emwu 15.01.2008 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 Hm..... Od czego tu zaczac.? Wlasnie z tymi poczatkami jest zawsze najgorzej. To moze tak. Dnia pewnego wyjechalam za granice jak to zrobilo wielu Polakow. Marzylam sobie o splaceniu dlugow i ciut lepszym , nie tak bardzo stresujacym zyciu. Az tu nagle wielkie zaskoczenie - poznalam "Jego" . Od tego momentu zaczelismy sobie marzyc razem- ja po polsku , on po angielsku. Niezaleznie od tego w jakich jezykach byly nasze marzenia i tak zaczely sie pokrywac ( bo w koncu sie kochamy ) . To wspolne miedzynarodowe marzenie dostalo nazwe: Dom w Polsce a w nim my , moj syn i dwa sliczne psy. Poniewaz psow jeszcze nie mamy wiec nie maja imion. Wiemy natomiast jakiej beda rasy i wlasnie dlatego ze psy rasy tej maja dlugie , klapiace uszy nadalismy im tymczasowe imiona " Flippy i Floppy". Wiecie juz dlaczego taki tytul dziennika? Po przegladnieciu tysiaca chyba projektow i porysowaniu tylu samo kartek papieru postanowilismy przejsc do konkretow. I. SZUKANIE DZIALKI - sierpien 2007 nasze wycieczki krajoznawcze po moich rodzinnych okolicach rozpoczely sie w sierpniu 2007. Chcielismy zobaczyc jak ludzie mieszkaja, jakie sa ceny, gdzie sie buduja, w ktora strone rozbudowuje sie miasto . itd... Mnostwo dzialek rolnych z mozliwoscia starania sie o warunki zabudowy jednak nie dla nas. Jako , ze moj partner jest obcokrajowcem musi dostac pozwolenie na kupno dzialki w Polsce. Pozwolenie takie jest bardzo trudno uzyskac na kupno dzialki rolnej. Co innego jesli mowa o budowlanej. A wiec budowlana !!! Tyle, ze ceny dzialek budowlanych w mojej okolicy sa makabryczne. II ZNALEZISKO - pazdziernik 2007 I nagle podczas naszego kolejnego przyjazdu do Szczecina trafila sie dzialka na sprzedaz. Okolica dosc ciekawa, dzialka siedliskowa (a wlasciwie dwie dzialki o lacznym wymiarze 2000m2)atrakcyjna cena i co najwazniejsze posiada: * projekt domu * pozwolenie na budowe * dziennik budowy :) Tylko braz lopate i zaczac budowac. III KUPNO - listopad 2007 Taka okazja mogla sie wiecej nie trafic dlatego do dziela: kupujemy. No i zaczelo sie : wplacilismy 10% wartosci dzialki co by ja dla nas zaklepac i wyslalismy pismo o zgode na kupno do MSWiA do Warszawy. Samo zlozenie wniosku kosztowalo 1500 plus radca prawny drugie tyle :/. Ale coz. Teraz musimy czekac na odpowiedz do 3 miesiecy. Czekamy my i czekaja wlasciciele dzialki i czeka bank udzielajacy nam kredytu. Mam nadzieje ze do polowy lutego wszystko sie wyjasni i wkoncu bedziemy mogli lapac sie za te lopaty. Prosze trzymajcie kciuki bo jak nie dostanie zgody nie to bede to musiala kupic sama a wtedy to juz nie bedzie takie "wspolne marzenie", nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emwu 15.01.2008 22:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 PROJEKT Mimo , ze nie posiadamy zgody z ministerstwa i dzialka nie do konca jest nasza to jednak mamy projekt a wiec mozemy zaczac planowac. OTWIERAMY WIEC PROJEKT O jaki ladny domek !- D12 przytulny - sie nazywa . I akurat na nasze potrzeby. Jednak poprzedni wlasciciele dokonali wielu zmian. Przede wszystkim jest to dom w konstrukcji drewnianej - system kanadyjski. Zmiany elewacji czesci frontowej przez co domek wyglada zupelnie inaczej - mi sie podoba Wnetrze tez odrobine zmienione. A co ja bede tlumaczyla. Zobaczcie sami: o-o! a jak ja mam wkleic zdjecie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emwu 16.01.2008 17:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 16 styczeń 2008 Umówiłam geodetechnika. Powierci troszkę w działeczce w przyszłym tygodniu. Bedziemy wiedzieli na czym stoimy a raczej na czym stawiamy . Mam nadzieje , ze uda mi sie znaleźc i poumawiac jak najwiecej wykonawcow