arcobaleno 10.01.2008 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Ja gumy używałam kiedyś do ułozenia włosów opadajacych na czoło (bo grzywką tego raczej nazwać nie można ) - generalnie byłam zadowolona, ale rzeczywiscie wystarczała niewielka ilosć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 10.01.2008 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 ja ostatnio kupiłam gumę do włosów - fajnie się układają. też ją miałam kilka razy "na sobie" - bardzo fajna, włosy mięciutkie, podatne na wszelkie zabiegi i lśniące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 10.01.2008 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 co do fryzurki, to zgodzę sie z zieloną. Efekt tej pierwszej nie do uzyskania samemu w domu. Chyba, że stylista jest na miejscu A ta druga fryzurka to dla takich jak my, Ja tez mam włosy proste jak drut i raczej odporne na ukladanie. Dlatego najłatwiej mi spiąć długie kudły spinką byle jak i wtedy rzeczywiście jest efekt artystycznego nieładu. Muszę spróbowac tej odzywki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 10.01.2008 10:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Mam włosy długie i ciemne,(...) : Muszą być też pocieniowane, żeby się w miarę układały, bo jak mam wszystkie proste i równe to wygladam jak topielica Ja obecnie używam szamponu Dove przeciw wypadaniu włosów i muszę przyznac, ze widać róznicę To chyba mamay b. podoby gatunek wlosa Ja uzywam od paru lat szamponow (i odzywek) L'oreala (ostatnio seria rozowa z tym niby "polyskiem perły" , wczesiej zolta w przezrocz. opakowaniu - "na wygladzanie" dlugich wlosow) jestem zadowolona ale mam ochote zmienic te szampony i odzywki - tyle tylko ze cokolwiek co kupie to po 1 umyciu wywalam i wracam skruszona do l'oreala. dove nie probowalam (jeszcze) mam ochote poexperymentowac z gliss kurem ew. jakimis johnsonami dla dzieci (lub neutrogena) zdecydownie nie polecam Fructisa Garniera (kiedys byl fajny (i b. lubilam) ale od paru lat to jakis koszmar :/) nie lubie Pantine (czy jak to sie tam pisze), i radze szerokim lukiem omijac "cudo" pod nazwa "shamtu" (shamtoo?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 10.01.2008 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 No to mnie nastraszyłyście, fryzura nie wydaje się być skomplikowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 10.01.2008 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 A powiem Wam, że jeśli macie kogoś za granicą to niech Wam kupuje szampony i odżywki np w Anglii, niby ta sama firma, ale jakość nie do porównania! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 10.01.2008 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Z szamponami to ja mam tak, że łykam wszelkie nowości wypróbowanych firm - tzn w moim przypadku dove ,loreal , panitine gliss kur - inncyh raczej nie używam Kiedyś kupiłam u fryzjera szampon firmy JOICO dla włosów farbowanych - rewelacyjny był, choć dosyć drogi, ale baardzo wydajny ! No i u mnie ożywka do spłukiwania to mus - bez niej włosy są suche i sztywne i nie chcą się układać, z kolei szampony 2 w 1 to wynalazek nie dla mnie - od razu mi się przetłuszczają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 10.01.2008 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Zielonooka, nie wiem jakiej firmy. Opakowanie takie czarno-zielone. Kosztowała ok. 12 zł i jest na niej napisane, że nie przetłuszcza włosów. Bez tego mam takie przychlapnięte włosy, guma fajnie je ustawia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 10.01.2008 11:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 No i u mnie ożywka do spłukiwania to mus - bez niej włosy są suche i sztywne i nie chcą się układać, z kolei szampony 2 w 1 to wynalazek nie dla mnie - od razu mi się przetłuszczają dokladnie mam tak samo odzywka musi byc bo inaczej wlosy sa suche na koncac i sztywne i w ogole nie chca sie ukladac (nie mowie juz o koszmarze ich rozczesania jak sa jeszcze mokre/wilgotne)*. Odzywka bez splukania - sprawia ze b. szybko mi sie przetluszczaja i sa takie "łobkalpniete". * albo powiem - MUSZE zawsze PRZED umyciem wlosow b. dokladnie roczesac kazde nawet najmniejsze pasemko - bo jesli nie to po umyciu z malenkiego nierozczesanego pasemka robi sie olbrzymi koltun ktorego nijak nie mozna rozczesaac potem PO umyciu jak sa juz lekko mniej mokre musze b. delikatnie i b. starannie rozczesaj je znowu a pozatym sie placza i tak Cala zabawa z myciem wyglada tak - rozczesywanie (ok 5 minut - do 10), mycue (5 min.), plukanie (minimum 10 min), nakladnaie odzywki (1 min) trzymanie odzywki (w zaleznosci jakiej od 1 min do 30 minut) plukanie z odzywki (minimum 10 minut), wstepne suszenie - bez dotykania!