mi, że jeśli wymiary się zgadzają to da się zabudować. Kupujemy lodówkę i zabudowę. Montaż wykonuje sam - poszło bez problemów. Wstawiamy lodówke - jest OK. Zaczynam montować drzwi i płyty na drzwi. Skończone - próbuję zamknąć i nie da się !!! Problem jest w zamocowaniu zawiasów w lodówce Amica - da się zamocować płyty na drzwi tak, żeby się zamykały, ale wtedy widać te zawiasy. Mimo tego, że wymagania co do wymiarów zgadzają się !!! Szafki ikea projektowane sa do zabudowy Whirpoola, a ten ma inne rozwiązania mocowania drzwi w lodówce. Jestem wsciekły - lodówki nie oddam bo w trakcie wkładania z jednej strony ją porysowałem. Zabudowy tez nie da się oddać bo już skręcona. Kombinuję 2 tygodnie, rozcinam, skręcam, robię nowe mocowania i udało się. Mam Amicę w obudowie z Ikea - ale ile mnie to kosztowało ...

 

Podsumowując - planując zakup kuchni w Ikea trzeba uzbroić się w cierpliwość, wszystko 3 razy sprawdzać i broń boże nie zdawać się na ich „pomoc”. Sprzęt do zabudowany najlepiej wziąć z Whirpoola ... inny może nie pasować ...

 

Pozdr.

Zbyszek "

 

Ładne kwiatki, co ?? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majki - to masz więcej szczęścia niż inny formułowicz, którego tu zacytuję:

 

Ja się uśmiałem do łez - ale temu facetowi napewno wcale nie było do śmiechu!!

 

Potwierdzam, nie było mi do śmiechu. Jak na klienta, który wydaje taką kasę (ponad 10000 PLN z AGD) to zostałem potraktowany dość ... dziwnie.

 

Z ostatnich moich doświadczeń z Ikei - kupowałem kuchnie dla teściów (tym razem montowałem sam) - jakość zeszła na psy - szafki podstawowe Faktum (czyli środek - to się obudowuje panelami wykończeniwymi) są pokryte okleiną, która ściera się dosłownie w rękach, jakiekolweik poprawki w montażu (typu przełożenie kołków podtrzymujacych półki, nie mówiąc już np. o wykreceniu i przekładaniu śrub) powoduje odpryski tej okleiny.

Nie wiem co jest grane, ale w porównaniu z moimi kupowanymi 2 lata temu to ta okleina jest jak papier.

 

Pozdr.

Zbyszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek

Te sofy na zdjęciach wylądają jak sztandarowe produkty IKEI. W Warszawie są te modele zawsze. W różnych kolorach. Nie widzę powodu dla którego nie miałoby ich być we Wrocławiu !!

 

Mam porównanie Ikei we Wrocławiu i Katowicach. Niestety wrocławska wypada baaardzo blado. czasem myślę, że jest tam połowa asortymentu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię Ikei , w zasadzie nic tam nie kupuję. Moim zdaniem oferowane meble i inne artykuły są nie tyle proste co raczej prymitywne i siermiężne. Przy tym cena jest zupełnie nie atrakcyjna. Są drogie. Za te same pieniądze można w Swarzędzu u rzemieślników kupić meble bardziej eleganckie i wygodne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey!!!

 

Mam małe pytanko??? :)

 

Czy ktoś z was IKEOWICZE miał przyjemność z ikeowską obudową kaloryfera???

 

Wygląda to mniej więcej tak - płyta pilśniowa z dziurami ok 5cm średnicy - i tym się zasłania kaloryfer lub grzejnik (podobno nie tylko ładnie to wygląda ale i to cudo nie zatrzymuje ciepła - bo ma ... dziurki)

 

Przymierzam się do kupna - ale nie mam pojęcia czy rzeczywiście tak jest ???

 

Kto coś wie niech się wypowie........!!!! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hey Pyrka!

 

z tym prymitywizmem i siermiężnością to się żadną miarą nie mogę zgodzić.

Nie jestem skończonym zwolennikiem ikei, ale jeśli idzie o wzornictwo, to mają oni najszerszy wybór ze wszystkich sklepów meblowych.

Poza tym to rzecz gustu - mnie nie podoba się żadną miarą większość produkcji innych firm - albo rustykalne barokkoko, albo jakieś postmodernistyczne koszmary - widziałem w zeszłym roku na targach meblowych w Kolonii stoisko Cler (czy Kler) - skończona żenada. Czego jak czego, ale wzornictwa można się uczyć od ikei - broń Boże nie jakości :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...