do 8 lutego. Mam zamiar podczas pobytu w Szczecinie popodpisywa parę kontraktow tak zeby jak tylko przyjdzie wiadomosc z MSWiA mozna było zaczynac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emwu 16.01.2008 17:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 Oczywiscie umowilam geodete zeby wykonal badania geotechniczne a nie zdnego "geodetechnika" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emwu 17.01.2008 18:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 ok. Postaram sie wklei pierwsze zdjęcie . Moze mi sie uda http://images31.fotosik.pl/111/326560b6c205ff62.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emwu 17.01.2008 18:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 oo . namieszałam jeszcze raz: http://images32.fotosik.pl/110/e34132955fd0fc82.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emwu 17.01.2008 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 oj. Zdjecie jest ale troche za duze . hi hi . ale ja sierota jestem.http://images32.fotosik.pl/110/e34132955fd0fc82m.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emwu 17.01.2008 18:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 Huraaaa!!!! udało mi sie. Jak widzicie elewacja boczna niewiele zmieniona ale juz pokazuje front domu. Z przodu moj przytulny wyglada troszke inaczej niz Wasz przytulny ale to wciaz ten sam d12l z muratora http://images33.fotosik.pl/111/41d0d09463e20362m.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emwu 17.01.2008 18:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 A tak jest w srodku jak narazie chociaz wciaz zastanawiam sie nad usunieciem sciany miedzy kuchnia i salonem oraz szafy z holu. hm.... Zobaczymy. Jeszcze mam jakies 3 tygodnie zeby zdecydowac.http://images30.fotosik.pl/142/ddbdd46f73799c38m.jpg http://images34.fotosik.pl/111/12af3983fa92c6eam.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emwu 17.01.2008 18:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 Szkoda ,ze nie mam takiego ładnego projektu jak wiekszosc z Was albo jeszcze lepiej wizualizacji. Mam nadzieje ,ze juz niedługo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emwu 28.03.2008 13:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2008 Jak narazie same zle wiadomosci.Pierwsza to to ze jest koniec marca a my nadal nie mamy pozwolenia.Druga to fakt , ze badania gruntu zmartwily nas bardzo bardzo mocno. Niestety trzeba wzmacniac grunt gdyz podloze jest zbyt slabe a do tego wody gruntowe bardzo wysoko. Przewidywany koszt wzrosnie o jakies 40 000. Tak to bywa. Narazie nic wiecejnie pisze bo nie mam zadnych konkretow. Mam nadzieje , ze niedlugo bede mogla opisac jakies dzialania a nie tylko plany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emwu 31.03.2008 12:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 Poprzedni wlasciciel nie zgodzil sie obnizyc ceny. wrrrrr........Chyba trzeba sobie odpuscic , poprostu zakonczyc transakcje i zajac sie czyms zwiazanym z budowa a nie z papierkami zanim kolejna zima nas zastanie. 13 kwietnia lecimy do Polski. huraaaa!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emwu 02.04.2008 11:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 Zeby nie bylo , ze nic nie robimy to dowod na to , ze przynajmniej odwiedzamy nasza dzialeczke jak tylko jestesmy w Polsce. Niestety nie mam narazie bardziej slonecznego zdjecia , zeby mozna bylo zobaczyc , ze to dosc przyjemne miejsce. Przez to zachmurzone niebo wyglada smutno. http://images34.fotosik.pl/201/5598782f818d4774.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emwu 02.04.2008 11:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 no moze jeszcze jedno. http://images31.fotosik.pl/202/d3fbb5b7171d85e4.