Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

przytulny i my i flippy i floppy


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 90
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 2 weeks później...

WROCILAM ZE SLONECZNEGO SZCZECINA. pOCZULAM LATO I WYOBRAXNIA ZACZELA DZIALAC. JUZ WIDZIALM MOJ NOWY TARAS I OGROD HM......

A TAKI JEST REZULTAT MOJEGO WYJAZDU:

 

1) Koncowe spotkanie z posrednikiem sprzedazy / ZALATWIONE. DOSTAL CO MU SIE "NALEZALO"

2) Wyprawa do starostwa celem zlozenia wniosku o przepisanie pozwolenia na budowe na nasze nazwisko. Oczywiscie mozemy rozpoczac prace i bez tego pozwolenia ale papierologie i tak trzeba odwalic jak najszybciej. /WNIOSEK ZLOZONY. CZAS OCZEKIWANIA 65 DNI . HI HI HI. MAM NADZIEJE , ZE BEDZIE SZYBCIEJ

3) Wycieczka do Enei aby przepisac warunki przylaczy i umowe na dostarczenie energii /ODSTANE W KOLEJCE I ZLOZONE

4) Wycieczka do Zakladow wodociagow i kanalizacji aby przepisac papierki na odbior kupki i dostawe wody. / WYCIECZKA BYLA NIEPOTRZEBNA BO NIC ODE MNIE NIE CHCIELI DOPUKI NIE ZROBIMY PODLACZA.

5) Spotkanie z kierownikiem budowy i ustalenie planu pracy. / PATRZYL NA MNIE JAK NA WARIATKE , ZE STAWIAM CZOLA TEMU CIEZKIEMU WYZWANIU ALE PLAN ZROBILISMY :)

6) Spotkanie z geodeta aby sprawdzil czy dzialka jest poprawnie wytyczona oraz wytyczyl linie wodno kanalizacyjna, droge , dom i budynek gospodarczy. / BARDZO MILY PAN. wEZMIE SIE DO PRACY TUZ PO DLUGIM WEEKENDZIE

7) Spotkanie w facetem , ktory to przylacze wykona. /BEZ SENSU - SZUKAM KOGOS INNEGO. PAN SIE NIE PODEJMIE A I JA CHYBA NIE BERDZO ZAINTERESOWANA JESTEM PANEM :)

Spotkanie z wykonawca , kroey postawi nasz domek aby dogadac szczegoly. / SZCZEGOLY USTALONE. PAN CHCE JUZ STAWIAC A JA JESZCZE W POLU - DOSLOWNIE:)

9) jako , ze stalam sie juz ziemianka - trzeba zaplacic pierwszy podatek od grontow. /ZAPOMNIALAM :)

 

kIEDY TO SIE ZACZNIE TAK PORZADNIE?? MAM NADZIEJE , ZE PO DLUGIM WEEKENDZIE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlugo nie pisalam bo nie bylo co pisac. Teraz w zasadzie nic konkretnego i tak nie napisze ale przynajmniej sa juz jakies daty :)

O ile wszystko dobrze pojdzie zaczynamy tak.

W poniedzialek (12.05) - odbieram przepisane pozwolenie na budowe

w poniedzialek (12.05) - geodeta wytycza dzialke, budynek, drogie i media

w poniedzialek (12.05) - dzwonie do firmy wykonawczej , ze przeslalam zaliczke i moga przygotowac dokumentacje

Od poniedzialku(12.05) - do niedzieli (01.06) czas na zorganizowanie beczkowozu (niestety nie uda sie do tego czasu podciagnac wody wiec szkoda pogody i czasu), tablicy informacyjnej i biletow do polski .

Poniedzialek (02.06) - maszyny wjezdzaja na plac i wierca dziury - rozpoczyna sie wzmacnianie gruntu czyli wbicie 60 kolumn na glebokosc 5 metrow....

 

 

To tylko dwa tygodnie...mam nadzieje , ze nic sie nie skomplikuje

Albo moze ludze sie , ze nic sie nie skomplikuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby kogos interesowaly koszty dowiezieniawody to podaje.

pogotowie wodno kanalizacyjne ma beczkowozy i zajmuje sie odplatnym dowozem.

1h pracy - 30 zl

1 km - 2.65 zl plus vat

m3 wody -3 zl

 

Tyle , ze trezba miec jakis zbiornik , zeby to wlac.

My i tak mamy zamiar zbierac deszczowke wiec taki zbiornik musimy zakupic. Tyle ,ze teraz wszystko na raz. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Aj, u nas nic sie jeszcze nie dziej. Dopiero we wtorek jedziemy do polski na 3 dni i podpisujemy kontrakty, placimy zaliczki. Wykonawcy juz umowieni ale przesuneli termin z 1 czerwca na 9 :(. Tak to jest.