- ( 5 min) rozczesywanie mokrych wlosow ( min. 10 minut), suszenie ostateczne + ukladnaie na szczotce = 15-30 minut, ostateczne wklepanie czegos - jedwabiu, pianki itp. (1 minuta) extra nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 10.01.2008 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 mam wlosy podobne do zielonookiej i arco ostatnio uzywam serii fructis z Garniera zadowolona jestem zwlaszcza z maski (wzmacniajaco-wygladzajaca chyba jest ) ogolnie zmieniam co rusz marki , ale nic nie jest w stanie poskromic moich kudlow , nawet moj fryzjer ich nie lubi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 10.01.2008 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 O Boże, i tak codziennie rano??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 10.01.2008 11:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 O Boże, i tak codziennie rano??? o jezu! nie! NIGDY nie myje wlosow rano -chyba kazdy zrozumie czemu - powinnam myc wlasciwie codzinnie zeby byly ladne i swieze ale w zwiazu z ta mordega myje raz na 2-3 dni (ostatniego dnia zwiazuje, zaplatam lub spinam w koczek zeby nie bylo widac ze nie sa juz "pierwszej swiezosci" ) no chyba ze cos wypada i wtedy myje i ukladam (bardzo staranie suszac) wieczorem a rano najwyzej lekko spryskuje woda w sprayu i dokonuje lekkiego podszuszenia i uzlozenia na szczotce (10 -15 min ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 10.01.2008 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 zieloonoka kiedys , gdy mialam wlosy do tzw.d.upy , a nie bylo jeszcze w Polsce odzywek rozczesywalam sie g o d z i n e i 45 m i n doslownie to byl prawdziwy koszmar dopoki nie wyczytalam gdzies, ze mozna splukiwac wlosy wywarem z siemienia lnianego wlosy byly naprawde sliczne i latwiejsze do rozczesania musialabym kiedys znowu sprobowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 10.01.2008 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 ja mam podobną fryzurę do tej pierwszej i jest bardzo łatwa.Wstajesz, myjesz głowę, wgniatasz trochę pianki (wszystko jedno jakiej)bierzesz suszarę, zwisasz głową w dół w trakcie suszenia normalną suszarą, potem bierzesz gumę i tylko modelujesz końcówki palcyma i już ta placenta ...czy to jest to.?http://www.allegro.pl/item295544262_kallos_maska_odzywcza_z_placenta_1kg_najtaniej_.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 10.01.2008 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 O rany zielona - toz to prawdziwy rytuał z tym Twoim myciem włosów Ja jestem zbyt roztrzepana i brak mi cierpliwosci w zwiazku z czym u mnie mycie włosów to 5 minut - no drugie tyle na suszenie Nie rozczesuje włosów przed myciem - jeśli już to 2,3 ruchy - tylko dopiero po, do suszenia. Suszę roztrzepujac włosy palcami, bo inaczej przód nie ułoży się tak jak ja chcę - kiedyś - dla większej objetosci włósów (rzeczywiscie działa) suszyłam je z głowa w dół, jednak potem miałam prolbemy z ułozeniem przodu i ogólnie wyglądałam jak mietła W okresie jesienno-zimowym też nie myję włosów rano, ale latem jak nie zaśpię to mi się zdarza Generalnie najbardziej lubię swoje włosy w pierwszy dzień po myciu, na drugi juz zaczynają być oklapnięte i jak mi się nie chce umyć to na trzeci też je zwiazuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 10.01.2008 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 proponuje mila dyskusje o tym komu w czym na glowie dobrze, jak sprawuje sie hodowanie dlugich włosów a jak ukladanie krotkich oraz co wcierac, gdzie wcierac i kiedy wcierac we wlosy zeby bylo ok Z własnych doświadczen moge polecić: 1. Na włosy zniszczone farbą, przesuszone - kompres z olejku rycynowego i żółtek (może być tez sam olejek). Nanieść na suche włosy, owinąć folią i ręcznikiem, trzymac minimum godzinę (a im dłużej tym lepiej). Wbrew pozorom zmywa się to bardzo ladnie (2-3 razy trzeba szmponowac i spłukać), a na zniszczonych włosach widać kolosalną różnicę. 