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M3 02.04.2008 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 Poprzedni wlasciciel nie zgodzil sie obnizyc ceny. wrrrrr........ Chyba trzeba sobie odpuscic , poprostu zakonczyc transakcje i zajac sie czyms zwiazanym z budowa a nie z papierkami zanim kolejna zima nas zastanie. 13 kwietnia lecimy do Polski. huraaaa!!!! Czesc, Dlaczego poprzedni własciciel miałby obnizyć cenę? i ... czego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emwu 03.04.2008 08:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2008 hm..... Chyba faktycznie mialam jakis skrot myslowy. To dlatego , ze wydaje mi sie iz wszyscy dookola dziela ze mna moj problem i doskonale go znaja hi hi hi. Chodzi o to , ze kupilismy a wlasciwie zaliczkowalismy dzialke wraz z pelna dokumentacja. Z dokumenracji wynikalo ze dom mozna posadowic na lawach fundamentowych. Projekt , pozwolenie na budowe i dziennik budowy przewidywaly taka wlasnie technologie. Nie mielismy zadnych powodow aby w to watpic. Wiedzielismy , ze dzialka jest podmokla ale to nie jest az tak wielki problem. Mielismy troszke podwyzszyc teren i zrobic drenaze. Wiedzielismy ze nie mozemy miec piwnic i takie warunki zaakceptowalismy. Zalatwilismy kredyt na przewidywany koszt budowy. Ale cos nas tknelo aby sprawdzic jak to jest z tymi wodami gruntowymi i wykonalismy badania na wlasne reke. I co sie okazalo. DUPA!!!! Wody wodami ale grunt nie nadaje sie absolutnie do posadowienia domu na lawach. Musimy wbic sie minimum 4 m wglab ziemi . Zastosowac trzeba studnie lub mikropale. Mikropale to koszt 80 000 a studnie 120 000. Do tego nowy projekt fundamentow itd. Udalismy sie do prawnika. Poradzil nam aby negocjowac cene lub wycofac sie z umowy. Zbyt daleko zabrnelismy juz w dzialaniach. Stracilismy 3 miesiace na zalatwianie pozwolenia dla michaela. Koszt takiego pozwolenia to rowniez okolo 3500. Do tego nasze dotychczasowe przeloty , notariusz , zalatwiony kredyt itd. I teraz zeby sie wycofywac pewnie bysmy sie klocili w sadach kilka miesiecy a potem szukali nowej dzialki. Oewnei z pozwoleniem na budowe bysmy nie znalexli wiec kolejny rok na zalatwianie papierow. Zaczelismy wiec negocjacje ze sprzedajacym. Odmowili. Kit im w oko. (pewnie ja na ich miejscu tez bym odmowila). Uwazam jednak , ze to nie fer iz ukryli oni fakt , ze projekt w takiej formie w jakiej jest nie nadaje sie do realizacji i ze koszty beda wyzsze. Moze wtedy inaczej bysmy wszystko skalkulowali i nie czuli takiego rozczarowania. No ale juz trudno. Znalexlismy inna metode wzmocnienia gruntu. Tansza o polowe ale i tak bedziemy 40 000 do tylu w stosunku do przewidywanych wczesniej kosztow. O ile nie wyjdzie cos nowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emwu 19.04.2008 15:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2008 Wlasnie wrocilismy z Polski. Dokladnie 4 godzinki temu i mimo ,ze jestem bardzo zmeczona i mam mnostwo robotu w domu musialam tu wpasc i napisac tylko jedno jedyne slowo. ZACZYNAMY!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emwu 19.04.2008 15:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2008 Tak , tak - Dzialka jest juz nasza i rozpoczynamy prace. Od jutra zaczne opisywac pokolei nasze postepy ale dzis juz zmykam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M3 20.04.2008 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2008 hm..... Chyba faktycznie mialam jakis skrot myslowy. To dlatego , ze wydaje mi sie iz wszyscy dookola dziela ze mna moj problem i doskonale go znaja hi hi hi. Chodzi o to , ze kupilismy a wlasciwie zaliczkowalismy dzialke wraz z pelna dokumentacja. Z dokumenracji wynikalo ze dom mozna posadowic na lawach