 

Teraz jak bedziemy w Polsce to jedynie kupimy zbiornik na wode poniewaz jeszcze nie zdaza nam wody podciagnac jak pisalam juz wczesniej. Ten wielki zbiornik napelnimy 6000l wody i bedzie sobie stal :) . Chyba go nie ukradna bo jak go wyniosa? Chociaz podobno Polak a tym bardziej zlodziej wszystko potrafi :)

 

Geodeta juz powyznaczal co trzeba ale nawet ogrodzic dzialki nie mozemy bo kierownik budowy powiedzial , ze trzeba z tym poczekac az skoncza fundamenty zeby duze maszyny mialy wiecej miejsca. Tak jakby 2000m2 bylo im za malo do manewrowania. Hm....

 

Czekam nadal na wycene przylacza wodno kanalizzcyjnego ale podobno ma dzisiaj. Jak tylko dostane na 100% napisze co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

I co ja mam napisac....?

Mamy dzisiaj 17 czerwca a na dzialce dzieje sie niewiele.

Bylismy w Polsce na 4 dni. Pogoda przesliczna. Az chcialo sie cos robic w zwiazku z budowa. Niestety chciec a moc to dwie rozne rzeczy.

Po wyladowaniu ruszylismy na nasze wloscia. Poogladalismy sliczne slupki geodety, ladne kolorowe patyczki oznaczajace bieg linii wodno-kanalizacyjnej oraz fajne deseczki z gwozdzikamni, ktore tworza zarys budynku.

I co dalej?

Otrzymalismy wycene przylacza (80.000) oraz kolejna konkurencyjna oferte (55.000) co zmusilo nas do kupna zbiornika na wode jeszcze szybciej. Kupilismy wiec ten wielki baniak , ktory slicznie wyglada na tle zieloniutkiej trawy. Widac go z odleglosci kilku kilometrow i brakuje tylko napisu (ukradnij mnie!!) dlatego szybciutko zapelnilismy go 6000 l wody zby utrudnic jego kradziez zlodziejom. Czy sie udalo ? - nie wiem ale skoro kier bud nic nie mowi to chyba zbiornik nadal jest na dzialce.

http://images31.fotosik.pl/289/b26626e0f0dd10d9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potem popodpisywalismy umowy . Panowie od wzmacniania gruntu mieli wchodzic na dzialke 9.06 ale poniewaz maja jakis tam problem przesuneli to na 16.06. Niestety wtedy moj kir bud musi wyjechac wiec znow zmiana terminu (23.06). Tak wiec cholery mozna dostac. Mial byc poczatek czerwca a chyba bedzie poczatek lipca. Niestety nie mamy zbyt wielkiego wyboru jesli chodzi o wykonawce w kwestii wzomcnienia naszego terenu wiec musimy cierpliwie czekac.

 

Dobra wiadomosc to to , ze nasz dom juz sie robi! tak tak, nic nie widac a dom rosnie. A to dlatego , ze w fabryce produkuja juz nasz domek. Bedzie zrobiony do 15 lipca. Motaz budynku moze nastapic 1 sierpnia. Byleby do tego czasy byly juz te cholerne fundamenty.

 

Tak wiec nasz pobyt w Polsce polegal na mysleniu i planowaniu. Niewiele widac a glowa mi peka od myslenia. Ale tak to juz jest.

 

A ponizej ja - ta myslaca. Nad laptopem na moim kawalku Polski

 

http://images29.fotosik.pl/231/60c6a0e939288bd5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

 

Wielka data

24 CZERWIEC 2008

 

Zaczelo sie ! UFFFF

W koncu przyjechaly maszyny. Rozladowali sie i zaczeli robic kolumny wzmacniajace grunt. Pracuja juz trzy dni i prawie koniec. Mam nadzieje , ze skoncza prace dzisiaj. Zeby tylko wodociagi dowozily im wode ciut szybciej. Dzis rano wykonawcy dzwonili ze stoja bo do 14 nie beda miec wody z powodu jakiejs awarii w rejonie szczecina. Wodociagi sa poprostu bardziej zajete ratowaniem miasta niz moja budowa. Ale to nic. Najwazniejsze ze robota jakos idzie. Nie jak po masle ale idzie.

 

Druga dobra wiadomosc to to , ze moj dom jest juz gotowy. We wtorek mozna juz montowac tyle , ze nie ma na czym bo fundamenty jeszcze nie gotowe. Jesli skoncza kolumny dzisiaj to za fundamenty wezma sie od poniedzialku. Niestety fundamenty tez beda musialy troszke odczekac zanim sie na nich postawi budynek. Facet od budynku wujezdza na urlop w drugiej polowie lipca wiec montaz przesunelismy na 1 sierpnia. A szkoda bo moglby byc juz w przyszlym tygodniu. A wszystko przez tych facetow od wzmacniania gruntu. dobra, juz nie narzekam... W koncu nie jest zle

 

A teraz zasiadam do komputera w poszukiwaniu okien, dachowek itp :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skonczyli tak jak obiecali :). Grunt zostal utwardzony.