2. Preparat do układania włosów (wersja strong) cos a la lotion, nie pamiętam nazwy, ale do kupienia w salonach Jean Louis David (od lat tam się strzygę i czasem farbuję, ceny mają do przyjęcia a fryzjerzy sa niesamowicie dokładni - polecam; aha nożeczek nie używają, wszystkie fryzury maszynką). Kosztuje to cudo coś z 50 zl, ale jest baaaardzo wydajne. Ja go uzywam do podnoszenia włosów u nasady, suche włosy podnoszę pasemko po pasemku, psikam i suszę suszarką. Stercza potem na baczność, wystarczy przeczesać szczotką i układają się przy głowie ładnie, a nie przyklegają. A przy tym nie pozostaje żaden ślad preparatu na włosach i nie są posklejane. Ja mam włosy proste, rude (farbowane), zazwyczaj krótkie albo do ramion. Choć tak przez pierwsze dwadzieścia lat życia nosiłam bardzo długie Od jakiegos czasu zaczęły się strasznie przetłuszczać, myję prawie codziennie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 10.01.2008 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Pozwólcie łysiejacemu inaczej na jedno zdanie. Taka fruzura bardzo mi sie podoba. http://images31.fotosik.pl/103/7479f392d45bfcfc.jpg Nic w niej takie ach-och ale mi sie bardzo podoba. Co do odżywek to moje panie bardzo sobie chwala:ale powtarzam bardzo: -serum L'oreal-a Liss Extreme -serum z Kerastase. -jedwab Farouka -spray z jedwabiem Gliss Kura( polecam też panom)proszę się nie śmiać bo ja tego używam. A szampon Absolut Re pair to istna rewelacja. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 10.01.2008 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 A ja myję codziennie, nawet jak mam zamiar związać, zapleść, czy w jakikolwiek inny sposób zamotać włosy Nienawidzę wczorajszych włosów. Mam na tym punkcie fisia do tego stopnia, że jak wychodzę gdzieś wieczorem myję włosy ponownie Mam włosy do łopatki, cienkie, podniszczone rozjaśnianiem, ale dzięki intensywnemu dbaniu nie wyglądają źle Mój rytuał mycia: Moczenie, szampon, płykanie- 5 min. Na minutkę odżywka, spłukiwanie -kolejne 2-3 min. Po podeschnięciu nakładam lekką piankę z odżywką, najlepiej salonową Wellę, następnie coś ochronego przed prostowanie,, ew układaniem jak Zielona na grubej szczotce. Na koniec jedwab Farouk'a - boski, lub ostatnie moje idkrycie- olejek oleo relax z Kerastase - robi z moimi włosami cuda: nabłyszcza wygładza i w ogóle przy tym nie obciąża razem - 40-50 min (w międzyczasie, jak włosy schną robię makijaż i ubieram się ) A teraz świetny kosmetyk za bezcen zakupiłam ostatnio w naszym wiejskim sklepiku z szampon z odżywką timotei, niebieski z mleczkiem bawełnianym i wanilią. Moje włosy kochają ten zestaw wystarczy minutka i włosy jak nowe! Mimo wszystko maska Kallos będzie moja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 10.01.2008 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 O rany zielona - toz to prawdziwy rytuał z tym Twoim myciem włosów Ja jestem zbyt roztrzepana i brak mi cierpliwosci w zwiazku z czym u mnie mycie włosów to 5 minut - no drugie tyle na suszenie Nie rozczesuje włosów przed myciem - jeśli już to 2,3 ruchy - tylko dopiero po, do suszenia. Suszę roztrzepujac włosy palcami, bo inaczej przód nie ułoży się tak jak ja chcę - kiedyś - dla większej objetosci włósów (rzeczywiscie działa) suszyłam je z głowa w dół, jednak potem miałam prolbemy z ułozeniem przodu i ogólnie wyglądałam jak mietła W okresie jesienno-zimowym też nie myję włosów rano, ale latem jak nie zaśpię to mi się zdarza Generalnie najbardziej lubię swoje włosy w pierwszy dzień po myciu, na drugi juz zaczynają być oklapnięte i jak mi się nie chce umyć to na trzeci też je zwiazuję Arco - ja to chyba mam wlosy podobne do Twoich ( ta mietla ) Mam ciemne wlosy, dosyc geste i z ladnym naturalnym polyskiem ( tak mi zostalo po ciazy ), zazwyczaj nosilam dlugie i najczesciej w gladka kitke, ale jakos tak ok. roku temu obcielam na krotsze i pocieniowane, teraz sa tak gdzies do ramion. No i chce zapuscic z powrotem, ale teraz jest oczywiscie najgorsza faza odrastania, kiedy wlosy juz nie wygladaja na krotkie ( i fajne), a jeszcze nie wygladaja na dlugie ( i fajne i takie, zeby mozna bylo w kitke zlapac) i w ogole sie nie ukladaja Co do mycia to ja nie cierpie myc wlosow wieczorem, nawet w mrozy myje rano. Od czasu do czasu mam klopoty z lupiezem mozecie cos polecic??? Co do kosmetykow do wlosow, to uzywam glownie szamponu, czasem odzywki, bardzo sporadycznie lakieru itp. Polecam serie jednej z firm do wlosow brazowych ( szampon, odzywka, balsam i jeszcze cos) - brazowe wlosy sa jeszcze bardziej brazowe, piekny polysk, miekkie i podatne na ukladanie. Uff Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaciekrence 10.01.2008 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Kocham wlosy dlugie, lub krotkie takie do lopatek. uuuuuuuuu,aaaaaaaaa, to cos wspanialego. Nadgarstek zaczyna mnie bolec. Jakie tabletki sa najlepsze na bolacy nagarstek? Nikt nic nie pisze o suszarkach. Jest to naprawde wazne "urzadzenie". Jakich uzywacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.