fundamentowych. Projekt , pozwolenie na budowe i dziennik budowy przewidywaly taka wlasnie technologie. Nie mielismy zadnych powodow aby w to watpic. Wiedzielismy , ze dzialka jest podmokla ale to nie jest az tak wielki problem. Mielismy troszke podwyzszyc teren i zrobic drenaze. Wiedzielismy ze nie mozemy miec piwnic i takie warunki zaakceptowalismy. Zalatwilismy kredyt na przewidywany koszt budowy. Ale cos nas tknelo aby sprawdzic jak to jest z tymi wodami gruntowymi i wykonalismy badania na wlasne reke. I co sie okazalo. pupa!!!! Wody wodami ale grunt nie nadaje sie absolutnie do posadowienia domu na lawach. Musimy wbic sie minimum 4 m wglab ziemi . Zastosowac trzeba studnie lub mikropale. Mikropale to koszt 80 000 a studnie 120 000. Do tego nowy projekt fundamentow itd. Udalismy sie do prawnika. Poradzil nam aby negocjowac cene lub wycofac sie z umowy. Zbyt daleko zabrnelismy juz w dzialaniach. Stracilismy 3 miesiace na zalatwianie pozwolenia dla michaela. Koszt takiego pozwolenia to rowniez okolo 3500. Do tego nasze dotychczasowe przeloty , notariusz , zalatwiony kredyt itd. I teraz zeby sie wycofywac pewnie bysmy sie klocili w sadach kilka miesiecy a potem szukali nowej dzialki. Oewnei z pozwoleniem na budowe bysmy nie znalexli wiec kolejny rok na zalatwianie papierow. Zaczelismy wiec negocjacje ze sprzedajacym. Odmowili. Kit im w oko. (pewnie ja na ich miejscu tez bym odmowila). Uwazam jednak , ze to nie fer iz ukryli oni fakt , ze projekt w takiej formie w jakiej jest nie nadaje sie do realizacji i ze koszty beda wyzsze. Moze wtedy inaczej bysmy wszystko skalkulowali i nie czuli takiego rozczarowania. No ale juz trudno. Znalexlismy inna metode wzmocnienia gruntu. Tansza o polowe ale i tak bedziemy 40 000 do tylu w stosunku do przewidywanych wczesniej kosztow. O ile nie wyjdzie cos nowego. OK. Wszystko poniał! Kurka, narzekam na swoje "przygody" z budowaniem ale moje problemy przy Waszych to tzw. pikuś. Życzę powodzenia w realizacji budowy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emwu 25.04.2008 12:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 W zwiazku z tym , ze dzialk formalnie jest juz nasza postanowilam pusciamiec przygody z jej kupnem. Jest jaka i jest i tyle. Czas zaczac budowe. Jesli jednak ktokolwiek sadzi , ze majac gotowe pozwolenie na budowe i nawet dziennik budowy obejdzie sie bez papierologii , ten bardzo sie myli. Ja tez tak myslalam.... Dopiero co wrocilam z Polski a juz wracam tam znowu. We wtorek londuje a w czwartek znow wznosze sie w niebo w kierunku zielonej wyspy. Oznacza to , ze w Szczecinie mam az 1,5 dnia. A oto plan co mam w tym czasie pozalatwiac. 1) Koncowe spotkanie z posrednikiem sprzedazy 2) Wyprawa do starostwa celem zlozenia wniosku o przepisanie pozwolenia na budowe na nasze nazwisko. Oczywiscie mozemy rozpoczac prace i bez tego pozwolenia ale papierologie i tak trzeba odwalic jak najszybciej. 3) Wycieczka do Enei aby przepisac warunki przylaczy i umowe na dostarczenie energii 4) Wycieczka do Zakladow wodociagow i kanalizacji aby przepisac papierki na odbior kupki i dostawe wody. 5) Spotkanie z kierownikiem budowy i ustalenie planu pracy. 6) Spotkanie z geodeta aby sprawdzil czy dzialka jest poprawnie wytyczona oraz wytyczyl linie wodno kanalizacyjna, droge , dom i budynek gospodarczy. 7) Spotkanie w facetem , ktory to przylacze wykona. Spotkanie z wykonawca , kroey postawi nasz domek aby dogadac szczegoly. 9) jako , ze stalam sie juz ziemianka - trzeba zaplacic pierwszy podatek od grontow. I jak ja mam to wszystko zalatwic w poltora dnia ??? Podobno dla chcacego nic trudnego a ja baaaaaaaaaaaardzo chce wiec powinno isc jak po masle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.