Wyglada to teraz fatalnie ale podobno tak ma byc :).

 

Ja sie tam nie znam.

http://images30.fotosik.pl/239/050f6e1f4986a488.jpg

http://images33.fotosik.pl/305/e9d5b8dcd89d2995.jpg

http://images28.fotosik.pl/239/051f041d1894a23a.jpg

 

Pojutrez maja na to klasc jakas siatke i zrobic zageszczenie pod fundament. Fundamenty w przyszlym tygodniu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm.. Wypadaloby cos napisac.

Wiec tak:

 

W zeszly poniedzialek mieli sie wziasc za zageszczanie gruntu. Oczywiscie wzieli sie dopiero we wtorek bo cos tam... Zdjeli humus i mieli nasypywac i zageszczac piasek. W srode wieczorem "zwiadowca" przejechal sie na dzialke a tam cisza.... nie nasypane. Dzwonie wiec o 22.00 i pytam co za klopot. Okazuje sie , ze odmowili im piasku i nie maja skad wziasc i szukaja juz drugi dzien i wogole jest ogromny problem z transportem, piaskiem , zuzlem itd. Zajzalam wiec do swojego notesiku podalam numer telofonu gdzie trzeba. W czwartek rano wykonawca pod ten numer zadzwonil i piaseczek na piatek rano bedzie przywieziony. Nie mozna bylo odrazy do mnie dzwonic , ze jest problem??? !0 chlopa lazi wkolo mojej dzialki i sierowty takie piasku nie mogli znalexc a ja baba z drugiego konca swiata - i nie bylo zadnego problemu. Oczywiscie poniewaz nie mozna zageszczenia zrobic w jeden dzien wiec piatek nie wystarczyl. Sobota i niedziela - zakaz poruszania sie po drogach pojadow ciezkich. NO JAKAS KLATWA NADE MNA!!! Prace przesuniete na poniedzialek.

Nadszedl wyteskniony poniedzialek. Chodzilam wokol telefonu chyba pol dnia i balam sie zadzwonic , zeby znow nie uslyszec , ze co s nie tak ale w koncu o godzinie 16 zebralam sie w sobie i dzwonie. "PANI MONIKA _ KONCZYMY ZA 20 MIN"

Huraaaaaaaa!!!!!! Nareszcie , pierwszy etap zakonczony.

 

Mialo byc 3 czerwca - 4 dni a trwalo do 14 lipca. Boze! Myslalam , ze to sie nigdy nie zakonczy ale juz z glowy.

 

W takim razie kolejna ekipa moze zaczynac fundamenty juz we wtorek :).

Dzwonie wiec i slysze........D U P A. Nie moga bo za poxno i teraz juz cos innego robia. No nie dziwie sie im ale buuuuu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skad tu teraz wziasc kolejna brygade z dnia na dzien ??? Kierownik budowy kogos mi tam podobno zalatwil ale dopiero od 21 lipca czyli za tydzien. A co przez ten tydzien??? Siedziec i w nosie dlubac??? No chyba nic innego mi nie pozostaje.

 

W niedziele (20.07) lecimy do Polski wiec moze uda mi sie zobaczyc jak wylewaja fundamenty. Oby.... Trzymajcie kciuki. A jak macie sprawdzonych ludzi co mogliby zaczac wczesniej -dajcie mi znac , please!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 2 weeks później...

Jejku, nic nie pisze i wyglada jakby kompletnie nic sie nie dzialo na mojej dzialeczce. A dzieje sie. Powoli ale sie dzieje. Fundamenty juz sa prawie gotowe.

Niestety nie mam zdjec gdyz czekam az ktos mi je przesle. (uroki budowania na odleglosc)

 

Jedyne , ktore posiadam to wykopy pod lawy. Ladne? :)

 

</p><p> http://images32.fotosik.pl/344/aeeb3309c605a6e8.jpg

 

A na tym zdjeciu widac nawet jedna z kolumn , o ktorych pisalam wczesniej. Ta akurat jest pod kominkiem , w miejscu gdzie lacza sie sciany.

 

http://images30.fotosik.pl/265/57c43014d71285a6.jpg

 

A tutaj widac dwie warstwy siatki skurczowej albo przeciwskurczowej . Hi hi hi. Taki ze mnie budowlaniec :)

 

http://images25.fotosik.pl/264/6e69dd93c19a6cd3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...